- Jestem otwarty na rozmowy w sprawie ewentualnego rewanżu z Rafałem podczas kwietniowej gali. Pozostaje jednak wiele istotnych rzeczy do ustalenia, ale jestem przekonany, że dojdziemy do kompromisu i wiosną damy jeszcze lepszą walkę niż w Legionowie - mówi niepokonany Kamil Szeremeta (12-0, 1 KO), komentując doniesienia o możliwej drugiej potyczce z Rafałem Jackiewiczem (47-14-2, 22 KO).
Rafał Jackiewicz (47-14-2, 22 KO) sprawił w miniony weekend sporą niespodziankę. Zwycięstwo nad Michałem Syrowatką otwiera przed nim nieoczekiwanie możliwość startu na najbliższej gali Polsat Boxing Night.
Tym razem to federacja WBC jako ostatnia z czterech liczących się w świecie boksu zawodowego uaktualniła swój ranking. A w nim sporo nazwisk polskich pięściarzy.
Miła informacja dla wszystkich kibiców pięściarstwa w naszym kraju. Dziś od godziny 20:00 na antenie Polsatu Sport retransmisja sobotniej gali Polsat Boxing Night.
Z wszystkich zagranicznych rywali Patrick Mendy (16-9-1, 1 KO) wydawał się najgroźniejszym rywalem dla Polaków podczas gali Polsat Boxing Night. Kamil Szeremeta (12-0, 1 KO) poradził sobie jednak z nim i wygrał na punkty.
Patrick Mendy (16-8-1, 1 KO) już udowodnił polskim kibicom swoją wartość wygraną nad Robertem Świerzbińskim. I jutro Kamil Szeremeta (11-0, 1 KO) też nie będzie miał łatwo. Podczas ceremonii ważenia obaj wydawali się być pewni swego, co tylko dodatkowo podkręca atmosferę.
Za nami już wszystkie formalności związane z jutrzejszą galą Polsat Boxing Night. Co na godziny przed swoimi walkami mówią główni bohaterowie? Wszyscy póki co wydają się być pewni swego.
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą Polsat Boxing Night w Łodzi. Wszyscy bohaterowie osiągnęli wymagane limity. W głównej walce Przemysław Saleta (44-7, 22 KO) będzie cięższy od Tomasza Adamka (49-4, 29 KO) o niemal dokładnie dziesięć kilogramów.
- Wczoraj miałem ostatni sparing z Michałem Syrowatką, choć to bardziej głównie polowanie na tzw "oczko". Teraz już tylko łapanie świeżości - mówi niepokonany Kamil Szeremeta (11-0, 1 KO), który w następną sobotę podczas gali Polsat Boxing Night skrzyżuje rękawice z Patrickem Mendym (16-8-1, 1 KO).
Kamil Szeremeta (11-0, 1 KO) ostro zasuwa przed galą Polsat Boxing Night. Pięściarz z Białegostoku 26 września w łódzkiej Atlas Arenie skrzyżuje rękawice z niewygodnym Patrickiem Mendym (16-8-1, 1 KO), który pod koniec ubiegłego roku pokonał Roberta Świerzbińskiego.
- Kilka dni temu wróciłem z krótkiego urlopu w Grecji. Czas wziąć się ostro do pracy, bo zapewne mój najbliższy rywal nie próżnuje - mówi niepokonany pięściarz kategorii średniej, Kamil Szeremeta (11-0, 1 KO), który 26 września podczas gali Polsat Boxing Night w Łodzi skrzyżuje rękawice z Patrickem Mendym (16-8-1, 1 KO).
Kamil Szeremeta (11-0, 1 KO) przeważał technicznie nad Arthurem Hermannem (16-2, 13 KO), ale żeby go pokonać, musiał się mocno natrudzić. Teraz krótki odpoczynek i gala Polsat Boxing Night 26 września.
Kamil Szeremeta (10-0, 1 KO) ostatnimi występami zdążył wyrobić sobie nazwisko na naszym podwórku. Kolejny pojedynek stoczy 22 sierpnia na ringu w Międzyzdrojach, gdzie skrzyżuje rękawice z Arthurem Hermannem (16-1, 13 KO). Potem jest szansa na występ podczas gali Polsat Boxing Night. I właśnie o tych dwóch potyczkach z pięściarzem z Białegostoku porozmawialiśmy w jego mieście. Zapraszamy.
Już w drugiej połowie wakacji - dokładnie 22 sierpnia, boks zawodowy zawita do nadmorskiego kurortu w Międzyzdrojach. Jedną z atrakcji tej imprezy będzie starcie niepokonanego Kamila Szeremety (10-0, 1 KO) z Niemcem Arthurem Hermannem (15-1, 13 KO).
