Piątkowa porażka wyrzuciła Siergieja Werwejkę (5-1, 3 KO) poza pierwszą dziesiątkę dywizji ciężkiej na naszym podwórku. Z kolei Mariusz Wach (33-2, 17 KO) sobotnim zwycięstwem punktowym na wyjeździe nad Erkanem Teperem wspiął się na szczyt polskiej wagi ciężkiej.
To miała być walka o wszystko w wykonaniu Mariusza Wacha (33-2, 17 KO). Bo jeśli chciał jeszcze na poważnie namieszać w królewskiej kategorii, musiał pokonać Erkana Tepera (16-2, 10 KO). I pokonał.
Już tylko godziny dzielą nas od walki Mariusza Wacha (32-2, 17 KO) z Erkanem Teperem (16-1, 10 KO). Obu dobrze zna Mateusz Masternak (38-4, 26 KO), czołowy pięściarz kategorii cruiser. Z Wachem się przyjaźni, z Niemcem miał okazję w przeszłości sparować.
Przed nami kolejny ciekawy weekend z boksem. Kibice nie mogą narzekać, bo transmisji będzie sporo. Kto z kim, gdzie i o której? Tu znajdziecie odpowiedzi na te wszystkie pytania.
Nieznacznie powyżej sto siedemnaście kilogramów (117,1kg) zanotował podczas dzisiejszej ceremonii ważenia Mariusz Wach (32-2, 17 KO). Nasz olbrzym jutro w Lipsku skrzyżuje rękawice z groźnym i wyżej notowanym Erkanem Teperem (16-1, 10 KO).
- Jestem naładowany i pełen optymizmu. Miałem naprawdę dobry obóz, czuję się świetnie i zamierzam w końcu pokazać dobry boks - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który w najbliższą sobotę w Niemczech zmierzy się z faworytem gospodarzy, Erkanem Teperem (16-1, 10 KO).
- Od dłuższego czas współpracuję z Jakubem Chyckim. Czuję się dobrze, wyglądam dobrze i niektórzy nawet nie wierzą, że ważę 116 kilogramów. Podobno wyglądam na mniej - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który w sobotni wieczór na ringu w Lipsku spotka się z Erkanem Teperem (16-1, 10 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na marzec 2017 roku. Na listach doszukamy się sporo polskich nazwisk polskich pięściarzy, ale po kolei.
Drużyna Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO) montuje ekipę sparingpartnerów w ramach przygotowań do walki z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Pojedynek o pasy IBF/WBA wagi ciężkiej odbędzie się 29 kwietnia na stadionie Wembley w obecności dziewięćdziesięciu tysięcy kibiców.
Wszystko się wyjaśniło. Wiemy już, z kim Mariusz Wach (32-2, 17 KO) skrzyżuje rękawice 18 marca w Lipsku. Naprzeciw Polaka stanie były mistrz Europy wagi ciężkiej, znany z mocnego ciosu, ale i... dopingu, Niemiec Erkan Teper (16-1, 10 KO).
- Na razie nie skupiam się na występach w MMA. Wprawdzie w ostatnim czasie miałem luźną rozmowę z jednym z właścicieli KSW, ale póki co mam jeszcze parę rzeczy do udowodnienia w boksie - zapewnia Mariusz Wach (32-2, 17 KO). Były pretendent do trzech pasów królewskiej kategorii kolejną zawodową walkę stoczy 18 marca.
Kto zastąpi Andrzeja Wawrzyka (33-1, 19 KO) w walce z Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO)? Według dobrze poinformowanego Dana Rafaela padają cztery nazwiska - w tym jedno... polskie.
Wczoraj informowaliśmy już Was o tym, że Mariusz Wach (32-2, 17 KO) wycofał się z walki z Agitem Kabayelem (15-0, 12 KO) o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Dziś skontaktowaliśmy się z obozem "Wikinga".
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) nie będzie walczyć 4 lutego o wakujący tytuł mistrza Europy w wadze ciężkiej z Agitem Kabayelem (15-0, 12 KO). Niemiec zmierzy się z innym rywalem.
Niemiecka grupa promocyjna SES Boxing wygrała przetarg na walkę Mariusza Wacha (32-2, 17 KO) z Agitem Kabayelem (15-0, 12 KO) o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.
Federacja World Boxing Council jako ostatnia z czterech liczących się w świecie boksu zawodowego uaktualniła swój ranking na koniec 2016 roku. A w nim doszukamy się sporo nazwisk polskich pięściarzy.
Agit Kabayel (15-0, 12 KO) był sprawcą najszybszego w historii nokautu na polskiej ziemi, gdy natychmiast po pierwszym gongu znokautował Włodzimierza Letra. Teraz on i Mariusz Wach (32-2, 17 KO) zostali oficjalnie wyznaczeni do walki o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.
