Już w najbliższą sobotę w studiu BT Sport w londyńskim Stratford dojdzie do walki Joe Joyce vs Michael Wallisch. Niewiele ponad miesiąc później w tym samym miejscu zobaczymy pojedynek Daniel Dubois vs Erik Pfeifer. Te starcia mają być preludium do wielkiej walki niepokonanych brytyjskich gigantów 24 października - Joyce vs Dubois. Dziś Brytyjczycy stanęli twarzą w twarz oddzieleni szybą z powodu pandemii.

Będzie grubo! Przed nami kilka dni z boksem. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!

Prezentujemy Wam skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej, czyli o tych największych i najmocniej bijących.

Kibice czekają na starcie Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO). Ale zanim ci prospekci wagi ciężkiej spotkają się 24 października, najpierw stoczą odrębne walki.

Hitowe starcie dwóch pokoleń brytyjskiej wagi ciężkiej - 22-letniego Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z 34-letnim wicemistrzem olimpijskim Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) - czeka nas 24 października w Londynie. Dziś pisaliśmy o tym, że Frank Warren proponuje zwycięzcę tej walki jako rywala dla Dilliana Whyte'a. Joyce przekonuje tymczasem, że to jego rękawica powędruje w październiku w górę.

Wiecie już, że bardzo ciekawe starcie Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) odbędzie się ostatecznie 24 października w Londynie. Promujący ich obu Frank Warren, który prowadzi także Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), proponuje zwycięzce tej walki na kolejnego rywala Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO).

Przekładana walka Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) na zapleczu ścisłej czołówki wagi ciężkiej odbędzie się ostatecznie 24 października w O2 Arena w Londynie.

Dziś miała się odbyć wirtualna konferencja prasowa z udziałem Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) i gwiazdora UFC Francisa Ngannou, dotycząca coraz poważniej planowanej walki 'ciężkich' z dwóch różnych sportów walki. Ostatecznie konferencję odwołano, tymczasem cytuje się czwartkową relację menadżera Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) o sparingach Brytyjczyka z Kameruńczykiem.

Od lipca jedna gala tygodniowo - to pomysł Franka Warrena na powrót po pandemii koronawirusa i odmrożeniu niektórych imprez. Niestety wciąż bez udziału kibiców.

Potyczka Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) odbędzie się najwcześniej we wrześniu, choć pierwotnie miała zostać rozegrana już w kwietniu. Wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej ma jasny cel - najpierw Dubois, potem Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO).

Joe Joyce (10-0, 9 KO) ma już na koncie srebrny medal olimpijski i wierzy, że wkrótce zagarnie również pasy zawodowego mistrza świata wagi ciężkiej. Najwyżej na dzień dzisiejszy ceni Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), z którym miał przyjemność sparować.

Niestety wyczekiwana walka Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) przełożona po raz kolejny. Nowy termin - wczesna jesień.

Dziesięć miesięcy trwa już rozbrat z boksem u Josepha Joyce'a (10-0, 9 KO). Dlatego zanim wyjdzie do ringu z Danielem Dubois (14-0, 13 KO), najpierw chciałby stoczyć jedną luźniejszą walkę na tak zwane przetarcie.

Ojciec mistrza WBC Tysona Fury'ego, John Fury chwali jednego z najciekawszych prospektów wagi ciężkiej, 22-letniego Brytyjczyka Daniela Dubois (14-0, 13 KO), którego londyńska walka z 34-letnim rodakiem, wicemistrzem olimpijskim Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) została przesunięta z 11 kwietnia na 11 lipca. Dubois twierdzi, że kiedy przyjdzie dzień pojedynku, będzie gotowy bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

Wiecie już, że walka Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) z Danielem Dubois (14-0, 13 KO) została przełożona na 11 lipca. - Data jest nowa, ale wynik będzie ten sam. Joe wygra przed czasem - mówi pewny swego Sam Jones, menadżer wicemistrza olimpijskiego wagi super ciężkiej.

Wyczekiwane starcie Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) z Danielem Dubois (14-0, 13 KO) zostało przełożone o dokładnie trzy miesiące na 11 lipca. Promujący to wydarzenie Frank Warren nie wyobraża sobie jednak, by walka czołowych zawodników wagi ciężkiej mogła odbyć się bez udziału publiczności.

Ekscytujące starcie Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) z Danielem Dubois (14-0, 13 KO) zostało przełożone o dokładnie trzy miesiące. Lepszy z tej dwójki wyrośnie na wschodzącą gwiazdę królewskiej kategorii.

Za cztery tygodnie dojdzie do starcia dwóch gorących prospektów wagi ciężkiej. Starszy o dwanaście lat Joe Joyce (10-0, 9 KO) jest przekonany, że utrze nosa Danielowi Dubois (14-0, 13 KO).

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) stawia na zwycięstwo 22-letniego Daniela Dubois (14-0, 13 KO) w walce z 34-letnim Joe Joyce'em (10-0, 9 KO), której stawką jest tytuł mistrza Europy (EBU) i mistrza Wielkiej Brytanii królewskiej dywizji. Starcie Brytyjczyków czeka nas 11 kwietnia w Londynie.

