Krótko trwała potyczka Davida Price'a (20-3, 17 KO). Bojowo nastawiony do tego startu Vaclav Pejsar (9-3, 8 KO) poległ już w połowie pierwszej rundy.

Już za kilka godzin Vaclav Pejsar (9-2, 8 KO) przywita znów między linami ciągle niespełnionego Davida Price'a (19-3, 16 KO). Anglicy wciąż wiążą z tym olbrzymem pewne nadzieje, ale niedoceniany Czech zamierza sprawić miejscowym kibicom w Liverpoolu psikusa.

Nie wiadomo jeszcze, kto będzie kolejnym rywalem Deontaya Wildera (36-0, 35 KO), ale jednego można być pewnym - nie będzie to David Haye (28-2, 26 KO).

David Price (19-3, 16 KO) przez wielu został skreślony, ale on się tym nie przejmuje i wciąż ma nadzieję na starcie choćby z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.

David Price (19-3, 16 KO) nie kryje swojej sympatii do piłkarzy drużyny FC Liverpool. W najbliższą niedzielę zaboksuje w Liverpoolu, ale na stadionie Goodison Park, gdzie na co dzień grają piłkarze Evertonu. I właśnie tu pojawiły się pewne przeszkody.

W najbliższą niedzielę do akcji powróci wciąż niespełniony David Price (19-3, 16 KO). Olbrzym z Liverpoolu na stadionie Goodison Park - mając już w narożniku Dave'a Coldwella, spotka się z niezłym Vaclavem Pejsarem (9-2, 8 KO).

David Price (19-3, 16 KO) poznał nazwisko rywala, z którym po blisko rocznej przerwie zmierzy się 29 maja na gali w swoim rodzinnym Liverpoolu.

Zamieszanie z odwołaniem (przełożeniem?) walki Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) przywróciła gorycz wspomnień Davida Price'a (19-3, 16 KO). Wielki Anglik zanotował dotąd trzy porażki - dwie z Tonym Thompsonem i jedną z Erkanem Teperem. Co ciekawe obaj wpadli po walce z nim na dopingu, więc sprawa Powietkina poruszyła osobiście tego niespełnionego wielkoluda z Liverpoolu.

David Price (19-3, 16 KO) szykuje się do powrotu i liczy na to, że jeszcze do końca roku dostanie szansę zaboksowania o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Być może również zostanie mu anulowana ostatnia porażka z Erkanem Teperem z rekordu.

Tyson Fury (25-0, 18 KO) zdetronizował Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO) i został mistrzem wagi ciężkiej, ale według Davida Price'a (19-3, 16 KO) jego rodak nie jest doceniany za swoje osiągnięcia - głównie z powodu kontrowersji, które towarzyszą mu poza ringiem i odwracają uwagę od poczynań między linami.

David Price (19-3, 16 KO) po roszadach w swoim zespole powróci w końcu do gry 29 maja na stadionie Goodison Park Stadium w Liverpoolu podczas gali Bellew vs Makabu.

Po sensacyjnej i niezwykle gorzkiej porażce pod koniec zeszłego roku świetny Luke Campbell (13-1, 11 KO) zmienił cały narożnik i udanie powrócił przed momentem podczas gali w Sheffield.

Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych David Haye zaproponował, aby podczas zbliżającej się wizyty w Wielkiej Brytanii Muhammad Ali otrzymał honorowy tytuł szlachecki.

David Price (19-3, 16 KO) wznowi prawdopodobnie swoją karierę 2 kwietnia w rodzinnym Liverpoolu. I tak jak chcieli promotorzy oraz kibice, wznowi ją z nowym sztabem szkoleniowym.

- Zaczynam wszystko od nowa i sporo zmieniam. Chcę boksować tak jak robiłem to dawniej - mówi szykujący się do powrotu na ring niespełniony prospekt wagi ciężkiej, David Price (19-3, 16 KO).

Jeszcze przed latem ma dojść do powrotu Davida Price'a (19-3, 16 KO). Angielski olbrzym pauzuje od połowy lipca, kiedy został znokautowany lewym sierpem przez "nakoksowanego" Erkana Tepera. Rywala zdyskwalifikowano, ale o dziwo wyniku walki nie zmieniono.

Kalle Sauerland - promotor Davida Price'a (19-3, 16 KO), przekonuje, że angielski kolos jest niezwykle zmotywowany i ciężko trenuje do powrotu na ring. A ten spodziewany jest w kwietniu.

David Haye (27-2, 25 KO) szybko rozprawił się w sobotę z Markiem de Morim i już myśli o walkach z poważniejszymi rywalami. Jego głównym celem na ten rok jest kreowany na przyszłego dominatora wagi ciężkiej Anthony Joshua (15-0, 15 KO).

David Price (19-2, 16 KO) jest zły i zawiedziony z powodu wieści o stosowaniu dopingu przez jego ostatniego pogromcę Erkana Tepera (14-0, 9 KO), który zastopował Anglika w drugiej rundzie lipcowego pojedynku w Niemczech.

