JOSHUA Z USYKIEM W LONDYNIE? WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 8 CZERWCA 2021

Walka Joshua vs Usyk we wrześniu w Londynie? Zapraszamy Was na skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej!
Walka Joshua vs Usyk we wrześniu w Londynie? Zapraszamy Was na skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej!
Andrzej Pastuszek i nowy odcinek jego Vloga RSC. Autor skomentował sobotni mismatch, czyli pojedynek wielkiego Saula Alvareza (55-1-2, 37 KO) ze słabiutkim Avni Yildirimem (21-3, 12 KO) o mistrzostwo świata wagi super średniej, pochylił się nad zweryfikowanym kilka dni temu Zhangem Zhilei (22-0-1, 17 KO). Możecie również wysłuchać ocenę dwóch ciekawych prospektów - Jareda Andersona (8-0, 8 KO) oraz Edgara Berlangi (16-0, 16 KO). Obaj panowie nie przepadają za walkami, które trwają więcej niż jedną rundę.
To co tygrysy lubią najbardziej, czyli skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej. W czerwcu poznamy absolutnego i bezdyskusyjnego króla?
Zhang Zhilei (22-0-1, 17 KO) zaczął niczym rozpędzona lokomotywa. Wystrzelał się jednak i był na skraju porażki przed czasem. Świetnym finiszem Jerry Forrest (26-4-1, 20 KO) uratował remis, lecz z drugiej strony zabrakło mu minuty do wygranej. Bardzo dobra walka dużych chłopców!
Zhang Zhilei (22-0 17 KO) spotka się w sobotnią noc na rozpisce gali Canelo z Jerrym Forrestem (26-4, 20 KO). Wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej z 2008 roku marzy o walce z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO), ale żeby do niego się dobić, jest gotów skrzyżować rękawice z Dereckiem Chisorą (32-10, 23 KO).
Zhang Zhilei (22-0 17 KO) wciąż czeka na rewanż za porażkę na igrzyskach z obecnym mistrzem świata wagi ciężkiej - Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO).
Niedawno ogłoszono, że 27 lutego w Miami czeka nas gala, której walką wieczoru będzie pojedynek mistrzowski w wadze super średniej - Saul Alvarez vs Avni Yildrim. Teraz ogłaszane są kolejne pojedynki tej gali, trzeba przyznać, że naprawdę ciekawe.
Wicemistrz olimpijski z Pekinu Zhang Zhilei (22-0, 17 KO) i Filip Hrgović (12-0, 10 KO) - brązowy medalista olimpijski z Rio - wygrali przed czasem swoje pojedynki na sobotniej gali w Hollywood i wydaje się, że możliwy stał się pojedynek między nimi. Obaj deklarują, że są na niego chętni i gotowi.
Niemal dwumetrowy Chińczyk Zhang Zhilei (22-0, 17 KO) znokautował wczoraj na gali w Hollywood Devina Vargasa (22-7, 9 KO) i rzucił kontrowersyjne w swojej treści wyzwanie czempionom wagi ciężkiej. Chiński olbrzym porównuje się do najstraszniejszej broni w dziejach i zapewnia, że bierze na cel mistrza WBC Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) i jego rodaka, mistrza IBF, WBA i WBO Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO).
Zhang Zhilei (22-0, 17 KO) podtrzymał serię zwycięstw. Srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej sprzed dwunastu lat odprawił innego olimpijczyka - Devina Vargasa (22-7, 9 KO).
Nastawiamy budziki. To będzie długa noc ze sportami walki na najwyższym poziomie. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
W najbliższą sobotę Zhang Zhilei (21-0, 16 KO) - srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej, zmierzy się z innym byłym olimpijczykiem, Devinem Vargasem (22-6, 9 KO). Chińczyk w połowie września związał się kontraktem ze stajnią Matchroom i wkrótce powinien doczekać się poważniejszych wyzwań. Powinien się spieszyć, wszak ma już na karku trzydzieści siedem lat.
Pisaliśmy dzisiaj o walce Filipa Hrgovicia, która czeka nas 7 listopada. Dojdzie do niej na gali DAZN w Hollywood, której walką wieczoru będzie starcie Devin Haney (24-0, 15 KO) vs Yuriorkis Gamboa (30-3, 18 KO). Na hollywoodzkiej imprezie wystąpi również wicemistrz olimpijski z Pekinu, Chińczyk Zhang Zhilei (21-0, 16 KO), który zmierzy się z innym byłym olimpijczykiem - Devinem Vargasem (22-6, 9 KO).
