BETERBIJEW vs YARDE POD KONIEC PAŹDZIERNIKA W LONDYNIE?
Hala O2 Arena w Londynie ma ugościć pod koniec października Anthony'ego Yarde'a (22-2, 21 KO) oraz mistrza świata IBF/WBC/WBO wagi półciężkiej, Artura Beterbijewa (18-0, 18 KO).
Hala O2 Arena w Londynie ma ugościć pod koniec października Anthony'ego Yarde'a (22-2, 21 KO) oraz mistrza świata IBF/WBC/WBO wagi półciężkiej, Artura Beterbijewa (18-0, 18 KO).
- To bestia, ale ja również mogę być bestią - mówi Anthony Yarde (22-2, 21 KO), który 22 października w Londynie ma zmierzyć się z Arturem Beterbijewem (18-0, 18 KO), mistrzem świata federacji WBC/IBF/WBO wagi półciężkiej.
Anthony Yarde (22-2, 21 KO) z pierwszego rzędu obejrzy dzisiejszy pojedynek Artura Beterbijewa (17-0, 17 KO) z Joe Smithem Jr (28-3, 22 KO) o trzy pasy mistrzowskie wagi półciężkiej. I będzie trzymał kciuki za Rosjanina.
Jeszcze w tym roku Anthony Yarde (22-2, 21 KO) ma doczekać się drugiej mistrzowskiej walki. I to od razu o trzy pasy wagi półciężkiej.
Anthony Yarde (22-2, 21 KO), były pretendent do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej, ocenił swoje szanse w ewentualnej walce z mistrzem WBA w limicie 175 funtów, sobotnim pogromcą Saula Alvareza - Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO).
Już dwa tygodnie temu pisaliśmy o unifikacji trzech pasów wagi półciężkiej pomiędzy Arturem Beterbijewem (17-0, 17 KO) a Joe Smithem Jr (28-3, 22 KO). Wtedy były jeszcze jednak znaki zapytania, których teraz już chyba nie ma...
Anthony Yarde (22-2, 21 KO) rozprawił się w rewanżu z Lyndonem Arthurem (19-1, 13 KO) i miał zabrać się za kolejnego rodaka. Ofertę na walkę z Joshuą Buatsim (15-0, 13 KO) złożył mu Eddie Hearn. Na te rewelacje zareagował promotor Yarde'a Frank Warren.
W najbliższych miesiącach może dojść do walki na szczycie brytyjskiej wagi półciężkiej, czyli do starcia Joshuy Buatsiego (15-0, 13 KO) z Anthonym Yarde'em (22-2, 21 KO).
W rocznicę punktowej porażki Anthony Yarde (22-2, 21 KO) udanie zrewanżował się Lyndonowi Arthurowi (19-1, 13 KO). I to z nawiązką, bo przed czasem.
To będzie długa noc, trwająca około dwanaście godzin. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę Kibica!
Lyndon Arthur (19-0, 13 KO) dość niespodziewanie wygrał w zeszłym roku z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej Anthonym Yarde'em (21-2, 20 KO), a jutro stoczy z nim rewanż na gali w Londynie. Przed tym pojedynkiem Yarde nadal jest postrzegany jako mocniej bijący zawodnik, ale według wyższego i bardzo dobrze wyszkolonego technicznie Arthura każda taktyka będzie dla Yarde'a niekorzystna.
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej, Anthony Yarde (21-2, 20 KO) w najbliższą sobotę w Londynie stoczy rewanż ze swoim zeszłorocznym pogromcą, Lyndonem Arthurem (19-0, 13 KO). W wypowiedziach Yarde'a przed sobotnim pojedynkiem słychać wielką chęć odbudowy swojej pozycji.
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej, Anthony Yarde (21-2, 20 KO) 4 grudnia w Londynie stoczy rewanż ze swoim zeszłorocznym pogromcą, Lyndonem Arthurem (19-0, 13 KO).
