- Ten facet był kiepski jako bokser, a teraz nagle jest nauczycielem - takimi słowami Piotra Wilczewskiego zaatakował James Ali Bashir w rozmowie z Joanną Maj. Chodzi o ich wspólne treningi z Mariuszem Wachem (29-1, 16 KO) i brak wspólnego mianownika. W związku z tak ostrą krytyką, zapytaliśmy o komentarz drugą stronę.
Kto wie czy przed Wami nie jedna z ostatnich okazji by zobaczyć Mariusza Wacha (29-1, 16 KO) na żywo na polskim ringu! Wszystko dlatego, że być może już wkrótce dawny challenger do tytułu wszechwag powróci na amerykański rynek. Właśnie ruszyła sprzedaż biletów na galę w Lubinie 14 marca, podczas której nasz "Wiking" zmierzy się z Gbengą Oloukunem (19-10, 12 KO).
Promowany przez Dino Duvę Zhang Zhilei (2-0, 2 KO) próbuje teraz swoich sił w gronie zawodowców. Srebrny medalista olimpijski z Pekinu (2008) oraz dwukrotnie brązowy medalista mistrzostw świata (2007, 2009) zmienia swój styl, tak by móc już wkrótce boksować na dłuższych dystansach.
14 marca w Lubinie na ring wróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej - Mariusz Wach (29-1, 16 KO). Na gali Tymex Boxing Promotion i Global Boxing jego rywalem będzie prawdopodobnie pięściarz z Ameryki. Jego nazwisko już wkrótce poznają kibice.
W ośrodku Global Boxing Gym kierowanym przez promotora Mariusza Kołodzieja ciekawe sparingi z sobą toczą dwaj czołowi polscy bokserzy wagi ciężkiej - były pretendent do tytułu wszechwag Mariusz Wach (29-1, 16 KO) oraz przebijający się dopiero do czołówki, młodszy o dekadę Adam Kownacki (8-0, 8 KO).
Po niedawnym przylocie do USA polskich bokserów - Kamila Łaszczyka (19-0, 7 KO) oraz Mariusza Wacha (29-1, 16 KO), treningi kondycyjno-wytrzymałościowe chłopaków w Global Boxing Gym przejął specjalista w tej dziedzinie, Christian Villanueva. Obaj bokserzy bardzo sobie chwalą współpracę z filipińskim szkoleniowcem ze względu na innowacyjną technikę oraz intensywność ćwiczeń, co przekłada się na widoczne efekty. Zapraszamy do obszernej fotorelacji z tych treningów.
Mariusz Wach (29-1, 16 KO) pracuje obecnie za oceanem pod okiem Jamesa Ali Bashira, na co dzień drugiego trenera Władimira Kliczki (63-3, 53 KO). O współpracy z naszym olbrzymem oraz dominacji Ukraińca porozmawialiśmy z tym amerykańskim szkoleniowcem jeszcze przed walką Wildera ze Stiverne'em. Zapraszamy!
Od kilku dni Mariusz Wach (29-1, 16 KO) i Kamil Łaszczyk (19-0, 7 KO) przebywają już w ośrodku Global Boxing, gdzie trenują pod okiem Jamesa Ali Bashira. Humory dopisują, a forma wysoka. Zapraszamy Was na krótkie migawki z ich treningu.
Mariusz Wach (29-1, 16 KO) przebywa obecnie za oceanem, gdzie pod okiem Jamesa Ali Bashira trenuje już do marcowej walki. O tych zajęciach, ale również ewentualnej walce z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO) porozmawialiśmy z nim wczoraj.
- Ostatnie dwa lata i te wszystkie wydarzenia od czasu walki z Kliczką sprawiły, że jestem teraz mocniejszy, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Pokazywały to zresztą sparingi z czołowymi zawodnikami - uważa Mariusz Wach (29-1, 16 KO), który aktualnie przebywa za oceanem i tam przygotowuje się do marcowej potyczki.