Ważą się losy ewentualnej walki Mariusza Wacha (32-2, 17 KO) o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Do drużyny Polaka spływają kolejne oferty i zapytania.
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) byłby idealnym rywalem dla Luisa Ortiza (26-0, 22 KO). Tak przynajmniej uważają dziennikarze najstarszego na świecie tygodnika bokserskiego.
Niedawno Mariusz Wach (32-2, 17 KO) gościł w Anglii na konferencji prasowej promującej galę Joshua vs Molina 10 grudnia w Manchesterze. Przy tej okazji z polskim olbrzymem spotkali się dziennikarze Sky Sports, czyli stacji współpracującej z Eddie Hearnem, który ma pod sobą takich pięściarzy jak Joshua, Ortiz, Chisora czy Whyte.
Przy okazji dzisiejszej konferencji prasowej promującej walkę Anthony'ego Joshuy z Erikiem Moliną w Anglii pojawił się również... Mariusz Wach (32-2, 17 KO).
W związku z projektem Clean Boxing Program w najnowszym rankingu federacji World Boxing Council nastąpiło sporo zmian. Nas jednak najbardziej interesują miejsca polskich pięściarzy.
- Na chłodno przyjąłem informacje o odwołaniu listopadowej gali Polsat Boxing Night w Krakowie, gdzie miałem być jednym z głównych bohaterów. Ciężko trenowałem, bo chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, a przy okazji zmazać plamę po ostatnich słabszych startach, ale nie załamuję rąk - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO).
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) ma wyjątkowego pecha. Właśnie odpadł mu kolejny potencjalny rywal na listopadową galę Polsat Boxing Night w Krakowie, na której tak bardzo chciał wystąpić. Być może jeszcze zaboksuje, lecz wciąż nie wiadomo z kim?
- Czekam z niecierpliwością na ten pojedynek, również pod kątem ewentualnego starcia z Andrzejem przy okazji kolejnej gali PBN. Będę przyglądał się z bliska tej konfrontacji, ale według mnie nie potrwa pełnego dystansu i Andrzej znokautuje Alberta - typuje Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który być może na początku listopada stoczy pojedynek z Andrzejem Wawrzykiem (32-1, 18 KO).
- Jest mi bez większej różnicy, z kim zmierzę się w Krakowie. Śledzę na bieżąco walki moich dwóch potencjalnych przeciwników, mam jakiś obraz tych zawodników, lecz przede wszystkim skupiam się na sobie i swojej pracy - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który kolejny pojedynek stoczy 5 listopada podczas gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Problem w tym, że nie wie jeszcze z kim?
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) po raz pierwszy w karierze wystąpi na gali Polsat Boxing Night. Były pretendent do trzech pasów mistrza świata wszechwag skrzyżuje rękawice z Izu Ugonohem (16-0, 13 KO) bądź Andrzejem Wawrzykiem (32-1, 18 KO)!
Federacja World Boxing Council opublikowała najnowszy ranking, z którego wypadł dziesiąty ostatnio Artur Szpilka (20-2, 15 KO). Oto jak przedstawiają się pozycje polskich pięściarzy.
- Od ponad dwóch miesięcy wzmacniam się fizycznie pod okiem Jakuba Chyckiego w Katowicach - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który kolejny występ zanotuje prawdopodobnie na początku listopada w Krakowie przy okazji gali Polsat Boxing Night.
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) i jego drużyna prowadzą teraz rozmowy ze sztabem Kubrata Pulewa (23-1, 12 KO) odnośnie walki o tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Co słychać u naszego "Wikinga"? Zapraszamy.
Wczoraj późnym wieczorem federacja World Boxing Council opublikowała najnowszy ranking. W zestawieniu WBC sklasyfikowano jedenastu polskich pięściarzy.
- Jesteśmy w trakcie negocjacji z grupą Team Sauerland. W ciągu kilku najbliższych dni będę mądrzejszy. Coś mi się obiło o uszy, że Amerykanie są zainteresowani zorganizowaniem tego wydarzenia, ale w tym momencie jest za wcześnie żeby mówić o miejscu ewentualnej potyczki z Bułgarem - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który został wyznaczony jako oficjalny pretendent do tronu mistrza Europy wagi ciężkiej.
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) przechodzi luźną rehabilitację po zabiegu łokcia i palca wskazującego prawej ręki. Coraz bardziej realna wydaje się natomiast jego walka o mistrzostwo Europy wagi ciężkiej z zasiadającym na tronie EBU Kubratem Pulewem (23-1, 12 KO).
