Trzydzieści pięć lat plus słabsza, choć wygrana ostatecznie walka z Jamaine'em Ortizem sprawiają, że mało kto stawia na Wasyla Łomaczenkę (17-2, 11 KO) w potyczce z Devinem Haneyem (29-0, 15 KO). Ukrainiec jednak uspokaja swoich kibiców.

Devin Haney (29-0, 15 KO) może upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Już 20 maja zmierzy się z Wasylem Łomaczenką (17-2, 11 KO). Ewentualna wygrana da mu asa w rękawie.

Mówiło się o tym od dawna, teraz można pisać oficjalnie. Devin Haney (29-0, 15 KO) wystawia na szalę wszystkie cztery pasy wagi lekkiej. W rolę pretendenta wcieli się kapitalny Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO). Pojedynek 20 maja w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas!

Oficjalnie jeszcze nie ogłoszono tej walki, ale niemal na pewno Devin Haney (29-0, 15 KO) i Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) spotkają się w walce o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej 20 maja w Las Vegas.

Kariera Devina Haneya (29-0, 15 KO) po zdobyciu czterech pasów mistrzowskich kategorii lekkiej nabierze w końcu rumieńców. Wygląda na to, że za nieco ponad dwa miesiące czeka go naprawdę ciekawy pojedynek.

Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) poinformował, że rozpoczął obóz przygotowawczy do walki z Devinem Haneyem (29-0, 15 KO) o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej.

Prawdopodobnie 20 maja dojdzie do walki na szczycie wagi lekkiej pomiędzy znakomitym Wasylem Łomaczenką (17-2, 11 KO) a absolutnym mistrzem, Devinem Haneyem (29-0, 15 KO). Na kogo stawia George Kambosos Jr (20-2, 10 KO), któremu Haney odebrał trzy z czterech pasów?

Walka Wasyla Łomaczenki (17-2, 11 KO) z absolutnym mistrzem świata wagi lekkiej - Devinem Haneyem (29-0, 14 KO), odbędzie się niemal na pewno 20 maja.

Trwający od 22 marca do 21 kwietnia Ramadan wyznacza ramy walki Wasyla Łomaczenki (17-2, 11 KO) z absolutnym mistrzem świata wagi lekkiej, Devinem Haneyem (29-0, 14 KO). I wygląda na to, że możemy trochę dłużej poczekać na ten pojedynek.

- Pokażę i udowodnię, że Łomaczenko nie jest jakimś profesorem boksu - zapowiada Devin Haney (29-0, 15 KO), bezdyskusyjny mistrz świata wagi lekkiej, który w starciu z Wasylem Łomaczenką (17-2, 11 KO) wystawi na szalę wszystkie cztery pasy na granicy 61,2 kilograma.

Czas na podsumowania i jedno z najważniejszych wyróżnień - The Boxing Writers Association of America. Czyli uznana grupa dziennikarzy i ich typy. Oto nominacje BWAA.

Gervonta Davis (27-0, 25 KO) odpala fajerwerki - przekonuje, iż tylko on sam jest w stanie siebie przekonać, dodaje również, iż bił na sparingach Devina Haneya (29-0, 15 KO) czy Shakura Stevensona (19-0, 9 KO).

Ochłonęliśmy już po pierwszym meczu na Mundialu, wracamy więc do poważnego boksu. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Wiemy już o niektórych decyzjach podjętych na konwencji WBC. Prezentujemy Wam stan rzeczy - eliminatory, obowiązkowe obrony, we wszystkich kategoriach.

Przedstawiciele grupy Top Rank, którzy współpracują z oboma pięściarzami, potwierdzili, że ruszyły rozmowy w sprawie walki Wasyla Łomaczenki (17-2, 10 KO) z Devinem Haneyem (29-0, 15 KO).

Kevin Iole - znany dziennikarz zajmujący się sportami walki za oceanem, stworzył listę 13 pojedynków, które boks powinien dać kibicom w przyszłym roku. Aż pięć z jego pozycji to walki wagi ciężkiej.

Cutman Wasyla Łomaczenki (17-2, 11 KO) - legendarnego czempiona, który w sobotę wygrał z Jamaine'em Ortizem (16-1-1, 8 KO) - twierdzi, że nadchodząca walka z królem wagi lekkiej Devinem Haneyem (29-0, 15 KO) może być najtrudniejszym pojedynkiem w karierze Ukraińca.

Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) w sobotnią noc pokonał Jamaine'a Ortiza (16-1-1, 8 KO), ale z pewnością ten występ nikogo nie porwał. Inni wielcy wagi lekkiej - Jorge Linares, Shakur Stevenson i Ryan Garcia, nie mają wątpliwości, że Devin Haney (29-0, 15 KO) to o jeden most za daleko.

Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) ograł wczorajszej nocy ambitnego Jamaine'a Ortiza (16-1-1, 8 KO), choć nie obyło się bez pewnych komplikacji. Ukrainiec kieruje się już w kierunku walki o wszystkie pasy kategorii lekkiej.

Po dużo trudniejszej niż się wszyscy spodziewaliśmy walce Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) pokonał Jamaine'a Ortiza (16-1-1, 8 KO). A wszystko na oczach Devina Haneya (29-0, 15 KO), króla wagi lekkiej.

- Spotkam się ze znakomitym pięściarzem, ale zamierzam wygrać ten pojedynek - zapowiada Jamaine Ortiz (16-0-1, 8 KO), sobotni rywal Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO).

Często cytujemy barwne opinie popularnego trenera i eksperta telewizyjnego Teddy'ego Atlasa. Tym razem Amerykanin wziął na warsztat króla wagi lekkiej Devina Haneya (29-0, 15 KO), który w zeszłym tygodniu po raz drugi pokonał George'a Kambososa (20-2, 10 KO). Atlas nie był swego czasu wielkim fanem czempiona, jednak dziś bardzo go chwali.

Bob Arum rozdaje karty w wadze lekkiej, a jednym z asów w jego talii jest Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO). Szef grupy Top Rank ma jasno sprecyzowane plany wobec znakomitego Ukraińca.

- Pierwszą walkę wygrałem lewym prostym i wiedziałem, że on będzie się na to nastawiał. Dlatego też poszerzyłem swój arsenał i tym razem to moja prawa ręka wygrała pojedynek - mówi Devin Haney (29-0, 15 KO), który po raz drugi pobił George'a Kambososa (20-2, 10 KO).

Devin Haney (29-0, 15 KO) po raz drugi z rzędu pokonał twardego George'a Kambososa (20-2, 10 KO) i obronił tytuł bezdyskusyjnego mistrza świata wagi lekkiej.

Devin Haney (28-0, 15 KO) podpisując kontrakt na pierwszą walkę z George'em Kambososem (20-1, 10 KO) o wszystkie pasy wagi lekkiej zgodził się na zapis w kontrakcie o rewanżu w Australii w razie jego wygranej. I teraz zbiera tego plony.

Ponad dwadzieścia godzin rozrywki. Startujemy rano, kończymy też rano. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!

Devin Haney (28-0, 15 KO) pokonał w czerwcu George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i jest obecnie w posiadaniu wszystkich pasów mistrzowskich w wadze lekkiej. Już w nocy z soboty na niedzielę w Melbourne zobaczymy rewanż. Amerykanin emanuje przed drugim starciem z Australijczykiem wielką pewnością siebie.

- Chcę wszystkich pasów wagi lekkiej. Te pozbierał Haney, dlatego właśnie z nim chciałbym walczyć najbardziej - mówi Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO).

Bardzo dużo dzieje się w świecie boksu - walki mistrzowskie, negocjacje i powroty dawnych championów. O tym wszystkim w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

George Kambosos (20-1, 10 KO) zaskoczył świat wygraną nad Teofimo Lopezem. Teraz, po laniu z rąk Devina Haneya (28-0, 15 KO) w pierwszej potyczce, jego ewentualna wygrana w rewanżu byłaby równie dużą niespodzianką.

Devin Haney (28-0, 15 KO) gładko wygrał walkę o status absolutnego mistrza wagi lekkiej, ale do rewanżu z George'em Kambososem (20-1, 10 KO) podchodzi równie profesjonalnie jak przed pierwszą potyczką.

Przed październikowym rewanżem z George'em Kambososem Jr (20-1, 10 KO) Devin Haney (28-0, 15 KO) zapewnia, że będzie gotowy na wszelkie poprawki, które Australijczyk wprowadzi w swoim boksie.

