RANKING WBO: AWANS SZPILKI, MASTERNAKA I FONFARY

Federacja WBO jako ostatnia w tym miesiąca uaktualniła swój ranking, a w nim znalazły się nazwiska pięciu polskich pięściarzy.
Federacja WBO jako ostatnia w tym miesiąca uaktualniła swój ranking, a w nim znalazły się nazwiska pięciu polskich pięściarzy.
Tak jak w ubiegłym miesiącu tylko czterech polskich pięściarzy znalazło się w najnowszym rankingu federacji WBA. Najwyżej stoją akcje trzeciego w wadze półciężkiej Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO), choć w rzeczywistości jest on drugi, gdyż pierwsza lokata pozostaje nieobsadzona.
Wiadomo już, że Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) nie zaboksuje 12 czerwca z Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Za przesunięcie walki, której stawką będzie pas WBO w wadze junior ciężkiej, obóz Polaka obwinia stronę przeciwną.
Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) będzie musiał nieco dłużej poczekać na swoją mistrzowską szansę. Jego planowana na 12 czerwca w Chicago walka z czempionem WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO) odbędzie się w innym terminie.
- Cały czas oglądam walki Hucka. Oglądam wszystkie z zawodnikami takimi jak ja, czyli leworęcznymi. Plan jakiś tam jest, ale nie chcę go zdradzać. Wszystko co robimy, robimy pod jego kątem - nie ukrywam Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO), który pokonując w ostatni dzień stycznia Nuri Seferego zapewnił sobie status oficjalnego pretendenta do tronu federacji WBO wagi junior ciężkiej. Czeka więc już tylko na konkretny termin, by skrzyżować w końcu rękawice z Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO).
Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO), który między linami zapewnił sobie pozycję obowiązkowego pretendenta do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej, jest kolejnym Polakiem, jaki postanowił związać się menadżerskim kontraktem z potężnym Alem Haymonem.
Federacja WBO uaktualniła swój ranking najlepszych pięściarzy świata. W nowym, kwietniowym zestawieniu, znalazło się miejsce dla pięciu Polaków.
Federacja WBA uaktualniła swój ranking, biorąc pod uwagę marcowe walki. A w nim znalazło się czterech polskich pięściarzy.
Marco Huck (38-2-1, 26 KO) po zaprzestaniu współpracy z grupą Sauerland Event rozpoczyna nowy etap swojej kariery. Dotąd poza jedną walką w Polsce i Szwajcarii, całą resztę stoczył w Niemczech. Ale kolejne będzie rozgrywać prawdopodobnie już za oceanem.
Andrzej Wasilewski poinformował przed chwilą na jednym z portali społecznościowych, że jutrzejszy przetarg na walkę Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO) z mistrzem świata federacji WBO Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO) nie będzie potrzebny.
Na wtorek 24 marca zaplanowano przetarg, który ma wskazać organizatora walki o pas federacji WBO pomiędzy Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO) a Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Na chwilę obecną nie wiadomo czy ostatecznie do niego dojdzie, gdyż pojawiły się informacje o tym, że strony pięściarzy są bardzo blisko porozumienia.
Planowany na wtorek przetarg na walkę o pas WBO w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO) a Krzysztofem Głowacki (24-0, 15 KO) prawdopodobnie się nie odbędzie. Obozy obu zawodników są bliskie osiągnięcia porozumienia bez niego.
Federacja WBO jako ostatnia z czterech najważniejszych zaktualizowała swój ranking. W nim znalazło się miejsce dla pięciu polskich pięściarzy.
Federacja WBA jako trzecia z czterech liczących się w boksie zawodowym uaktualniła w tym miesiącu swój ranking. W nim natomiast widnieją cztery nazwiska polskich pięściarzy.
Władze World Boxing Organization poinformowały, iż 24 marca w Budapeszcie odbędzie się przetarg na organizację walki o pas w wadze junior ciężkiej pomiędzy Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO) a Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Kwota minimalna, jaką będzie można zaoferować w przetargu, to 300 tysięcy dolarów.
Federacja IBF opublikowała nowy ranking, biorąc pod uwagę lutowe wydarzenia w świecie boksu. Podobnie jak w zeszłym miesiącu uznanie zdobyło tylko czterech polskich pięściarzy.
Mistrz WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huck (38-2-1, 26 KO) z niecierpliwością czeka na walkę z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Niemiec docenia klasę niepokonanego Polaka, ale jest przekonany, że odniesie efektowne zwycięstwo.
Do 4 marca obóz Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO) oraz Marco Hucka (38-2-1, 26 KO) mają czas dany od federacji WBO na dojście do porozumienia. To oznacza, że polski pięściarz kategorii junior ciężkiej bez dodatkowego eliminatora został uznany obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata!
