MIAŁ BYĆ MISTRZEM, A ZOSTAŁ SKAZANY NA PODWÓJNE DOŻYWOCIE
Miał być wielką gwiazdą boksu. Teraz został skazany na dożywocie. Oto Felix Verdejo (27-2, 17 KO) i jego tragiczna historia.
Miał być wielką gwiazdą boksu. Teraz został skazany na dożywocie. Oto Felix Verdejo (27-2, 17 KO) i jego tragiczna historia.
Kontynuacja tragicznej sprawy - Felix Verdejo (27-2, 17 KO) oskarżony o dokonanie dwóch z czterech zarzucanych mu czynów.
Felix Verdejo (27-2, 17 KO) uniknie kary śmierci. Wielki niespełniony talent, niedoszły mistrz świata wagi lekkiej, spędzi jednak niemal na pewno całe życie w więzieniu.
Felix Verdejo (27-2, 17 KO) nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Przypomnijmy, że za rzekome porwanie i zabicie kochanki w ciąży grozi mu kara śmierci. Uważany powszechnie za wielki, dziś już zmarnowany talent, portorykański pięściarz wagi lekkiej został aresztowany dziewięć dni temu.
Kilkadziesiąt godzin temu informowaliśmy już Was o oskarżeniu wobec Felixa Verdejo (27-2, 17 KO), który jest podejrzewany o zabicie kochanki w ciąży. Do niedawna uważany za wielkiego prospekta zawodnik może dostać nawet karę śmierci.
Felix Verdejo (27-2, 17 KO) jawił się kilka lat temu jako wschodząca gwiazda boksu. Bez podziału na kategorie. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że jego historia skończy się równie tragicznie jak niegdyś Edwina Valero.
Stowarzyszenie amerykańskich dziennikarzy zajmujących się boksem (BWAA) ogłosiło nominacje do corocznych nagród - tym razem za mocno okrojony sezon 2020.
Prezentujemy Wam skrót wiadomości ze świata boksu w naszym cyklicznym Ring Telegramie. Zapraszamy!
Podczas wczorajszej gali w Las Vegas show skradła wojna w wadze lekkiej - Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO) dwa razy leżał na deskach, ale zdołał przetrwać kryzys i znokautował świetnego w ataku, ale gasnącego z biegiem walki Felixa Verdejo (27-2, 17 KO), który zapowiadał się na czempiona i długo był jednym z czołowych prospektów, jednak teraz będzie musiał się podnosić po drugiej porażce.
Felix Verdejo (27-1, 17 KO) po pojedynku z Masayoshim Nakatanim (18-1, 12 KO) chce walk z najlepszymi w kategorii lekkiej.
Felix Verdejo (27-1, 17 KO) to jeden z największych zmarnowanych talentów, wciąż jednak należy do światowej czołówki wagi lekkiej. Być może wkrótce dostanie swoją szansę, lecz póki co ma kolejną przeszkodę do pokonania.
Jeszcze w lipcu informowaliśmy Was o tym, że walka Wasyla Łomaczenki (14-1, 10 KO) z Teofimo Lopezem (15-0, 12 KO) stanęła pod znakiem zapytania. Amerykanin domaga się większych pieniędzy. Ale w razie czego pojawiła się już opcja rezerwowa, równie ciekawa.
Felix Verdejo (27-1, 17 KO) w wielkim stylu rozprawił się z Willem Maderą (15-1-3, 8 KO) i z nadzieją patrzy w przyszłość. Portorykańczyk ma nadzieję na walkę z Wasylem Łomaczenką (14-1, 10 KO).
Felix Verdejo (27-1, 17 KO) z wielkiego prospekta stał się w pewnym momencie jednym z wielu. Na szczęście zrozumiał swoje grzeszki, wziął się ostro do pracy, co na własnej skórze odczuł właśnie niepokonany do dzisiaj Will Madera (15-1-3, 8 KO).
Przed nami długi weekend ze sportami walki, a wszystko rozpoczniemy już dzisiaj. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
Dużo dzieje się w świecie boksu. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Felix Verdejo (26-1, 16 KO) był szykowany na wielką gwiazdę boksu zawodowego, niestety duże pieniądze oraz sława za bardzo uderzyły mu do głowy. Dziś próbuje wrócić tam, gdzie już był, ale ma 27 lat i nikt nie traktuje go już jako wschodzącą gwiazdę.
Michael Seals (24-3, 18 KO) po raz pierwszy w karierze wyszedł poza szóstą rundę. Ale nie naboksował się zbyt długo, bo już w siódmej został znokautowany przez Eleidera Alvareza (25-1, 13 KO).
