WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 23 WRZEŚNIA 2020
Waga ciężka to nie tylko Fury, Joshua i Wilder. Prezentujemy Wam skrót wiadomości z krainy olbrzymów - tych równie dużych i mocno bijących, ale zasiadających (jeszcze) na fotelu pasażera.
Waga ciężka to nie tylko Fury, Joshua i Wilder. Prezentujemy Wam skrót wiadomości z krainy olbrzymów - tych równie dużych i mocno bijących, ale zasiadających (jeszcze) na fotelu pasażera.
Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) idzie swoim programem i nic nie zmienia. Najpierw obóz przygotowujący go od strony fizycznej, a potem sparingi. I właśnie rozpoczął pierwszy etap w ramach przygotowań do rewanżu z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO).
Rewanż Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO) czeka nas już 21 listopada. Promotor Brytyjczyka, Eddie Hearn zdaje sobie sprawę, że tak szybkie przystąpienie Whyte'a do drugiej walki ze swoim pogromcą to wielkie ryzyko.
Relacje Franka Warrena z Eddie'em Hearnem nieco się ociepliły, ale to nie znaczy, że Warren przestał wykorzystywać okazje, żeby wbić szpilkę szefowi grupy Matchroom, swojemu młodszemu konkurentowi. Tym razem chodzi o zawieszenie medyczne Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) po sierpniowej przegranej z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO).
Przed sierpniową, przegraną przez nokaut walką z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO), Dillian Whyte (27-2, 18 KO) rozstał się z trenerem Markiem Tibbsem, którego zastąpił Xavier Miller. Teraz dość krytycznie na temat tej zmiany wypowiedział się Johnny Nelson, były mistrz świata wagi cruiser, obecnie ekspert telewizyjny.
- Bardzo cieszę się z tego rewanżu. Kiedy tylko zszedłem z ringu po pierwszej walce od razu mówiłem, że czekam na ten rewanż. I nie mogę się go doczekać - mówi Dillian Whyte (27-2, 18 KO), który 21 listopada po raz drugi skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO).
Oficjalnie! Rewanż Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO) z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO) odbędzie się 21 listopada.
Jutro przeczytacie o tym oficjalnie, ale już dziś możemy Wam zdradzić, że w listopadzie Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) i Dillian Whyte (27-2, 18 KO) znów wymienią ciężkie ciosy w eliminatorze do pasa WBC królewskiej kategorii.
Michael Hunter był jednym z tych, którzy wbrew bukmacherom stawiali na zwycięstwo Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO) nad Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO). I nie pomylił. Teraz z kolei odradza Anglikowi pośpiech.
- Powietkin był chyba bardziej zaskoczony, że udało mu się mnie znokautować, niż byłem ja - mówi Dillian Whyte (27-2, 18 KO), który nie może się już doczekać rewanżu z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO).
Do rewanżu Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO) dojdzie 14 lub 21 listopada. Potwierdza to promujący jednego i współpracujący z drugim Eddie Hearn.
Dillian Whyte (27-2, 18 KO) był o krok od upragnionej walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, ale 41-letni Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) wstał 22 sierpnia z desek i znokautował Brytyjczyka kapitalnym podbródkowym w ostatecznym eliminatorze WBC. Pokonany wrócił już jednak na salę treningową i ma w głowie tylko jedno: jak najszybszy rewanż.
David Haye wierzy, że Dillian Whyte (27-2, 18 KO) wróci lepszy po porażce i zrewanżuje się Aleksandrowi Powietkinowi (36-2-1, 25 KO) za porażkę sprzed dziesięciu dni.
Joseph Parker (27-2, 21 KO) jest przymierzany do październikowej gali w swojej ojczyźnie, jego menadżer wciąż negocjuje w sprawie bratobójczej walki z Juniorem Fa, zaś były mistrz WBO wagi ciężkiej domaga się mocnych walk od współpromującego go Eddiego Hearna.
Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) po efektownym nokaucie na Dillianie Whycie (27-2, 18 KO) przesunął się na trzecie miejsce w prestiżowym rankingu magazynu The Ring wagi ciężkiej.
Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) cieszył się z wygranej Aleksandra Powietkina nad Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO) chyba bardziej niż sam Powietkin. I do tej pory tryumfuje.
- Whyte to mocno bijący twardziel, mam jednak nadzieję, że uda się doprowadzić w przyszłym roku do naszej walki - mówi Daniel Dubois (14-0, 13 KO). Póki co w sobotę czeka go starcie z Ricardo Snijdersem (18-1, 8 KO).
Ojciec mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), charyzmatyczny John Fury znany jest ze swoich szalonych tyrad, w których potrafi zrównać z ziemią każdego, kto stoi mu na drodze. Tym razem jednak, w wywiadzie, który przeprowadził jego syn Tyson, usłyszeliśmy Johna chwalącego sobotnią galę Eddie'ego Hearna zwieńczoną eliminatorem WBC - Matchroom Fight Camp 4: Dillian Whyte vs Aleksander Powietkin.