Aleksandr Krasiuk, dyrektor wykonawczy stajni K2 Promotions na Ukrainę poinformował, że Aleksander Usyk (6-0, 6 KO) jest gotów spotkać się z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO) w ostatecznym eliminatorze do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Promotorzy Tony'ego Bellew (23-2-1, 14 KO) przesłali dokumenty do federacji WBO potwierdzające, iż nie są zainteresowani starciem z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Co to oznacza dla Polaka?
Nie będzie walki eliminacyjnej do tytułu WBO w wadze junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO) a Tonym Bellew (23-2-1, 14 KO). Brytyjczyk oznajmił, że nie jest zainteresowany starciem z Polakiem.
Federacja WBO jako ostatnia z czterech najważniejszych zaktualizowała swój ranking. W nim znalazło się miejsce dla czterech polskich pięściarzy.
Federacja IBF zaktualizowała swój ranking biorąc pod uwagę styczniowe walki. Podobnie jak w zeszłym miesiącu uznanie zdobyło tylko czterech polskich pięściarzy.
Federacja WBA opublikowała swój nowy ranking, obejmujący styczniowe walki. Tak jak przed miesiącem znalazło się w nim trzech polskich pięściarzy, choć nastąpiła mała korekta.
Włodarze federacji WBO dokładnie tydzień temu mieli poinformować obozy Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO) i Tony'ego Bellew (23-2-1, 14 KO) o podjęciu negocjacji w sprawie organizacji pojedynku między nimi.
W ubiegłym tygodniu Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) pokonując Nuri Seferego przybliżył się do starcia z Marco Huckiem. O analizę zwycięskiego pojedynku "Główki" oraz ewentualnych szansach w jego konfrontacji z championem federacji WBO poprosiliśmy Mateusza Masternaka (34-2, 24 KO).
Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) pokonał wczoraj Nuriego Seferiego (36-7, 20 KO) i uczynił kolejny krok w kierunku walki o mistrzostwo WBO w wadze junior ciężkiej z Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Niemiec, który z zaciekawieniem śledził konfrontację w Toruniu, skomentował ją dzisiaj na Facebooku.
Po zwycięstwie nad Nurim Seferim (36-7, 20 KO) i zdobyciu europejskiego pasa WBO w wadze junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) awansował na 19. miejsce w internetowym rankingu portalu boxrec.com. Wyprzedził tym samym Mateusza Masternaka, który klasyfikowany jest o pozycję niżej.
Pomimo wysokiego zwycięstwa w półfinale eliminatora do tronu WBO kategorii cruiser zarówno Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) jak i trenujący go Fiodor Łapin zauważyli kilka małych elementów do poprawy w kontekście ewentualnej szarży na Marco Hucka (38-2-1, 26 KO).
W głównej walce wieczoru w Toruniu, będącej jednocześnie półfinałem eliminatora do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej, Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) pokonał Nuri Seferego (36-7, 20 KO).
Zaczynamy sezon na naszym podwórku. Dziś gala w Toruniu i pojedynek Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO) z Nurim Seferim (36-6, 20 KO). To jest temat dla Was - kibiców!
W karierze każdego boksera przychodzi moment weryfikacji, sprawdzian, który daje odpowiedź na najważniejsze pytania. Taką weryfikację ma już za sobą obecny mistrz świata wagi ciężkiej, Deontay Wilder. Zdał ważny test, pokazał, że jego boks to nie tylko siła ciosu ale również przyzwoita kondycja i dobre wyszkolenie techniczne. Dziś w Hali Widowiskowo-Sportowej w Toruniu swój test będzie miał do zaliczenia polski pięściarz wagi cruiser, Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO).
Podczas dzisiejszej ceremonii ważenia Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO) zanotował mało jak na kategorię cruiser - 89,25 kg. Jego jutrzejszy rywal - Nuri Seferi (36-6, 20 KO), wniósł na skalę dokładnie 90 kg. Zobaczcie nagranie z ich ważenia.
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą w Toruniu. Główni bohaterowie - Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO) i Nuri Seferi (36-6, 20 KO) bez problemu osiągnęli wymagany limit kategorii cruiser.
- Jestem gotowy na wojnę - zapewnia Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO), który jutro w Toruniu skrzyżuje rękawice z Nuri Seferim (36-6, 20 KO).
Już jutro Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO) może wykonać spory krok w kierunku mistrzostwa świata kategorii cruiser. Wystarczy "tylko" pokonać w Toruniu Nuri Seferego (36-6, 20 KO). Póki co zobaczcie jak popularny "Główka" prezentował się podczas treningu medialnego.
