- Wspomaganie się dopingiem nie różni się wiele od wsadzenie sobie w rękawicę podkowy. Utwardzanie sobie bandaży przez Margarito nie różni się w mojej opinii od zażywania takich środków jak Oxandrolon - mówi stanowczo Maciej Miszkiń, emerytowany już pięściarz, do niedawna numer jeden w Polsce w limicie kategorii super średniej. Z Maćkiem porozmawialiśmy również o życiowej szansie Andrzeja Wawrzyka (33-1, 19 KO), perypetiach Artura Szpilki (20-2, 15 KO), amerykańskim debiucie Izu Ugonoha (17-0, 14 KO), rewanżu Zimnoch vs Mollo i właśnie wpadce dopingowej Michała Cieślaka oraz Nikodema Jeżewskiego. Przy okazji przepraszamy za trochę gorszą ścieżkę dźwiękową.