Mikaela Lauren (28-4, 13 KO) kontra Ewa Piątkowska (10-1, 4 KO) na terenie rywalki w Sundsvall w Szwecji. Pojedynek odbędzie się 22 kwietnia, a w stawce będzie należący do Polki tytuł mistrzyni świata federacji WBC w wadze junior średniej.
Do środy mają czas obozy Mikaeli Lauren (28-4, 13 KO) oraz Ewy Piątkowskiej (10-1, 4 KO) na dojście do porozumienia. Dla "Tygrysicy" to obowiązkowa obrona tytułu mistrzyni świata federacji WBC kategorii junior średniej. Polka wywalczyła pas WBC w połowie września.
- Jeżeli wszystko ułoży się po naszej myśli, to już w kwietniu przystąpię do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa. Po walce czeka mnie operacja łokcia i prawdopodobnie kilkumiesięczny rozbrat z boksem - zdradza Ewa Piątkowska (10-1, 4 KO), mistrzyni świata wagi junior średniej federacji WBC.
Ewa Piątkowska (10-1, 4 KO) dopięła swego i pokonując przed momentem Aleksandrę Magdziak Lopes (16-4-2, 1 KO) zdobyła wakujący tytuł mistrzyni świata federacji WBC w wadze junior średniej.
No to zaczynamy! Przed nami gala w Gdańsku z walką wieczoru Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) z Aleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO) o należący do Polaka tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO) i Aleksandra Magdziak Lopes (16-3-2, 1 KO) bez problemu i z dużym zapasem osiągnęły wymagany limit kategorii junior średniej przed walką o wakujący pas federacji WBC. Poniżej wideo z ceremonii ważenia.
Przed momentem zakończyła się ceremonia ważenia przed jutrzejszą potyczką Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) z Aleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Polak przystępuje do drugiej obrony tytułu mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej. Mistrz olimpijski sprzed czterech lat jest obowiązkowym challengerem wyznaczonym przez organizację World Boxing Organization.
- Wczoraj zrobiłam ostatni sparing. Jestem zadowolona i gotowa do mojej walki życia - mówi Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO), która dokładnie za tydzień na ringu w Gdańsku stanie przed historyczną szansą wywalczenia jako pierwsza Polka mistrzowskiego pasa federacji WBC. Naprzeciw podopiecznej Andrzeja Gmitruka stanie Amerykanka polskiego pochodzenia, Aleksandra Magdziak Lopes (16-3-2, 1 KO).
- Nie spodziewałam się takiej walki. Gdy tylko dowiedziałam się, że będę boksowała o tak prestiżowy pas, po prostu eksplodowałam z radości - nie ukrywa Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO), która już 17 września w trójmiejskiej Ergo Arenie stanie do pierwszej mistrzowskiej szansy. Naprzeciw Polki stanie Amerykanka Aleksandra Magdziak Lopes (16-2-3, 1 KO), a w stawce znajdzie się wakujący tytuł mistrzyni świata kategorii junior średniej federacji WBC.
Po chwilowym zastoju kariera Ewy Piątkowskiej (9-1, 4 KO) znów nabierze rozpędu. Popularna "Tygrysica" 17 września podczas gali w Gdańsku zaatakuje tron mistrzyni świata federacji WBC w wadze junior średniej.
Być może podczas kolejnej edycji gali Polsat Boxing Night dojdzie do ciekawego pojedynku kobiet pomiędzy Ewą Piątkowską (9-1, 4 KO) a Saszą Sidorenko (4-0), która wczoraj efektownie wyboksowała Klaudię Szymczak. Aktualna mistrzyni Europy kategorii półśredniej nie ukrywa, że z miłą chęcią skrzyżuje rękawice z zawodniczką grupy Tymex Boxing Promotion, ale najpierw musiałoby dojść do rewanżu z inną zawodniczką tej stajni, Ewą Brodnicą (10-0, 2 KO).
Podczas trwającej gali w Tarnowie ciekawy boks zaprezentowała aktualna mistrzyni Europy wagi półśredniej - Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO), która pokonała Karinę Kopińską (6-11-3, 1 KO).
- Rywalka prezentuje ciekawy styl walki. Jestem również przekonana, że da z siebie wszystko i dostarczymy kibicom dobre widowisko - mówi Ewa Piątkowska (8-1, 4 KO), mistrzyni Europy kategorii półśredniej, która 7 maja podczas gali w Tarnowie skrzyżuje rękawice z Kariną Kopińską (5-10-3, 1 KO).
Ewa Piątkowska (8-1, 4 KO) kolejny pojedynek stoczy 7 maja podczas gali w Tarnowie. Popularna "Tygrysica", aktualna mistrzyni Europy wagi półśredniej, ma nadzieję, że już wkrótce uda się doprowadzić do jej spotkania z najsławniejszą obecnie pięściarką, mistrzynią świata czterech najważniejszych federacji, Cecilią Braekhus (28-0, 7 KO).
