CO, GDZIE I O KTÓREJ OGLĄDAĆ? ŚCIĄGAWKA KIBICA (10 WRZEŚNIA)
Zapewniamy Wam rozrywkę od wczesnego południa aż do rana. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Zapewniamy Wam rozrywkę od wczesnego południa aż do rana. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Już dzisiaj czeka nas walka na szczycie kategorii super średniej. O cztery pasy zmierzą się numer jeden rankingu bez podziału na kategorie wagowe Saul Alvarez (56-1-2, 38 KO) i Caleb Plant (21-0, 12 KO). Jak zawsze przy okazji wielkich walk swoje typy postanowili przedstawić eksperci stacji ESPN, które przytaczamy niżej.
Nie jest tajemnicą, że za naszą zachodnią granicą ostrzą sobie apetyt na walkę Felixa Sturma (42-5-3, 18 KO) z Vincentem Feigenbutzem (33-3, 29 KO). Póki co obaj wygrali swoje potyczki na tej samej gali w Hamburgu.
Ciekawe wieści dobiegają do nas zza zachodniej granicy. Świezo upieczona grupa Wassserman Boxing, powstała z połączenia (a raczej wchłonięcia) Sauerland Promotions przez agencję sportową Wasserman, poinformowała o ciekawym pojedynku, do którego może dojść jesienią na terenie Niemiec.
Felix Sturm (41-5-2, 18 KO) ma na wiosnę stoczyć dużą walkę. Bardzo dużą jak na warunki niemieckie w ostatnim czasie. Wciąż jednak nie wiadomo tak do końca, kto stanie naprzeciw niego.
Były mistrz świata i jeden z największych gwiazdorów niemieckiego boksu, Felix Sturm (41-5-3, 18 KO) wrócił w grudniu po prawie pięcioletniej przerwie zwycięstwem nad Timo Rostem w wadze super średniej (z kilogramową tolerancją). Na kwiecień była planowana walka z innym słynnym weteranem - Jurgenem Braehmerem, ale teraz mówi się o nowym rywalu. I to rywalu bardzo ciekawym - Vincencie Feigenbutzu (32-3, 28 KO).
To była jedna z najważniejszych walk u naszych zachodnich sąsiadów. I nikt nie może czuć się zawiedziony. Bardziej doświadczony Jack Culcay (29-4, 13 KO) zadał Abassowi Baraou (9-1, 6 KO) pierwszą porażkę w karierze.
Dużo dzieje się w świecie boksu. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Wczorajsza walka wieczoru gali w Nashville była pokazem mistrzowskiego boksu w wykonaniu czempiona IBF wagi super średniej, Caleba Planta (20-0, 12 KO), który odprawił przed czasem obowiązkowego pretendenta, Niemca Vincenta Feigenbutza (31-3, 28 KO). Szybkość, precyzja i technika ponad surową siłą: Feigenbutz nie miał żadnych argumentów, by przeciwstawić się Amerykaninowi. Oto skrót tej deklasacji.
Na gali z serii FOX PBC Fight Night w Nashville mistrz świata IBF wagi super średniej Caleb Plant (20-0, 12 KO) odprawił przed czasem obowiązkowego pretendenta - Niemca Vincenta Feigenbutza (31-3, 28 KO). Amerykanin górował w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła i wykończył robotę w dziesiątej rundzie.
Pogromca Polaków - Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO) i broniący tytułu mistrza świata federacji IBF Caleb Plant (19-0, 11 KO) bez problemu osiągnęli wymagany limit kategorii super średniej wynoszący 168 funtów, czyli 76,2 kilograma.
Jutro na gali z serii FOX PBC Fight Night w Nashville rękawice skrzyżują mistrz świata IBF wagi super średniej Caleb Plant (19-0, 11 KO) i obowiązkowy pretendent - Niemiec Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO). Amerykanin jest zdecydowanym faworytem, a jeżeli wygra, może go nawet czekać starcie z samym Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO). Tak przynajmniej wynika ze słów Eddie'ego Hearna, który odsłania też kulisy negocjacji obozu Alvareza z Brytyjczykami.