Od kilku dni Kamil Łaszczyk (19-0, 7 KO) przebywa wraz z Mariuszem Wachem (29-1, 16 KO) w ośrodku Global Boxing Mariusza Kołodzieja, gdzie trenują pod okiem Jamesa Ali Bashira. Obaj jednak wybiorą inne drogi przygotowań w dłuższej perspektywie.
Mariusz Wach (29-1, 16 KO) oraz Kamil Łaszczyk (19-0, 7 KO) po kilkunastu godzinach od wylądowania w New Jersey uczestniczyli w XXIII Finale WOŚP. W klubie Centrum w Passaic NJ za rękawice z ich autografami Polonia płaciła po $750. Podziękowania dla obu pięściarzy i Mariusza Kołodzieja z Global Boxing za wsparcie i pamięć.
Przemysław Saleta był gościem specjalnym podczas gali DSF Kickboxing Challenge 2. Przy okazji spotkania zapytaliśmy byłego boksera o czołowych polskich zawodników wagi ciężkiej. Saleta powiedział nam m.in. kto jego zdaniem ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa świata oraz czy Artur Szpilka dobrze robi chcąc wyjechać do USA. Zapraszamy do wysłuchania wywiadu.
Christian Hammer (17-3, 10 KO) przegrał raz w życiu przez nokaut. Cztery i pół roku temu prawym podbródkiem naruszył go, a skończył potężnym prawym sierpem Mariusz Wach (29-1, 16 KO). Teraz Rumuna z niemieckim paszportem czeka potyczka z faworyzowanym Tysonem Fury (23-0, 17 KO) i jeśli 28 lutego w Londynie uda mu się sprawić niespodziankę, tym samym zapewni sobie potyczkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Władimirem Kliczko (63-3, 53 KO).
Amerykanie z niecierpliwością czekają na 17 stycznia, kiedy w Las Vegas Deontay Wilder (32-0, 32 KO) ma pokonać Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) i odzyskać dla Stanów Zjednoczonych mistrzostwo wagi ciężkiej. Nie wszyscy dostrzegają w nim jednak materiał na gwiazdę. James Ali Bashir, drugi trener Władimira Kliczki, twierdzi, że lepsi zawodnicy są nawet w Polsce.
To był bardzo trudny i mówiąc brutalnie, ale jak najbardziej zasadnie bardzo słaby rok polskiego boksu zawodowego. I choć łatwiej na pewno wymienić tych, którzy w tym roku byli na tarczy, to warto zwrócić uwagę na tych, z którymi można wiązać pewne nadzieje, gdyż dostarczyli publiczności bokserskiej kilku miłych chwil. Są też tacy, których ciężko ocenić, bo mieli zarówno wzloty i upadki, jak np. Masternak czy Sołdra.
W grudniowych rankingach federacji WBC znalazło się trzynastu polskich pięściarzy, w tym sześciu w czołowych piętnastkach. Najwyższą lokatę zajmuje Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO), który jest czwarty w wadze półciężkiej.
W ostatnich dniach często łączono Mariusza Wacha (29-1, 16 KO) i Tysona Fury'ego (23-0, 17 KO). Promotor Polaka Mariusz Kołodziej zdradził, że rzeczywiście coś jest na rzeczy. - Dostałem wstępne zapytanie na ten temat. Taka walka sprzedałaby się międzynarodowo - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Tyson Fury (23-0, 17) twierdzi, że dwa lata temu w walce Władimira Kliczki (63-3, 53 KO) z Mariuszem Wachem (29-1, 16 KO) wyszły na jaw wszystkie słabości Ukraińca. "Dr Stalowy Młot" z kretesem wprawdzie pokonał Polaka na gali w Hamburgu, jednak na zwycięstwo musiał pracować przez pełne dwanaście rund.
Boxrec to nie realne rankingi, a jedynie komputerowe wyliczenia. Warto jednak po ostatnim zwycięstwie przed czasem Mariusza Wacha (29-1, 16 KO) spojrzeć na stan polskiej wagi ciężkiej według Boxreca.
