Rosjanie są pewni zwycięstwa Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO) nad Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO), ale pogromca Polaków, czempion wagi junior ciężkiej Grigorij Drozd ostrzega, aby nie lekceważyć krakowskiego "Wikinga".
Walkę dwóch dużych zawodników powinien prowadzić duży sędzia. To stara prawda bokserska i zazwyczaj tak się dzieje. Od tej reguły nie odstępuje się w Rosji i jutrzejsze starcie Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) poprowadzi Jay Nady.
Wczoraj prezentowaliśmy Wam trening medialny Mariusza Wacha (31-1, 17 KO). Nadeszła więc pora na Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO). Zobaczcie rywala Polaka w akcji na kilkadziesiąt godzin przed starciem w Kazaniu.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) i Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO) są już po treningu medialnym. Na rozgrzewkę prezentujemy Wam kilka minut z treningu Polaka - jak zwykle dzięki uprzejmości "Wach Team" również materiał zakulisowy. Zapraszamy!
- Wach to naprawdę groźny i poważny rywal, więc o negocjacjach z obozem Wildera będziemy mówić dopiero po tej walce - mówi już na miejscu w Kazaniu Andriej Riabiński, potężny promotor, który nie szczędzi olbrzymich pieniędzy tylko po to, by wielki boks powrócił do Rosji. Już pojutrze naprzeciw siebie staną Mariusz Wach (31-1, 17 KO) i Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO).
- Wierzę w to, że Mariusz ogra i oszuka rywala - mówi Krzysztof Drzazgowski, który od kilku miesięcy jest członkiem sztabu trenerskiego Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) i zastępcą Piotra Wilczewskiego w narożniku. Zajmuje się przede wszystkim przygotowaniem fizycznym "Waszki", lecz również konsultuje się z "Wilkiem" w sprawach czysto bokserskich.
Aleksander Zimin, były trener Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO), uważa, że Rosjanin nie tylko pokona Mariusza Wacha (31-1, 17 KO), ale może nawet zastopować słynącego z nieludzkiej odporności na ciosy Polaka.
W nocy Mariusz Wach (31-1, 17 KO) przeniósł się z całym swoim sztabem z Moskwy do Kazania, gdzie już pojutrze skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). A jak wyglądały dni spędzone w stolicy Rosji? Obejrzyjcie krótki film nagrany przez "Wach Team".
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) obóz przygotowawczy ma już za sobą, ale to nie znaczy, że w Rosji tylko próżnuje i czeka na termin walki. Bo zanim do niej dojdzie, polski obóz czeka jeszcze sporo obowiązków. Jak choćby nakręcenie reklamówki dla telewizji. Materiał "od kuchni" - Wach w rosyjskiej TV. Pojedynek z faworyzowanym Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) już za trzy dni!
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) od czwartkowego poranka jest już w Rosji, gdzie wziął udział w kilku projektach związanych z promocją jego środowej potyczki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Z naszym olbrzymem między innymi kręcono filmiki reklamowe. Teraz prezentujemy Wam fotorelację, a wkrótce pokażemy również urywki filmu.
Roger Hryniuk to reprezentant kraju w wadze super ciężkiej oraz członek ekipy Husarii w rozgrywkach WSB. Właśnie on pomagał Mariuszowi Wachowi (31-1, 17 KO) na ostatnim etapie sparingów do środowej walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Dobrze więc wie na co stać polskiego olbrzyma - Jeśli Mariusz czysto trafi, Powietkin będzie leżał - uważa pięściarz z Białegostoku.
Andriej Riabiński, promotor Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO), nie ukrywa, że walka z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO) ma stanowić dla jego podopiecznego jedynie przetarciem przed potyczką z czempionem WBC wagi ciężkiej, Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO).
Za nami konferencja prasowa promująca walkę Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Przedstawialiśmy już Wam fil ze spotkania oko w oko, teraz zaś prezentujemy krótką fotorelację z konferencji obu zawodników.
Walka Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) była jednym z tematów, który pojawił się ostatnio na antenie brytyjskiej stacji BoxNation. Angielscy komentatorzy z szacunkiem wypowiadają się o Polaku, ale nie ukrywają, że nie dają mu szans w starciu z drugim najlepszym na świecie zawodnikiem wagi ciężkiej.