Jak zwykle przy okazji układania rozpiski na Polsat Boxing Night swoją gotowość do występu na tej cyklicznej gali zgłasza wielu zawodników. I tak na przykład Kamil Szeremeta (10-0, 1 KO) naciska Damiana Jonaka, a z tym samym Szeremetą bardzo chciałby skrzyżować rękawice Sebastian Skrzypczyński (11-10-2, 5 KO).
- Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że we wrześniu podczas gali Polsat Boxing Night skrzyżuję rękawice z Damianem - mówi niepokonany pięściarz wagi średniej, Kamil Szeremeta (10-0, 1 KO).
Kamil Szeremeta (10-0, 1 KO) zrobił jak dotąd największy i najważniejszy krok w swojej karierze, pokonując na ringu w Legionowie doświadczonego Rafała Jackiewicza. Posłuchajcie jak pięściarz z Białegostoku ocenił swój występ oraz najcenniejszą wygraną.
Jackiewicz czy Szeremeta? Głażewski czy Miszkiń? Crawford czy Dulorme? Matthysse czy Prowodnikow? Jabłoński do Rio 2016? I najważniejsze - Fonfara czy Chavez Jr? Rozpoczynamy wspaniałą noc z boksem! To jest temat dla Was - kibiców!
Pomiędzy Kamilem Szeremetą (10-0, 1 KO) a Rafałem Jackiewiczem (46-13-2, 21 KO) było sporo złej krwi. Mieli sobie wszystko wyjaśnić w ringu i wyjaśnili. Kamil zwyciężył i chyba na dobre uciszył swoich niedowiarków.
Bardzo ciekawie powinno być jutro w Legionowie, gdy naprzeciw siebie staną Rafał Jackiewicz (46-12-2, 21 KO) oraz Kamil Szeremeta (9-0, 1 KO). Dziś zaiskrzyło między zawodnikami podczas ceremonii ważenia - zobaczcie sami!
W głównej walce wieczoru jutrzejszej gali w Legionowie dojdzie do rewanżu Pawła Głażewskiego (23-3, 5 KO) z Maciejem Miszkiniem (16-3, 4 KO). Dziś panowie spotkali się podczas oficjalnej ceremonii ważenia.
W Legionowie za dziesięć dni będzie bardzo ciekawie, a to gwarantuje między innymi starcie Kamila Szeremety (9-0, 1 KO) z Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO). Pięściarz z Białegostoku jest przekonany, że upora się z dużo bardziej doświadczonym rywalem, a to między innymi dzięki udanym przygotowaniom za oceanem z takimi gwiazdami jak choćby Daniel Jacobs. Dziś mieliśmy okazję chwilę porozmawiać z Kamilem przy okazji konferencji prasowej promującej to wydarzenie. Zapraszamy!
Już w następną sobotę Rafał Jackiewicz (46-12-2, 21 KO) zmierzy się w wyczekiwanej walce z Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO). Obaj panowie ostatnio nie szczędzili sobie przykrych słów, a dziś po raz pierwszy spojrzeli sobie głęboko w oczy.
Bardzo ciekawie zapowiada się przyszłotygodniowa gala w Legionowie. Emocji na pewno nie zabraknie w starciu młodości z rutyną, czyli w spotkaniu Kamila Szeremety (9-0, 1 KO) z Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO). Znani z niechęci do siebie panowie spotkali się dziś w Warszawie podczas konferencji prasowej promującej tę imprezę.
Przed Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO) wyczekiwany od dawna pojedynek z młodym Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO). Były mistrz Europy wagi półciężkiej do walki trenuje pod okiem Roberta Złotkowskiego, mając okazję sparować m.in. z Maciejem Sulęckim w Legia Fight Club. W przygotowaniach pomaga mu czołowy polski zawodnik wagi średniej, Damian Jonak (38-0-1, 21 KO), który nie ukrywa, że Jackiewicz na treningach nie próżnuje.
Wielkim krokami zbliża się gala boksu w Legionowie, która odbędzie się 18 kwietnia. Jednym z ciekawej zapowiadającym się pojedynkiem będzie niewątpliwie starcie byłego mistrza Europy - Rafała Jackiewicz (46-12-2, 21 KO), z młodym i niepokonanym prostektem, Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO).
Coraz bardziej napięta robi się atmosfera pomiędzy Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO) a niepokonanym Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO). Ich pojedynek będzie główną atrakcją kwietniowej gali w Legionowie.
Za dokładnie dwa miesiące - tj. 18 kwietnia podczas gali w Legionowie, dojdzie do bardzo interesującej konfrontacji między młodym i głodnym sukcesu Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO), a niezwykle doświadczonym, byłym mistrzem Europy, Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO). Podopieczny Andrzeja Liczika kończy właśnie pierwszy etap przygotowań i już w poniedziałek przeniesie się do Nowego Jorku na dalszą cześć obozu.
