JACK CULCAY ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ
W Wielkiej Brytanii trwa dyskusja, czy Joshua powinien zawiesić rękawice na kołku, a u naszych zachodnich sąsiadów na taki krok zdecydował się Jack Culcay (33-5, 14 KO).
W Wielkiej Brytanii trwa dyskusja, czy Joshua powinien zawiesić rękawice na kołku, a u naszych zachodnich sąsiadów na taki krok zdecydował się Jack Culcay (33-5, 14 KO).
Jack Culcay (33-5, 14 KO) był mistrzem świata w boksie olimpijskim, ale w zawodowym ta sztuka mu się już nie uda.
Zaplanowana na 6 kwietnia gala w Berlinie nabiera rumieńców. Niemiecki boks przeżywa kryzys, ale to jedna z ciekawszych imprez bokserskich od kilku lat u naszych zachodnich sąsiadów.
To już piętnasty rok zawodowej kariery. Na jej finiszu, na swoim ringu w Berlinie, Jack Culcay (33-4, 14 KO) stoczy walkę życia.
Trzecia dekada zawodowej kariery, trudne walki, często wyjazdowe i być może na końcu tej długiej, krętej drogi Jack Culcay (33-4, 14 KO) w końcu dopnie swego.
Dużo dzieje się w świecie boksu zawodowego. Oto kolejna dawka newsów w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Władze International Boxing Federation potwierdziły, że w walce o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior średniej powalczą Bachram Murtazalijew (21-0, 15 KO) oraz Jack Culcay (33-4, 14 KO).
Do niedawna Jermell Charlo (35-2-1, 19 KO) był bezdyskusyjnym championem wagi junior średniej. Teraz pozostały mu już tylko dwa z czterech tytułów.
Bardzo dużo dzieje się w świecie boksu - walki mistrzowskie, negocjacje i powroty dawnych championów. O tym wszystkim w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
To była jedna z najważniejszych walk u naszych zachodnich sąsiadów. I nikt nie może czuć się zawiedziony. Bardziej doświadczony Jack Culcay (29-4, 13 KO) zadał Abassowi Baraou (9-1, 6 KO) pierwszą porażkę w karierze.
Walka roku - tak u naszych zachodnich sąsiadów anonsowane jest starcie Jacka Culcaya (28-4, 13 KO) z Abassem Baraou (9-0, 6 KO), które zostanie zorganizowane 28 sierpnia w Berlinie. To jednak nie tylko pojedynek dwóch najlepszych zawodników wagi super półśredniej w Niemczech, to także rywalizacja dwóch stajni bokserskich.
Niemieckie media donoszą, że 28 sierpnia w Berlinie dojdzie do bardzo ciekawej walki Jacka Culcaya (28-4, 13 KO) z Abassem Baraou (9-0, 6 KO). To zestawienie w wadze junior średniej będzie konfrontacją o dużym ciężarze gatunkowym.
Pokonując przed tygodniem w Berlinie Howarda Cospolite i broniąc pasa WBO International wagi super półśredniej Jack Culcay (28-4, 13 KO) zapewnił sobie awans w rankingach i coraz lepszą pozycję przetargową. Zwiększyły się jego szanse na walkę o mistrzostwo świata, zwłaszcza, że za 34-latkiem stoją wpływowi ludzie, którzy mają odpowiednie środki, by zorganizować taką walkę w Niemczech. O takim starciu marzy sam zawodnik.
Na gali w Berlinie, która z powodu pandemii koronawirusa odbyła się bez udziału publiczności, Jack Culcay (28-4, 13 KO) wygrał wczoraj jednogłośnie na punkty z Howardem Cospolite (18-8-3, 6 KO) i obronił pas WBO International wagi junior średniej. Była to trzecia z rzędu wygrana Niemca od czasu porażki z Siergiejem Derewianczenko w kwietniu zeszłego roku.
Po porażce z Siergiejem Derewianczenką jeszcze w zeszłym roku Jack Culcay (27-4, 13 KO) wrócił do wagi junior średniej, w której piastował kiedyś pas WBA, i odbudował się dwoma punktowymi zwycięstwami. 'Złoty Jack' będzie pierwszym poważnym zawodnikiem w Niemczech, który wróci po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.
- Najlepsi w mojej wadze? Saul Alvarez, Giennadij Gołowkin, a za nimi Derewianczenko, Jacobs i Andrade - mówi Fiodor Czerkaszyn (16-0, 11 KO), ukraiński talent wagi średniej mieszkający i boksujący w Polsce pod banderą grupy KnockOut Promotions.
Grupa AGON Sports 23 listopada organizuje w Berlinie galę boksu zawodowego. W ringu zobaczymy kilku znaczących coś pięściarzy na rynku niemieckim.
