TO MOŻE BYĆ KRÓL NOKAUTU. PRZEWRÓCIŁ JOSHUĘ, DZIŚ WALCZY ZNOWU
Już dziś wieczorem kolejna walka wschodzącej gwiazdy zawodowego boksu. Wkrótce ten zawodnik może być na ustach wszystkich kibiców.
Już dziś wieczorem kolejna walka wschodzącej gwiazdy zawodowego boksu. Wkrótce ten zawodnik może być na ustach wszystkich kibiców.
Wielka Brytania jest dzisiaj stolicą europejskiego, a może nawet światowego boksu. I ciągle przybiera na sile. Za sprawą tych zawodników może umocnić swoją pozycję.
Lawrence Okolie (3-0, 3 KO) zanotował trzecie ekspresowe zwycięstwo na ringach zawodowych. Podczas gali w Sheffield odprawił już w pierwszej odsłonie Rudolfa Helesica (2-1, 2 KO).
Lawrence Okolie (2-0, 2 KO), nowa siła kategorii junior ciężkiej i jeden z ciekawszych prospektów, poznał nazwisko rywala na trzeci zawodowy występ.
Lawrence Okolie (2-0, 2 KO) szybko wprawdzie rozprawił się z Łukaszem Rusiewiczem (22-30, 13 KO), ale po walce stwierdził, że pojedynek z Polakiem był cennym doświadczeniem.
Zarówno Ricky Burns (41-5-1, 14 KO) - mistrz WBA, jak i champion IBF Julius Indongo (21-0, 11 KO), osiągnęli wymagany limit 140 funtów (63,5kg) przed jutrzejszą unifikacją kategorii junior półśredniej, czy też jak kto woli super lekkiej.
Lawrence Okolie (1-0, 1 KO), który według krążących plotek miał przewrócić na sparingu samego Anthony'ego Joshuę, zmierzy się w swoim drugim zawodowym pojedynku z Łukaszem Rusiewiczem (22-29, 13 KO).
Poznaliśmy rozpiskę wielkiej gali, jaka rozegra się 29 kwietnia na piłkarskim stadionie Wembley w obecności dziewięćdziesięciu tysięcy kibiców. Głównymi bohaterami będą oczywiście Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) i Anthony Joshua (18-0, 18 KO), ale nie zabraknie też kilku olimpijczyków.
Zaledwie dwadzieścia sekund trwał zawodowy debiut zawodnika, który podczas igrzysk w Rio wyeliminował naszego Igora Jakubowskiego. Ważący niewiele ponad 91 kilogramów Lawrence Okolie (1-0, 1 KO) błyskawicznie zdemolował słabiutkiego Geoffreya Cave'a (0-3).
Russ Henshaw (7-3, 2 KO) przywita na zawodowym ringu ciekawego debiutanta - Lawrence'a Okolie. To olimpijczyk z Rio, który w pierwszej walce odprawił naszego Igora Jakubowskiego, by polec potem z Erislandy Savonem.