Już 18 kwietnia podczas gali w Legionowie będziemy miejmy nadzieję świadkami bardzo ciekawego pojedynku pomiędzy byłym pretendentem do tytułu mistrzowskiego federacji IBF w kategorii półśredniej - Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO), a młodym niepokonanym prospektem, Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO).
Do spotkania Rafała Jackiewicza (46-12-2, 21 KO) z Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO) dojdzie w końcu po długich negocjacjach 18 kwietnia podczas gali w Legionowie. Niechęć między zawodnikami jest widoczna, a przeszłość pokazuje, że w takich przypadkach zyskują najwięcej kibice, bo walki są niezwykle zażarte i ciekawe.
Wczoraj informowaliśmy Was o walce Rafała Jackiewicza (46-12-2, 21 KO) z Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO) podczas gali w Legionowie. I właśnie o tej konfrontacji porozmawialiśmy z Kamilem przy okazji wczorajszego wieczoru w Toruniu. - Wszystko pod kątem walki z Jackiewiczem. Zgodziłem się na jego warunki - przyznał Szeremeta.
Po licznych przepychankach ustnych pomiędzy samymi zawodnikami w końcu jest porozumienie. A na jego mocy 18 kwietnia podczas gali w Legionowie dojdzie do odkładanej od przynajmniej roku potyczki Rafała Jackiewicza (46-12-2, 21 KO) z Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO).
Nowy Rok to życzenia i nowe nadzieje. Jak każdy kibic mam je również ja, postanowiłem więc na lekkim zmęczeniu stworzyć listę walk, które chętnie w nadchodzącym sezonie obejrzę.
Kamil Szeremeta (9-0, 1 KO) znów pokazał się z dobrej strony i poradził sobie z niezłym przeciwnikiem na gali w Wieliczce. Wiele wskazuje na to, że podopieczny trenera Andrzeja Liczika w kwietniu spotka się z Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO). Ich medialna wojna rozgorzała na dobre kilka dni temu i wygląda na to, że obydwaj chcą tego pojedynku. - Jak kogoś nie znam, to go nie obrażam, tak jestem nauczony. Nie wiem, czemu Rafał wypowiada się, że jestem półgłówkiem. Skoro tak twierdzi, to niech tak będzie. Ja wyjdę do tej walki z chłodną głową i zwyciężę. Mam nadzieję, że to będzie 10 rund - mówi nam Szeremeta.
Coraz głośniej na naszym podwórku o ewentualnej konfrontacji doświadczonego Rafała Jackiewicza (46-12-2, 21 KO) z Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO), który w piątkowy wieczór uporał się w Wieliczce z niezłym Jose Yebesem.
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą w Wieliczce. W głównej walce zmierzą się Łukasz Janik (27-2, 14 KO) oraz Franco Raul Sanchez (18-10-2, 9 KO).
Jak zwykle na weekend mamy dla Was coś w zanadrzu i trochę boksu od kuchni. Już w najbliższy piątek Sasun Karapetyan (7-1, 2 KO) - biała koszulka, a także Kamil Szeremeta (8-0, 1 KO), wystąpią w oddzielnych walkach podczas cyklicznej gali w Wieliczce. W ramach przygotowań do tego wieczoru sparowali również między sobą, a my prezentujemy Wam dwie rundy takiego sparingu.
- Jose Yebes to konkretny rywal na koniec sezonu, obdarzony tzw. suchymi, wręcz niewidocznymi ciosami - mówi Kamil Szeremeta o walce z Hiszpanem podczas VI edycji Underground Boxing Show w Wieliczce. Podziemna gala odbędzie się 5 grudnia, a transmisja w Polsacie Sport.
- Długo czekałem na tego typu okazję, ale cierpliwość się opłaciła - mówi zadowolony Sebastian Skrzypczyński (11-8-2, 5 KO), który już 7 grudnia w Liverpoolu spotka się z niepokonanym i mocnym Andriejem Meriasiewem (16-0, 11 KO). A ten ma na rozkładzie między innymi sławnego Carlosa Manuela Baldomira.
Rysuje się powoli rozpiska zaplanowanej na 5 grudnia gali w Wieliczce. Głównym bohaterem będzie Łukasz Janik (27-2, 14 KO) i choć to jeszcze nie "przyklepana" informacja, to jego prawdopodobnym rywalem wydaje się być na tę chwilę Jaidon Codrington (21-4, 17 KO).
Tomasz Babiloński złożył propozycję Sebastianowi Skrzypczyńskiemu (11-8-2, 5 KO), by ten 18 października podczas gali w Nowym Dworze Mazowieckim skrzyżował rękawice z Kamilem Szeremetą (7-0, 1 KO). Pięściarz z Kalisza przez wzgląd na inne zobowiązania musiał odmówić, ale jak zapewnia bardzo chętnie spotka się z niedoszłym rywalem z Białegostoku podczas listopadowej gali Polsat Boxing Night.