POWRÓT LUISA ORTIZA PLANOWANY NA PIERWSZĄ POŁOWĘ 2018
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) pozostaje w treningu i ma nadzieję, że wkrótce będzie mógł wrócić na ring. - Ze strony WBC nigdy nie padło słowo "zawieszenie" - mówi jego menedżer Jay Jimenez.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) pozostaje w treningu i ma nadzieję, że wkrótce będzie mógł wrócić na ring. - Ze strony WBC nigdy nie padło słowo "zawieszenie" - mówi jego menedżer Jay Jimenez.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) niedawno miał przed sobą wielką przyszłość. Federacja World Boxing Association notowała go na pierwszym miejscu w swoim rankingu, a on miał podpisany kontrakt na walkę 4 listopada z Deontayem Wilderem o pas WBC wagi ciężkiej. Teraz wszystko mu się rozsypuje.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO), w którego organizmie wykryto niedawno dwie niedozwolone substancje, ciągle utrzymuje, że jest niewinny, a mistrzowi WBC w kategorii ciężkiej Deontayowi Wilderowi (38-0, 37 KO) zarzuca, że się go boi.
Menedżer Luisa Ortiza (27-0, 23 KO) twierdzi, że federacja WBC odwołała walkę jego klienta z Deontayem Wilderem nie z powodu wykrycia dopingu u pięściarza z Kuby, lecz w obawie o jego zdrowie.
Władze World Boxing Council, z prezydentem Mauricio Sulaimanem na czele, wydały oświadczenie, w którym nakazują Deontayowi Wilderowi (38-0, 37 KO) obowiązkową obronę tytułu. To ostatecznie pogrzebało nadzieję kibiców na starcie Amerykanina z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
Promotor Lou DiBella poinformował, że na dniach ogłoszone powinno zostać nazwisko nowego rywala Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), mistrza świata WBC w wadze ciężkiej.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) jest gotowy postawić całą swoją wypłatę za walkę z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), aby udowodnić, że jest niewinny.
Trener Luisa Ortiza (27-0, 23 KO) przekonuje, że jego zawodnik jest czysty. Przed kilkoma dniami poinformowano, że Kubańczyk oblał test antydopingowy.
Eddie Hearn, były promotor Luisa Ortiza (27-0, 23 KO), zasugerował, że po ostatniej wpadce dopingowej Kubańczyk powinien otrzymać dożywotni zakaz boksowania.
Deontay Wilder (38-0, 37 KO) nadal jest chętny walczyć z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO), pomimo pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej przeprowadzonej u Kubańczyk.
Luis Ortiz (27-0, 33 KO) zapewnia o swojej niewinności i ma nadzieję, że mimo wszystko dojdzie do jego walki o pas WBC w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO).
- Ortiz top kolejny p...y oszust. Prawda jest taka, że się mnie przestraszył - grzmi Deontay Wilder (38-0, 37 KO), który miał 4 listopada spotkać się z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO). Niestety Kubańczyk wpadł na wyrywkowej kontroli antydopingowej i walka prawdopodobnie zostanie odwołana.
Kibice znów obejdą się ze smakiem? Kolejny rywal Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) odpadnie w przedbiegach z powodu wpadki dopingowej? Zza oceanu dochodzą niepokojące informacje o rzekomej wpadce Luisa Ortiza (27-0, 23 KO)!
- Gwarantuję wam, że zwycięzca walki Wildera z Ortizem w przyszłym roku spotka się z Joshuą! - Taką deklarację złożył właśnie Eddie Hearn, jeden z najmocniejszych, o ile nie najmocniejszych obecnie z promotorów bokserskich, który prowadzi karierę między innymi Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO).
- Kiedy już pobiję Ortiza, następny będzie Joshua - zapowiada Deontay Wilder (38-0, 37 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC, który 4 listopada skrzyżuje rękawice z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) nie zamierza oddawać spraw w ręce sędziów i nastawia się na nokaut na Deontayu Wilderze (38-0, 37 KO). Walka o pas wagi ciężkiej odbędzie się 4 listopada podczas gali na Brooklynie.
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO), faworyzuje Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) w hitowym pojedynku z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO). Pięściarze zmierzą się 4 listopada na Brooklynie.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) nie dotarł na wczorajszą konferencję prasową z powodu problemów pogodowych na Florydzie. Zabrał jednak głos w sprawie zbliżającej się walki z mistrzem WBC wagi ciężkiej, Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO).