To już nasza tradycja - powracamy do piątkowej walki Mariusza Wacha (29-1, 16 KO) z Travisem Walkerem (39-13-1, 31 KO) za sprawą filmu z cyklu "Kulisy szatni". Powróćmy więc do zwycięstwa Mariusza i zobaczmy jak wyglądały jego ostatnie minuty przed wyjściem do ringu w Radomiu.
Czołowy polski pięściarz wagi ciężkiej, bohater piątkowej gali w Radomiu Mariusz Wach (29-1, 16 KO) obchodzi dziś 35. urodziny. "Wiking" sam sprawił sobie najlepszy prezent z tej okazji, nokautując w piątek Travisa Walkera (39-13-1, 31 KO), co stanowi kolejny krok na drodze powrotnej do światowej czołówki wagi ciężkiej.
Mariusz Wach (29-1, 16 KO) zadeklarował gotowość do walki z Tysonem Furym (23-0, 17 KO). Polak jest przekonany, że zdołałby pokonać Brytyjczyka, w którym nie dostrzega niczego niezwykłego. - To wielki klocek - stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Mariusz Wach (29-1, 16 KO) z Piotrem Wilczewskim w narożniku pokonał wczoraj przed czasem Travisa Walkera (39-13-1, 31 KO), a my prezentujemy Wam teraz fotorelację z tego pojedynku.
Po chwilach niepewności i wyczekiwania Piotr Wilczewski oraz Mariusz Wach (29-1, 16 KO) razem wyszli do ringu w Radomiu. Zadanie wykonali perfekcyjnie i sterowany z narożnika przez swojego trenera "Wiking" pokonał przed czasem Travisa Walkera (39-13-1, 31 KO).
W pojedynku wieczoru gali Windoor Boxing Night w Radomiu Mariusz Wach (29-1, 16 KO) miał stanąć przed bardzo ważnym sprawdzianem od czasu walki z Wladimirem Kliczko, po której przez dwa lata nie wychodził do ringu. Starcie z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO) miało choć w małym stopniu pokazać, czy popularny "Viking" ma szansę, by znów się liczyć w wadze ciężkiej i być w czołówce.
Wczoraj w hotelu - już przed północą, Mariusz Wach (28-1, 15 KO) zrobił ostatni trening przed dzisiejszą walką z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). My teraz prezentujemy Wam urywki tego treningu w ramach podgrzania atmosfery przed potyczką w Radomiu.
Mariusz Wach (28-1, 15 KO) już za kilka godzin skrzyżuje rękawice z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). Posłuchajcie co powiedział nam tuż po ceremonii ważenia.
Wobec trudnej sytuacji Piotra Wilczewskiego, skomplikowała się również sytuacja Mariusza Wacha (28-1, 15 KO), który dziś późnym wieczorem podczas gali "Windoor Boxing Night" w Radomiu spotka na swojej drodze potrafiącego nokautować niemal w każdym momencie Travisa Walkera (39-12-1, 31 KO).
Mariusz Wach (28-1, 15 KO) dotrzymał obietnicy i dziś podczas ceremonii ważenia był naprawdę w dobrej formie. Podobnie jak jego rywal - Travis Walker (39-12-1, 31 KO). Zobaczcie jak obaj prezentowali się dziś na wadze.
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą walką w Radomiu pomiędzy Mariuszem Wachem (28-1, 15 KO) a Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). Zobaczcie jak obaj prezentowali się podczas dzisiejszej ceremonii.
Prezentujemy wam film z zatrzymania ... Jak widać, rutynowa kontrola to trzy radiowozy i przeszkolone psy. Reakcja zawodników też daje dużo do myślenia - oceńcie sami.
Kamil Łaszczyk i Mariusz Wach opuścili już areszt, nadal pozostaje w nim Piotr Wilczewski, natomiast nie ma postawionych zarzutów, a sprawa jest wciąż w toku wyjaśniania. W samochodzie znaleziono 194 gramy nie amfetaminy, lecz metamfetaminy i 5 sztuk amunicji.
