Niewiele brakowało, aby Alex Ariza, najsławniejszy bokserski spec od przygotowania fizycznego, przyleciał do Polski pomagać Tomaszowi Adamkowi (49-4, 29 KO) w przygotowaniach do walki z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO) - poinformował na Twitterze Mateusz Borek.

To jeszcze nie jest potwierdzona informacja, ale całkiem prawdopodobne, że Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) przygotowując się do starcia z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO) będzie sparował między innymi z Michałem Cieślakiem (7-0, 3 KO).

Dariusz Michalczewski w ostrych słowach komentuje walkę Tomasza Adamka (49-4, 29 KO) z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO), która ma być główną atrakcją zaplanowanej na 26 września gali Polsat Boxing Night w Łodzi. - To pożegnanie Adamka to jakiś śmiech na sali! - powiedział w rozmowie z portalem sport.pl.

To już pewne - czwarta gala Polsat Boxing Night odbędzie się 26 września w łódzkiej Atlas Arenie. W walce wieczoru rękawice skrzyżują prawdopodobnie Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) i Przemysław Saleta (44-7, 22 KO).

Prawdopodobnie 26 września w Łodzi lub Krakowie dojdzie do walki Tomasza Adamka (49-4, 29 KO) z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO) - poinformował na Twitterze dziennikarz "Gazety Krakowskiej" Artur Gac.

Walka pomiędzy Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO) a Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO) jest coraz bardziej prawdopodobna. Drugi z nich był wczoraj gościem programu "Puncher", w którym potwierdził, że rozmowy są bardzo zaawansowane, a niemal wszystkie szczegóły już ustalone.

Po latach Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) i Andrzej Gmitruk znowu złączą siły. 63-letni trener stanie w narożniku "Górala", jeżeli ten zdecyduje się stoczyć pożegnalną walkę - poinformował na Twitterze Mateusz Borek.

- Co chwilę pojawiają się jakieś oferty, niedawno na przykład z Anglii, ale naprawdę tylko bardzo dobre warunki finansowe mogłyby mnie skłonić do powrotu ze sportowej emerytury - nie ukrywa Tomasz Adamek (49-4, 29 KO), obok Dariusza Michalczewskiego najwybitniejszy polski pięściarz w historii naszego boksu zawodowego.

Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) może jeszcze wrócić na ring. Jest szansa, że "Góral" stoczy pożegnalną walkę jesienią na antenie Polsatu. Jako jego potencjalnych rywali wymienia się Przemysława Saletę (44-7, 22 KO) i Alberta Sosnowskiego (48-7-2, 29 KO).

David Price (19-2, 16 KO) ma dokładnie sprecyzowane plany na najbliższy okres. Wielki, ponad dwumetrowy Anglik, brązowy medalista olimpijski z Pekinu sprzed blisko siedmiu lat, ma najpierw na rozgrzewkę stoczyć luźniejszą walkę w maju, by w lipcu w swojej ojczyźnie zaatakować już poważniejszego rywala.

W dzisiejszym programie Puncher powrócono do sprawy wpadki dopingowej Dawida Kosteckiego (39-2, 25 KO). Promujący go Andrzej Wasilewski potwierdził, że nie ma z zawodnikiem żadnego kontaktu, ale jeśli wszystko się potwierdzi, to zerwie współpracę z popularnym "Cyganem".

Dawid Kostecki nie jest jedynym uczestnikiem listopadowej gali Polsat Boxing Night, w którego organizmie wykryto zakazaną substancję. Jak informuje "Przegląd Sportowy", podejrzany o stosowanie niedozwolonych środków jest też jeden z dwóch głównych bohaterów krakowskich zawodów - Tomasz Adamek (49-4, 29 KO).

Za niewiele ponad trzy tygodnie bardzo ciekawa konfrontacja Głazkow vs Cunningham. Obaj mają swoją przeszłość z Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO) i podczas konferencji prasowej promującej ich walkę poświęcili polskiemu wojownikowi sporo miejsca.

"Bleacher Report" opublikował listę dziesięciu pięściarzy, którzy najwięcej stracili w 2014 roku. Trzecie miejsce przypadło byłemu mistrzowi świata dwóch kategorii Tomaszowi Adamkowi (49-4, 29 KO), który w marcu przegrał na punkty z Wiaczesławem Głazkowem (19-0-1, 12 KO), a w listopadzie nie dał rady Arturowi Szpilce (17-1, 12 KO).

- Kończy się rok 2014 i jak wszystko wskazuje na Niebie i na Ziemi, że czas zakończyć moją 15-letnią karierę w boksie zawodowym - rozpoczyna swój świąteczny blog najlepszy polski pięściarz ostatniej dekady, wspaniały Tomasz Adamek (49-4, 29 KO).

Kończy się rok 2014. Pora więc na plebiscyty i podsumowania. Przedstawiamy Wam więc dziesięciu Polaków, którzy mijający sezon mogą uznać naszym zdaniem za zmarnowany.

Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) po porażce z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO) zrozumiał chyba, że jego czas powoli przemija. Mistrz świata dwóch kategorii oraz pretendent w trzeciej postanowił zawiesić rękawice na kołku, choć sam przyznaje, że prawdopodobnie stoczy jeszcze pożegnalny pojedynek w swojej ojczyźnie.

Parę tygodni po walce z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO) Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) przyznał, że nie ma już w sobie dawnej witalności i prawdopodobnie zakończy zawodową karierę.

Najlepszy do niedawna polski pięściarz zawodowy świętuje dziś swoje 38. urodziny. Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) przegrał niedawno walkę z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO) i jego kariera prawdopodobnie dobiega końca, jednak w historii boksu zapisał się złotymi zgłoskami i jako były mistrz świata dwóch kategorii wagowych pozostaje najlepszym polskim pięściarzem w historii.