Już w przyszłą sobotę, 15 lutego na gali z serii FOX PBC Fight Night w Nashville rękawice skrzyżują mistrz świata IBF wagi super średniej Caleb Plant (19-0, 11 KO) i obowiązkowy pretendent - Niemiec Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO). Swojego rodaka wspiera były czempion wagi super średniej i średniej, Arthur Abraham.
Już za niecały miesiąc, 15 lutego na gali z serii FOX PBC Fight Night w Nashville rękawice skrzyżują mistrz świata IBF wagi super średniej Caleb Plant (19-0, 11 KO) i obowiązkowy pretendent - Niemiec Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO). Amerykanin zapowiada pokaz boksu i nie zamierza walczyć na pełnym dystansie.
15 lutego wielka walka czeka Vincenta Feigenbutza (31-2, 28 KO). Niemiec uporządkował w końcu wszelkie kwestie trenerskie i wie już, kto poprowadzi jego obóz treningowy przed starciem z Amerykaninem Calebem Plantem (19-0, 11 KO).
Dziś oficjalnie ogłoszono walkę, o której piszemy już od kilku miesięcy. 15 lutego na gali z serii FOX PBC Fight Night w Nashville rękawice skrzyżują mistrz świata IBF wagi super średniej Caleb Plant (19-0, 11 KO) i obowiązkowy pretendent - Niemiec Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO).
Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO) został ogłoszony oficjalnym pretendentem do pasa IBF wagi super średniej, dlatego spodziewa się tego, że na początku przyszłego roku stanie w szranki na terenie USA z Calebem Plantem (19-0, 11 KO). Niemieckie media spekulują, że do tej walki 24-latek może zostać przygotowany przez Ulliego Wegnera.
Jak donoszą niemieckie media, pod koniec tego roku lub na początku przyszłego na gali Premier Boxing Champions w USA zobaczymy walkę mistrza świata IBF wagi super średniej Caleba Planta (19-0, 11 KO) z Niemcem Vincentem Feigenbutzem (31-2, 28 KO). Feigenbutz uzyskał status obowiązkowego pretendenta do tytułu.
Vincent Feigenbutz (31-2, 28 KO) zapowiadał, że w razie zwycięstwa w tej walce w kolejnej chciałby spotkać się z Chrisem Eubankiem Jr. I zrobił swoje, rozbijając przed czasem niepokonanego dotąd Cesara Nuneza (16-1-1, 8 KO).
Vincent Feigenbutz (30-2, 27 KO) w styczniu pokonał przed czasem Przemka Opalacha, a kolejny pojedynek rozegra 17 sierpnia, mierząc się z niepokonanym Hiszpanem.
Vincent Feigenbutz (30-2, 27 KO) zastopował w sobotni wieczór w piątej rundzie Przemysława Opalacha (27-3, 22 KO) i na tej podstawie stwierdził, iż jest już gotowy na walkę o mistrzostwo świata. Odważnie...
Obyło się bez niespodzianki. Vincent Feigenbutz (30-2, 27 KO) zastopował w piątej rundzie Przemysława Opalacha (27-3, 22 KO), dorzucając do swojego rekordu już trzeciego po Miszkinie i Sołdrze naszego rodaka.
Przemysław Opalach (27-2, 22 KO) okazał się być nieznacznie cięższy od Vincenta Feigenbutza (29-2, 26 KO) podczas ceremonii oficjalnego ważenia przed jutrzejszą galą boksu zawodowego grupy Sauerland Event w Karlsruhe.
W sobotę w Karlsruhe Przemysław Opalach (27-2, 22 KO) stanie przed najtrudniejszym testem w swojej zawodowej karierze, mierząc się w walce o mało znaczący pas GBU z faworytem miejscowej publiczności Vincentem Feigenbutzem (29-2, 26 KO). Niewielu daje naszemu pięściarzowi jakiekolwiek szanse na triumf, ale ten wierzy w sprawienie na trudnym terenie niespodzianki.
