WASZYM ZDANIEM: WBSS I ŁOMIANKI
To będzie ciekawy sobotni wieczór dla kibiców boksu zawodowego. W Łomiankach wystąpi Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO), a Sasza Sidorenko (6-0, 1 KO) zaatakuje tytuł mistrzyni Europy.
To będzie ciekawy sobotni wieczór dla kibiców boksu zawodowego. W Łomiankach wystąpi Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO), a Sasza Sidorenko (6-0, 1 KO) zaatakuje tytuł mistrzyni Europy.
Zarówno Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO) jak i Tomas Adamek (26-14-2, 9 KO) zmieścili się w wymaganym limicie kategorii półciężkiej przed jutrzejszą walką w Łomiankach. Poniżej zapis wideo z ceremonii ważenia.
- Fajnie mieć Adamka na rozkładzie, choć ten Adamek to zdecydowanie nie ta sama klasa co polski Adamek - mówi dzień przed walką Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO). Jutro naprzeciw niego stanie Tomas Adamek (26-14-2, 9 KO).
Federacja World Boxing Organization opublikowała najnowszy ranking obejmujący już częściowo wrześniowe walki. Doszukamy się w nim czterech nazwisk polskich pięściarzy.
Już w sobotnie wieczór Robert Parzęczewski i Tomas Adamek spotkają się w głównej walce wieczoru w Łomiankach. O tytuł mistrzyni Europy zaboksują również Sasza Sidorenko z niepokonaną Isabelle Pare. Oto trening medialny przed tą galą.
Już jutro o godzinie 18:00 trening medialny promujące sobotnią galę Budweld Boxing Night w Łomiankach. W głównych rolach wystąpią Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO) i Tomas Adamek (26-14-2, 9 KO).
Federacja World Boxing Organization opublikowała ranking za sierpień 2017, a w nim doszukamy się sześciu nazwisk polskich pięściarzy.
Już dawno informowaliśmy Was o tym, że Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO) będzie gwiazdą gali w Łomiankach, którą 30 września organizuje Mariusz Grabowski przy współpracy z Andrzejem Gmitrukiem. Teraz oficjalnie możemy podać nazwisko pięściarza z Częstochowy.
Nie tylko federacja WBA, ale również ostatnia z czterech liczących się w świecie boksu zawodowego - World Boxing Organization, opublikowała najnowszy ranking na lipiec 2017.
Dobre wiadomości z obozu Adama Balskiego (10-0, 8 KO). Do niedawna mówiło się o tym, że zaraz po gali PBN 7 będzie musiał poddać się operacji łokcia, ale po dokładnych badaniach okazało się, że wystarczy po prostu lekki zabieg i dłuższy odpoczynek. Dzięki temu podopieczny Piotra Wilczewskiego będzie mógł wrócić już na jesień. Jego rywalem mógłby być na przykład... występujący w UFC Jan Błachowicz.
Federacja World Boxing Organization jako ostatnia z czterech liczących się w świecie boksu zawodowego uaktualniła swój ranking. A w nim - po raz pierwszy w karierze, znalazł się Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO).
Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO) pokonując na punkty Zurę Mekereszwilego (20-9, 16 KO) sięgnął po młodzieżowy pas WBO w wagi półciężkiej. Powracamy do ich starcia naszą fotorelacją - zapraszamy.
- To był twardy skurczybyk - chwalił swojego rywala Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO), który pokonując Zurę Mekereszwilego (20-9, 16 KO) sięgnął po młodzieżowy pas WBO w wagi półciężkiej.
Robert Parzęczewski (16-1, 9 KO) osiągnął największy sukces w karierze. Pokonując przed momentem w swojej Częstochowie Zurę Mekereszwilego (20-9, 16 KO) sięgnął po wakujący, młodzieżowy pas mistrzowski federacji WBO w wadze półciężkiej.
W Częstochowie rozegrane zostaną dziś dwie walki o pasy federacji WBO - Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) zaboksuje o tytuł w wersji tymczasowej, a Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO) o trofeum w wersji młodzieżowej. To jest temat dla Was - kibiców.
Dziś wieczorem na ringu w swojej Częstochowie zmotywowany Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO) zaboksuje z Zurą Mekereszwilim (20-8, 16 KO) o młodzieżowym pas federacji WBO wagi półciężkiej. Z "Arabem" porozmawialiśmy wczoraj po ceremonii ważenia.
Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO) i Zura Mekereszwili (20-8, 16 KO) powalczą jutro w Częstochowie o wakujący, młodzieżowy tytuł mistrzowski federacji WBO wagi półciężkiej. Dziś obaj panowie spotkali się oko w oko podczas ceremonii ważenia.
Prezentujemy kilka zdjęć z wczorajszego treningu medialnego przed jutrzejszą galą "Budweld Boxing Night - Mistrzowskie Rozdanie" w Częstochowie. W głównych rolach wystąpią Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) i Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO).
W sobotni wieczór w Częstochowie dojdzie do dwóch walk mistrzowskich poważanej federacji WBO - w wersji tymczasowej oraz młodzieżowej. Prezentujemy Wam wideo z dzisiejszego treningu medialnego głównych bohaterów.
