AUSTIN TROUT WCIĄŻ NIEPOKONANY NA GOŁE PIĄCHY
Austin Trout (3-0, 1 KO) - były mistrz świata w boksie zawodowym, wciąż niepokonany na gołe piąchy. I właśnie obronił pas federacji BKFC wagi półśredniej.
Austin Trout (3-0, 1 KO) - były mistrz świata w boksie zawodowym, wciąż niepokonany na gołe piąchy. I właśnie obronił pas federacji BKFC wagi półśredniej.
Startujemy po południu, kończymy w południe, ale dnia następnego. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Jednym z właścicieli federacji Bare Knuckle Fighting Championship stał się sławny Conor McGregor. I właśnie z nim na gołe piąchy chętnie spotka się Austin Trout (37-5-1, 18 KO), dawny mistrz świata wagi junior średniej.
Austin Trout (37-5-1, 18 KO) był mistrzem świata wagi junior średniej, ale pas WBA stracił jedenaście lat temu w unifikacji z Saulem Alvarezem (61-2-2, 39 KO). Dziś znów jest mistrzem, ale w walkach na gołe pięści. I w tej formule chętnie spotka się znów z Canelo.
Austin Trout (37-5-1, 18 KO) miał owocną karierę bokserską, okraszoną tytułem WBA w kategorii junior średniej, a teraz osiąga coraz większe sukcesy w walkach na gołe pięści.
Podczas gali BKFC 57 swego dopiął Austin Trout (37-5-1, 18 KO). Były mistrz świata wagi junior średniej teraz został mistrzem walk na gołe pięści.
Austin Trout (37-5-1, 18 KO) w rękawicach był świetny. Został mistrzem świata wagi junior średniej. Teraz staje przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa w walkach na gołe piąchy.
Austin Trout (37-5-1, 18 KO) to najbardziej znany pięściarz, który podczas wciąż trwającej kariery dał się namówić na walki na gołe pięści.
Prezentujemy Wam kolejną dawkę wiadomości ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Dwóch uznanych weteranów wystąpiło w Oberhausen i dopisało do swych rekordów zwycięstwa. To Austin Trout (37-5-1, 18 KO) oraz Mike Perez (29-3-1, 20 KO).
Austin Trout (36-5-1, 18 KO) ma tę przewagę nad innymi ekspertami przed sobotnią galą w Las Vegas, że walczył zarówno z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO), jak i Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO).
Boks na gołe pięści zyskuje popularność na całym świecie. W Polsce swoją pozycję ugruntowała federacja GROMDA, za oceanem hale wyprzedaje organizacja BKFC, zatrudniając byłych bokserskich mistrzów świata.
Austin Trout (36-5-1, 18 KO), swego czasu wielki mistrz wagi junior średniej, efektownie rozpoczął swoją przygodę z walkami na gołe pięści. Teraz chętnie zaatakuje mistrza w tej dziedzinie.
Świetny Austin Trout (36-5-1, 18 KO) z przytupem rozpoczął nowy etap kariery - walki na gołe piąchy. Były mistrz świata wagi junior średniej wciąż jednak marzy o odzyskaniu korony w tradycyjnym boksie.
Austin Trout (36-5-1, 18 KO) zakończył zeszły rok wygraną nad Jose Sanchezem Charlesem. Teraz pora na nowe wyznanie - walkę na gołe pięści.
O sprawie pisaliśmy po raz pierwszy w połowie listopada. Teraz w końcu poznaliśmy szczegóły debiutu świetnego niegdyś Austina Trouta (36-5-1, 18 KO) w walkach na gołe pięści.
Dużo działo się przez ten weekend. Uzupełniamy wyniki tych najciekawszych walk.
Dużo dzieje się w świecie boksu zawodowego, a nie o wszystkim zdążymy napisać szerzej. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
My mamy GROMDĘ, natomiast Amerykanie federację Bare Knuckle Fighting Championship. A ta właśnie dokonała mocnego transferu w osobie byłego mistrza świata wagi junior średniej.
Za nami gala w Wuppertal, gdzie wygrane do swoich rekordów dopisało dwóch weteranów i dawnych mistrzów - Austin Trout (35-5-1, 18 KO) oraz Firat Arslan (52-9-3, 37 KO).