Dillian Whyte (27-2, 18 KO) był o krok od upragnionej walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, ale 41-letni Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) wstał w sobotę z desek i znokautował Brytyjczyka wspaniałym podbródkowym w ostatecznym eliminatorze WBC. Teraz Whyte ma w głowie tylko jedno: powrót na salę treningową i jak najszybszy rewanż.
- Nie oglądałem jeszcze całej walki, ale mogę śmiało powiedzieć, iż był to najlepszy cios w całej mojej karierze - mówi wprost Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO), komentując swoje sobotnie zwycięstwo przez nokaut nad Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO).
Prezentujemy Wam potężną dawkę informacji z samej tylko wagi ciężkiej. Fury, Wilder, ewentualne przyczyny porażki Whyte'a plus walki młodych prospektów. Wszystko znajdziecie w środku - zapraszamy!
Już kilka minut po wygranej Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO) z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO) w mediach społecznościowych tryumfował Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO), który - delikatnie mówiąc, nie przepada za Anglikiem. I do tej pory zaciera ręce po tym co się stało na ogrodzie Eddiego Hearna.
Wydawało się, że sobotnia porażka Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) z Aleksandrem Powiektinem (36-2-1, 25 KO) w ostatecznym eliminatorze WBC przekreśla szanse Brytyjczyka na rychłą walkę o pas wagi ciężkiej. Promotor wojownika z Brixton, Eddie Hearn twierdzi jednak, że Whyte może wrócić do gry szybkim rewanżem ze swoim pogromcą. Do tej walki miałoby dojść już w listopadzie. Skomplikowana gra bokserskich mocarstw wchodzi w nowy etap.
Promotor Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO), Andriej Riabiński potwierdza, że Rosjanin zmierza w kierunku rewanżu z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO), którego w sobotę brutalnie znokautował. Jeżeli wygra z Brytyjczykiem po raz drugi, ruszy ku konfrontacji o wszystkie pasy. W rozmowie z Riabińskim możemy również poznać szczegóły decydującej, pięknej akcji kończącej sobotnią walkę, która miała status eliminatora WBC wagi ciężkiej.
Daniel Dubois (14-0, 13 KO) spotka się w sobotę z Ricardo Snijdersem (18-1, 8 KO), by po spodziewanym zwycięstwie zmierzyć się 24 października z Joe Joyce'em (11-0, 10 KO). Tyson Fury (30-0-1, 21 KO), uważany powszechnie za najlepszego zawodnika wagi ciężkiej, namaścił młodego rodaka na swojego następcę.
Emerytowany już Tony Bellew stawiał na wygraną Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO). I choć Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) zafundował mu ciężki nokaut, Bellew nie zmienia zdania i wciąż wierzy, że jego rodak w przyszłości zostanie jeszcze mistrzem świata wagi ciężkiej.
Wczoraj wieczorem Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) dwukrotnie musiał podnosić się z desek, ale doszedł do siebie i to on uśpił Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) w piątej rundzie kapitalnym lewym hakiem na szczękę. Prezentujemy Wam obszerną fotorelację z tego świetnego pojedynku.
Dillian Whyte (27-2, 18 KO) był o krok od upragnionej walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, ale 41-letni Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) wstał wczoraj z desek i znokautował Brytyjczyka wspaniałym podbródkowym w ostatecznym eliminatorze WBC. Teraz przekaz Whyte'a jest jasny: docenia klasę Rosjanina, ale chce natychmiastowego rewanżu.
Bolesna porażka Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) to doskonała okazja dla Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO), by dokopać jeszcze bardziej swojemu znienawidzonemu rywalowi. I mistrz IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej skrzętnie z tej okazji skorzystał.
Bob Arum i Eddie Hearn rywalizują na polu promotorskim. I choć szef grupy Top Rank nie ma nic wspólnego biznesowo z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO), bardzo go ucieszyło zwycięstwo Rosjanina nad Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO).
- Mieliśmy wpisaną klauzulę rewanżu i zamierzamy z niej skorzystać - potwierdził Eddie Hearn, promotor Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO), którego sny o potędze brutalnie utopił 41-letni Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO), choć chwilę wcześniej sam był nad przepaścią.
- Nie spodziewałem się szczerze mówiąc, że zakończę walkę w ten sposób - przyznał opanowany nawet po tak spektakularnym zwycięstwie Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO), który przeżywał bardzo trudne chwile, był dwukrotnie liczony w czwartej rundzie, jednak w piątej to on ułożył Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO) do snu.
W zakończonym przed momentem kapitalnym pojedynku będącym ostatecznym eliminatorem do pasa WBC wagi ciężkiej będący na skraju porażki Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) ciężko znokautował faworyzowanego Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO)!
