WALKA WSZECH CZASÓW? RING TELEGRAM (18 MAJA 2023)
Dużo ciekawego dzieje się w świecie boksu zawodowego. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Dużo ciekawego dzieje się w świecie boksu zawodowego. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Matt Korobow (28-4-1, 14 KO) posypał się już chyba na dobre. Prawie 38-letni zawodnik odejdzie więc prawdopodobnie jako niespełniony pięściarz zawodowy.
Matt Korobow (28-3-1, 14 KO) dobrze zaczął grudniową walkę z Chrisem Eubankiem Jr, ale już w drugiej rundzie nabawił się poważnej kontuzji barku i jego dalsza kariera stanęła pod znakiem zapytania. Tym bardziej, że dwa tygodnie temu obchodził już 37. urodziny.
Na ten pojedynek apetyt ostrzyło sobie wielu kibiców boksu. Niestety z dużej chmury wyszedł mały deszcz, a jedynym zadowolonym z takiego obrotu spraw może być Chris Eubank Jr (29-2, 22 KO).
Już w sobotę w Nowym Jorku rękawice skrzyżują ze sobą w ciekawym pojedynku Chris Eubank Jr (28-2, 21 KO) i Matt Korobow (28-2-1, 14 KO). Stawką walki będzie tymczasowy pas WBA wagi średniej, a Rosjanin zapewnia, że jest w bardzo dobrej formie.
7 grudnia w Nowym Jorku na gali Jermall Charlo vs Dennis Hogan rękawice skrzyżują ze sobą w ciekawym pojedynku Chris Eubank Jr (28-2, 21 KO) i dwukrotny mistrz świata wśród amatorów Matt Korobow (28-2-1, 14 KO). Rosjanin zamierza pokonać Brytyjczyka, a potem zmierzyć się w rewanżu z Jermallem Charlo (29-0, 21 KO).
Mistrz świata WBC wagi średniej, Jermall Charlo (29-0, 21 KO) zmierzy się 7 grudnia z Dennisem Hoganem (28-2-1, 7 KO) na gali w Nowym Jorku. Przyjrzyjmy się tymczasem karcie walk tej gali. Między linami w Barclays Center zobaczymy kilku rozpoznawalnych pięściarzy.
Za niecały miesiąc, 7 grudnia w Nowym Jorku na gali Jermall Charlo vs Dennis Hogan rękawice skrzyżują Chris Eubank Jr (28-2, 21 KO) i dwukrotny mistrz swiata amatorów Matt Korobow (28-2-1, 14 KO). Pojedynek zostanie rozegrany w limicie wagi średniej, do której Brytyjczyk wraca po ponad trzech latach przerwy i planuje podbój Ameryki.
Bardzo ciekawy pojedynek niespodziewanie dodano do karty walk gali Charlo vs Hogan. 7 grudnia w Nowym Jorku w kategorii średniej rękawice skrzyżują Chris Eubank Jr (28-2, 21 KO) i Matt Korobow (28-2-1, 14 KO).
Jeden z hegemonów boksu olimpijskiego pierwszej dekady XXI wieku, dwukrotny mistrz świata amatorów Matt Korobow (28-2-1, 14 KO) twierdzi, że były zawodowy mistrz świata wagi średniej, Daniel Jacobs (35-3, 29 KO) unika konfrontacji ze swoim pogromcą. Amerykanin przegrał z Korobowem przed czasem podczas Pucharu Świata w 2005 roku.
Leon Margules, adwokat Matta Korobowa (polscy kibice znają Margulesa głównie jako promotora boksu - przyp.red.) żąda w imieniu teamu Rosjanina dochodzenia w sprawie sędziowania w walce z Immanuwelem Aleemem. Dwa tygodnie temu Aleem zremisował z Korobowem na gali w Fairfax w stanie Virginia. Wokół rezultatu pojedynku pojawiły się duże kontrowersje.
