Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) jest co prawda zunifikowanym mistrzem świata WBO, WBA i IBF wagi półciężkiej, ale nie jest jedynym rosyjskim zabijaką, o którym dudni cały bokserski świat. Popularnemu "Krusherowi" coraz bardziej po piętach zaczyna deptać również obdarzony dynamitem w pięściach Artur Beterbijew (7-0, 7 KO). 30-letni rodak Siergieja we wrześniu zeszłego roku znokautował bez problemów byłego czempiona Tavorisa Clouda, a w przeszłości należał do najlepszych amatorskich pięściarzy w swojej ojczyźnie, wygrywając szereg międzynarodowych turniejów i triumfując przy okazji nad obecnym królem WBO, WBA i IBF.