Czekaliśmy na taką galę od pół roku. Nie może więc zabraknąć tego tematu. Bo to jest miejsce dla Was. Tu możecie wymieniać swoje opinie o gali w Brentwood w ogrodzie rodziny Hearnów z walką wieczoru Dillian Whyte (27-1, 18 KO) kontra Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO).
Przed nami najciekawsza bokserska sobota od przynajmniej pół roku. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
Dziś czeka nas ostateczny eliminator WBC - Dillian Whyte vs Aleksander Powietkin - do tytułu wagi ciężkiej, który znajduje się w posiadaniu Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Promotor Whyte'a, Eddie Hearn porównuje Powietkina do maszyny, która musi zostać uszkodzona, by nie zdołała wykonać tego, do czego została zaprogramowana.
To najciekawsze zestawienie od przynajmniej pół roku. Naprzeciw siebie staną puncherzy z wielkim sercem - Dillian Whyte (27-1, 18 KO) i Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO). Z jednym i drugim boksował nasz Mariusz Wach (36-6, 19 KO), ma więc doskonałą skalę porównawczą. Na kogo stawia w jutrzejszej potyczce? Zapraszamy!
- Jego mocne strony? Atletyzm i mocny lewy sierp. Wady? Przekonamy się wkrótce w ringu, sprawdzę to - mówi Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO), który jutro wieczorem spotka się z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO) w ostatecznym eliminatorze do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Już jutro czeka nas ostateczny eliminator WBC wagi ciężkiej - Dillian Whyte vs Aleksander Powietkin. Urodzony na Jamajce Brytyjczyk wniósł dziś na wagę 114,5 kilogramów - prawie 10 kilogramów mniej niż przed swoją ostatnią walką, grudniowym starciem z Mariuszem Wachem. Rosjanin również imponuje formą i gospodarz zdaje sobie sprawę ze skali wyzwania.
Jeśli ktoś mógłby przestać wierzyć w Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO), to raczej przez pryzmat remisu z Michaelem Hunterem pod koniec zeszłego roku. Ale ten sam Hunter spodziewa się, że Rosjanin upora się jutro z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO) i stawia na wygraną swojego niedawnego rywala.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) sporo cięższy od Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO) przed jutrzejszym eliminatorem do tytułu mistrza świata federacji WBC królewskiej kategorii. Rosjanin wniósł na skalę zaledwie 101,6 kilograma. Reprezentant gospodarzy mocno się odchudził w porównaniu ze starciem z Mariuszem Wachem, ale i tak zanotował 114,5 kilograma. Wideo z ceremonii ważenia poniżej.
Anthony Joshua, który obcował zarówno z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO), jak i Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO), zupełnie inaczej niż bukmacherzy wyobraża sobie jutrzejszy pojedynek w eliminatorze do pasa WBC wagi ciężkiej.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) ostatnio nie zachwycił. Walczący z jednym i drugim Anthony Joshua stawia na Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO). Mimo tego na ewentualnej wygranej Rosjanina można naprawdę dobrze zarobić!
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) i Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO) są na ostatniej prostej przed sobotnią walką, która wyłoni obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Dziś obaj wzięli udział w treningu medialnym. Prezentujemy Wam z tej okazji fotorelację.
Nic tak nie porusza Waszej wyobraźni jak ci najwięksi i najmocniej bijący. Dlatego prezentujemy Wam kolejną dawkę informacji z samej tylko wagi ciężkiej. Zapraszamy!
Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO) ma już czterdzieści jeden lat na karku, lecz jeśli pokona w sobotę Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO), wskoczy w jego miejsce i zapewni sobie pojedynek o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC. Nic więc dziwnego, że 'Sasza' zbudował świetną formę. Dziś pokazał próbkę swoich możliwości podczas treningu medialnego.
W ringu będą grzmoty, ale poza nim Dillian Whyte (27-1, 18 KO) i Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO) okazują sobie szacunek i respekt.
- Wniosę do ringu przemoc - zapowiada Dillian Whyte (27-1, 18 KO), który w sobotni wieczór w ostatecznym eliminatorze do tronu WBC wagi ciężkiej skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO).
W najbliższą sobotę zobaczymy ostateczny eliminator WBC wagi ciężkiej, czyli starcie Dillian Whyte vs Aleksander Powietkin. Według Whyte'a, numeru jeden rankingu WBC, czempion Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) wciąż unika i będzie unikał walki z rodakiem, lekceważąc oczekiwania miłośników boksu.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) już kilka tygodni przed najważniejszą walką w karierze rozstał się Markiem Tibbsem. Potem przedstawił Xaviera Millera jako pierwszego trenera. Dziś natomiast ogłosił, że na cztery dni przed pojedynkiem do sztabu trenerskiego dołączył również David Coldwell.