To jeszcze nie jest potwierdzona walka, gdyż Mariusz Wach (33-4, 17 KO) czeka na zielone światło od współpracującego z nim Andrzeja Wasilewskiego. Wygląda jednak na to, że 8 grudnia w Gdańsku jego rywalem może być ciekawy Agron Smakici (14-0, 12 KO). Dziś obaj panowie popatrzyli sobie z bliska w oczy.
Szef stajni Knockout Promotions Andrzej Wasilewski poinformował o wynikach oglądalności sobotniej walki Artura Szpilki (22-3, 15 KO) z Mariuszem Wachem (33-4, 17 KO). Jak się okazuje, hitowy na polskim rynku pojedynek w szczytowym momencie śledziło ponad 2 miliony widzów.
Artur Szpilka (22-3, 15 KO) i Mariusz Wach (33-4, 17 KO) dali kibicom naprawdę sporo emocji. Niektórzy dyskutują o punktacji sędziów, ale warto przedstawić Wam obecną sytuację w polskiej wadze ciężkiej po tym weekendzie. Oto najlepsza dziesiątka na naszym podwórku według statystycznego portalu BoxRec. Rankingi bywają nieobiektywne, a to zestawienie to czysta matematyka.
- Zabrakło jednego ciosu i byłoby po wszystkim. Jest mi trochę przykro, ale mam nadzieję, że przynajmniej kibice zobaczyli dobre widowisko - powiedział Mariusz Wach (33-4, 17 KO), który pomimo posłania Artura Szpilki (22-3, 15 KO) na deski przegrał z nim niejednogłośnie na punkty. Z Wachem porozmawialiśmy już w szatni, dobre pół godziny po walce. Przepraszamy za momentami słabszą jakość dźwięku. Posłuszeństwa odmówił na koniec mikrofon.
- To była trudna walka, ale wygrałem ją zasłużenie - mówi Artur Szpilka (22-3, 15 KO), który pomimo liczenia w dziesiątej rundzie pokonał niejednogłośnie na punkty Mariusza Wacha (33-4, 17 KO). Posłuchajcie długiej rozmowy ze 'Szpilą' po zejściu z ringu.
Po emocjonujących dziesięciu rundach Artur Szpilka (22-3, 15 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Mariusza Wacha (33-4, 17 KO), choć pojedynek skończył półprzytomny, na skraju nokautu. Przekrętu żadnego nie było, ale przez wzgląd na końcówkę rewanż obowiązkowy!
- W przeszłości za dużo czasu i energii poświęcałem na głupoty. Teraz jest inaczej. A do tego w moim narożniku jest Andrzej Gmitruk. Żaden polski trener nie ma takiego oka do boksu jak on - mówi nakręcony już Artur Szpilka (21-3, 15 KO) na godziny przed konfrontacją z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) o prymat w polskiej wadze ciężkiej.
- Chciałem wyprowadzić go z równowagi. W ringu będzie wojna, ale pewnie w niedzielę pójdziemy już wspólnie na rosołek - mówi Mariusz Wach (33-3, 17 KO), który dziś późnym wieczorem skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO).
To będzie szalony weekend z boksem, ale emocje rozpoczną się już dzisiaj. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
Obaj fizycznie dobrze wyglądają i wydają się pewni swego. Za nami ceremonia ważenia. Do walki Artura Szpilki (21-3, 15 KO) z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) pozostało już tylko trzydzieści godzin!
- Sobota, dzień kota - obiecuje Artur Szpilka (21-3, 15 KO), który za kilkadziesiąt godzin skrzyżuje rękawice z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) w walce o prymat na polskim podwórku w wadze ciężkiej.
Już w sobotni wieczór w Gliwicach Artur Szpilka (21-3, 15 KO) i Mariusz Wach (33-3, 17 KO) będą próbowali udowodnić sobie, który z nich mocniej bije. Ale redakcja BOKSER.ORG sprawdziła to już siedem lat temu. Sprawdźcie zresztą sami!
- Okres przygotowawczy nie poszedł w las - zapowiada Mariusz Wach (33-3, 17 KO), który pokazał się wczoraj na treningu medialnym kibicom oraz dziennikarzom. Jego sobotni rywal, Artur Szpilka (21-3, 15 KO), podobno z powodów technicznych nie dojechał na ten trening.
Już w najbliższą sobotę Gliwice będą gospodarzem najważniejszej walki tego roku w polskim boksie zawodowym. 10 listopada podczas gali KnockOut Boxing Night #5 w hali Arena Gliwice dojdzie do starcia dwóch byłych pretendentów do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej - Artura Szpilki (21-3, 15 KO) i Mariusza Wacha (33-3, 17 KO).
Prezentujemy Wam drugi odcinek mini-cyklu 'All Access', traktującego o nadchodzącej walce Artura Szpilki (21-3, 15 KO) z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO).