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) został wyznaczony przez Europejską Federację Boksu Zawodowego (EBU) do miana oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej!
Marcelo Luiz Nascimento (22-13, 19 KO) postawił Mariuszowi Wachowi (32-2, 17 KO) znacznie trudniejsze warunki niż się spodziewaliśmy. Po dziesięciu rundach jednogłośnie na punkty zwyciężył jednak Polak. Zapraszamy Was do naszej fotorelacji z wczorajszej walki "Wikinga".
- Dziś brakowało wiele, a rywal okazał się strasznie niewygodny - mówił niezadowolony ze swojej formy Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który po trudnym boju pokonał na punkty Marcelo Luiza Nascimento (22-13, 19 KO).
Trener Piotr Wilczewski nie był zadowolony z wczorajszej postawy Mariusza Wacha (32-2, 17 KO), za to chwalił innego swojego podopiecznego, Adama Balskiego (5-0, 4 KO). Po zakończeniu gali porozmawialiśmy dłużej i podsumowaliśmy te dwa pojedynki.
W pojedynku wieczoru gali Tymex Boxing Promotion w Kędzierzynie Koźlu Mariusz Wach (32-2, 17 KO) udanie powrócił po porażce z rąk Aleksandra Powietkina w listopadzie ubiegłego roku. Mający zdecydowanie lepsze warunki fizyczne "Wiking" przeważał nad Brazylijczykiem Marcelo Luziem Nascimento (22-13, 19 KO), ale nie pokazał nic wielkiego, by twierdzić, że ma szansę z najlepszymi.
Rozpoczynamy kolejny wieczór z boksem. Dziś gala w Kędzierzynie Koźlu. W walce wieczoru Mariusz Wach (31-2, 17 KO) skrzyżuje rękawice z Marcelo Luizem Nascimento (22-12, 19 KO), a to jest temat dla Was - kibiców.
- Przez dwa miesiące nie mogłem nic robić, dlatego nie ukrywam, że nie jest to jeszcze moja szczytowa forma. Ale z drugiej strony czuję teraz większy komfort, bo z moją prawą nogą jest już znacznie lepiej - mówi Mariusz Wach (31-2, 17 KO), który dziś wieczorem zmierzy się z Marcelo Luizem Nascimento (22-12, 19 KO).
118,8 kilograma zanotował podczas dzisiejszej ceremonii ważenia Mariusz Wach (31-2, 17 KO). Jego rywal - Marcelo Luiz Nascimento (22-12, 19 KO), okazał się sporo lżejszy, wnosząc na skalę 105,5 kg. Prezentujemy Wam nagranie z ceremonii ważenia.
W sobotni wieczór czekają nas emocje związane z galą BudWeld Boxing Night w Kędzierzynie Koźlu. Wczoraj odbył się trening medialny, w którym wzięli udział Robert Parzęczewski (10-1, 4 KO), Adam Balski (4-0, 4 KO), Mariusz Wach (31-2, 17 KO) oraz jego rywal - Marcelo Luiz Nascimento (22-12, 19 KO). Poniżej prezentujemy Wam urywki wczorajszego treningu.
W sobotę kolejny występ Mariusza Wacha (31-2, 17 KO), ale już jutro trening medialny z udziałem jego oraz innych bohaterów gali w Kędzierzynie Koźlu. Wstęp dla kibiców na trening oraz ceremonię ważenia wolny.
Dziś w okolicach południa we Wrocławiu po wcześniejszej przesiadce w Monachium wylądował Marcelo Luiz Nascimento (19-12-, 17 KO), sobotni rywal Mariusza Wacha (31-2, 17 KO). Brazylijczyk tryskał dobrym humorem i przestrzegł Polaka przed lekceważeniem go w najbliższym starciu.
- W piątek zrobiłem ostatni sześciorundowy sparing z Łukaszem Zygmuntem, którym miał za zadanie przede wszystkim wymuszenie na mnie szybkości. Całe przygotowania przebiegły zgodnie z wcześniejszymi założeniami i nie biorę pod uwagę innej opcji niż przekonującej wygranej, najlepiej przed czasem - mówi Mariusz Wach (31-2, 17 KO), który w najbliższą sobotę podczas gali w Kędzierzynie Koźlu skrzyżuje rękawice z Marcelo Luizem Nascimento (19-12, 17 KO).
Doświadczony w walkach na najwyższym poziomie Mariusz Wach (31-2, 17 KO) i niepokonany, pnący się w rankingach wagi ciężkiej Izuagbe Ugonoh (15-0, 12 KO) mogą się zmierzyć w listopadzie na gali Polsat Boxing Night.