- Nie sp...l tego Luis i nie wpadnij na jakiejś kontroli antydopingowej - prowokuje swojego rywala Deontay Wilder (38-0, 37 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC, który w szóstej obronie pasa spotka się 4 listopada na Brooklynie z groźnym Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zdobył tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, obronił go już pięciokrotnie, a i tak nie zdążył jeszcze przekonać do siebie wszystkich kibiców. Wszystko to ma się zmienić 4 listopada, gdy naprzeciw niego stanie unikany przez większość Luis Ortiz (27-0, 23 KO).
To żadna niespodzianka, bo o wszystkim pisaliśmy już kilkanaście dni temu. Teraz jednak informację podaje się oficjalnie. Tak więc zaklepane - 4 listopada w hali Barclays Center na Brooklynie rękawice skrzyżują Luis Ortiz (27-0, 23 KO) oraz broniący tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontay Wilder (38-0, 37 KO).
Ekscytujące starcie Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO) jest już praktycznie przesądzone, bowiem dogadano się we wszystkich najważniejszych kwestiach. Dlatego już rozpoczęto prace nad skompletowaniem innych walk, tak by rozpiska naprawdę robiła na kibicach wrażenie.
Joseph Parker (23-0, 18 KO) uważa, że Deontay Wilder (38-0, 37 KO) pokona 4 listopada ulubieńca kibiców, Luisa Ortiza (27-0, 23 KO). Nowozelandczyk za dwa i pół tygodnia w drugiej obronie pasa WBO wagi ciężkiej spotka się z Hughie Furym (20-0, 10 KO).
Walka Wilder-Ortiz to świetna wiadomość dla kibiców boksu, tym bardziej że może przyspieszyć spotkanie któregoś z tych zawodników z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).
Kibice dostaną to, na co czekali. Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zmierzy się w kolejnym pojedynku z niebezpiecznym Kubańczykiem Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
W pewnym momencie wydawało się już przesądzone, że Luis Ortiz (27-0, 23 KO) pójdzie drogą ku tytułowi WBC i spotka sięz Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), tymczasem wygląda na to, że być może wkrótce powróci temat konfrontacji z championem IBF i WBA, Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO). Obóz Kubańczyka chce zmusić AJ-a do takiej potyczki drogą formalną - z pozycji obowiązkowego challengera.
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) zarzekał się, że nie ma takich pieniędzy, które sprawiłyby, że odstąpi od walki z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO) choćby o kilka miesięcy. I choć sytuacja zmienia się co kilka godzin, to wygląda na to, że rzeczywiście dostanie szansę zrewanżowania się Amerykaninowi, który zrzucił go z tronu World Boxing Council w styczniu 2015 roku.
Deontay Wilder (38-0, 37 KO) jest coraz bliżej udowodnienia kibicom oraz swoim sceptykom, że wcale nie obawia się trudnych wyzwań. Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC jest już o krok od dopięcia potyczki z unikanym przez większość Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) zareagował śmiechem na tłumaczenia Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO), który powiedział, że nie może z nim na razie walczyć, ponieważ musi się zmierzyć z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO).
Federacja World Boxing Association uznała Luisa Ortiza (27-0, 22 KO) za obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, ale nad mistrzem WBA/IBF - Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), wisi jeszcze obowiązkowa obrona z ramienia International Boxing Federation z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Który z nich pierwszy dostanie swoją szansę?
Władze federacji World Boxing Association podjęły stosowne kroki po ogłoszeniu przez Władimira Kliczkę przejście na sportową emeryturę. I wyznaczono Luisa Ortiza (27-0, 22 KO) na obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej!
Ciągle jest szansa, że to nie Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), tylko Luis Ortiz (27-0, 23 KO) będzie kolejnym rywalem mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO).
Amerykańska telewizja Showtime nie będzie transmitować kolejnego występu mistrza WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), jeśli rywalem Amerykanina będzie Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO).
Obóz Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) ma chrapkę na starcie z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO) i chyba jedynymi osobami, które mogą zablokować ten projekt, są Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) i promujący go Don King.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) jest gotowy walczyć i z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), i Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO). Problem w tym, że Anglik go unika - twierdzi menedżer Kubańczyka.