Za nami konferencja prasowa promująca walkę Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO), ale również pierwsze spotkanie face-2-face. Zobaczcie jak obaj patrzyli sobie z bliska w oczy. Zostało pięć dni!
- Widziałem wszystkie walki mojego rywala. Spodobał mi się szczególnie w konfrontacji z Mike'em Perezem - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej w Moskwie Mariusz Wach (31-1, 17 KO), który już w najbliższą środę w Kazaniu skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Podsyłamy Wam kolejny materiał z przygotowań Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) do starcia z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Do walki już tylko sześć dni!
Już tylko tydzień został do walki Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Z tej okazji będziemy Wam teraz codziennie pokazywać jakieś materiały wideo związane z tą walką! Na początek krótki film z przygotowań Polaka w Zakopanem.
Wczoraj Mariusz Wach (31-1, 17 KO) zakończył oficjalnie obóz do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) krótkim sparingiem w Krakowie. Jutro wraz ze swoim sztabem wyleci do Moskwy, a potem wszyscy przeniosą się do Kazania, gdzie za dokładnie tydzień dojdzie do wyczekiwanej walki.
Telewizja Polsat Sport przeprowadzi transmisję na żywo z zaplanowanej na 4 listopada gali w Kazaniu, której głównym wydarzeniem będzie walka Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Informowaliśmy Was o tym, że w środę Wiaczesław Głazkow stoczył z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO) ostatni sparing. Potem był luźniejszy w piątek z Rogerem Hryniukiem, a ostatni odbędzie się jutro - już nie w Zakopanem, a Krakowie. Wszystko dlatego, że pojedynek z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) odbędzie się wyjątkowo nie w weekend, a środowy wieczór 4 listopada. A dlaczego tak?
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) w środę późnym wieczorem stoczył siedem rund sparingu, z czego trzy z Wiaczesławem Głazkowem (21-0-1, 13 KO). Świetny Ukrainiec dzień później wyjechał z Zakopanego do Białegostoku, tam wczoraj obejrzał galę, a dziś wrócił do siebie. A Mariusz? Wczoraj stoczył już luźniejszy sparing z Rogerem Hryniukiem i dziś przenosi się do Krakowa.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) wczoraj późnym wieczorem zanotował najtrudniejszy, bo najdłuższy sparing przed czekającą go 4 listopada walką z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) w Kazaniu. - Złapała mnie lekka zadyszka, ale jest coraz lepiej - mówił zadowolony po zejściu z ringu.
Kibice w Wielkiej Brytanii będą mogli obejrzeć na żywo zbliżającą się wielkimi krokami walkę Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Obiecaliśmy Wam krótki film z obozu Mariusza Wacha (31-1, 17 KO), który szykuje się do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Oto i on! Wach na trzy tygodnie przed wyprawą do Rosji.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) nie zwalnia tempa. Ponad dwumetrowy olbrzym przygotowuje się w Zakopanem do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) o miano pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Za nim kolejna dawka mocnych sparingów.
4 listopada Mariusz Wach (31-1, 17 KO) do ringu w Kazaniu naprzeciw faworyzowanego Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO). Dzień po spotkaniu z Rosjaninem kontrakt Polaka z dotychczasowymi promotorami dobiegnie końca, a on będzie wolnym strzelcem. Dlaczego? O tym wszystkim w długim i szczerym wywiadzie, który rzuca cień na postrzeganie niektórych wydarzeń z niedalekiej przeszłości.
Od blisko dwóch tygodni Mariusz Wach (31-1, 17 KO) przebywa w Zakopanem, gdzie trenuje do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). W poniedziałek zaczął sparingi. Ma już za sobą trzy takie sesje.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) i Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) mają już pięć rund sparingu za sobą. Poniżej prezentujemy Wam krótką fotorelację z dzisiejszego treningu. Przypomnijmy, iż polski olbrzym przygotowuje się do starcia z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Jeśli 4 listopada w Kazaniu sprawi niespodziankę, zyska status obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) i trenujący go Piotr Wilczewski zgromadzili wokół siebie całą rzeszę mocnych zawodników, głównie z Polski, którzy mają pomóc "Waszce" w przygotowaniach do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). A ta już za niecały miesiąc - dokładnie 4 listopada w Kazaniu.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) robi co tylko może, by 4 listopada na ringu w Kazaniu w starciu z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) być w życiowej formie. Dziś w Polsce wylądował sparingpartner naszego "Wikinga", który należy do absolutnej czołówki światowej w królewskiej kategorii.