To będzie jedna z najważniejszych walk w historii polskiego boksu kobiet, przynajmniej w wydaniu zawodowym. Już w sobotę w Częstochowie Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) skrzyżuje rękawice z Irmą Adler (16-7, 8 KO). Zwyciężczyni zdobędzie tytuł mistrzyni świata federacji WBO kategorii super piórkowej - póki co w wersji tymczasowej, ale nabędzie też prawa do walki z pełnoprawną mistrzynią.
- Mam za sobą mocne przygotowania fizyczne. Już od jutra zaczynam pierwsze sparingi, a zaraz po Świętach Wielkanocnych wchodzę na pełne obroty - mówi pięściarz Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO), który 13 maja w swojej Częstochowie podczas gali "Budweld Boxing Night: mistrzowskie rozdanie", stanie do walki o młodzieżowy pas federacji WBO wagi półciężkiej.
Już 13 maja w Częstochowie gala "Budweld Boxing Night - Mistrzowskie Rozdanie". O pasy federacji WBO powalczą Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) i Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO). Pokażą się również Marcin Siwy (16-0, 6 KO), Tomasz Gromadzki (3-0-1, 1 KO) czy Michał Żeromiński (12-2-1, 1 KO). Poniżej prezentujemy Wam zwiastun zapowiadający ten wieczór.
Ruszyła sprzedaż biletów na galę "Budweld Boxing Night - Mistrzowskie Rozdanie", która odbędzie się 13 maja w Częstochowie.
Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) i Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO), czyli główni bohaterowie gali "Budweld Boxing Night - Mistrzowskie Rozdanie" w Częstochowie, poznali rywali na 13 maja.
Tymex Boxing Promotion umacnia swą wysoką pozycję w polskim pięściarstwie zawodowym. Już 13 maja na gali "Mistrzowskie Rozdanie" w Częstochowie o tytuły mistrzów świata jednej z największych federacji WBO będą boksować liderzy tej grupy - Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) i Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO).
W sobotni wieczór Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO) efektownie porozbijał Tomasza Gargulę (18-6-1, 5 KO), ale o świętowaniu nie ma mowy, bo już wkrótce może dostać najważniejszą walkę w karierze. Jedno jest pewne - "Arab" wróci 13 maja podczas gali w swojej Częstochowie.
Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO) nie dał żadnych szans weteranowi i rozbił Tomasza Gargulę (18-6-1, 5 KO) przed czasem. Po zejściu do szatni częstochowski pięściarz nie krył zadowolenia ze swojego występu. A już 13 maja kolejna potyczka - tym razem w swoim mieście.
Robert Parzęczewski (15-1, 9 KO) pod okiem Grzegorza Krawczyka zmienia się powoli z prymitywnego osiłka z dobrą kondycją w naprawdę solidnego boksera. Przekonał się o tym przed momentem na własnej skórze Tomasz Gargula (18-6-1, 5 KO).
To powinno być ciekawe zestawienie. Robert Parzęczewski (14-1, 8 KO) skrzyżuje jutro rękawice z Tomaszem Gargulą (18-5-1, 5 KO). Poniżej wideo z dzisiejszego ważenia obu pięściarzy.
Już 4 marca w Dzierżoniowie gala "BudWeld Boxing Night: Noc prawdy". Zawodnicy występujący na tej imprezie rozpoczęli już sparingi. Często pomagają sobie zresztą nawzajem.
- Pomimo iż mój najbliższy rywal przegrał cztery ostatnie pojedynki, to i tak nadal jest niebezpieczny, prezentując niewygodny styl boksowania - uważa Robert Parzęczewski (14-1, 8 KO), który 4 marca w Dzierżoniowie podczas gali "Budweld Boxing Night: Noc Prawdy" skrzyżuje rękawice ze starszym o blisko dwie dekady Tomaszem Gargulą (18-5-1, 5 KO).
Poznaliśmy nową parę na galę "BudWeld Boxing Night: Noc prawdy", zaplanowaną na 4 marca w Dzierżoniowie. Już wcześniej było wiadomo, że wystąpi na niej Robert Parzęczewski (14-1, 8 KO). Dziś wie już, kto stanie naprzeciw niego.
Na finiszu zeszłego roku informowaliśmy już Was o ciekawej gali "BudWeld Boxing Night: Noc prawdy", do jakiej dojdzie 4 marca w Dzierżoniowie przy współpracy grup Tymex Boxing Promotion i AG Promotion. Teraz dodano kolejny ciekawy pojedynek do rozpiski.
Już 4 marca gala "BudWeld Boxing Night: Noc prawdy", organizowana wspólnie przez grupy Tymex Boxing Promotion i AG Promotion. To będzie wieczór starć polsko-polskich, które tak lubią kibice. A kto wystąpi w rolach głównych?