Wygląda na to, że Deontay Wilder (38-0, 37 KO) da kibicom w końcu wymarzoną walkę. Bo za taką należałoby uznać jego ewentualne starcie z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO). Pojedynek jeszcze nie został oficjalnie potwierdzony, ale jest już w zaawansowanej fazie negocjacji i ma dojść do skutku 4 listopada w hali Barclays Center na Brooklynie.
Ekipa Luisa Ortiza (27-0, 23 KO) przekonuje, że zasiadający na tronie organizacji WBA i IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (19-0, 19 KO) unika bezpośredniej konfrontacji. Kubańczyk pozostaje oficjalnym pretendentem do tytułu.
Kubańczyk Luis Ortiz (27-0, 23 KO) zapowiada, że nie pójdzie na żadne ustępstwa i nie zgodzi się na przesuwanie walki o pas WBA Super, który od tygodnia dzierży Anthony Joshua (19-0, 19 KO).
Anthony Joshua (19-0, 19 KO) zachwyca bokserski świat nokautami na kolejnych rywalach, ale nie wszyscy się go boją. Są i tacy, którzy są nawet święcie przekonani, że to oni znokautują championa WBA i IBF wagi ciężkiej. Jednym z nich jest Luis Ortiz (27-0, 23 KO).
Już wczoraj pisaliśmy o łaskawym oku, jakim włodarze organizacji WBA spojrzą na Anthony'ego Joshuę (18-0, 18 KO), jeśli ten pokona jutro wieczorem Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO). To wszystko rozwścieczyło Luisa Ortiza (27-0, 23 KO), który teoretycznie powinien mieć pierwszeństwo do spotkania ze zwycięzcą potyczki Joshuy z Kliczką.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) ma gwarancję od władz federacji WBA, że spotka się ze zwycięzcą przyszłotygodniowego pojedynku Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO), o ile ten będzie chciał utrzymać pas World Boxing Association. Mocno bijący kubański mańkut spodziewa się, że będzie to Kliczko.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) odpowiedział Derrikowi Rossy'emu (31-12, 15 KO), który zarzucił Kubańczykowi, że ten zrezygnował z walki z nim, bojąc się porażki i utraty statusu obowiązkowego pretendenta dla zwycięzcy pojedynku Joshua-Kliczko.
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) był gotowy walczyć nawet z kontuzją, ale jego menedżer wyjaśnia, że ostatecznie górę wziął rozsądek. Kubańczyk postanowił, że nie będzie ryzykować utraty walki ze zwycięzcą pojedynku Joshua-Kliczko.
Niestety Luis Ortiz (27-0, 23 KO) wycofał się z zaplanowanej na przyszłą sobotę walki z Derrikiem Rossym (31-12, 15 KO).
- Jestem w dobrej formie, pewny siebie i zobaczycie naprawdę dobrą walkę - zapowiada Derric Rossy (31-12, 15 KO), który w następną sobotę skrzyżuje rękawice z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
- Cały czas pozostaję w lekkiej gotowości i trenuję tak powiedzmy na siedemdziesiąt procent, nawet gdy nie mam wyznaczonego terminu. Dlatego możecie się spodziewać, że zobaczycie mnie w dniu walki w szczytowej formie - zapowiada Luis Ortiz (27-0, 23 KO), który za dziesięć dni zadebiutuje w szeregach grupy Ala Haymona spotkaniem z Derrikiem Rossym (31-12, 15 KO).
Za trzy tygodnie Luis Ortiz (27-0, 23 KO) zadebiutuje na pokładzie grupy Ala Haymona starciem z doświadczonym i cenionym journeymanem Derrikiem Rossym (31-12, 15 KO). Wiele osób skrytykowało taki dobór rywala, ale kubański niszczyciel mówi wprost - On po prostu ma większe jaja do boksu niż inni, bo przynajmniej się zgodził walczyć.
Nie ma już żadnych znaków zapytania. Luis Ortiz (27-0, 23 KO), który związał się kontraktem z Alem Haymonem, 22 kwietnia podczas gali Porter vs Berto na Brooklynie spotka się z Derrikiem Rossym (31-12, 15 KO).
Luis Ortiz (27-0, 23 KO), który związał się kontraktem z Alem Haymonem, wróci na ring 22 kwietnia na gali Porter-Berto na Brooklynie. Jego rywalem może być doświadczony Derric Rossy (31-12, 15 KO).
Promotor Eddie Hearn przyznał, że jest zainteresowany zorganizowaniem walki pomiędzy Dillianem Whyte'em (20-1, 15 KO) a Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).