Tydzień temu informowaliśmy Was o tym, że Zhang Zhilei (21-0, 16 KO) - wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej sprzed dwunastu lat, podpisał kontrakt z Eddie Hearnem. A brytyjski promotor nie wyklucza jego walki z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
Zhang Zhilei (21-0, 16 KO) - wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej sprzed dwunastu lat, być może rozkręci teraz na poważniej swoją karierę. Prawie dwumetrowy Chińczyk związał się kontraktem z Eddie Hearnem.
Lubicie ten cykl, dlatego prezentujemy Wam kolejną dawkę informacji z samej tylko wagi ciężkiej. A dzieje się sporo.
Zhang Zhilei (21-0, 16 KO) wrócił w miniony weekend po długiej przerwie, pokonał wyraźnie na punkty twardego Andrieja Rudenkę (32-5, 20 KO) i liczy na przyspieszenie swojej kariery.
- Chcę walk z Joshuą, Ruizem, Wilderem bądź Furym - mówił przed tym występem Zhang Zhilei (21-0, 16 KO). I choć zachował czyste konto, to raczej wielkich walk sobie nie zagwarantował.
Przed nami weekend ze sportami walki. I będzie tego sporo. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
Zhang Zhilei (20-0, 16 KO) wraca do gry w sobotę w Monte Carlo. Pierwotnie jego rywalem miał być Siergiej Kuzmin, lecz nabawił się kontuzji. Dziś poznaliśmy jego zmiennika. Ciekawego zmiennika.
Zhang Zhilei (20-0, 16 KO) w końcu miał przejść trudny test, ale chiński olbrzym, wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej sprzed jedenastu lat, czeka na zmiennika.
Zhang Zhilei (20-0, 16 KO) w kwietniu związał się z Eddie Hearnem i jego grupą Matchroom, lecz do tej pory pozostawał nieaktywny. Srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej z Pekinu w końcu może szykować się do powrotu.
Przedstawiamy Wam kolejną odsłonę wiosennej ofensywy Bokser.org, drugi tekst Sławomira Radtke, naszego nowego publicysty. Sławek uwielbia boks prowincjonalny, egzotyczny, folkowy, stąd tytuł jego autorskiego cyklu - Folkboks. Czytajcie, komentujcie, cieszcie się pięściarstwem ze wszystkich zakątków świata.
Eddie Hearn kierujący grupą Matchroom Boxing i współpracujący blisko z platformą DAZN pozyskał dwóch kolejnych wartościowych pięściarzy wagi ciężkiej.
Aleksander Ustinow (32-2, 25 KO) być może będzie wkrótce sparował z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO), ale te rundy treningowe wyjdą na dobre nie tylko Polakowi. Urodzony w Mińsku Rosjanin spotka się bowiem wkrótce z innym mańkutem.
Zhang Zhilei (20-0, 16 KO) - wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej sprzed dekady, zanotował jubileuszowe, dwudzieste zwycięstwo, wracając po dłuższej przerwie do swojej ojczyzny.
Na początku sierpnia obchodziliśmy szóstą rocznicę ich pierwszego spotkania, w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Na punkty - 15:11, Anthony Joshua (22-0, 21 KO) pokonał wówczas Zhanga Zhilei (19-0, 15 KO) i wszedł do strefy medalowej. Cztery lata wcześniej Chińczyk zdobył srebro olimpijskie. Czy w niedalekiej przyszłości, już na ringach zawodowych, doczekamy się ich rewanżu? Bardzo prawdopodobne.
Zhang Zhilei (19-0, 15 KO) ostatnich sześciu rywali odprawił w pierwszej rundzie. To wicemistrz olimpijski sprzed dekady, nic więc dziwnego, że niektórzy upatrują w nim przyszłego mistrza świata wagi ciężkiej.
Charles Martin (25-1-1, 23 KO) to mańkut z mocnym uderzeniem. Nic więc dziwnego, że Adam Kownacki (17-0, 14 KO) szukał podobnego zawodnika do sparingów. I znalazł.
Okres wakacyjny sprawia, że ciekawych walk jest nieco mniej, ale miniony weekend przyniósł kilka ciekawych ruchów w wadze ciężkiej. I teraz właśnie o tych największych i najmocniej bijących.
Rok 2017 powoli przechodzi do historii, ale jeszcze przed jego końcem dojdzie do kilku ciekawych walk w wadze ciężkiej. Na co warto jeszcze zwrócić uwagę przed świętami?
Zhang Zhilei (17-0, 13 KO) pozostaje niepokonany, choć na polu boju nie pozostawił jeszcze wielkich nazwisk. Srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej sprzed dziewięciu lat dziś w nocy zanotował kolejne szybkie zwycięstwo.
Wicemistrz olimpijski w wadze super ciężkiej z 2008 roku Zhang Zhilei (16-0, 12 KO) odniósł kolejne zwycięstwo na zawodowym ringu, nokautując podczas gali na Florydzie Amerykanina Curtisa Harpera (12-5, 8 KO).