Przemysław Opalach (27-2, 22 KO) długo hodował swój rekord, czasami na naprawdę śmiesznych walkach, ale w końcu dopiął swego. Pięściarz z Olsztyna doczekał się ciekawej propozycji i 26 stycznia w Karlsruhe skrzyżuje rękawice z Vincentem Feigenbutzem (29-2, 26 KO).
Węgierska stajnia Felix-Promotion wygrała przetarg na organizację finałowej walki eliminacyjnej do pasa WBO w wadze super średniej pomiędzy Vincentem Feigenbutzem (29-2, 26 KO) a Shefatem Isufim (27-3-2, 20 KO).
W cieniu wczorajszych wydarzeń w Las Vegas w niemieckim Ludwigshafen bardzo istotne zwycięstwo odniósł Avni Yildirim (21-1, 12 KO). Turek pokonał na punkty Lolengę Mocka (42-15-1, 13 KO) i znacznie przybliżył się do pojedynku o mistrzostwo świata kategorii super średniej.
Już dawno informowaliśmy Was, że dobrze znany nad Wisłą Vincent Feigenbutz (28-2, 25 KO) powróci na ring 15 września w Ludwigshafen. Początkowo oponentem młodziutkiego Niemca miał być Toni Kraft, jednak ten właśnie zgłosił kontuzję. Szybko znaleziono zastępstwo.
Niemcy robią małe porządki w swoich szeregach. Podczas gali w Ludwigshafen, zaplanowanej na 15 września, dojdzie do wewnętrznej rywalizacji dwóch rodaków boksujących w kategorii super średniej. Wieczór organizuje stajnia Team Sauerland.
Federacja World Boxing Council opublikowała listę pięściarzy, którzy nie biorą udziału w Clean Boxing Program - programie całorocznych wyrywkowych badań antydopingowych prowadzonych przez agencję VADA.
Grupa Team Sauerland szykuje wewnętrzną walkę dwóch znanych pięściarzy. Mistrz świata WBA Regular kategorii super średniej - Tyron Zeuge (22-0-1, 12 KO), miałby spotkać się ze swoim rodakiem.
Mike Perez (23-3-1, 15 KO) udanie powrócił po przegranej walce z Mairisem Briedisem i błyskawicznie uporał się z Pablo Matiasem Magrinim (19-4-1, 15 KO).
Vincent Feigenbutz (27-2, 24 KO) to zawodnik, który nie najlepiej kojarzy się polskim pięściarzom. Młodziutki Niemiec najpierw nieoczekiwanie odprawił Macieja Miszkina, a potem Andrzeja Sołdrę. I choć po porażce z Giovannim De Carolisem jego ciekawie zapowiadająca się kariera nieco wyhamowała, to teraz 22-latek dostanie szansę potwierdzenia swoich umiejętności.
Filip Hrgović (2-0, 2 KO) już wkrótce może być wielką postacią królewskiej kategorii. Czołowy pięściarz ringów olimpijskim zanotował właśnie drugie efektowne zwycięstwo w gronie profesjonalistów.
48-letni James Toney (77-10-3, 47 KO) odniósł na gali w Ypsilanti w stanie Michigan zwycięstwo w ostatnim, jak zapowiadał, pojedynku w swojej karierze.
Sporo działo się przez ten weekend na ringach całego świata. W skrócie o tych ważniejszych potyczkach, o których nie było czasu napisać szerzej.
Vincent Feigenbutz (24-2, 22 KO) po przegranym rewanżu z De Carolisem obniżył loty, bo choć wygrał trzy kolejne walki przed czasem, to prezentował się poniżej oczekiwań. Kolejny rywal też nie rzuca na kolana.
Trwa gala w Leeds. Za nami już kilka ciekawych walk, faworyci nie zawiedli. W rozwinięciu w skrócie o zakończonych potyczkach.
Vincent Feigenbutz (22-2, 20 KO) przez moment był mistrzem świata federacji WBA kategorii super średniej w wersji tymczasowej. Poległ w styczniu, ale odbudował się wygraną w maju, a już teraz ma zakontraktowane dwie kolejne walki.