Dekadę temu Austin Trout (34-5-1, 18 KO) był na samym szczycie. Dziś już trochę zapomniany były mistrz wagi junior średniej tuła się po świecie, szukając dla siebie ostatniej dużej szansy.
Już dzisiaj czeka nas walka na szczycie kategorii super średniej. O cztery pasy zmierzą się numer jeden rankingu bez podziału na kategorie wagowe Saul Alvarez (56-1-2, 38 KO) i Caleb Plant (21-0, 12 KO). Jak zawsze przy okazji wielkich walk swoje typy postanowili przedstawić eksperci stacji ESPN, które przytaczamy niżej.
Austin Trout (34-5-1, 18 KO) zbijał w ostatnich miesiącach kilogramy do wagi półśredniej, ale w Dubaju wystąpił w junior średniej. 35-latek wierzy, że wciąż może zostać mistrzem świata, lecz ostatnim występem raczej nikogo do tego nie przekonał.
Osiem-dziewięć lat temu Austin Trout (33-5-1, 18 KO) był na szczycie. Pokonał Miguela Cotto i dał bardzo dobrą walkę Canelo. W piątek w Dubaju walczy o swoją przyszłość w starciu z Alejandro Davilą (22-2-2, 9 KO).
Mike Perez (24-3-1, 15 KO) był kiedyś jednym z ciekawszych graczy w wadze ciężkiej. Po ciężkiej porażce z rąk Aleksandra Powietkina zszedł do kategorii cruiser, gdzie uległ Mairisowi Briedisowi. Teraz po prawie 3 latach Kubańczyk wraca na ring.
Dużo dzieje się w świecie boksu zawodowego. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Austin Trout (33-5-1, 18 KO) w ostatnich dwóch walkach wystąpił w wadze półśredniej - z kilogramową tolerancją. Wie już z czym się je zbijanie do tak niskiej kategorii i teraz chętnie zmierzy się w tym limicie z Adrienem Bronerem (34-4-1, 24 KO).
Były mistrz świata wagi junior średniej, Austin Trout (33-5-1, 18 KO) wrócił wczoraj do ringu po ponad rocznej przerwie, występując w walce wieczoru na gali w meksykańskim Chihuahua. Amerykanin odniósł łatwe zwycięstwo.
Austin Trout (32-5-1, 18 KO) był swego czasu czołową postacią kategorii junior średniej, a na rozkładzie ma chociażby wielkiego Miguela Cotto (41-6, 33 KO). Amerykanin zszedł do kategorii półśredniej i chciałby wrócić na szczyt.
Austin Trout (32-5-1, 18 KO) postanowił zbijać kilogramy do wagi półśredniej, jest jednak gotów wrócić do junior średniej na konkretną walkę - z Timem Tszyu (17-0, 13 KO).
Niemal w rocznicę ostatniej walki między liny powróci Austin Trout (32-5-1, 18 KO). Były mistrz świata wagi junior średniej kontynuuje proces zbijania kilogramów do dywizji półśredniej.
- W ostatnim występie ważyłem tylko kilogram powyżej limitu wagi półśredniej i czułem się naprawdę dobrze - mówi Austin Trout (32-5-1, 18 KO), były mistrz świata wagi junior średniej, który na ostatniej prostej poważnej kariery postanowił zrzucić kilogramy i zejść do niższego limitu.
Austin Trout (32-5-1, 18 KO) ma już za sobą udany debiut w wadze półśredniej. Na początku lutego - z kilogramem tolerancji, zastopował w drugiej rundzie przeciętnego Rosbela Montoyę. Teraz ma jednak chrapkę na dużo większe nazwiska.
Austin Trout (32-5-1, 18 KO) od kilku lat powtarzał, że może zejść do wagi półśredniej, ale mówił o tym tak dużo, że już mało kto wierzył w jego deklaracje. Dziś w nocy były mistrz świata kategorii junior średniej dopiął swego. I wygrał.
Okres przedświąteczny to bardzo napięty czas w świecie boksu. Dzieje się bardzo dużo, a my prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Dużo dzieje się w świecie boksu. Nie o wszystkim napiszemy szerzej, ale nadrabiamy zaległości w naszym cyklicznym Ring Telegramie. Zapraszamy.