Lubicie ten cykl, dlatego prezentujemy Wam kolejną dawkę informacji z samej tylko wagi ciężkiej. A dzieje się sporo.

Walka 22-letniego Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z 34-letnim Joe Joyce'em (10-0, 9 KO), której stawką jest tytuł mistrza Europy (EBU) i mistrza Wielkiej Brytanii wagi ciężkiej, czeka nas 11 kwietnia w Londynie. Joyce twierdzi, że nawiąże tego dnia do występu Tysona Fury'ego w walce z Deontayem Wilderem i pokona młodego punchera jego własną bronią.

- Kiedy sparowałem z Furym, on ważył ze 180 kilogramów, a i tak nie mogłem go czysto trafić - wspomina Joe Joyce (10-0, 9 KO), wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej, który miał okazję potrenować z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO), gdy ten zdecydował się powrócić do sportu po blisko trzyletniej 'imprezie'.

Walka Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) zyskała nową stawkę - wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Przypomnijmy, że pojedynek odbędzie się 11 kwietnia w Londynie.

Bardzo dużo dzieje się w świecie boksu. A nie ma nic co porywa wyobraźnię kibiców tak mocno jak ci najwięksi i najmocniej bijący. Prezentujemy Wam sporą dawkę informacji z krainy olbrzymów.

- Ułożę cię do snu - odgraża się Daniel Dubois (14-0, 13 KO). - Nie mogę się już doczekać, aż cię znokautuję - ripostuje Joe Joyce (10-0, 9 KO). Już 11 kwietnia w Londynie bitwa o Anglię!

Na dwa miesiące przed walką z Danielem Dubois (14-0, 13 KO), do której dojdzie 11 kwietnia w Londynie, Joe Joyce (10-0, 9 KO) rozstał się ze swoim trenerem, Adamem Boothem. Dziś rano wicemistrz olimpijski wraz z częścią swojego teamu wyleciał do Las Vegas, gdzie odbędzie pełen obóz przygotowawczy.

To żadna niespodzianka, ale możemy pisać o tej walce już oficjalnie. Frank Warren potwierdził starcie dwóch gorących prospektów wagi ciężkiej. Tak oto 11 kwietnia naprzeciw siebie staną Daniel Dubois (14-0, 13 KO) oraz Joe Joyce (10-0, 9 KO)!

Jeden z najbardziej doświadczonych graczy w bokserskim biznesie, Frank Warren twierdzi, że walka Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) powinna zostać wkrótce ogłoszona.

Jak informuje wiarygodny zazwyczaj Mike Coppinger, obozy Daniela Dubois (14-0, 13 KO) i Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) ustaliły warunki walki, do której ma dojść (nie zostało to jeszcze oficjalnie ogłoszone) 18 kwietnia w Londynie, w hali O2. Co ciekawe, pojedynek zostanie podobno pokazany w systemie PPV w Anglii i USA.

Joe Joyce (10-0, 9 KO) został wyznaczony przez europejską federację do walki z Filipem Hrgoviciem o wakujący pas EBU wagi ciężkiej. Anglik jednak równolegle negocjował warunki umowy na starcie z innym brytyjskim prospektem, Danielem Dubois (14-0, 13 KO). I porozumiał się w tej sprawie.

Menadżer wicemistrza olimpijskiego Joe Joyce'a (10-0, 9 KO), Sam Jones po raz kolejny (robił to już m.in. w marcu zeszłego roku) zgłasza kandydaturę swojego podopiecznego do walki z Adamem Kownackim (20-0 15 KO), który wystąpi 7 marca podczas gali w Nowym Jorku. Joyce miał 11 stycznia walczyć z Marco Huckiem, ale Niemiec złamał rękę. W tej sytuacji Brytyjczyk dąży do starcia z Polakiem, a także celuje w walkę z potężnym rodakiem - Danielem Dubois (14-0, 13 KO).

Ucieka fajna walka na początek roku 2020. Marco Huck (41-5-1, 28 KO) nabawił się kontuzji i nie będzie zdolny do starcia z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO).

Jak ujawnił Frank Warren w wywiadzie po wczorajszym zwycięstwie Daniela Dubois (14-0 13 KO) nad Kyotaro Fujimoto (21-2, 13 KO), kolejnym rywalem potężnego prospekta ma być jego rodak Joe Joyce (10-0, 9 KO). Warunek jest jeden - zwycięstwo Joyce'a w nadchodzącym starciu.

Ekipa reprezentująca interesy Marco Hucka (41-5-1, 28 KO) długo zwlekał z podaniem lokalizacji walki z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO). Dziś już wiemy, że pojedynek odbędzie się 11 stycznia w Hanowerze.

Coraz bliżej do oficjalnego ogłoszenia walki Marco Huck vs Joe Joyce. Stawką walki będzie pas EBU wagi ciężkiej. Pojedynek ten odbędzie się na terenie Niemiec, gdyż to grupa Hucka wygrała przetarg na organizację tego starcia.