Okres przedświąteczny to bardzo napięty czas w świecie boksu. Dzieje się bardzo dużo, a my prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Rywalizujący w wadze lekkiej Felix Verdejo (25-1, 16 KO) był na początku zeszłego roku uważany z jednego z najciekawszych prospektów, ale porażka przed czasem z Antonio Lozadą Torresem (marzec 2018) i kolejne mało przekonujące występy sprawiły, że akcje Portorykańczyka mocno spadły. Pozycję 26-latka ma teraz odbudować doświadczony kubański trener Ismael Salas, który zaczyna współpracę z ćwierćfinalistą igrzysk w Londynie.
Felix Verdejo kilka lat temu uchodził za wielki talent. 'El Diamente' miał być idolem kibiców z Portoryko, jak schodzący wówczas ze sceny wielki Miguel Cotto. Portorykańczyk w pewnym momencie jednak wyhamował i przestał spełniać pokładane w nim nadzieje. W ubiegłym roku Verdejo przegrał przed czasem z Antonio Lozadą Torresem. Od tamtej pory Felix wygrał dwie walki, a teraz postanowił dokonać zmian w swoim narożniku.
Felix Verdejo (25-1, 16 KO) miał być wielką gwiazdą ringów zawodowych, niestety nie poradził sobie ze sławą i dużymi pieniędzmi. Do tego doszedł poważny wypadek motocyklowy. Wciąż może zdziałać sporo, lecz póki co skupia się na walce pozarngowej.
Felix Verdejo (25-1, 16 KO) nie błyszczy już tak jak na początku kariery, ale odbudował się właśnie drugą kolejną wygraną, tym razem nad twardym Bryanem Vasquezem (37-4, 20 KO).
Święta świętami, ale sobotnia noc będzie jeszcze należeć do kibiców sportów walki. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw prezentując ściągawkę kibica.
Zarówno broniący tytułu mistrza świata federacji WBO Terence Crawford (34-0, 25 KO), jak i pretendujący do niego Amir Khan (33-4, 20 KO), osiągnęli wymagany limit kategorii półśredniej wynoszący 147 funtów, czyli 66,7 kilograma.
Zwycięzca zaplanowanej na 20 kwietnia walki pomiędzy Felixem Verdejo (24-1, 16 KO) a Bryanem Vasquezem (37-3, 20 KO) będzie boksować o pas WBA w wadze lekkiej.
Felix Verdejo (24-1, 16 KO) kontynuuje odbudowę po pierwszej porażce na zawodowym ringu. 25-letni Portorykańczyk ma się zmierzyć 20 kwietnia w Madison Square Garden w Nowym Jorku z Bryanem Vasquezem (37-3, 20 KO).
Kilka lat temu Felix Verdejo (24-1, 16 KO) wydawał się pewniakiem do tytułu mistrza świata i zostania wielką gwiazdą ringów zawodowych. 'Dynamit' pogubił się jednak sławą i sporymi już pieniędzmi, boksował coraz gorzej, a dziesięć miesięcy temu doznał pierwszej w karierze porażki. Teraz próbuje odbudować swoją pozycję.
Najprawdopodobniej na początku 2019 roku w Stanach Zjednoczonych kolejną walkę stoczy Felix Verdejo (24-1, 16 KO), który w miniony weekend udanie powrócił na ring po pierwszej porażce w zawodowej karierze.
Yuriorkis Gamboa (29-2, 17 KO) i Juan Manuel Lopez (36-6, 32 KO) wygrali swoje walki w Miami i najprawdopodobniej w marcu skrzyżują rękawice.
Felix Verdejo (23-1, 15 KO) stoczy w weekend pierwszą walkę od czasu niespodziewanej porażki z Inesem Torresem. 25-letni Portorykańczyk, kreowany do niedawna na nową gwiazdę portorykańskiego boksu, chce pokazać, że wciąż na wiele go stać.
Kreowany do niedawna na nową wielką gwiazdę portorykańskiego boksu Felix Verdejo (23-1, 15 KO) wróci w przyszłym miesiącu na ring po pierwszej porażce w zawodowej karierze.
Federacja World Boxing Council opublikowała listę pięściarzy, którzy nie biorą udziału w Clean Boxing Program - programie całorocznych wyrywkowych badań antydopingowych prowadzonych przez agencję VADA.
Promotor Bob Arum jest zawiedziony niespodziewaną porażką Felixa Verdejo (23-1, 15 KO). Przypomina, że jeszcze niedawno z Portorykańczykiem wiązano wielkie nadzieje, a pozytywnie o jego umiejętnościach wypowiadał się sam Wasyl Łomaczenko.
Felix Verdejo (23-1, 15 KO) miał być kolejną wielką gwiazdą boksu zawodowego. Niestety Portorykańczyk dotąd nie zrozumiał, że wielki talent nie poparty ostrą pracą w pewnym momencie nie wystarczy. Do niedawna uważany za wielkiego prospekta 25-latek zaznał właśnie gorycz pierwszej porażki.