Pięć miesięcy temu Matt Korobow (28-2-1, 14 KO) dał bardzo dobrą walkę Jermallowi Charlo. Dziś zremisował z mocnym Immanuwelem Aleemem (18-1-2, 11 KO).
Matt Korobow (28-2, 14 KO) powróci między liny 11 maja walką z Immanuwelem Aleemem (18-1-1, 11 KO). Rosjaninowi ciągle jednak chodzi po głowie rewanżowy pojedynek z Jermallem Charlo (28-0, 21 KO), któremu pod koniec grudnia uległ po równym boju jednogłośnie na punkty.
Wczoraj informowaliśmy Was o gali, podczas której Jarrett Hurd spotka się z Julianem Williamsem. Ale tuż przed nimi - 11 maja w Fairfax, wystąpi również Matt Korobow (28-2, 14 KO).
Pokazywana w okresie świątecznym gala Charlo-Korobow na Brooklynie osiągnęła dobre wyniki oglądalności w amerykańskiej telewizji.
- Ludzie wiedzą, że go pobiłem i to ja powinienem wygrać - żali się Matt Korobow (28-2, 14 KO), który przegrał na kartach sędziów z Jermallem Charlo (28-0, 21 KO), mistrzem WBC wagi średniej w wersji tymczasowej.
Jermall Charlo (28-0, 21 KO) poprawił sobie nieco humor po wpadce brata udaną obroną pasa WBC wagi średniej w wersji tymczasowej, ale Matt Korobow (28-2, 14 KO) napsuł mu sporo krwi.
Przedświąteczny prezent dla kibiców boksu zawodowego na najwyższym poziomie. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
Za dwadzieścia godzin w hali Barclays Center na Brooklynie dojdzie do dwóch walk mistrzowskich. Bracia Charlo będą bronić pasów WBC w wadze średniej i junior średniej.
To o czym pisaliśmy kilkadziesiąt godzin temu jest już informacją oficjalną. W najbliższą sobotę Matt Korobow (28-1, 14 KO) podejdzie do drugiej mistrzowskiej walki, mierząc się z posiadaczem pasa WBC wagi średniej w wersji tymczasowej, Jermallem Charlo (27-0, 21 KO).
Matt Korobow (28-1, 14 KO) to póki co bardzo niespełniony zawodnik w gronie zawodowców, ale być może uśmiechnął się właśnie do niego los i wykorzysta wpadkę innego boksera.
Tuż przed świętami, w nocy z 22 na 23 grudnia w Barclays Center na Brooklynie, odbędzie się bardzo ciekawa gala z braćmi Charlo, Breazeale'em czy Barthelemym. Do rozpiski włączono właśnie dwóch czołowych zawodników swoich kategorii.
Matt Korobow (28-1, 14 KO) wydawał się murowanym kandydatem do mistrzostwa świata, ale celu tego nie osiągnął. Rosjanin jednak miał też sporo pecha. Po rozbieżnościach z grupą Top Rank szuka okazji na starcie z jednym z panujących mistrzów. Najchętniej zmierzyłby się z mistrzem świata wagi super średniej federacji IBF, Jose Uzcategui (27-2, 23 KO), któremu zadał już kiedyś porażkę.
Zapomniany już trochę Matt Korobow (28-1, 14 KO), w przeszłości doskonały przecież zawodnik boksu olimpijskiego, w końcu może doczekać mistrzowskiej szansy.
W przyszłym miesiącu poznamy komplet uczestników turnieju World Boxing Super Series, który obejmie ośmiu zawodników wagi super średniej oraz ośmiu kolejnych w junior ciężkiej. Na ochotnika zgłasza się wielki w boksie olimpijskim, a wciąż niespełniony jako zawodowiec Matt Korobow (27-1, 14 KO).