Vincent Feigenbutz (21-2, 19 KO) wie już, z kim zaboksuje 7 maja na gali Pulew-Chisora w Hamburgu, gdzie zaliczy pierwszy występ od niespodziewanej styczniowej porażki.
Coraz wyraźniejszych kształtów nabiera gala w Hamburgu, na której Kubrat Pulew (22-1, 12 KO) oraz Dereck Chisora (25-5, 17 KO) zaboksują o pas mistrza Europy w wadze ciężkiej.
To miało być wielkie święto Vincenta Feigenbutza (21-2, 19 KO), który wygrywając dziś zostałby najmłodszym w historii niemieckim mistrzem świata. Wszystko popsuł jednak Giovanni De Carolis (24-6, 12 KO). Pokonał króla nokautu sam przed czasem i zagarnął wakujący tytuł mistrza świata federacji WBA kategorii super średniej w wersji Regular!
Dobre wiadomości dla Vincenta Feigenbutza (21-1, 19 KO). W stawce jego rewanżowej potyczki z Giovannim De Carolisem (23-6, 11 KO) będzie "regularny" pas federacji WBA kategorii super średniej. Przypomnijmy, iż za pierwszym razem obaj rywalizowali o pas WBA w wersji tymczasowej.
Pierwszą poważną tegoroczną walką będzie rewanż Vincenta Feigenbutza (21-1, 19 KO) z Giovannim De Carolisem (23-6, 11 KO) za starcie sprzed blisko trzech miesięcy. Wygrał wtedy Niemiec i po raz pierwszy obronił tytuł mistrzowski organizacji WBA kategorii super średniej w wersji tymczasowej, jednak werdykt wzbudził trochę kontrowersji.
W połowie października Vincent Feigenbutz (21-1, 19 KO) pokonał co prawda Giovanniego De Carolisa (23-6, 11 KO), ale w sposób mało przekonujący. Co prawda sędziowie punktowali jego przewagę 114:113 i dwukrotnie 115:113, lecz Niemiec był liczony i kilka razy "podłączony do prądu", dlatego teraz dojdzie do rewanżu.
Chyba nikt się nie spodziewał aż tak trudnej przeprawy Vincenta Feigenbutza (21-1, 19 KO) w pierwszej obronie tytułu mistrza świata kategorii super średniej federacji WBA w wersji tymczasowej. Trochę niedoceniany Giovanni De Carolis (23-6, 11 KO) postawił bardzo wysoko poprzeczkę, a na neutralnym terenie mógłby się nawet pokusić o wygraną.
Za nami ceremonia ważenia przed galą w Karlsruhe. Głównym wydarzeniem będzie pierwsza obrona pasa WBA kategorii super średniej w wersji tymczasowej w wykonaniu Vincenta Feigenbutza (20-1, 19 KO). Kibiców zainteresuje też na pewno powrót na ring po nieudanym ataku na tron wszechwag Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO).
Tymczasowy mistrz świata WBA wagi super średniej Vincent Feigenbutz (20-1, 19 KO) za dwa tygodnie na gali Sauerland Event w Karlsruhe stanie do ringu naprzeciw Giovanniego De Carolisa (23-5, 11 KO). Niemiecki bokser swój pas zdobył w lipcu, dzierży natomiast jeszcze tytuł organizacji Global Boxing Union, który ma bronić w swoim następnym występie. Niemiec był bliski walki z posiadaczem regularnego pasa WBA Fiodorem Czudinowem (14-0, 10 KO), ale ten zawalczy ponownie z Felixem Sturmem.
Vincent Feigenbutz (20-1, 19 KO) po zdobyciu dwa miesiące temu tytułu mistrza świata federacji WBA kategorii super średniej w wersji tymczasowej, już 17 października na ringu w Karlsruhe podejdzie do pierwszej obrony tego pasa.
Vincent Feigenbutz (20-1, 19 KO) jest wściekły z powodu decyzji władz WBA, które postanowiły jego kosztem doprowadzić do walki rewanżowej pomiędzy Felixem Sturmem (39-5-3, 18 KO) a Fiodorem Czudinowem (13-0, 10 KO).