Zbliżają się święta, ale pomiędzy paniami polskiego ringu iskrzy niczym przy okazji noworocznych fajerwerków. Na serwisach społecznościowych trwa wojna medialna między nowymi mistrzyniami Europy - Ewą Piątkowską (8-1, 4 KO) a Ewą Brodnicką (10-0, 2 KO).
- Delikatnie mówiąc nie przepadam za Ewą Piątkowską, dlatego mogę się bić z nią w ringu - mówi była mistrzyni świata Karolina Łukasik (11-1, 3 KO), która już w sobotę spotka się z doświadczoną Bułgarką Borislvą Goranovą na gali BudWeld Boxing Night w Łomiankach.
- Nastawiałam się na wojnę, której nie było. Liczyłam na to, że moja rywalka postawi wyżej poprzeczkę, jednak tak się nie stało - nie ukrywa świeżo upieczona mistrzyni Europy, Ewa Piątkowska (8-1, 4 KO), która w miniony piątek na gali w Rzeszowie sięgnęła po ten prestiżowy tytuł pokonując jednogłośnie na punkty Niemkę Marie Riederer (15-4-1, 10 KO).
Ewa Piątkowska (8-1, 4 KO) zostawiła już za sobą porażkę ze swoją imienniczką na PBN i w świetnym stylu zdobyła tytuł mistrzyni Europy wagi półśredniej, pewnie pokonując Marie Riederer (15-4-1, 10 KO).
Trwa gala w Rzeszowie, gdzie "Tygrysica", czyli Ewa Piątkowska (7-1, 4 KO), atakuje pas mistrzyni Europy wagi półśredniej. To jest temat dla Was - kibiców.
Zarówno Ewa Piątkowska (7-1, 4 KO) jak i Marie Riederer (15-3-1, 10 KO) osiągnęły wymagany limit kategorii półśredniej przed jutrzejszą walką o pas mistrzyni Europy w Rzeszowie.
- Wczoraj miałam ostatni sparing. Wszystko przebiegło pomyślnie i jestem gotowa na ciężką walkę - mówi pewna siebie Ewa Piątkowska (7-1, 4 KO), która już w najbliższy piątek podczas gali w Rzeszowie stanie do najważniejszego pojedynku w swojej dotychczasowej karierze. Jego stawką będzie pas mistrzyni Europy kategorii półśredniej. Naprzeciw Polki stanie mocno bijąca Niemka Marie Riederer (15-3-1, 10 KO).
- Cieszę się, że jeszcze w tym roku stanę do najważniejszej walki w mojej karierze. Niemka dysponuje mocnym ciosem. Nie mogę niepotrzebnie wdawać się w bójkę - przyznaje Ewa Piątkowska (7-1, 4 KO), która już za trzy tygodnie podczas gali w Rzeszowie stanie przed pierwszą w karierze szansą wywalczenia poważnego trofeum, w tym wypadku mistrzostwa Europy. Rywalką popularnej "Tygrysicy" będzie doświadczona Marie Riederer (15-3-1, 10 KO).
Nie milkną echa sobotniej walki pań. Ewa Brodnicka (9-0, 2 KO) choć padła w pierwszej rundzie po lewym sierpowym, to wstała i wygrała ostatecznie stosunkiem głosów dwa do jednego z Ewą Piątkowską (7-1, 4 KO). Ale emocje wcale nie opadły.
Miła informacja dla wszystkich kibiców pięściarstwa w naszym kraju. Dziś od godziny 20:00 na antenie Polsatu Sport retransmisja sobotniej gali Polsat Boxing Night.
Ewa Brodnicka (9-0, 2 KO) i Ewa Piątkowska (7-1, 4 KO) nie zawiodły. Niektórzy dyskutują na temat werdyktu, ale prawda jest taka, że walka była zażarta i obie zasługują na wielkie brawa. Powróćmy więc do tego starcia za sprawą fotorelacji.
Ewa Piątkowska (7-1, 4 KO) z klasą przyjęła porażkę, choć miała małe zastrzeżenia do pracy ringowego, odnosząc się do klinczy rywalki. Posłuchajcie co "Tygrysica" powiedziała zaraz po walce.
Przed walką było dużo emocji, może nawet za dużo. Na szczęście w ringu również ich nie zabrakło. Ewa Brodnicka (9-0, 2 KO) była liczona, ale wstała i pokonała Ewę Piątkowską (7-1, 4 KO).
Wielu stawia sobie pytanie - Brodnicka czy Piątkowska? My Wam już podpowiadaliśmy dwa i pół roku temu! Obejrzyjcie sparing tuż przed wspólnym startem zawodniczek w Pionkach i na bazie tych kilku minut może zmienicie zdanie, a może tylko się w nim utwierdzicie. Na podgrzanie atmosfery przypominamy - sparing Brodnicka vs Piątkowska!
- To już robi się komiczne. Nie dość, że druga strona kłamie, to jeszcze tak sprytnie odwraca kota ogonem, że ktoś nie będący w temacie "od środka" ma wrażenie, że to my tak naprawdę coś kombinujemy. A prawda jest zupełnie inna - nie ukrywa złości Mariusz Grabowski, promotor Ewy Brodnickiej (8-0, 2 KO), która jutro ma skrzyżować rękawice z Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO).