Kiedy Mariusz Wach sparował za oceanem z Zhangiem Zhilei (14-0, 10 KO), obserwacje były następujące - pierwsze trzy rundy bardzo groźny, a z każdą kolejną minutą jego wartość maleje. Jak blisko dwumetrowy Chińczyk będzie sobie radził na dłuższych dystansach nadal nie wiemy, ale rzeczywiście potrafi zaskoczyć na początku walki.
W sobotni wieczór poza dwoma walkami o mistrzostwo świata wagi ciężkiej działo się sporo innych ciekawych rzeczy związanych z królewską kategorią. Teraz w skrócie o nich.
Utytułowany na ringach olimpijskich Zhang Zhilei (12-0, 8 KO) teraz podbija boks zawodowy. W miniony weekend w niespełna osiemdziesiąt sekund trzy razy posłał na deski Gogitę Gorgiladze (32-14, 27 KO).
Gdzieś w dalekiej perspektywie mówi się już powoli o starciu w Chinach o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Głównym bohaterem miałby być oczywiście Zhang Zhilei (11-0, 7 KO), który poluje na rewanż za czasy olimpijskie z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), aktualnym championem federacji IBF.
W miniony weekend odbyły się trzy walki z udziałem uznanych zawodników wagi ciężkiej. W rozwinięciu wyniki.
Dwóch ciekawych pięściarzy wagi ciężkiej wystąpiło wczoraj na ringu w Waszyngtonie. Obaj szybko zrobili swoje, odprawiając rywali łącznie w niewiele ponad cztery minuty.
Zhang Zhilei (8-0, 5 KO), srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej sprzed ośmiu lat, podczas gali Ward vs Barrera zanotował ósme zwycięstwo.
Do kilku ciekawych walk w wadze ciężkiej doszło w miniony weekend, które może nie nadawały się na osobne informacje, ale warto o nich wspomnieć. Krótko i na temat podsumujemy te wyniki.
Promowany przez Dino Duvę Zhang Zhilei (2-0, 2 KO) próbuje teraz swoich sił w gronie zawodowców. Srebrny medalista olimpijski z Pekinu (2008) oraz dwukrotnie brązowy medalista mistrzostw świata (2007, 2009) zmienia swój styl, tak by móc już wkrótce boksować na dłuższych dystansach.
Zhang Zhilei (2-0, 2 KO) po raz drugi na swojej drodze spotkał marnego oponenta, dlatego po raz drugi zanotował błyskawiczne zwycięstwo.
W nocy z piątku na sobotę długo oczekiwany debiut na rynku bokserskim należącej do Jaya Z grupy Roc Nation Sports. Atrakcji w Madison Square Garden Theater ma nie zabraknąć - zarówno w ringu, jak i poza nim.
Już 9 stycznia na antenie Fox Sports zadebiutuje grupa Roc Nation Sports sterowana przez rapera Jaya Z. Podczas gali w The Theater at Madison Square Garden w Nowym Jorku swój drugi zawodowy pojedynek stoczy chiński olbrzym, mający spore sukcesy w boksie olimpijskim Zhang "Big Bang" Zhilei (1-0, 1 KO).
Rywal tragiczny, ale liczy się błyskawiczny nokaut po mocnym lewym na... bark. Zobaczcie jak wyglądał zawodowy debiut Zhanga Zhilei (1-0, 1 KO), srebrnego medalisty olimpijskiego z 2008 roku.
Ekspresowe zwycięstwa zanotowali dwaj wielcy zawodnicy ringów olimpijskich - debiutujący wśród profesjonalistów Zhang Zhilei (1-0, 1 KO) oraz Jewgen Chytrow (6-0, 6 KO).
Zhang Zhilei za kilka godzin zadebiutuje wśród profesjonalistów potyczką z Curtisem Lee Tate'em (7-4, 6 KO). Jego mentorem został czterokrotny mistrz wszechwag, wspaniały Evander Holyfield.
Dino Duva, szef stajni Dynasty Boxing, przez pięć lat prowadził rozmowy z chińską federacją w sprawie pozyskania tego zawodnika. W końcu udało się - wielki Zhang Zhilei, srebrny medalista olimpijski z 2008 roku, podpisał kontrakt zawodowy i już w piątkową noc zadebiutuje na amerykańskim rynku.
Zhang Zhilei to srebrny medalista olimpijski z Pekinu w wadze super ciężkiej, gdzie dopiero w finale musiał uznać wyższość Roberto Cammarelle. Do licznych medali mistrzostw Azji dodał również dwa brązowe krążki mistrzostw świata (2007 i 2009). Ten chiński olbrzym ostatnio trenował w ośrodku Global Boxing Gym, gdzie przygotowywał się do swojego zawodowego debiutu.