Artur Szpilka (17-1, 12 KO) nie ukrywa, że zwycięstwo nad Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO) sprawiło mu wielką satysfakcję. - Tomek dostał lekcję pokory, na którą zasługiwał już dawno - stwierdził w programie Kuby Wojewódzkiego.

Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) zadeklarował po porażce z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO), że kończy bokserską karierę. Zdaniem eksperta ESPN-u Briana Campbella to dobra decyzja, bo z obecnymi możliwościami niespełna 38-letniego "Górala" stać co najwyżej na rywalizację z przeciętniakami wagi ciężkiej.

Federacja WBC zaktualizowała swój ranking na nowy miesiąc. Nieznaczny spadek zanotowali zarówno Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) jak i jego pogromca Artur Szpilka (17-1, 12 KO), ale włodarze WBC nie wzięli jeszcze pod uwagę rezultatu polskiej bitwy na szczycie wagi ciężkiej.

- Lata lecą, stoczyłem sporo wojen w ringu, dawałem z siebie wszystko i to powoli wychodzi. Czasu nie oszukam - powiedział w rozmowie z Kamilem Wolnickim przygnębiony sobotnią porażką Tomasz Adamek (49-4, 29 KO).

Amerykański ekspert Dan Rafael docenił postawę Artura Szpilki (17-1, 12 KO) w walce z Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO). - Znany był głównie jako pięściarz lubiący bijatykę w ringu, ale wykonał dobrą robotę i wyboksował Adamka - stwierdził dziennikarz ESPN-u.

W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami końca pewnej ery. Ta bokserska epoka miała trwać wiecznie  jak się okazało rzeczywistość zweryfikowała te plany. To smutne, że już nigdy nie zobaczymy prawdziwego błysku Bernarda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO), Tomasza Adamka (49-4, 29 KO) czy Nonito Donaire (33-3, 21 KO). Co więcej, dwóch pierwszych możemy już nigdy nie ujrzeć między linami. Czas mija, a żaden z nich nie młodnieje.

Organizatorzy trzeciej gali z cyklu Polsat Boxing Night chyba w najśmielszych snach nie przewidywali, że wybrane przez nich hasło promocyjne imprezy  Chwila prawdy  okaże się tak bardzo adekwatne do całego jej przebiegu. Niestety dla niektórych bohaterów ringowych zmagań oraz ich kibiców wczorajsza chwila prawdy w krakowskiej arenie była chwilą niezwykle bolesną. Zapraszamy do lektury felietonu podsumowującego krakowską galę.

- Trzeba umieć przegrać z klasą. Swoje w sporcie zrobiłem, ale pora chyba odchodzić - mówił rozgoryczony porażką Tomasz Adamek (49-4, 29 KO), który przegrał na punkty z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO).

W głównej walce wieczoru Polsat Boxing Night III młody wilk - Artur Szpilka (17-1, 12 KO), zaatakował starego wygę, byłego championa dwóch kategorii - Tomasza Adamka (49-4, 29 KO).

Emocje przed jutrzejszą galą Polsat Boxing Night III rosną z minuty ma minutę. W oczekiwaniu na dzisiejsze wydarzenie prezentujemy Wam drugą porcję typów naszych redaktorów i zapraszamy do wspólnej dyskusji!

Emocje przed jutrzejszą galą Polsat Boxing Night III rosną z minuty ma minutę. W oczekiwaniu na jutrzejsze wydarzenie prezentujemy Wam pierwszą porcję typów naszych redaktorów i zapraszamy do wspólnej dyskusji!

Tuż po ceremonii ważenia i tradycyjnego spotkania oko w oko zaiskrzyło na moment pomiędzy Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO) a Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). Co panowie szeptali sobie do ucha?

Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą Polsat Boxing Night. Mnóstwo kibiców zgromadziło się dziś by podpatrzeć bohaterów sobotniej nocy. Na skali Artur Szpilka (16-1, 12 KO) okazał się nieznacznie lżejszy od Tomasza Adamka (49-3, 29 KO). Komplet wyników w rozwinięciu.

Tego jeszcze u nas nie było, ale wychodzimy naprzeciw Waszym wymogom. Prezentujemy temat "Waszym Zdaniem" - dziś jednak z ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą Polsat Boxing Night.

- Artur pracował niesamowicie - nie ukrywa Fiodor Łapin w rozmowie z Łukaszem Szpyrką. Szkoleniowiec Artura Szpilki (16-1, 12 KO) jest zadowolony z przygotowań do jutrzejszej konfrontacji z Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO).

Przy okazji jutrzejszej gali Polsat Boxing Night i walki Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO) powracamy kilkoma cytatami do autobiografii "Górala" z Gilowic.

Zarówno Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) jak i Artur Szpilka (16-1, 12 KO) zapewniali podczas ostatniej konferencji prasowej promującej sobotnią galę Polsat Boxing Night o swojej wielkiej formie.

Dostajemy od Was mnóstwo zapytań o to, jak i gdzie można obejrzeć sobotnią galę Polsat Boxing Night. W rozwinięciu przedstawiamy Wam szczegóły transmisji LIVE.

Bryant Jennings (19-0, 10 KO), który pod koniec stycznia w Nowym Jorku zastopował Artura Szpilkę (16-1, 12 KO), będzie w sobotę kibicować rywalowi pięściarza z Wieliczki, Tomaszowi Adamkowi (49-3, 29 KO). Przyznał jednak, że zdecydowanego faworyta walki w Krakowie nie widzi.