Nie dojdzie jednak do starcia Matta Korobowa (27-1, 14 KO) z panującym mistrzem WBO kategorii super średniej - Gilberto Ramirezem. Wobec takiego obrotu spraw podirytowany Rosjanin zerwał długotrwałą współpracę z Bobem Arumem i od teraz nie jest już pięściarzem stajni Top Rank.
Gilberto Ramirez (34-0, 24 KO) w kwietniu sięgnął po tytuł mistrza świata wagi super średniej federacji WBO, ale do tej pory go jeszcze nie bronił, borykając się z różnymi problemami zdrowotnymi. Być może wróci 23 kwietnia w Australii podczas gali Pacquiao vs Horn.
Matt Korobow (27-1, 14 KO) bardzo liczy na spotkanie z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO), lecz ten póki co wybrał starcie z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO) 18 marca w Nowym Jorku. Zdaniem Rosjanina, popularny "GGG" ogra amerykańskiego pretendenta i łatwo pokona przed czasem.
Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) był wielką postacią w boksie olimpijskim, ale wcale nie mniejszą był wciąż niespełniony do końca w gronie zawodowców Matt Korobow (27-1, 14 KO). Znakomity Rosjanin, dwukrotny mistrz świata, od dawna próbuje doprowadzić do konfrontacji z kazachskim królem nokautu.
Podczas gali w Dallas zwycięstwa zanotowali próbujący odbudować swoją pozycję Matt Korobow (26-1, 14 KO) oraz Mike Alvarado (36-4, 24 KO).
Już 25 czerwca gala UniMas grupy Top Rank w Dallas, gdzie głównym daniem będzie starcie Mike'a Alvarado (35-4, 24 KO) z Joshem Torresem (15-4-2, 7 KO). Teraz do rozpiski włączono inną bardzo interesującą potyczkę.
W drugim po powrocie pojedynku Mike Alvarado (35-4, 24 KO) spotka się 25 czerwca w Dallas z Joshem Torresem (15-4-2, 7 KO). Do tego wieczoru dodano właśnie inny ciekawy pojedynek.
Grupa Top Rank szykuje 23 lipca ciekawą galę Crawford vs Postoł. Kto mógłby poprzedzić główne danie? Trwają prace nad bardzo interesującą potyczką w wadze średniej.
Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) jest w trakcie poszukiwania rywala na 23 kwietnia. Kilku potencjalnych przeciwników już mu odmówiło, ale swoją kandydaturę zgłasza teraz świetny Matt Korobow (25-1, 14 KO), który wciąż nie spełnił jeszcze pokładanych w nim nadziei na ringach zawodowych.
Ponad rok po pierwszej zawodowej porażce udanie na ring powrócił wciąż niespełniony Matt Korobow (25-1, 14 KO). Jego rywalem był Josue Ovando (14-9-1, 11 KO).
Mija właśnie rok od porażki Matta Korobowa (24-1, 14 KO) w potyczce o wakujący pas WBO wagi średniej. W końcu poznaliśmy datę powrotu Rosjanina, który wydawał się murowanym faworytem do tytułu, gdy podpisywał zawodowy kontrakt.
Matt Korobow (24-1, 14 KO) będzie musiał jeszcze dłużej poczekać na swój powrót. Narzekający na długą przerwę Rosjanin tym razem sam wycofał się ze startu na gali Crawford vs Jean. Powody nie są znane.
Matt Korobow (24-1, 14 KO) wydawał się niemal pewniakiem do zdobycia mistrzostwa świata wagi średniej w gronie zawodowców, lecz jego marsz zatrzymał nieoczekiwanie już na ostatniej prostej Andy Lee w połowie grudnia. Świetny Rosjanin wraca między liny za cztery tygodnie i ma nadzieję, że za drugim podejściem uda się mu zrealizować swoje marzenia.
Zarówno Jewgienij Gradowicz (19-1-1, 9 KO) jak i Matt Korobow (24-1, 14 KO) są po bolesnych porażkach. Obaj wrócą 24 października podczas gali Crawford vs Jean w Omaha.