Podczas gali w Szwerinie wygrane do swoich rekordów dopisało trzech weteranów, choć wciąż należących do szerokiej czołówki swoich kategorii.
Grupa AGON Sports & Events, która powoli przejmuje stary na niemieckim rynku, 15 czerwca zorganizuje kolejną ciekawą galę, tym razem w Szwerinie.
W głównej walce wieczoru w Minneapolis naprzeciw siebie stanęli dwaj byli mistrzowie świata - Peter Quillin (34-1-1, 23 KO) i Caleb Truax (30-4-2, 19 KO). Ale ich rekordy nie uległy zmianie.
Już w najbliższą sobotę w Minneapolis dojdzie do ważnej walki w wadze średniej. Niemiec Jack Culcay (25-3, 13 KO) zmierzy się z Ukraińcem Siergiejem Derewianczenką (12-1, 10 KO) w eliminatorze do tytułu IBF, którego posiadaczem jest w tej chwili Daniel Jacobs, walczący z Saulem Alvarezem czwartego maja.
Lou DiBella, promotor reprezentujący interesy Siergieja Derewianczenki (12-1, 10 KO), dwa tygodnie temu wykładając ponad 400 tysięcy dolarów ($425,515) wygrał przetarg na organizację jego pojedynku z Jackiem Culcayem (25-3, 13 KO). Niemieckie media podają już konkrety tej potyczki.
Lou DiBella, promotor Siergieja Derewianczenki (12-1, 10 KO), wygrał przetarg na organizację pojedynku swojego zawodnika z Jackiem Culcayem (25-3, 13 KO).
Jack Culcay (25-3, 13 KO) rozpoczyna współpracę z nowym trenerem, choć tak naprawdę on i Michael Stachewicz wracają do siebie po latach. A kiedyś święcili wspólnie tryumfy.
Federacja International Boxing Federation wyznaczyła dwóch zawodników do eliminatora w wadze średniej. To uznane marki - Siergiej Derewianczenko (12-1, 10 KO) oraz Jack Culcay (25-3, 13 KO).
Jack Culcay (24-3, 12 KO) po dobrej, choć przegranej walce z Maćkiem Sulęckim, pozmieniał prawie wszystko i dobrze mu się wiedzie. 'Złoty Jack' wkrótce może zostać obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi średniej.
W miniony weekend na ringach niemieckich zwycięstwa do swoich rekordów dopisało dwóch znanych zawodników - Filip Hrgović (5-0, 4 KO) oraz Jack Culcay (24-3, 12 KO).
Jack Culcay (23-3, 11 KO) udanie powrócił po porażce punktowej z Maćkiem Sulęckim, a jednocześnie zadebiutował w wyższym limicie. Od teraz Niemiec na stałe będzie boksował w wadze średniej.
Jack Culcay (22-3, 11 KO) to jedyny niemiecki mistrz świata w boksie olimpijskim. W zawodowym również doczekał się pasa WBA, choć tylko w wersji tymczasowej. 'Złoty Jack' przegrał pod koniec października ubiegłego roku z Maćkiem Sulęckim, ale napsuł naszemu rodakowi sporo krwi. Teraz nadchodzą spore zmiany w jego karierze.
Maciej Sulęcki (26-0, 10 KO) po świetnych dziesięciu rundach pokonał jednogłośnie na punkty Jacka Culcaya (22-3, 11 KO). Prezentujemy Wam fotorelację z tej potyczki.
Sędziowie byli jednomyślni i wskazali zwycięstwo Macieja Sulęckiego (26-0, 10 KO), ale Jack Culcay (22-3, 11 KO) podkreśla po walce w Newark, że bynajmniej nie czuje się przegrany.
- To była bardzo trudna walka i musiałem dać z siebie wszystko aby zwyciężyć - nie ukrywał Maciej Sulęcki (26-0, 10 KO), który po świetnym spektaklu, z horrorem w siódmej rundzie, pokonał ostatecznie na punkty Jacka Culcaya (22-3, 11 KO).
Ten pojedynek oficjalnie uznano za półfinał eliminatora do tronu WBC wagi junior średniej, choć w kuluarach mówiło się, że lepszy z tej dwójki prawdopodobnie od razu zostanie uznany challengerem. Stawka była więc ogromna. Po świetnej potyczce Maciej Sulęcki (26-0, 10 KO) pokonał Jacka Culcaya (22-3, 11 KO).
Rozpoczynamy polską noc w Newark. Przed nami wielkie emocje - trzy walki naszych rodaków i każda o poważną stawkę. To jest temat dla Was - kibiców!
- To świetne zestawienie i kibice dostaną naprawdę dobre widowisko - zapowiada Jack Culcay (22-2, 11 KO), niegdyś mistrz świata w boksie olimpijskim, potem "regularny" mistrz WBA w gronie zawodowców, który dziś w nocy spotka się w Newark z naszą nadzieją na podbój kategorii junior średniej, Maciejem Sulęckim (25-0, 10 KO).