Brytyjska agencja antydopingowa (UKAD) zawiesiła na cztery lata Chorwata Ivicę Bacurina (31-14-1, 20 KO), w którego organizmie wykryto kilka zakazanych substancji po walce z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) w Londynie, którą Bacurin przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie 15 czerwca 2018 roku.

Firma Huck Service GmbH, której współwłaścicielem jest Marco Huck (41-5-1, 28 KO), wygrała przetarg na organizację walki Niemca o wakujące mistrzostwo Europy wagi ciężkiej z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO).

Europejska Unia Bokserska wyznaczyła dwóch zawodników do walki o wakujący tytuł wagi ciężkiej. O pas EBU mają rywalizować Joe Joyce (10-0, 9 KO) oraz Marco Huck (41-5-1, 28 KO).

- Możemy zrobić to już w następnej walce - utalentowany Daniel Dubois (12-0, 11 KO) rzuca rękawice wyżej notowanemu Josephowi Joyce'owi (10-0, 9 KO).

Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) i Joe Joyce (10-0, 9 KO) kontynuują walkę na słowa. Okaże się, czy wymiana ciosów w mediach społecznościowych znajdzie swoją kontynuację między linami. Dwaj niepokonani 'ciężcy' obrzucają się błotem od pewnego czasu, zapewniając o gotowości do walki.

Wygląda na to, że pojedynek wicemistrza olimpijskiego Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) z okrytym niesławą Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO) jest coraz bliżej. Obaj chcą tej konfrontacji i pozują nawet do wspólnych zdjęć, rozpoczynając niejako promocję starcia.

Wicemistrz olimpijski w wadze super ciężkiej, Joe Joyce (10-0, 9 KO) powinien jesienią walczyć o wakujący tytuł zawodowego mistrza Europy (EBU) wagi ciężkiej. Federacja wkrótce wyznaczy rywala, z którym Brytyjczyk ma zmierzyć się w pojedynku o pas, który w tym tygodniu zwakował Agit Kabayel. Joyce - obowiązkowy pretendent do tytułu - deklaruje chęć udziału w starciu, do którego zapewnił już sobie prawo.

Agit Kabayel (19-0, 13 KO) po tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej sięgnął dwa i pół roku temu, pokonując na punkty Herve Hubeaux. Obronił go trzykrotnie, odprawiając między innymi Derecka Chisorę. Dziś jednak ogłosił, że wakuje pas EBU.

Sporo dzieje się w świecie boksu, a że nie o wszystkim możemy napisać szerzej, zapraszamy Was na nasz Ring Telegram. Tym razem tylko o wadze ciężkiej.

David Price spodziewa się tego, że po pokonaniu Davida Allena ciekawych ofert mu nie zabraknie. Jak Brytyjczyk zapatruje się na potencjalne boje z dwoma niepokonanymi rodakami?

Werdykt sobotniej walki Joe Joyce'a (10-0, 9 KO) z Bryantem Jenningsem (24-4, 14 KO) wzbudził sporo wątpliwości. Wprawdzie w opinii większości kibiców i ekspertów wygrana Brytyjczyka nie jest skandalem, to jednak jej rozmiary są zdecydowanie za duże. Podobnie uważa Amerykanin.

Europejska Unia Boksu (EBU) wyznaczyła datę przetargu na walkę mistrza Europy w wadze ciężkiej Agita Kabayela (19-0, 13 KO) ze srebrnym medalistą olimpijskim Joe Joyce'em (10-0, 9 KO). Obozy Brytyjczyka i Niemca mają czas na zawarcie porozumienia do 7 sierpnia - właśnie na ten dzień wyznaczono przetarg. Trudno jednak w tej chwili powiedzieć, czy Joyce (obowiązkowy pretendent do pasa EBU) jest walką z Kabayelem zainteresowany.

Nie znamy jeszcze daty i miejsca walki mistrza świata WBA Regular wagi ciężkiej Manuela Charra (31-4, 17 KO) z Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO), jednak Frank Warren potwierdził wczoraj informacje, które już w marcu przekazywał Richard Schaefer: zwycięzca walki Charr vs Bryan ma stanąć do walki z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO).

Srebrny medalista ostatnich igrzysk olimpijskich Joe Joyce (10-0, 9 KO) zaliczył najbardziej poważny test w dotychczasowej zawodowej karierze, ale jego dzisiejszy występ wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań. Po dwunastu zaciętych rundach 'Juggernaut' pokonał jednogłośnie na punkty Bryanta Jenningsa (24-4, 14 KO), ale nie zachwycił nikogo i potwierdził tylko, że nie zapowiada się na kolejnego mistrza świata królewskiej kategorii.

Przed nami bardzo ciekawa gala w Londynie z dwoma świetnie zapowiadającymi się walkami w wadze ciężkiej. A to jest temat dla Was - kibiców.