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej, Anthony Yarde (21-2, 20 KO) wrócił na zwycięską ścieżkę i 9 października stoczy rewanż ze swoim zeszłorocznym pogromcą, Lyndonem Arthurem (19-0, 13 KO). Tym razem Arthur ma zostać brutalnie spacyfikowany, tak przynajmniej brzmią zapowiedzi Yarde'a.
Anthony Yarde (21-2, 20 KO) wrócił na zwycięską ścieżkę demolując w niecałą rundę Alexa Therana (23-4, 15 KO).
Wracamy do dobrych czasów, gdy równolegle musimy oglądać po dwie gale jednocześnie. To jest temat dla Was - kibiców.
Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
9 października w Manchesterze zobaczymy kolejny pojedynek wicemistrza olimpijskiego z Rio i obowiązkowego pretendenta WBO do tytułu zawodowego mistrza świata wagi ciężkiej - Joe Joyce'a (13-0, 12 KO).
Zach Parker (21-0, 15 KO) zaprezentował się udanie minionej soboty, nokautując już w pierwszej odsłonie znanego z polskich ringów Szerzoda Chusanowa (22-3-1, 10 KO). Brytyjczyk jest obecnie numerem jeden w rankingu WBO.
Nie jest tajemnicą, że Anthony Yarde (20-2, 19 KO) i Lyndon Arthur (18-0, 12 KO) w ostatnim kwartale roku mają wyjść do rewanżu. Póki co jednak zaboksują na tej samej gali 10 lipca w Londynie.
Anthony Yarde (20-2, 19 KO) szykuje się do powrotu. Bombardier z Londynu ma wystąpić w lipcu, a już na jesień wyjść do rewanżu z Lyndonem Arthurem (18-0, 12 KO), z którym przegrał niejednogłośnie na punkty pod koniec zeszłego roku.
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej, Anthony Yarde (20-2, 19 KO) wróci 24 kwietnia na gali w londyńskiej hali York Hall. Rywalem Brytyjczyka będzie Niemiec Emin Atra (17-0, 12 KO). Walką wieczoru londyńskiej gali jest walka Denzel Bentley vs Felix Cash, zobaczymy również m.in. starcie Callum Johnson vs Emil Markić.
Prezentujemy Wam kolejną skondensowaną dawkę wiadomości ze świata boksu w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Lyndon Arthur (18-0, 12 KO) pokonał w sobotę niejednogłośną decyzją sędziów faworyzowanego Anthony'ego Yarde'a (20-2, 19 KO). Pokonany wciąż nie może pogodzić się z werdyktem i zapowiada rewanż, do którego prawo daje mu klauzula zawarta w kontrakcie na walkę.
Dla niektórych niespodzianka, dla innych nie. Lyndon Arthur (18-0, 12 KO) jako drugi po Siergieju Kowaliowie pokonał kreowanego w pewnym momencie na nową siłę wagi półciężkiej Anthony'ego Yarde'a (20-2, 19 KO).
Dzisiejsza walka Anthony'ego Yarde (20-1, 19 KO) z Lyndonem Arthurem (17-0, 12 KO) może zwycięzcy otworzyć drogę do walki o tytuł mistrza świata WBO wagi półciężkiej. W ostatniej wymianie zdań po ważeniu obaj brytyjscy bokserzy podkreślają swoje atuty i zapowiadają wygraną.
Po dobrej, choć przegranej walce z Siergiejem Kowaliowem o pas WBO wagi półciężkiej Anthony Yarde (20-1, 19 KO) odbudował się dwoma zwycięstwami przed czasem. Jutro znów trudne zadanie przed nim - starcie z Lyndonem Arthurem (17-0, 12 KO), mistrzem Wspólnoty Brytyjskiej.
Szef grupy Queensberry Promotions, Frank Warren potwierdził, że 5 grudnia w Londynie dojdzie do dwukrotnie przekładanej (pierwotnie miała się odbyć w kwietniu, potem była mowa o lipcu) walki Anthony'ego Yarde (20-1, 18 KO) z Lyndonem Arthurem (17-0, 12 KO) w limicie wagi półciężkiej.