Za nami już wszystkie formalności związane z jutrzejszą galą Polsat Boxing Night. Co na godziny przed swoimi walkami mówią główni bohaterowie? Wszyscy póki co wydają się być pewni swego.
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą Polsat Boxing Night w Łodzi. Wszyscy bohaterowie osiągnęli wymagane limity. W głównej walce Przemysław Saleta (44-7, 22 KO) będzie cięższy od Tomasza Adamka (49-4, 29 KO) o niemal dokładnie dziesięć kilogramów.
Mariusz Grabowski - promotor Ewy Brodnickiej (8-0, 2 KO), skomentował dla nas "aferę szpiegowską" przy okazji walki swojej zawodniczki z Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO), a także wytypował wynik głównego pojedynku gali Polsat Boxing Night pomiędzy Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO) a Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO).
- Piątkowska rzeczywiście bije mocno, ale jest wolniejsza i ma słabszą defensywę - uważa Karolina Łukasik, nowa trenerka Ewy Brodnickiej (8-0, 2 KO), która w sobotni wieczór podczas gali Polsat Boxing Night zmierzy się z Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO). Łukasik doskonale zna obie zawodniczki, bo z oboma sparowała w przeszłości. Opowiedziała nam o swojej wizji tego pojedynku, odniosła się do zarzutów drugiego obozu o rzekome szpiegowanie, a także opowiedziała o swoich planach sportowych, bo przecież niedawno wróciła szybkim nokautem.
- Ponieważ Brodnicka boi się walki w małych rękawicach, zgadzam się na "dziesiątki". Skończmy już te przepychanki i wyjdźmy do ringu - napisała na swoim profilu na Facebooku Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO), która 26 września podczas czwartej edycji Polsat Boxing Night w łódzkiej Atlas Arenie skrzyżuje rękawice z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO).
Już niewiele ponad dwa tygodnie zostały do starcia Ewy Piątkowskiej (7-0, 4 KO) z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). O ile ze sportowego punktu widzenia na gali Polsat Boxing Night są poważniejsze walki, to starcie dwóch pań wzbudza póki co największe emocje.
- To całe zamieszanie związane ze zmianą limitu nie jest przypadkowe. Brodnicka pojechała do Niemiec na sparingi i przekonała się, że nie radzi sobie z rywalkami obdarzonymi mocnym uderzeniem, do których ja również należę - stwierdza Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO), która zapowiada, że nie zgodzi się na żądania zawodniczki promowanej przez Mariusza Grabowskiego i nie zejdzie do niższej wagi lekkiej.
Ewa Brodnicka (8-0, 2 KO) zakończyła wczoraj obóz w Osadzie Śnieżka w Łomnicy, a już jutro wyjeżdża do niemieckiego Karlsruhe, gdzie rozpocznie sparingi przed zaplanowaną na 26 września walką z Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO) podczas gali Polsat Boxing Night.
Po wielu miesiącach potyczki na słowa w końcu podczas gali Polsat Boxing Night przekonamy się, która z Ew jest lepsza - Brodnicka (8-0, 2 KO), czy Piątkowska (7-0, 4 KO). O przygotowaniach do tej konfrontacji porozmawialiśmy z tą pierwszą - Brodnicką. Zapraszamy.
- Jestem właśnie po treningu na Torwarze. Współpraca z moim nowym duetem szkoleniowym, czyli Andrzejem Gmitrukiem i Pawłem Kłakiem, układa się świetnie - twierdzi Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO), która pod koniec września podczas kolejnej edycji PBN w Łodzi zmierzy się z niegdyś dobrą koleżanką, dziś rywalką, Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO).
Zawrzało dzisiaj wokół walki pań - Ewy Bronickiej (8-0, 2 KO) i Ewy Piątkowskiej (7-0, 4 KO). Głos w sprawie zabrał również Mariusz Grabowski, promotor tej pierwszej.
Szybko na nasz wywiad wpisem na jednym z portali społecznościowych zareagowała Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO). Przekonuje ona, że nigdy nie odmówiła konfrontacji z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO).
Ewa Brodnicka (8-0, 2 KO) i Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO) najpierw były bliskimi kumpelami, teraz powoli stają się dla siebie wrogami. Po ostatnim wywiadzie "Tygrysicy" ta pierwsza mówi wprost - Jeszcze nigdy nie miałam ochoty tak komuś wp...ć!
- Trochę już mnie meczą dywagacje na temat walki z Brodnicką. Pora w końcu wyjść do ringu i raz za zawsze zakończyć ten temat - mówi Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO), licząc na to, że podczas tegorocznej gali z cyklu Polsat Boxing Night uda się w końcu doprowadzić do długo wyczekiwanej walki z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO).
- Bardzo prawdopodobne, że na początku października w USA, a konkretnie w New Jersey lub Nowym Jorku, odbędzie się duża gala boksu z udziałem pięściarzy naszej grupy - mówi czołowa polska pięściarka, Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO), która ma nadzieję zaboksować na tej imprezie.