Już wiadomo, że rekord Davida Price'a (19-2, 16 KO) uszczuplił się o jedną porażkę, a złapany na dopingu Erkan Teper (14-0, 9 KO) zostanie zawieszony za stosowanie dopingu na dwa lata. Panujący mistrz świata federacji WBA/WBO - Tyson Fury (25-0, 18 KO), idzie nawet krok dalej i chciałby, by jego rodakowi wymazać z rekordu wszystkie porażki.

Wygląda na to, że Erkan Teper (15-0, 10 KO) ma więcej za uszami niż myśleliśmy. Niemiecka agencja DPA potwierdziła, że niepokonany "ciężki" został złapany na dopingu w lipcowej walce z Davidem Price'em. Znokautował wówczas ponad dwumetrowego Anglika i zdobył wakujący tytuł mistrza Europy. Ale to nie wszystko!

W minioną sobotę Robert Helenius (22-0, 13 KO) zdobył po raz drugi w karierze tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Pierwotnie miał krzyżować rękawice z championem - Erkanem Teperem (15-0, 10 KO), lecz ten miał nabawić się kontuzji i zawakować pas EBU. Fin wypunktował więc Franza Rilla (11-1, 7 KO) i zdobył wakujący tytuł. Sprawa może mieć jednak drugie dno.

Blisko dwa miesiące temu David Price (19-3, 16 KO) poniósł bolesną porażkę. Lewy sierp Erkana Tepera "uśpił" go na dobrą minutę i pogrzebał marzenia o tytule mistrza Europy wagi ciężkiej. Choć minęło już sporo czasu, wciąż nie wiadomo co dalej z jego przyszłością.

Wielu skreśliło już Davida Price'a (19-3, 16 KO), który w połowie lipca w Niemczech został znokautowany przez Erkana Tepera, ale rodak Anglika Anthony Joshua (13-0, 13 KO) wciąż wierzy, że stać go jeszcze na to, aby wspiąć się na szczyt.

W mediach na Wyspach zawrzało. Tony Thompson (40-5, 27 KO), który dwukrotnie znokautował Davida Price'a (19-3, 16 KO), a wraz z nim brytyjskie nadzieje na mistrzostwo w wadze ciężkiej, stosował doping - grzmią serwisy internetowe.

David Price (19-3, 16 KO) ma nad czym myśleć po niespodziewanej porażce z Erkanem Teperem (15-0, 10 KO). - Porozmawiam z moim sztabem i rodziną. Na razie jest jeszcze za wcześnie na jakąkolwiek decyzję - stwierdził.

Erkan Teper (15-0, 10 KO) nowym mistrzem Europy wagi ciężkiej! W zakończonym przed momentem pojedynku brutalnie znokautował Davida Price'a (19-3, 16 KO)!

Wczoraj o godzinie 18 odbyła się ceremonia ważenia przed walką o wakujący tytuł mistrza Europy królewskiej kategorii. Informowaliśmy już Was, że Erkan Teper (14-0, 9 KO) okazał się cięższy od Davida Price'a (19-2, 16 KO), notują 114,3 kilograma, przy 113,1 kg. rywala. Do walki zostały godziny, ale niewiele brakowało, aby w ogóle się nie odbyła.

Nieoczekiwanie to Erkan Teper (14-0, 9 KO) okazał się cięższy od Davida Price'a (19-2, 16 KO) przed jutrzejszą walką o wakujący tytuł mistrza Europy królewskiej kategorii. Niemiec zanotował 114,3 kilograma, natomiast wyższy Anglik 113,1 kg. W rozwinięciu krótka fotorelacja z ceremonii ważenia.

David Price (19-2, 16 KO) i Erkan Teper (14-0, 9 KO) spotkają się pojutrze w walce o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Dziś popatrzyli sobie głęboko w oczy przy okazji ostatniej konferencji prasowej promującej to wydarzenie.

W najbliższy piątek David Price (19-2, 16 KO) - przez niektórych już skreślony, stanie przed szansą zdobycia tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej. Naprzeciw niego stanie trochę niedoceniany, ale naprawdę groźny Erkan Teper (14-0, 9 KO). Co będzie kluczem do zwycięstwa? - Spokój i opanowanie - twierdził olbrzym z Liverpoolu.

David Price (19-2, 16 KO), który od jakiegoś czasu domaga się walki z Deontayem Wilderem (34-0, 33 KO), twierdzi, że Amerykanin nie utrzyma długo pasa WBC w wadze ciężkiej. O rychłym końcu panowania "Brązowego Bombardiera" najlepiej ma świadczyć styl, w jakim po raz pierwszy obronił tytuł, pokonując w dziewiątej rundzie Erica Molinę.