Dokładnie miesiąc pozostał do walki Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Prezentujemy Wam drugi nieoficjalny film promujący ich starcie w Kazaniu.
Już 4 listopada walka Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Z tej okazji prezentujemy Wam pierwszy - nieoficjalny film, który promuje to wydarzenie.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) zakończył etap przygotowań w Dzierżoniowie i dziś zmienia lokalizację na Zakopane. Tam przejdzie ostatnie szlify przed zaplanowaną na 4 listopada konfrontacją z faworyzowanym Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Do walki jeszcze sporo czasu, ale "Waszka" już teraz jest w niezłej formie.
Po czterech sparingach z Tomkiem Adamkiem w Łomnicy Mariusz Wach (31-1, 17 KO) powrócił do Dzierżoniowa z Piotrem Wilczewskim. Obu panów czeka teraz kilka dni treningów na miejscu, po czym udadzą się na obóz do Zakopanego. Tam właśnie będzie hartować się stal przed zaplanowanym na 4 listopada pojedynkiem z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
- Zdaję sobie sprawę, że chcąc wygrać w Rosji, będziemy musieli wygrać przez nokaut. I na to się szykujemy. Stracę w tej walce sporo zdrowia, ale dupy na pewno nie dam - zapewnia Mariusz Wach (31-1, 17 KO), który 4 listopada na ringu w Kazaniu zmierzy się z doskonałym Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Zwycięzca tej potyczki zapewni sobie spotkanie o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) i Mariusz Wach (31-1, 17 KO) mają za sobą pierwszy z czterech sparingów. Prezentujemy Wam tylko jedną rundę - sparing zadaniowy "Górala" i "Wikinga".
Tomaszowi Adamkowi (49-4, 29 KO) zostały ostatnie cztery sparingi, a w zasadzie już tylko trzy. Dziś kilka minut po godzinie jedenastej on i Mariusz Wach (31-1, 17 KO) zrobili sześć rund.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) ciężko pracuje do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO), która odbędzie się 4 listopada w Kazaniu. Prezentujemy Wam urywki z jego obozu przygotowawczego.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) trenuje ciężko przed czekającą go 4 listopada potyczką z Aleksandrem Powietkinem, a tymczasem federacja IBF umieszczając go w swojej czołowej piętnastce nadała mu tym samym prawa do ewentualnej walki o mistrzostwo świata. Władze IBF opublikowały właśnie swój nowy ranking.
James Ali Bashir, drugi trener Władimira Kliczki, który ma też za sobą krótką współpracę z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO), twierdzi, że Polak przegra potyczkę z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Zaznacza jednak, że Rosjanin wcale nie będzie miał łatwego zadania.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) trenuje już na pełnych obrotach przed czekającą go 4 listopada potyczką z faworyzowanym Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Przypomnijmy, że w razie zwycięstwa polski olbrzym zapewni sobie drugą konfrontację o mistrzostwo świata wszechwag. Stawka jest więc ogromna.
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) rozpoczął wczoraj obóz przygotowawczy do zaplanowanej na 4 listopada w Kazaniu potyczki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Poniżej prezentujemy Wam fotorelację z pierwszych dwóch dni obozu "Wikinga".
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) już wcześniej robił podbudowę treningiem siłowym, bo na horyzoncie był przecież występ na gali PBN. Dziś jednak rozpoczyna już na dobre obóz w Dzierżoniowie przed czekającą go 4 listopada walką życia z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) i Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) szykują się do swoich walk. W ramach przygotowań, pomimo pewnych trudności, stoczą ze sobą cztery sparingi, które jednemu i drugiemu z pewnością wyjdą na dobre.