WASZYM ZDANIEM: MONTE CARLO I BROOKLYN
Przed nami nieprzespana noc z boksem. My jak zwykle zapraszamy Was do wspólnej zabawy. Bo to jest temat dla Was - kibiców.
Przed nami nieprzespana noc z boksem. My jak zwykle zapraszamy Was do wspólnej zabawy. Bo to jest temat dla Was - kibiców.
To będzie kolejny ciekawy wieczór, a w zasadzie noc z boksem zawodowym. Co, gdzie i o której oglądać. Oto ściągawka kibica!
Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO) szybko awansował z mistrza tymczasowego WBA wagi półciężkiej na regularnego, a zaraz potem na pełnoprawnego championa w limicie 79,4 kilograma. Już jutro blisko 27-letni Rosjanin przystąpi do pierwszej obrony tytułu w starciu z Trentem Broadhurstem (20-1, 12 KO). Kim jest nowy champion i czy może godnie zastąpić odchodzącego na emeryturę Andre Warda?
Gilberto Mendoza - prezydent federacji World Boxing Association, objaśnił sytuację, jaka zapanowała ostatnio w wadze półciężkiej. Nowym mistrzem - bez potrzeby wychodzenia do ringu, został Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO).
Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że o wakujący po Andre Wardzie pas WBA wagi półciężkiej powalczą Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO) oraz Trent Broadhurst (20-1, 12 KO). Ta wiadomość rozwścieczyła Sullivana Barrerę (20-1, 14 KO), który ma już kilka bardzo wartościowych zwycięstw, a jedyną porażkę poniósł z rąk... właśnie Warda.
Kilkadziesiąt godzin temu Badou Jack zrzekł się pasa WBA Regular wagi półciężkiej. A wcześniej pełnoprawny champion WBA w tym limicie - Andre Ward, zawiesił rękawice na kołku. Wobec tej sytuacji o wakujący tytuł mistrza świata zaboksuje champion w wersji tymczasowej - Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO).
Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO) jest już w posiadaniu pasa WBA wagi półciężkiej w wersji tymczasowej i został wyznaczony jako obowiązkowy pretendent dla mistrza "regularnego" WBA, Badou Jacka (22-1-2, 13 KO). Szwed i promujący go Floyd Mayweather Jr przekonują, że kolejnym rywalem będzie Adonis Stevenson (29-1, 24 KO), champion WBC, co znaczyłoby tyle, że Biwol zostałby przemianowany z mistrza tymczasowego na regularnego.
Badou Jack (21-1-2, 12 KO) jest już dogadany we wszystkich szczegółach z Nathanem Cleverlym (30-3, 16 KO), łącznie z pieniędzmi. Pozostaje tylko jedna kwestia - zgoda Dimitrija Biwola (11-0, 9 KO).
Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO) to jedno z największych odkryć w ostatnim czasie w boksie zawodowym. Urodzony w Kirgistanie pięściarz w tym roku zanotował już trzy efektowne zwycięstwa, a kolejny pojedynek stoczy prawdopodobnie jesienią.
Dimitrij Biwol (11-0, 9 KO) ma być nową gwiazdą wagi półciężkiej. Zresztą chyba już się nią stał. Przed momentem dał pokaz swoich wielkich możliwości przed amerykańskimi kibicami.
Już wkrótce wszystko będzie jasne. Na gali HBO PPV w Mandalay Bay w Las Vegas Andre Ward (31-0, 15 KO) przystąpi do pierwszej obrony tytułów mistrza świata federacji WBA Super, WBO i IBF kategorii półciężkiej. Jego rywalem będzie były posiadacz tych tytułów Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO), który w listopadzie przegrał z Amerykaninem po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziów.
Być może Dimitrij Biwol (10-0, 8 KO) zastąpi na tronie wagi półciężkiej Kowaliowa i Warda. Póki co zaboksuje przed nimi, mierząc się z cenionym Cedrikiem Agnew (29-2, 15 KO). Poniżej ceremonia ważenia obu pięściarzy.
Dimitrij Biwol (10-0, 8 KO) zaboksuje w najbliższą sobotę w Las Vegas podczas gali Kowaliow vs Ward II. Tam spotka się z byłą ofiarą Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO), leworęcznym Cedricem Agnew (29-2, 15 KO).
Już 17 czerwca w Mandalay Bay Events Center w Las Vegas dojdzie do wyczekiwanego rewanżu Ward vs Kowaliow na szczycie wagi półciężkiej. Do rozpiski włączono właśnie walkę jednego z ciekawszych prospektów w tym limicie, przez niektórych uważanego za wschodzącą gwiazdę - Dimitrija Biwola (10-0, 8 KO).
Być może już wkrótce Dimitrij Biwol (10-0, 8 KO) będzie nową siłą wagi półciężkiej. Póki co on i jego sztab chce podbić rynek amerykański. Znakomity technik z mocnym ciosem zrobił w tym kierunku poważny krok, dał pokaz boksu i zdemolował niezłego Samuela Clarksona (19-4, 12 KO).
Dokładnie za miesiąc - 14 kwietnia na ringu w Waszyngtonie, między linami zaprezentuje się dwóch uznanych na ringach olimpijskich rosyjskich pięściarzy, którzy nie są jeszcze znani za oceanem. To "ciężki" Siergiej Kuzmin (9-0, 6 KO) oraz tymczasowy champion WBA dywizji półciężkiej, Dimitrij Biwol (9-0, 7 KO).
Dimitrij Biwol (9-0, 7 KO) - kolejny bardzo ciekawy zawodnik zza naszej wschodniej granicy, obronił przed momentem po raz pierwszy tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA w wersji tymczasowej.
Dwóch ciekawych zawodników dopisało zwycięstwa do swoich rekordów podczas gali w Jekaterynburgu. To Dimirij Biwol (8-0, 6 KO), mistrz tymczasowy WBA wagi półciężkiej, oraz Siergiej Kuzmin (8-0, 5 KO), były mistrz i wicemistrz Europy kategorii super ciężkiej w boksie olimpijskim.
Rosjanie mają kolejnego "kozaka" w wadze półciężkiej. W zaledwie siódmym zawodowym występie Dimitrij Biwol (7-0, 6 KO) pokonał twardego i walecznego Felixa Valerę (13-1, 12 KO), odbierając mu przy okazji tytuł mistrza świata federacji WBA w wersji tymczasowej.
Wczoraj Dimitrij Biwol (6-0, 6 KO) przeniósł się ze swojego obozu z Petersburga do Moskwy, gdzie w najbliższą sobotę w zaledwie siódmym występie zaatakuje Felixa Valerę (13-0, 12 KO) i należący do niego pas mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA w wersji tymczasowej.
Choć główne danie skończyło się zakalcem, promujący sobotnią galę w Moskwie Andriej Riabiński zapowiedział oficjalnie, że pozostałe walki odbędą się zgodnie z planem. I choć odwołano walkę Wildera z Powietkinem, w stolicy Rosji nadal będzie bardzo ciekawie.
Rosyjska grupa World of Boxing kierowana przez Andrieja Riabińskiego potwierdziła już oficjalnie, że 21 maja podczas gali Powietkin vs Wilder jeden z najciekawszych prospektów wagi półciężkiej - Dimitrij Biwol (6-0, 6 KO), w siódmym starcie w gronie zawodowców zaatakuje pas federacji WBA w wersji tymczasowej.
Już Was informowaliśmy o tym, że Dimitrij Kudriaszow (18-1, 18 KO) powróci po pierwszej zawodowej porażce 21 maja w Moskwie podczas gali Powietkin vs Wilder. Teraz poznał nazwisko rywala.