Po wielu perypetiach związanych z tą walką David Price (19-2, 16 KO) w końcu zaboksuje z Erkanem Teperem (14-0, 9 KO) 17 lipca podczas gali w Ludwigsburgu. Stawką tej potyczki będzie wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Brązowy medalista olimpijski z Pekinu wierzy, że pokona Niemca i zrobi kolejny krok w kierunku mistrzostwa świata.

Davida Price'a (19-2, 16 KO) czeka wkrótce walka o mistrzostwo Europy wagi ciężkiej, lecz brązowy medalista olimpijski z Pekinu jest przekonany, że stać go na większe trofea i zwycięstwa. Pięściarz z Liverpoolu twierdzi, iż stać go na wygraną z robiącym wielkie spustoszenie wśród rywali rodakiem Anthonym Joshuą (13-0, 13 KO) oraz zasiadającym na tronie organizacji WBC Deontay Wilderem (34-0, 33 KO).

Deontay Wilder (34-0, 33 KO) miał trudniejszą niż się spodziewano przeprawę w pierwszej obronie pasa WBC wagi ciężkiej. Do drugiej ma podejść 26 września.

Wszystko zostaje "po staremu" i David Price (19-2, 16 KO) spotka się z Erkanem Teperem (14-0, 9 KO) na ringu w Stuttgarcie 17 lipca. W stawce znajdzie się wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.

David Price (19-2, 16 KO) chce przetestować Anthony'ego Joshuę (13-0, 13 KO). Pięściarz z Liverpoolu ma nadzieję, że do walki z młodszym rodakiem dojdzie prędzej niż później. - Logicznie rzecz ujmując, lepiej, żebym boksował z nim teraz - stwierdził.

David Price (19-2, 16 KO) nie wystąpi 26 czerwca na gali w Liverpoolu. Brązowy medalista olimpijski z Pekinu miał wrócić na ring w swoim rodzinny mieście po niespełna dwóch latach przerwy, lecz nabawił się kontuzji karku podczas treningu i musiał się wycofać.

Swego czasu pojawiła się taka opcja. Wtedy nic z tego nie wyszło. A teraz? - Na razie nic mi nie wiadomo o możliwej potyczce z Price'em. W tym biznesie bywa różnie. Jeżeli przyjdzie kontrakt, to pojadę do Anglii i dam dobrą walkę - mówi czołowy polski ciężki, Marcin Rekowski (16-1, 13 KO).

Wygląda na to, że nie dojdzie do pojedynku Davida Price'a (19-2, 16 KO) z Erkanem Teperem (14-0, 9 KO) o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Wszystko przez przegrany przetarg stajni Sauerland Event na organizację tej walki.

Grupa Z! Promotions promująca Erkana Tepera (14-0, 9 KO) planuje zorganizować walkę z Davidem Price'em (19-2, 16 KO) 17 lipca na ringu w Stuttgarcie.

Grupa Z! Promotions chyba trochę nieoczekiwanie wygrała przetarg na organizację walki Erkana Tepera (14-0, 9 KO) z Davidem Price'em (19-2, 16 KO).

Po blisko dwóch latach przerwy David Price (19-2, 16 KO) znowu zaboksuje w swoim rodzinnym Liverpoolu. Brązowy medalista olimpijski z Pekinu wystąpi 26 czerwca na gali, która odbędzie się w Echo Arena.

Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że David Price (19-2, 16 KO) został wyznaczony przez EBU do walki o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej z Erkanem Teperem (14-0, 9 KO). Dziś wiemy już trochę więcej o tej potyczce.

Niemieccy promotorzy Davida Price'a (19-2, 16 KO) wciąż poszukują dla niego rywala. Tymczasem EBU wyznaczyła go do walki o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.

David Price (19-2, 16 KO) nie spotka się 6 czerwca z Mariuszem Wachem (30-1, 16 KO), ale niewykluczone, że naprzeciw Brytyjczyka stanie inny olbrzym. Do walki z brązowym medalistą olimpijskim z Pekinu przymierzany jest Aleksander Ustinow (30-1, 21 KO).

Nie dojdzie do planowanej na 6 czerwca walki pomiędzy Mariuszem Wachem (30-1, 16 KO) a Davidem Price'em (19-2, 16 KO). Niemal wszystko było już ustalone, kiedy Anglik postanowił się wycofać.

Kalle Sauerland z grupy Sauerland Event przyznał kilka dni temu, że złożył "bardzo korzystną finansowo propozycję" Dereckowi Chisorze (20-5, 13 KO), który miałby się zmierzyć z promowanym przez niemiecką stajnię Davidem Price'em (19-2, 16 KO). Były mistrz Europy i pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej nie przyjął jej jednak i Niemcy zwrócili się z propozycją do Mariusza Wacha (30-1, 16 KO).

Promująca Davida Price'a (19-2, 16 KO) niemiecka stajnia Sauerland Event potwierdza, że Mariusz Wach (30-1, 16 KO) jest w tej chwili głównym faworytem do starcia 6 czerwca na ringu w Liverpoolu z angielskim wieżowcem.