Felix Verdejo (23-0, 15 KO) był szykowany w pewnym momencie na wielką gwiazdę ringów zawodowych. Miał już nawet zakontraktowaną potyczkę mistrzowską, jednak wypadek motocyklowy mocno wyhamował jego karierę. Wciąż młody, 24-letni Portorykańczyk, wkrótce znów pojawi się między linami.
Pech nie opuszcza Felixa Verdejo (23-0, 15 KO). Portorykańczyk doznał kontuzji i nie wystąpi 22 września na gali Ramirez-Hart w Tuscon w Arizonie.
Utalentowany Portorykańczyk Felix Verdejo (23-0, 15 KO) wróci na ring 22 września w Tuscon w Arizonie, gdzie zmierzy się z Antonio Lozadą (37-2, 31 KO).
Felix Verdejo (23-0, 15 KO) nie może doczekać się swojej mistrzowskiej szansy. Najpierw wszystko zniweczył wypadek motocyklowy, a teraz, gdy miał już zakontraktowany pojedynek, zasiadający na tronie WBO wagi lekkiej Terry Flanagan (33-0, 13 KO) nabawił się kontuzji.
Felix Verdejo (23-0, 15 KO) już dawno miał być mistrzem świata wagi lekkiej, ale wypadek odłożył jego plany na jakiś czas. Na jego szczęście wszystko udało się już sfinalizować i 16 września zaatakuje tron federacji WBO.
24-letni Felix Verdejo (23-0, 15 KO), kreowany w Portoryko na kolejną wielką gwiazdę po Miguelu Cotto i Felixie Trinidadzie, będzie trenować w słynnym ośrodku Big Bear w Kalifornii pod okiem Abela Sancheza.
Utalentowany Felix Verdejo (23-0, 15 KO) udanie powrócił na ring po dłuższej przerwie spowodowanej wypadkiem motocyklowym. Na gali w San Juan 23-latek wprawdzie nie błyszczał, ale wypunktował Olivera Floresa (27-3-2, 17 KO) z Nikaragui.
Tragiczna śmierć Yordano Ventury, baseballisty z Dominikany, który 22 stycznia zginą w wypadku samochodowym, wstrząsnęła Felixem Verdejo (22-0, 15 KO). Utalentowany pięściarz z Portoryko sam w ubiegłym roku był o włos od śmierci, kiedy rozbił motocykl.
Felix Verdejo (22-0, 15 KO), wschodząca gwiazda ringów zawodowych, miał już załatwiany pojedynek o mistrzostwo świata wagi lekkiej, gdy przykry wypadek motocyklowy zastopował jego prężnie rozwijającą się karierę. Utalentowany Portorykańczyk powróci do akcji w swojej ojczyźnie 3 lutego.
Felix Verdejo (22-0, 15 KO) pierwszą "ofiarą" projektu Clean Boxing Program propagowanego przez federację World Boxing Council. Przypomnijmy, że wszyscy zawodnicy z czołowej piętnastki rankingu oraz aktualni mistrzowie muszą przystąpić do tego projektu i poddawać się wyrywkowym badaniom antydopingowym.
Felix Verdejo (22-0, 15 KO) szybko opuścił szpital po wypadku motocyklowym, ale lekarze i specjaliści dają jasny sygnał - w tym roku Portorykańczyk już nie zaboksuje.
Cieszący się opinią jednego z najlepszych na świecie pięściarzy młodego pokolenia Felix Verdejo (22-0, 15 KO) miał w niedzielę wieczorem wypadek motocyklowy w Portoryko.
Utalentowany Portorykańczyk Felix Verdejo (22-0, 15 KO) jeszcze w tym roku może zaboksować o pierwszy w karierze tytuł zawodowego mistrza świata. 23-latek jest przymierzany do walki z czempionem WBO w kategorii lekkiej Terrym Flanaganem (31-0, 12 KO), która miałaby się odbyć 5 listopada na gali z udziałem Manny'ego Pacquiao w Las Vegas.
Felix Verdejo (22-0, 15 KO) nie błyszczał w dwóch poprzednich występach, ale po zwycięstwie nad Juanem Jose Martinezem (25-3, 17 KO) wydaje się, że kariera utalentowanego 23-latka z Portoryko powróciła na właściwe tory.
Po trochę słabszym kwietniowym występie, dziś nad ranem Felix Verdejo (22-0, 15 KO) w bardzo dobrym stylu odprawił Juana Jose Martineza (25-3, 17 KO), broniąc przy okazji pasa WBO Latino wagi lekkiej.