Johnny Muller (19-4-2, 13 KO), któremu niekompetentni sędziowie w RPA sprezentowali w ubiegłym miesiącu zwycięstwo nad Mateuszem Masternakiem, zmierzy się w kolejnym pojedynku z mistrzem olimpijskim, kreowanym na nową gwiazdę wagi junior ciężkiej Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem (7-0, 7 KO) - poinformował promotor pięściarza z Afryki Rodney Berman.

Wicemistrz olimpijski z Sydney Andrij Kotelnik bardzo sceptycznie odnosi się do talentu swego rodaka Ołeksandra Usyka (7-0, 7 KO). - On stał się popularny dzięki temu, że jest showmanem, a nie ze względu na umiejętności bokserskie - mówi starszy z Ukraińców.

29-letni Rosjanin Andriej Kniaziew (11-1, 6 KO) będzie kolejnym rywalem kreowanego na nową gwiazdę kategorii junior ciężkiej Aleksandra Usyka (6-0, 6 KO). Walka odbędzie się 18 kwietnia w kijowskim Pałacu Sportu.

Aleksandr Krasiuk, dyrektor wykonawczy stajni K2 Promotions na Ukrainę poinformował, że Aleksander Usyk (6-0, 6 KO) jest gotów spotkać się z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO) w ostatecznym eliminatorze do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej.

Promotorzy Tony'ego Bellew (23-2-1, 14 KO) przesłali dokumenty do federacji WBO potwierdzające, iż nie są zainteresowani starciem z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Co to oznacza dla Polaka?

Jeśli ktoś jeszcze nie wie, kim jest Oleksandr Usyk (6-0, 6 KO), powinien natychmiast nadrobić zaległości i zacząć uważnie przyglądać się karierze, bo nie ma żadnych wątpliwości, że amatorski mistrz olimpijski i świata ma papiery, by wkrótce dominować w kategorii cruiser. Dziś ukraiński mańkut na gali w Kijowie odprawił w 9. rundzie mocnego Danie Ventera (19-7, 14 KO).

Aleksander Usyk (5-0, 5 KO) to kolejny znakomity pięściarz zza naszej wschodniej granicy, który przebojem podbija rynek boksu zawodowego. Ukrainiec - aktualny mistrz olimpijski, już w następną sobotę podejdzie w Kijowie do pierwszej obrony interkontynentalnego pasa federacji WBO kategorii junior ciężkiej.

Ola Afolabi (21-3-4, 10 KO) zdaje sobie sprawę, że spotkanie 6 grudnia w Oldenburgu z Yoanem Pablo Hernandezem (29-1, 14 KO) może być ostatnią szansą na odzyskanie tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej. I właśnie dlatego robi wszystko co w jego mocy, by tego dnia być w życiowej formie.

- Ta walka to duży krok w kierunku mistrzowskiej szansy - przekonywał wczoraj mistrz świata (2011) i aktualny mistrz olimpijski, Aleksander Usyk (5-0, 5 KO). I dziś we Lwowie zrobił ten krok w swoim stylu.

Gwiazda ringów olimpijskich, złoty medalista mistrzostw świata oraz igrzysk w Londynie - Aleksander Usyk (4-0, 4 KO), kolejny pojedynek stoczy 4 października w swojej ojczyźnie podczas gali, gdzie głównym wydarzeniem będzie powrót między liny Andreasa Kotelnika (31-4-1, 13 KO).

Aleksander Usyk (4-0, 4 KO), złoty medalista mistrzostw świata (2011) oraz igrzysk olimpijskich w Londynie (2012) zdaniem wielu jest wschodzącą gwiazdą kategorii junior ciężkiej. Jego trener - James Ali Bashir, już nawet upatrzył sobie jednego z czterech mistrzów świata w tym limicie, który jego zdaniem najbardziej pasowałby Ukraińcowi swoim stylem.

Aktualny mistrz olimpijski - Aleksander Usyk (4-0, 4 KO), zapowiedział niedawno, że zamierza pobić rekord należący do Evandera Holyfielda jeśli chodzi o niski staż w dniu zdobycia tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej. I wczoraj uczynił w tym kierunku kolejny krok.