Matt Korobow (24-1, 14 KO) szykuje się do powrotu na ring. Rosjanin, który pauzuje od czasu grudniowej, pierwszej w karierze porażki, ma wystąpić 24 października na gali Crawford-Jean w Omaha.
W sobotnią noc za oceanem dojdzie do dwóch gal konkurujących ze sobą stacji telewizyjnych. Póki co doszło do ceremonii ważenia.
Promotor Billy'ego Joe Saundersa (21-0, 11 KO) Frank Warren ma nadzieję, że jego zawodnik nie będzie musiał długo czekać na walkę o mistrzostwo WBO w wadze średniej. Warren chciałby, aby niepokonany pięściarz zmierzył się ze zwycięzcą potyczki Korobow-Lee już 28 lutego na gali w Londynie.
Coraz więcej mówi się o przyszłorocznej walce Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) z Mattem Korobowem (24-0, 14 KO). Rosjanin, który tak jak Kazach święcił triumfy na ringach amatorskich, a teraz z powodzeniem rywalizuje na zawodowstwie, zdradził, że telewizja HBO jest poważnie zainteresowania tym pojedynkiem.
Giennadij Gołowkin (31-0, 28 KO) żyje nadzieją, że jesienią przyszłego roku zmierzy się na PPV ze zwycięzcą walki pomiędzy Miguelem Cotto a Saulem Alvarazem. W międzyczasie Kazach zamierza pozostać aktywny i zunifikować tytuły w wadze średniej.
Zaplanowana na 13 grudnia walka o pas WBO w wadze średniej pomiędzy Mattem Korobowem (24-0, 14 KO) a Andym Lee (33-2, 23 KO) odbędzie się na terenie tego drugiego, w Irlandii - poinformował szef Top Rank Bob Arum. Wcześniej mówiło się, że może do niej dojść w Anglii lub Las Vegas.
- Ostateczna decyzja zostanie podana w najbliższym tygodniu, lecz nie widzę żadnych przeciwwskazań by do takiej walki doszło - przyznał Francisco Valcarcel, prezydent federacji WBO, tłumacząc sytuację z wakującym pasem w wadze średniej. A zagarnie go Matt Korobow (24-0, 14 O) bądź Andy Lee (33-2, 23 KO).
Co chwilę zmieniają się wytyczne władz federacji WBO, a Matt Korobow (24-0, 14 KO) z pokorą czeka na kolejne wiadomości. Jak wiadomo Rosjanin będzie walczył o wakujący po Peterze Quillinie tytuł mistrza świata wagi średniej, tylko z kim? Wygląda na to, że jego rywalem będzie ostatecznie Andy Lee (33-2, 23 KO), choć i tu są pewne znaki zapytania.
Paco Varcacel - prezydent federacji WBO poinformował, że wraca temat walki Mattta Korobowa (24-0, 14 KO) z Billy Joe Saundersem (20-0, 11 KO) o wakujący po Peterze Quillinie tytuł mistrza świata wagi średniej.
Kibice, którzy ostrzą sobie apetyty na walkę o pas WBO w wadze średniej pomiędzy Demetriusem Andrade (21-0, 14 KO) a Mattem Korobowem (24-0, 14 KO), muszą się uzbroić w cierpliwość. Ojciec i trener Amerykanina oświadczył, iż nie jest jeszcze pewne, że anonsowany niedawno pojedynek dojdzie do skutku.
Promotor Matta Korobowa (24-0, 14 KO) Bob Arum jest bardzo zawiedziony faktem, że federacja WBO wyznaczyła do mistrzowskiej walki z Rosjaninem Demetriusa Andrade (21-0, 14 KO). Szef Top Rank liczył na to, że jego zawodnik zmierzy się z Billym Joe Saundersem, który zajmuje drugie miejsce - tuż za Korobowem - w rankingu wspomnianej organizacji.