- Oglądałem sobotnią walkę "Araba". Ogólnie niczym mnie nie porwał. Powiem więcej, pojedynek była nudny, a dużo większe emocje wzbudziły we mnie dziewczyny noszące numerki z rundami. Jestem przekonany, że w ewentualnej konfrontacji odniósłbym łatwe i zdecydowane zwycięstwo - przekonuje Piotr Podłucki (2-0, 1 KO), który chętnie skrzyżowałby rękawice z Robertem Parzęczewskim (14-1, 8 KO).
Robert Parzęczewski (14-1, 8 KO) znokautował w czwartej rundzie Bekę Aduaszwilego (18-6, 8 KO). Po wszystkim porozmawialiśmy z nim zarówno o plusach, jak i minusach. Priorytetem "Araba" nadal pozostaje rewanż z Jessy Luxembourgerem (10-0, 3 KO) za jedyną porażkę w karierze.
- Nie stoję w miejscu, tylko cały czas robię postępy - mówi Robert Parzęczewski (13-1, 7 KO), który dziś wieczorem spotka się z Beką Aduaszwilim (18-5, 8 KO).
Robert Parzęczewski (13-1, 7 KO) podczas dzisiejszej ceremonii ważenia zanotował 79,5 kg. Jego rywal - Beka Aduaszwili (18-5, 8 KO), sporo mniej - 75,7 kg. Poniżej nagranie wideo z ważenia.
- Dzisiaj robię ostatni trening i od jutra łapię już świeżość. Wszystko przebiegło zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami. Jestem gotowy na walkę - mówi Robert Parzęczewski (13-1, 7 KO), który w najbliższą sobotę w Kaliszu skrzyżuje rękawice z Beką Aduaszwilim (18-5, 8 KO).
- Sędziowie punktowi w drugiej walce z Jessy Luxembourgerem nie będą potrzebni - mówi Robert "Arab" Parzęczewski (13-1, 7 KO), który pali się do rewanżu z Francuzem. Ale wcześniej - 24 września, spotka się z Gruzinem Beką Aduaszwilim podczas gali "Windoor Boxing Night" w Kaliszu organizowanej przez Mariusza Grabowskiego.
Niewiele ponad minutę trwała walka Roberta Parzęczewskiego (13-1, 7 KO) podczas wczorajszej gali w jego rodzinnej Częstochowie.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Mariusz Grabowski - promotor gali w Kaliszu 24 września, odsłonił wszystkie karty. Swoich przeciwników poznali między Mateusz Rzadkosz (3-0-1, 1 KO), Robert Parzęczewski (12-1, 6 KO), Michał Zeromiński (10-2-1, 1 KO), debiutujący Tomasz Sarara oraz miejscowy pięściarz, Sebastian Skrzypczyński (11-13-2, 5 KO).
Informowaliśmy już Was o gali organizowanej przez Marcina Najmana 28 sierpnia w Częstochowie. Wystąpi na niej między innymi pochodzący z tego miasta Robert Parzęczewski (12-1, 6 KO).
To było drugie tegoroczne ekspresowe zwycięstwo Roberta Parzęczewskiego (12-1, 6 KO). Wczoraj wieczorem w pięknej scenerii szydłowieckiego zamku "Arab" już w pierwszej rundzie zastopował Michała Graszka (6-4, 4 KO). Teraz prezentujemy Wam nagranie z tego pojedynku. Zapraszamy!
Bardzo szybko zakończył swój bój Robert Parzęczewski (12-1, 6 KO) z Michałem Graszkiem (6-4, 4 KO). Co tryumfator powiedział nam po wszystkim? Posłuchajcie.
Zapraszamy Was do relacji na żywo z gali w Szydłowcu, gdzie zaprezentują się między innymi Michał Żeromiński (10-2, 1 KO), Robert Parzęczewski (11-1, 5 KO), Adam Balski (5-0, 4 KO) oraz kilku innych ciekawych pięściarzy.
Zaledwie sto sekund potrzebował Robert Parzęczewski (12-1, 6 KO), by efektownie rozprawić się z Michałem Graszkiem (6-4, 4 KO).
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą w Szydłowcu. Główni bohaterowie - Michał Żeromiński (10-2, 1 KO) oraz Roman Seliwerstow (16-10, 5 KO), osiągnęli wymagany limit, podobnie zresztą jak inni pięściarze.
- Absolutnie nie lekceważę tego rywala. Motywacji i chęci do walki mi nie brakuje, a ten pojedynek traktuję po prostu jako kolejną przeszkodę i zarazem przepustkę do większych wyzwań sportowych - mówi Robert Parzęczewski (11-1, 5 KO), który już w najbliższą sobotę na zamku w Szydłowcu skrzyżuje rękawice z Michałem Graszkiem (6-3, 4 KO). Pojedynek został zakontraktowany na osiem rund.
- Po ostatnim dobrym występie miałem dosłownie jeden dzień odpoczynku. Teraz trenuję dwa razy dziennie i prawdopodobnie od soboty rozpocznę już sparingi do kolejnej walki - mówi Robert Parzęczewski (11-1, 5 KO), który półtora tygodnia temu odprawił Eryka Ciesłowskiego w drugiej rundzie.