Już jutro Artur Szpilka (21-3, 15 KO) - szykujący się do walki z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO), zaprezentuje się na treningu medialnym. Gala w Gliwicach już za jedenaście dni!
Już 10 listopada na gali KnockOut Boxing Night #5 w Gliwicach Artur Szpilka (21-3, 15 KO) zmierzy się z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO). Pojedynek byłych pretendentów do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej zapowiada mini-cykl 'All Access'. Pierwszy odcinek poświęcony jest Arturowi Szpilce. Przygotowania Mariusza Wacha zostaną pokazane w odcinku drugim.
Artur Szpilka (21-3, 15 KO) ze spokojem przyjmuje deklaracje Mariusza Wacha (33-3, 17 KO), który przekonuje, że 10 listopada na gali KnockOut Boxing Night #5 w Gliwicach zafunduje mu szybki nokaut.
- To będzie niesamowita, emocjonująca walka. Jedyna walka w dzisiejszym polskim boksie, którą chciałbym zobaczyć. W tej walce są emocje. Oni obaj są w takim miejscu, że ten, który przegra, może się pakować, wygrana natomiast winduje dwa poziomy wyżej - mówi o pojedynku Artura Szpilki (21-3, 15 KO) z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) Andrzej Wawrzyk.
- Atutem Szpilki będzie szybkość, lecz wraz z upływem czasu ta różnica będzie się zacierać. Gmitruk zna Mariusza, ale to działa w obie strony. My również znamy trenera Gmitruka i jego wskazówki - mówi Piotr Wilczewski, niegdyś podopieczny Andrzeja Gmitruka, dziś trener Mariusza Wacha (33-3, 17 KO), który 10 listopada w Gliwicach skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO).
Już 10 listopada w Gliwicach bardzo interesująca walka na naszym podwórku pomiędzy Arturem Szpilką (21-3, 15 KO) a Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) o krajowy prymat w wadze ciężkiej. O zdanie na temat tej potyczki poprosiliśmy byłego trenera reprezentacji Polski, Zbigniewa Raubo. Zapraszamy!
- Kiedy jestem pod ścianą, a tak będzie w tej walce, to naprawdę potrafię gryźć - zapowiada Artur Szpilka (21-3, 15 KO), który 10 listopada w Gliwicach skrzyżuje rękawice z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO).
- Wychodzimy się nap...ć - mówi Artur Szpilka (21-3, 15 KO). - Koleżeństwo na bok - ripostuje Mariusz Wach (33-3, 17 KO). Na konferencji prasowej był jeszcze szacunek, ale widać, że 10 listopada w Gliwicach będą leciały iskry.
Już 10 listopada gala KnockOut Boxing Night 5, tym razem w Gliwicach. Głównymi aktorami będą oczywiście Artur Szpilka (21-3, 15 KO) oraz Mariusz Wach (33-3, 17 KO), ale organizatorzy przygotowali dla kibiców aż osiem pojedynków zawodowych.
- Rękawice? Żeby tylko nie było dwóch lewych. Potrzebuję lewej i prawej, reszta mi obojętne - mówi Mariusz Wach (33-3, 17 KO) zapytany przez dziennikarzy o dobór rękawic na walkę z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO).
Artur Szpilka (21-3, 15 KO) i Mariusz Wach (33-3, 17 KO) spotkali się dziś na konferencji prasowej, promującej ich walkę 10 listopada w Gliwicach. Popatrzyli sobie również z bliska w oczy. I raczej nie było widać strachu ani u jednego, ani drugiego. Wideo poniżej!
- Artur będzie robił kilometry, uciekał, a ja muszę go ścigać i wyprowadzać dużo ciosów. Wiem o tym, że muszę go rozjechać, urwać głowę, żeby zwyciężyć - mówi Mariusz Wach (33-3, 17 KO), który 10 listopada w Gliwicach skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO).
- Wiem o tym, że muszę go rozjechać, urwać głowę, żeby zwyciężyć - nie ukrywa Mariusz Wach (33-3, 17 KO), który już 10 listopada skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO) na gali w Gliwicach, organizowanej przez Andrzeja Wasilewskiego.
Wczoraj Mariusz Wach (33-3, 17 KO) rozpoczął pierwsze sparingi do walki z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO). Przypomnijmy, że pojedynek na szczycie polskiej wagi ciężkiej odbędzie się 10 listopada w Gliwicach na dystansie dziesięciu rund.
Dziś w nocy Jarrell Miller (21-0-1, 18 KO) ruszy zapewne od pierwszej rundy na Tomasza Adamka (53-5, 31 KO), by szybko pokazać mu, kto rozdaje karty. W przepychankach na pewno będzie lepszy, pokazał również, że potrafi także przyjąć mocny cios. Ale czy Tomek rzeczywiście musi się aż tak obawiać siły rażenia Amerykanina?