Treningi medialne rządzą się swoimi prawami. Zawodnicy rzadko pokazują coś ciekawego, ale Nuri Seferi (36-6, 20 KO) pokazał naprawdę mało. Wyciągnęliśmy to co najciekawsze. Przypomnijmy, iż nazywany "Albańskim Tysonem" pięściarz już w sobotę w Toruniu skrzyżuje rękawice z Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO) w półfinale eliminatora do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
- Toruń to dla nas żaden problem, wszak Nuri praktycznie przez całą swoją karierę boksował na obcym terenie. To dla nas żadna nowość - mówił wczoraj na treningu medialnym Erol Ceylan, szef stajni EC Boxpromotion i promotor Nuri Seferego (36-6, 20 KO), który w sobotni wieczór w Toruniu zmierzy się z Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO).
- Stanęliśmy na rzęsach, by walka z Seferim odbyła się w Polsce. Bardzo dużo dołożyliśmy do tej gali i nie ukrywam, że jest to nasza inwestycja w Krzyśka - przyznaje Andrzej Wasilewski, współpromotor Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO), który w sobotni wieczór skrzyżuje rękawice z Nurim Seferim (36-6, 20 KO) w półfinale eliminatora do tronu federacji WBO kategorii cruiser.
- Dziękuję promotorom za zapewnienie mi tej walki i trenerowi za świetne przygotowanie. Nuri to twardy rywal, najtrudniejszy w mojej zawodowej karierze. Nie nastawiam się na nokaut, tylko na ciężką wojnę przez dwanaście rund - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO).
- Myślę, że Huck by mi pasował, lecz póki co chcę się skupić tylko i wyłącznie na Seferim. To twardy zawodnik, nie lekceważę go. Jestem dobrze przygotowany, ale on zapewne również i czeka mnie trudny pojedynek - uważa Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO), który w najbliższą sobotę w Toruniu skrzyżuje rękawice z Nurim Seferim (36-6, 20 KO) w półfinale eliminatora do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Nuri Seferi (36-6, 20 KO) prawdopodobnie najlepszy okres ma już za sobą, ale do starcia z Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO) przygotowuje się naprawdę solidnie. Nazywany potocznie "Albańskim Tysonem" 38-latek już drugi tydzień sparuje z dawnym mistrzem świata, Juanem Carlosem Gomezem (55-4, 40 KO).
Federacja WBA opublikowała nowy ranking obejmujący grudniowe walki. W porównaniu z poprzednim miesiącem z zestawienia wypadł Paweł Głażewski po nieudanym ataku na tron wagi półciężkiej. Pozostała trójka - wszyscy występujący w kategorii cruiser, zachowała swoje poprzednie pozycje.
W nowym rankingu federacji IBF mamy już nie trzech, a czterech naszych przedstawicieli. Oby w przyszłym miesiącu było jeszcze lepiej, ale po kolei.
Polacy bez zmian. Tak pokrótce można scharakteryzować najnowszy ranking federacji WBO za styczeń 2015 roku. Przypomnijmy więc pozycje czwórki naszych wyróżnionych pięściarzy.
Wspominaliśmy o rozpoczętych sparingach Łukasza Rusiewicza (18-18, 9 KO) z Krzysztofem Koselą. Przy tej okazji porozmawialiśmy z "Ruskiem" o jego wcześniejszych sparingach z Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO), który przygotowuje się na starcie z Nurim Seferim w eliminatorze do tronu federacji WBO kategorii cruiser. Łukasz opowiedział także o wygranym rewanżu nad niepokonanym dotąd Tarasem Oleksijenką oraz planach na najbliższą przyszłość.
Już tylko trzy tygodnie dzielą Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO) od najważniejszej walki w życiu. W ostatni dzień stycznia na ringu w Toruniu spotka się z Nurim Seferim (36-6, 20 KO) w półfinale eliminatora do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) jest ostatnio bardzo aktywny w mediach, sporo opowiada o swoich planach, lecz nigdzie z jego ust nie pada nazwisko Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO).
To był bardzo trudny i mówiąc brutalnie, ale jak najbardziej zasadnie bardzo słaby rok polskiego boksu zawodowego. I choć łatwiej na pewno wymienić tych, którzy w tym roku byli na tarczy, to warto zwrócić uwagę na tych, z którymi można wiązać pewne nadzieje, gdyż dostarczyli publiczności bokserskiej kilku miłych chwil. Są też tacy, których ciężko ocenić, bo mieli zarówno wzloty i upadki, jak np. Masternak czy Sołdra.
W grudniowych rankingach federacji WBC znalazło się trzynastu polskich pięściarzy, w tym sześciu w czołowych piętnastkach. Najwyższą lokatę zajmuje Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO), który jest czwarty w wadze półciężkiej.