Austin Trout (31-5-1, 17 KO) w wieku 33 lat i po wielu trudnych walkach postanowił zejść z wagą w dół, do dywizji półśredniej. W ostatnich dwóch latach "No Doubt" mierzył się z Jarrettem Hurdem, Jermellem Charlo czy Terrellem Gaushą, nie wygrywając żadnej z tych walk. Jak Amerykanin tłumaczy swoją decyzję?
Austin Trout (31-5-1, 17 KO) przebąkiwał o tym już na początku roku, jeszcze przed zremisowaną walką z Terrellem Gaushą. Były mistrz świata wagi junior średniej zamierza zbić kilogramy do kategorii półśredniej i spotkać się z Dannym Garcią (35-2, 21 KO).
W walce wieczoru gali w Biloxi olimpijczyk Terrell Gausha (21-1, 10 KO) zremisował wczoraj z byłym mistrzem świata wagi junior średniej Austinem Troutem (31-5-1, 17 KO). Werdykt sędziów jest dziś szeroko dyskutowany i kwestionowany w amerykańskim środowisku bokserskim.
Austin Trout (31-5, 17 KO) niby jest krok od odzyskania tytułu mistrza świata wagi junior średniej, ale przegrywa nieznacznie najważniejsze starcia. Dawny champion powróci do gry 25 maja w Biloxi kolejną trudną walką.
Austin Trout (31-5, 17 KO) to wciąż jeden z najlepszych pięściarzy kategorii junior średniej, ale przegrał z braćmi Charlo oraz Hurdem, więc szybko kolejnej mistrzowskiej szansy nie dostanie. Dlatego zdecydował się na odważny krok i postanowił zbić kilogramy do wagi półśredniej.
Jermell Charlo (31-0, 15 KO) pokonał na ringu w Los Angeles doświadczonego Austina Trouta (31-5, 17 KO) i po raz trzeci obronił tytuł mistrza świata wagi junior średniej federacji WBC.
Komisje sportowe stanów Nevada i Kalifornia podały oficjalne zarobki pięściarze za dzisiejsze występy. Chodzi o gale w Los Angeles oraz Las Vegas.
Przed Wami kolejna długa noc z boksem zawodowym. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw - oto ściągawka kibica!
Leo Santa Cruz (34-1-1, 19 KO) i Abner Mares (31-2-1, 15 KO) osiągnęli wymagany limit wagi piórkowej, wynoszący 126 funtów, czyli 57,15 kg. W stawce ich rewanżu będzie tytuł mistrza świata federacji WBA.
Austin Trout (31-4, 17 KO) będąc mistrzem świata pozostawał trochę niedoceniany, ale gdy już stracił pas WBA wagi junior średniej, doczekał się aż trzech prób odzyskania tytułu. A być może wkrótce nadejdzie czwarte takie podejście.
Austin Trout (31-4, 17 KO) niby należy do światowej czołówki wagi junior średniej, ale dziś w nocy zanotował pierwsze zwycięstwo od 2015 roku.
- Jeśli tylko będę aktywny i regularnie występował, spokojnie mogę wziąć rewanż na każdym, kto mnie pokonał - przekonuje Austin Trout (30-4, 17 KO), były mistrz świata wagi junior średniej, który przegrał w dwóch ostatnich walkach. W obu o tytuł IBF - najpierw z Jermallem Charlo, potem z Jarrettem Hurdem.
Austin Trout (30-4, 17 KO) w dwóch ostatnich walkach atakował pasy mistrza świata wagi junior średniej. Boksował jednak bardzo rzadko i właśnie na ringową rdzę zrzucał porażki z Charlo i Hurdem. Ale tym razem nie będzie długich przerw i odpoczynku.
- To będzie trudna walka, ale jako pierwszy go zastopuję. Uczynię to na przełomie dziewiątej i dziesiątej rundy - zapowiadał jeszcze kilkadziesiąt godzin temu Jarrett Hurd (21-0, 15 KO). I wszystko się sprawdziło. Potyczka była zażarta, a on - dodajmy jako pierwszy, zastopował Austina Trouta (30-4, 17 KO).