Dziś w nocy gala w Newark z trzema arcy ważnymi walkami dla polskiego boksu. Prezentujemy Wam fotorelację z ceremonii ważenia przed pojedynkami Krzysztofa Włodarczyka (53-3-1, 37 KO), Mateusza Masternaka (39-4, 26 KO) i Macieja Sulęckiego (25-0, 10 KO).
Dobra wiadomość dla polskich kibiców boksu. Jutrzejsza gala z Newark, gdzie wystąpi trzech naszych czołowych pięściarzy, będzie do obejrzenia na żywo w naszej TV.
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą, 'polską' galą w Newark. W głównym daniu Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO) spotka się z aktualnym mistrzem świata kategorii cruiser, Muratem Gasijewem (24-0, 17 KO).
- Przygotowania przebiegły bez zarzutu i czuję się mocny. Naprawdę ostro zasuwałem wraz z moim trenerem i teraz chcę pokazać swoje umiejętności na tak dużej gali - mówi Maciej Sulęcki (25-0, 10 KO), który podczas gali Włodarczyk vs Gasijew spotka się z byłym mistrzem WBA Regular, Jackiem Culcayem (22-2, 11 KO). To część eliminatora do tronu federacji WBC kategorii junior średniej.
- Teoretycznie, tak na papierze, to jak dotąd mój najgroźniejszy i najlepszy rywal - mówi Maciej Sulęcki (25-0, 10 KO), który w niedzielę wyruszy za ocean. Już 21 października w Newark czeka go potyczka z Jackiem Culcayem (22-2, 11 KO).
Maciej Sulęcki (25-0, 10 KO) kończy powoli obóz w Karpaczu. W niedzielę wylatuje za ocean, gdzie 21 października - na gali w Newark z udziałem Krzyśka Włodarczyka oraz Mateusza Masternaka, skrzyżuje rękawice z Jackiem Culcayem (22-2, 11 KO).
Kilka dni temu informowaliśmy Was o tym, że starcie Macieja Sulęckiego (25-0, 10 KO) z Jackiem Culcayem (22-2, 11 KO) - zaplanowane na 21 października w Newark, będzie miało status półfinału eliminatora do tronu federacji WBC wagi junior średniej. Tymczasem promujący Polaka Andrzej Wasilewski potwierdził, że stawka będzie jeszcze większa.
Ze zjazdu federacji World Boxing Council napłynęły bardzo dobre wieści dla Macieja Sulęckiego (25-0, 10 KO). Polak za szesnaście dni wystąpi podczas gali w Newark w New Jersey, a stawka jego potyczki znacznie wzrosła.
To będzie polska gala. Już 21 października w Newark - obok Krzysztofa Włodarczyka (53-3-1, 37 KO) i Mateusza Masternaka (39-4, 26 KO), pokaże się również Maciej Sulęcki (25-0, 10 KO).
Jack Culcay (22-2, 11 KO), były mistrz WBA w wadze junior średniej, stoczy kolejną walkę 21 października na gali w Newark z udziałem Krzysztofa Włodarczyka (53-3-1, 37 KO).
W głównej walce wieczoru w Ludwigshafen Demetrius Andrade (24-0, 16 KO) pokonał po trudnym, taktycznym boju Jacka Culcaya (22-2, 11 KO), odbierając mu tytuł "regularnego" mistrza świata kategorii junior średniej federacji WBA.
11 marca w niemieckim Ludwigshafen dojdzie do starcia o pas regularnego mistrza świata federacji WBA w wadze junior średniej pomiędzy Jackem Culcayem (22-1, 11 KO) a Demetriusem Andrade (23-0, 16 KO). Wczoraj obaj pięściarze wzięli udział w telekonferencji promującej to starcie.
Przekładane starcie Jacka Culcaya (22-1, 11 KO) z Demetriusem Andrade (23-0, 16 KO) ma w końcu dojść do skutku 11 marca w jednym z niemieckich miast.
Już w połowie sierpnia grupa Sauerland Event wygrała przetarg na organizację pojedynku Jacka Culcaya (22-1, 11 KO) z Demetrius Andrade (23-0, 16 KO). Niemcom jednak nie udało się sprowadzić Amerykanina, a zamieszanie było tak duże, że zarządzono nowy przetarg. I znów wygrała go stajnia opiekująca się Culcayem.
Ponownie dojdzie do przetargu na walkę Jacka Culcaya (22-1, 11 KO) z Demetriusem Andrade (23-0, 16 KO). Niemiec jest posiadaczem pasa WBA kategorii junior średniej w wersji tymczasowej.