W walce wieczoru londyńskiej gali grupy Queensberry Promotions zobaczyliśmy walkę Anthony'ego Yarde (20-1, 19 KO), który w zeszłym roku był bardzo blisko zdetronizowania ówczesnego mistrza świata wagi półciężkiej - Siergieja Kowaliowa. Brytyjczyk wrócił dziś zwycięstwem przed czasem nad solidnym Decem Spelmanem (16-5, 8 KO).
Za nami ceremonia ważenia przed galą w Londynie oraz Las Vegas. A przed nami kolejna ciekawa sobota z boksem.
Bywały już ciekawsze soboty, ale kibic sportów walki nie zostanie na lodzie. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
W zeszłym roku Anthony Yarde (19-1, 18 KO) otarł się tytuł mistrza świata wagi półciężkiej, ale przegrał wojnę z Siergiejem Kowaliowem a potem przeżył osobiste tragedie związane z pandemią. Jutro Brytyjczyk powraca - wystąpi w walce wieczoru gali Queensberry Promotions w londyńskim studiu BT Sport. Przeciwnikiem Anthony'ego będzie jego rodak Dec Spelman (16-4, 8 KO). Oto wypowiedzi faworyta przed pojedynkiem.
W zeszłym roku Anthony Yarde (19-1, 18 KO) otarł się tytuł mistrza świata, a potem przeżył osobiste tragedie, tracąc z powodu pandemii koronawirusa ojca i babcię. Teraz Brytyjczyk powraca na ring - 12 września wystąpi w walce wieczoru gali Queensberry Promotions w londyńskim studiu BT Sport. Przeciwnikiem Anthony'ego będzie jego rodak Dec Spelman (16-4, 8 KO).
Frank Warren oferuje Eddiemu Hearnowi walki pomiędzy swoimi zawodnikami. I w liście otwartym proponuje osiem bardzo ciekawych zestawień.
Coraz więcej mówi się na Wyspach o hitowym starciu w wadze półciężkiej, walce brązowego medalisty olimpijskiego Joshuy Buatsiego (12-0, 10 KO) z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata, Anthonym Yarde (19-1, 18 KO). Byłoby to również starcie brytyjskich promotorów, gdyż Yarde jest promowany przez Franka Warrena, a Buatsi przez Eddie'ego Hearna. Warren twierdzi, że jest gotowy na konfrontację, ale wolałby trochę poczekać.
Coraz więcej mówi się na Wyspach o hitowym starciu w wadze półciężkiej, walce brązowego medalisty olimpijskiego Joshuy Buatsiego (12-0, 10 KO) z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata, Anthonym Yarde (19-1, 18 KO). Apetyt na ten pojedynek ma m.in. mistrz świata WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO).
Anthony Yarde (19-1, 18 KO) został wyjątkowo dotknięty pandemią koronawirusa. COVID-19 zabrał mu najpierw ojca, a potem babcię. Za niespełna dwa miesiące ma skrzyżować rękawice z Lyndonem Arthurem (16-0, 12 KO). I choć w ringu będą leciały iskry, to przyszły rywal, mając w sobie wystarczająco dużo empatii, zadzwonił do Anthony'ego z dobrym słowem.
Anthony Yarde (19-1, 18 KO) został wyjątkowo dotknięty pandemią koronawirusa. COVID-19 zabrał mu najpierw ojca, a potem babcię. On jednak zamierza przebrnąć przez ten trudny okres i wrócić silniejszy niż kiedykolwiek.
Żaden inny pięściarz nie został tak dotknięty koronawirusem jak Anthony Yarde (19-1, 18 KO), zawodnik czołówki światowej wagi półciężkiej.
Dramat czołowego pięściarza świata wagi półciężkiej. Anthony Yarde (19-1, 18 KO) poinformował, że zarażony koronawirusem jego ojciec zmarł wczoraj w szpitalu.
