OPETAIA ZASKOCZYŁ BRIEDISA - NOWY MISTRZ IBF!
W zakończonym przed sekundami naprawdę dobrym boju Jai Opetaia (22-0, 17 KO) niespodziewanie zdetronizował Mairisa Briedisa (28-2, 20 KO), zabierając mu pas mistrzowski IBF w kategorii junior ciężkiej.
W zakończonym przed sekundami naprawdę dobrym boju Jai Opetaia (22-0, 17 KO) niespodziewanie zdetronizował Mairisa Briedisa (28-2, 20 KO), zabierając mu pas mistrzowski IBF w kategorii junior ciężkiej.
Broniący pasa IBF Mairis Briedis (28-1, 20 KO) jak i pretendujący do niego Jai Opetaia (21-0, 17 KO) osiągnęli wymagany limit 90,7 kilograma przed jutrzejszą walką o mistrzostwo świata.
Jestem gotowy na wojnę! - zapowiada Jai Opetaia (21-0, 17 KO), który w sobotę zaatakuje Mairisa Briedisa (28-1, 20 KO) i jego pas IBF wagi junior ciężkiej.
Jai Opetaia (21-0, 17 KO) to wielka nadzieja Australijczyków na zdobycie w sobotę pasa IBF wagi junior ciężkiej. Ale firma STS w roli faworyta stawia obrońcę tytułu, Mairisa Briedisa (28-1, 20 KO).
W sobotę Mairis Briedis (28-1, 20 KO) przystąpi do drugiej obrony pasa IBF wagi junior ciężkiej. Jego rywalem w Australii będzie miejscowy bohater, Jai Opetaia (21-0, 17 KO).
Walka mistrza świata IBF wagi cruiser Mairisa Briedisa (28-1, 20 KO) z Jayem Opetaią (21-0, 17 KO), do której miało dojść 11 maja w City of Gold Coast, została po raz kolejny przełożona.
Justis Huni (5-0, 4 KO) - niedoszły mistrz olimpijski wagi super ciężkiej, po pechowym pojedynku z Paulem Gallenem, który wykluczył go z igrzysk w Tokio, wróci na ring 11 maja podczas gali w Broadbeach.
Mairis Briedis (28-1, 20 KO) przebywając w zeszłym tygodniu w Londynie nie był w stanie wskazać dokładnej daty obowiązkowej obrony. Dziś już wiemy, że ta odbędzie się 11 maja w Australii.
Dopiero co ogłoszono walkę Mairisa Briedisa (28-1, 20 KO) w obronie pasa IBF wagi junior ciężkiej z Jai Opetaią (21-0, 17 KO), a już ją odwołano...
Michałowi Cieślakowi przeszła walka mistrzowska obok nosa, a skorzysta na tym Jai Opetaia (21-0, 17 KO). Jeszcze niedawno Mairis Briedis (28-1, 20 KO) rzucał rękawicę Canelo, tymczasem skończy się na tym, że poleci do Australii.
Nie Michał Cieślak, a Jai Opetaia (21-0, 17 KO) jest od kilku tygodni najbliżej walki z mistrzem świata IBF wagi junior ciężkiej Mairisem Bredisem (28-1, 20 KO). Australijczyk wczoraj na gali w swoim kraju zmierzył się ze słabym Danielem Russellem (7-3-2, 4 KO) i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, Opetaia i Łotysz skrzyżują ze sobą rękawice w 2022 roku w jednym z dużych australijskich miast.
- Byłem naprawdę dobrze przygotowany do tej obrony tytułu, poświęciłem przygotowaniom sporo czasu, ale teraz pora powiększyć moją kolekcję pasów - mówi Mairis Briedis (28-1, 20 KO) po udanej obronie tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF.
Było zatrzęsienie w wadze ciężkiej, teraz o sytuacji oraz mistrzowskich walkach w kategorii cruiser. A szykują się dobre walki.
Federacja IBF straciła chyba cierpliwość do chaosu wokół Michała Cieślaka (21-1, 15 KO). Bo kiedy walka z mistrzem świata Mairisem Briedisem (27-1, 19 KO) była już na wyciągnięcie ręki, okazało się, że Andrzej Wasilewski ma jednak coś do powiedzenia. I wszystko się skomplikowało. A najwięcej na tym wszystkim może ugrać Jai Opetaia (20-0, 16 KO).
Zdaniem wielu to najciekawszy młody zawodnik wagi super ciężkiej ostatnich lat w boksie olimpijskim. Ale przecież Justis Huni (1-0, 1 KO) ma dopiero 21 lat. Młody Australijczyk, jeden z głównych kandydatów do złota olimpijskiego, postanowił jednak dla podtrzymania aktywności spróbować swoich sił w zawodowstwie. I właśnie z przytupem zadebiutował.
Zanim Mateusz Masternak postanowił spróbować swych sił w kwalifikacjach olimpijskich, wcześniej miał dwie letnie oferty od ciekawych zawodników. I obaj ci zawodnicy boksowali w przeciągu kilkunastu godzin.