Artur Szpilka (21-3, 15 KO) i Mariusz Wach (33-3, 17 KO) spotkają się w końcu w bezpośredniej konfrontacji 10 listopada w Gliwicach. Oto klip reklamujący ich starcie.
Kibice czekali z niecierpliwością i teraz dostają dwie pieczenie na jednym ogniu. Kilka godzin wcześniej ogłoszono starcie Wildera z Furym, a plotki głoszą, że również dziś oficjalnie zostanie zatwierdzone hitowe starcie na naszym podwórku w wadze ciężkiej - Artur Szpilka (21-3, 15 KO) kontra Mariusz Wach (33-3, 17 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na wrzesień 2018. W zestawieniu tym doszukamy się piętnastu polskich pięściarzy. Po kilku miesiącach w końcu sklasyfikowano Mateusza Masternaka (41-4, 28 KO), który zamyka pierwszą dziesiątkę pretendentów kategorii cruiser.
Rankingi federacji to często polityka, wydaje się więc, że najbardziej obiektywnym zestawieniem jest ranking BoxRec, gdzie klasyfikacja to po prostu czysta matematyka i jasne, przejrzyste reguły. Jeszcze przed sobotnim wieczorem Adam Kownacki (18-0, 14 KO) był najwyżej notowanym polskim pięściarzem wagi ciężkiej, a wygrana nad byłym mistrzem świata tylko umocniła jego pozycję.
Kibice zacierają ręce czekając na walkę Mariusza Wacha (33-3, 17 KO) z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO), a swoją opinią na ten temat podzielił się z naszymi kolegami Kamil Łaczyk (24-0, 8 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na sierpień 2018. W zestawieniu tym doszukamy się - tak samo jak przed miesiącem, czternastu polskich pięściarzy.
Machina promocyjna powoli ruszyła. Mariusz Wach (33-3, 17 KO) i Artur Szpilka (21-3, 15 KO) podkręcają atmosferę przed ewentualnym, listopadowym starciem. Oby nie skończyło się tylko na zapowiedziach, bo przecież kilka takich walk polscy promotorzy zdążyli już przespać.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na lipiec 2018. W zestawieniu tym doszukamy się czternastu polskich pięściarzy. Po udanym debiucie w limicie 90,7 kg na szóste miejsce wskoczył Andrzej Fonfara. Wciąż - nie wiedzieć czemu, brakuje na tej liście Mateusza Masternaka.
- Zaimponowała mi praca nóg Tysona. Ważył pewnie ze 130 kilogramów, a cały czas pozostawał w ruchu - wspomina wspólne sparingi z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) nasz Mariusz Wach (33-3, 17 KO). Polski olbrzym ostatecznie nie zaboksował w Warszawie (końcówka wywiadu nieaktualna), ale zdążył trochę posparować z byłym mistrzem świata wszechwag. Dziś późnym wieczorem rywalem wracającego po długiej przerwie Fury'ego będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na czerwiec 2018. Do zestawienia wróciło trzech polskich pięściarzy, którzy wypadli wcześniej z powodu braku aktywności. Nie wiadomo natomiast, dlaczego wciąż na listach brakuje Mateusza Masternaka?
W sobotnie wieczór miało zaboksować trzech czołowych polskich pięściarzy wagi ciężkiej. Ostatecznie na PGE Narodowym wystąpiło tylko dwóch. Ale to dobra okazja, by przedstawić Wam ranking najlepszych Polaków w królewskiej kategorii w notowaniu BoxRec.
Niestety Mariusz Wach (33-3, 17 KO) i jego kibice obejdą się ze smakiem... Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej i jeden z najlepszych Polaków nie wystąpi ostatecznie podczas jutrzejszej gali w Warszawie.
Niespełna 121 kilogramów (120,8) wniósł dziś na skalę Mariusz Wach (33-3, 17 KO). Nie zważono natomiast jego przeciwnika, ponieważ... wciąż nie wiadomo, kto nim tak naprawdę będzie.
Zwroty akcji jak w dobrym filmie sensacyjnym, choć powoli robi się z tego bardziej komedia... Być może Eric Molina (26-5, 19 KO) zjawi się jednak rano w Polsce samolotem z Nowego Jorku i zmierzy się z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) dzień później. Amerykanin podobno ma zaraz wejść na pokład samolotu.
Mariusz Wach (33-3, 17 KO) nie po raz pierwszy ma pod górkę. Tym razem wyjątkowo, bo na czterdzieści kilka godzin przed terminem wciąż nie wie, kto i czy w ogóle ktoś stanie naprzeciw niego. Padają w każdym razie dwa nazwiska potencjalnych zastępców Erica Moliny.