Zatrzymani w środę przez policję Mariusz Wach (28-1, 15 KO) i Kamil Łaszczyk (18-0, 7 KO) wystąpią na gali w Radomiu. Pięściarze opuścili już areszt i wyruszyli do miasta, w którym jutro zaboksują odpowiednio z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO) i Bachtiyarem Iskenderzade (9-4, 2 KO).
Przykre wiadomości dotarły dziś do Mariusza Grabowskiego. Główni bohaterowie organizowanej przez niego gali - Mariusz Wach (28-1, 15 KO) i Kamil Łaszczyk (18-0, 7 KO), wraz z trenerem Piotrem Wilczewskim, zostali zatrzymani przez policję i przetrzymywani na czas jeszcze nieokreślony. Po dzisiejszej konferencji prasowej poprosiliśmy promotora o krótki komentarz do całej sprawy.
Sprawa jest co najmniej "śmierdząca", ale o szczegółach napiszemy później. Jedno jest pewne - nawet bez Mariusza Wacha (28-1, 15 KO) i Kamila Łaszczyka (18-0, 7 KO) gala "Windoor Boxing Night" i tak dojdzie do skutku.
Trwa konferencja prasowa promująca w Radomiu promująca piątkową galę, podczas której Mariusz Wach (28-1, 15 KO) ma skrzyżować rękawice z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). Zobaczcie z jaką "pompą" na konferencję podjechał przed momentem słynący z nokautującego ciosu Amerykanin.
Już tylko dwa dni dzielą nas od konfrontacji w wadze ciężkiej w Radomiu pomiędzy Mariuszem Wachem (28-1, 15 KO) a słynącym z nokautującego ciosu Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). O kilka zdań odnośnie tej konfrontacji poprosiliśmy legendarnego polskiego trenera - niegdyś szkoleniowca "Waszki", Andrzeja Gmitruka.
- Jeśli Travis nie znokautuje mnie do czwartej rundy, to wzrosną moje szanse na wygraną. Walka nie skończy się na punkty - mówi Mariusz Wach (28-1, 15 KO), który będzie największą gwiazdą gali "Windoor Boxing Night" 12 grudnia w Radomiu. Transmisja w Polsacie Sport.
Już tylko trzy dni dzielą nas od pojedynku Mariusza Wacha (28-1, 15 KO) z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). Zobaczcie w jakiej formie znajduje się obecnie polski olbrzym podczas "walki z cieniem".
Coraz większymi krokami zbliża się piątkowa gala "Windoor Boxing Night" w Radomiu. Z tej okazji mamy miłą informację dla wszystkich kibiców, bowiem już w środę będzie można porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie i wziąć autograf od głównych bohaterów tego wieczoru - Mariusza Wacha (28-1, 15 KO) oraz Travisa Walkera (39-12-1, 31 KO).
W minionym tygodniu odbyły się dwie walki, w których polscy zawodnicy walczyli na wyjeździe o niemałą stawkę, ale zbliżający się weekend może okazać się jeszcze ciekawszy. Najpierw czeka nas solidna piątkowa gala w Radomiu, a potem przeniesiemy się do światowej stolicy boksu - Las Vegas, gdzie na dwóch rozgrywanych równocześnie imprezach zobaczymy całą plejadę gwiazd i aż cztery pojedynki o mistrzostwo świata.
Do poprzedniego występu w Dzierżoniowie, będącego jednocześnie powrotem po dwuletniej przerwie, Mariusz Wach (28-1, 15 KO) wniósł do ringu ponad 117 kilogramów, przy czym i tak nie odzwierciedlało to jego realnej formy, bowiem po prostu w ostatnim okresie na siłę zbijał zbędny nadbagaż. Teraz jednak przed startem w Radomiu nasz "Wiking" jest już znacznie lepiej przygotowany.
Zarówno Mariusz Wach (28-1, 15 KO) jak i Łukasz Zygmunt (1-1) wystąpią 12 grudnia w Radomiu podczas gali "Windoor Boxing Night". A teraz wspólnie trenują w ośrodku Global Boxing w Dzierżoniowie i pomagają sobie w przygotowaniach.