Król wagi lekkiej Devin Haney (28-0, 15 KO) - mistrz świata IBF, WBA, WBC i WBO - stoczy 15 października rewanż z George'em Kambososem (20-1, 10 KO). Jeżeli wygra, czeka go zapewne walka z legendarnym Wasylem Łomaczenką, który 29 października zmierzy się z Jamaine'em Ortizem. Tymczasem Haney wyzywa na pojedynek kogoś innego.

29 października w Nowym Jorku Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) zmierzy się z Jamaine'em Ortizem (16-0-1, 8 KO). Walka ma być rozgrzewką przed pojedynkiem Łomaczenki ze zwycięzcą starcia Devin Haney vs George Kambosos II. Były mistrz świata czterech kategorii, Mikey Garcia zabrał głos na temat ewentualnej walki Łomaczenko vs Haney.

Pisaliśmy o tym wcześniej, teraz to już oficjalna informacja. Devin Haney (28-0, 15 KO) i George Kambosos Jr (20-1, 10 KO) po raz drugi zmierzą się o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej 15 października w Melbourne.

Devin Haney (28-0, 15 KO) wypełni swoje zobowiązania wobec George'a Kambososa (20-1, 10 KO), da mu rewanż, a jeśli 15 października znów go pokona, w przyszłym roku w obronie wszystkich czterech pasów wagi lekkiej spotka się z Wasylem Łomaczenką (16-2, 11 KO).

Devin Haney (28-0, 15 KO) pokonał w czerwcu George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i jest obecnie w posiadaniu wszystkich pasów mistrzowskich w wadze lekkiej. Australijczyk aktywował jednak dwa tygodnie po walce klauzulę rewanżową, a dziś poznaliśmy wstępną datę rewanżowego pojedynku.

Devin Haney (28-0, 15 KO) - król i absolutny mistrz wagi lekkiej, bez większych emocji przyjął efektowne zwycięstwo Ryana Garcii (23-0, 19 KO) nad Javierem Fortuną.

W czwartkowy wieczór informowaliśmy Was o decyzji Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO), który prawdopodobnie w październiku zamelduje się między linami. Czy odzyska status króla wagi lekkiej, który piastuje od niedawna Devin Haney (28-0, 15 KO)?

George Kambosos (20-1, 10 KO) aktywował klauzulę o rewanżu. To oznacza, że Devin Haney (28-0, 15 KO) - nowy bezdyskusyjny mistrz świata wagi lekkiej, będzie musiał wrócić na jeszcze jedną walkę do Australii.

Były mistrz świata dwóch kategorii, obecnie pracujący jako ekspert telewizyjny Tim Bradley twierdzi, że król wagi lekkiej Devin Haney (28-0, 15 KO) - mistrz świata IBF, WBA, WBC i WBO - będzie faworytem w niemal wszystkich walkach z członkami bardzo mocnej grupy pościgowej w limicie 135 funtów (61,2 kg).

- Mam ważny kontrakt na rewanż, nie wykluczam jednak żadnej opcji - mówi Devin Haney (28-0, 15 KO), nowy bezdyskusyjny król wagi lekkiej z czterema pasami mistrzowskimi na biodrach.

Devin Haney (28-0, 15 KO) pokonał w sobotę George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i jest obecnie w posiadaniu wszystkich pasów mistrzowskich w wadze lekkiej. Australijczyk ma jednak prawo do rewanżu. Uznany trener Teddy Atlas twierdzi, że Kambosos może pokonać Haneya i udziela kilku rad, analizując przy okazji całą walkę.

George Kambosos (20-1, 10 KO) ma pierwszeństwo rewanżu, ale promotor Bob Arum nie ukrywa, że teraz najchętniej wystawiłby Devina Haneya (28-0, 15 KO), bezdyskusyjnego mistrza świata wagi lekkiej, naprzeciw Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO).

Gdzie akcja w wadze lekkiej, tam podwyższona aktywność Ryana Garcii (22-0, 18 KO) na Twitterze. Amerykanin nie był oczarowany wczorajszym zwycięstwem swojego rodaka nad George'em Kambososem (20-1, 10 KO).

Devin Haney (28-0, 15 KO) ma wiele powodów do świętowania - uciszył krytyków, pewnie wypunktowując George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i zdobywając jego pasy WBA Super, WBO i IBF. Teraz to Amerykanin jest królem kategorii lekkiej.