Na gali Daniel Dubois vs Joe Joyce, która czeka nas 11 kwietnia w Londynie, dojdzie do ciekawej walki Anthony'ego Yarde (19-1, 18 KO) z Lyndonem Arthurem (16-0, 12 KO) w limicie wagi półciężkiej.
Dwie walki mistrzowskie, syn legendy w akcji - prezentujemy Wam nasz Ring Telegram i wyniki kończącego się weekendu.
Pod koniec sierpnia Anthony Yarde (18-1, 17 KO) dał dobrą walkę Siergiejowi Kowaliowowi, nie starczyło mu jednak sił i poległ przed czasem z ówczesnym mistrzem WBO wagi półciężkiej. Mocny Anglik niespodziewanie wskoczył w ostatniej chwili do programu sobotniej gali w Hiszpanii.
Frank Warren w kwietniu wyśle do boju swoje dwa czołowe konie. Mowa tutaj o Danielu Dubois (14-0, 13 KO) z wagi ciężkiej, czołowym prospekcie 'królewskiej' dywizji, a także o Anthonym Yarde (18-1, 17 KO), wracającym po porażce z Siergiejem Kowaliowem z sierpnia ubiegłego roku.
Szef grupy Queensberry Promotions, weteran wielkiego bokserskiego biznesu Frank Warren twierdzi, że jest blisko zawarcia umów w sprawie organizacji dwóch świetnych walk: pojedynku unifikacyjnego między mistrzem świata IBF Joshem Warringtonem (30-0, 7 KO) i mistrzem WBO Shakurem Stevensonem (13-0, 7 KO) oraz walki Anthony'ego Yarde (18-1, 17 KO) z Maksymem Własowem (45-3, 26 KO), której stawka również może być bardzo wysoka.
Siergiej Kowaliow (34-3-1, 29 KO) otworzył sobie furtkę do sobotniej walki z Saulem Alvarezem (52-1-2, 35 KO) sierpniowym zwycięstwem przed czasem nad niepokonanym wcześniej Anthonym Yarde'em (18-1, 17 KO). Anglik przekonał się o klasie Rosjanina, ale mimo wszystko stawia na sukces sławnego Canelo.
Frank Warren wcale nie uważa, że jego podopieczny Anthony Yarde (18-1, 17 KO) zbyt szybko zmierzył się z Siergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO). Brytyjczyk przegrał z mistrzem WBO wagi półciężkiej przed czasem, choć miał w tej potyczce swoje dobre momenty. Warren chce, aby Yarde wrócił między liny jeszcze w tym roku.
Trener Tunde Ajayi, którego warsztat jest od pewnego czasu szeroko kwestionowany, zabrał głos na temat walki swojego podopiecznego, Anthony'ego Yarde, z Siergiejem Kowaliowem. Szkoleniowiec nie widzi powodów do większych zmian w karierze Brytyjczyka.
- Yarde dzieliły w ósmej rundzie sekundy od zwycięstwa. Za każdym razem, gdy trafiał, ranił Kowaliowa, który ledwo trzymał się w pewnym momencie na nogach - powiedział promotor Anthony'ego Yarde (18-1, 17 KO), Frank Warren o kluczowym momencie we wczorajszej wojnie w Czelabińsku. Z Warrenem zgodził się pogromca Kowaliowa, Andre Ward, który oddał szacunek Brytyjczykowi, choć nie omieszkał wpleść w swoje słowa aluzji dotyczącej trenera Yarde.
Mistrz świata WBO wagi półciężkiej, Siergiej Kowaliow (33-3-1, 28 KO) wspierał Anthony'ego Yarde (18-1, 17 KO) po nokaucie w walce w Czelabińsku. Zwycięski Rosjanin przerwał wywiad Brytyjczyka prowadzony przez Steve'a Bunce'a i jeszcze w ringu zdobył się na pochwałę dla człowieka, którego brutalnie sprowadził na ziemię, choć sam był o włos od porażki.