JOSHUA: NIE MOŻNA TAK OD RAZU WSZYSTKICH ROZNIEŚĆ
Fani Anthony'ego Joshuy (15-0, 15 KO) już widzą go triumfującego nad Haye'em, Wilderem i Furym, lecz młody mocarz z Watfordu po raz kolejny podkreśla, że wszystko w swoim czasie.
Fani Anthony'ego Joshuy (15-0, 15 KO) już widzą go triumfującego nad Haye'em, Wilderem i Furym, lecz młody mocarz z Watfordu po raz kolejny podkreśla, że wszystko w swoim czasie.
Po trudnej przeprawie z Dillianem Whyte'em przerwa świąteczna Anthony'ego Joshuy (15-0, 15 KO) potrwa trochę dłużej. Mistrz olimpijski wagi super ciężkiej kolejny pojedynek stoczy dopiero 9 kwietnia. Z kim? Coraz realniej rysuje się możliwość jego konfrontacji z Dereckiem Chisorą (24-5, 16 KO), który również wystąpił i zwyciężył w sobotni wieczór w Londynie.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) ma cierpliwie budować swoją pozycję w wadze ciężkiej, ale Anglik przyznaje, że trudno byłoby mu odmówić, gdyby już teraz pojawiła się szansa walki z zasiadającym na tronie królewskiej kategorii Tysonem Furym (25-0, 18 KO).
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) zapowiada, że w wadze ciężkiej nie będzie litości, kiedy zostanie już mistrzem. Anglik, który w sobotę znokautował po twardej walce Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO), chce roznieść na strzępy każdego, kto stanie na jego drodze, włącznie z mistrzami świata. Pierwszy w kolejce ma być posiadacz tytułu WBC Deontay Wilder (35-0, 34 KO).
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) miał w walce z Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO) trudniejsze zadanie, niż wielu się spodziewało, ale koniec końców zrobił to, co zawsze - wygrał przez nokaut. Część kibiców go krytykuje, zwracając uwagę na rzekome mankamenty, które obnażył jego przeciwnik, lecz Paul Malignaggi podkreśla, że w gruncie rzeczy trudno się przyczepić do mistrza olimpijskiego.
- W tej walce bardziej niż o tytuł Wspólnoty Brytyjskiej chodziło tak naprawdę o złą krew między nami - nie ukrywa Anthony Joshua (15-0, 15 KO) po wygranej nad Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO).
To był dużo trudniejszy test niż większość się spodziewało. Anthony Joshua (15-0, 15 KO) zaczął świetnie, potem sam był na skraju nokautu, ostatecznie jednak to on zastopował po niezłej bitce dzielnego i twardego Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO)!
Rozpoczynamy piękną noc z boksem. Na początek skupimy się tylko na Europie, bo gal wartych uwagi jest przynajmniej kilka. To jest natomiast temat dla Was - kibiców!
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) zapowiada, że dzisiejsza walka z Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO) będzie krótka. - Nie chcę zbyt wielu rund. Jak uda się go znokautować w pierwszej, to będzie wspaniale. Będę nad nim stać i się śmiać za wszystkie te bzdury, które o mnie wygadywał - mówi mistrz olimpijski z Londynu.
- Jutro ci pokażę, jaka jest między nami różnica klas - mówił rywalowi do ucha Anthony Joshua (14-0, 14 KO) podczas dzisiejszej ceremonii ważenia. Dillian Whyte (16-0, 13 KO) jednak nie pęka!
Mateusz Masternak (36-3, 26 KO) i Tony Bellew (25-2-1, 16 KO) zmieścili się w limicie kategorii junior ciężkiej przed sobotnią walką w Londynie. Minimalnie cięższy był Anglik - ważył 90,3 kg, podczas gdy waga Polaka wyniosła 90 kg.
- To dobry zawodnik, więc walka może potrwać dłużej niż dwie-trzy rundy. Ale przecież na to szykuję się od wielu miesięcy - mówił dziś na konferencji prasowej Anthony Joshua (14-0, 14 KO), który pomimo różnych zaczepek Dilliana Whyte'a (16-0, 13 KO) zachował spokój i opanowanie. Stracił je natomiast rywal, gdy Joshua wspomniał o aferze dopingowej.
- Ten koleś jest do bani. Jest potwornie nudny, do tego stopnia, że jak o nim opowiadam, to już się nudzę - mówi Dillian Whyte (16-0, 13 KO) na pięć dni przed spotkaniem z Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO).
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) jest przekonany, że walka o mistrzostwo wagi ciężkiej jest już bliżej niż dalej. I chętnie podejmie rękawicę. - Na sto procent wziąłbym walkę z Furym, najpierw jednak pojedynek o mistrzostwo Wielkiej Brytanii - stwierdził.
Gorąco było w wyemitowanym przed kilkoma dniami przez Sky Sports programie "The Gloves Are Off" przed pojedynkiem Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO) z Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO). Jeszcze goręcej jednak, zdradził AJ, było za kulisami.
Brytyjscy kibice boksu otrzymali już jeden, dość niespodziewany świąteczny prezent. Niedługo przyjdzie czas na drugi. Już 12 grudnia na ringu w Londynie dojdzie do hitowej walki pomiędzy Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO) a Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO).
Tak jak Tyson Fury prowadził gierki psychologiczne z Władimirem Kliczką, tak samo Dillian Whyte (16-0, 13 KO) od kilku dobrych tygodni regularnie stara się wyprowadzić Anthony'ego Joshuę (14-0, 14 KO) z równowagi. Do ich wyczekiwanego rewanżu za czasy amatorskie dojdzie 12 grudnia w Londynie.
Magazyn The Ring, nazywany od lat "Biblią Boksu", uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. Po wygranej Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) nad Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) na szczycie doszło do zmiany.
Z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) na szczycie i Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO) na ten szczyt się wspinającym brytyjska waga ciężka ma się lepiej niż kiedykolwiek. Niewykluczone, że za kilkanaście miesięcy to właśnie wspomniani zawodnicy będą rozstrzygać pomiędzy sobą, kto na dobre zasiądzie na tronie królewskiej kategorii.
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) uważa, że już teraz jest gotowy na każdego w wadze ciężkiej, z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) włącznie. Póki co przed mistrzem olimpijskim z Londynu rewanż 12 grudnia z Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO) za porażkę w czasach amatorskich.
Tyson Fury (24-0, 18 KO) zaszedł wielu ludziom za skórę, kiedy w jednym rzędzie postawił homoseksualizm i pedofilię. Anthony Joshua (14-0, 14 KO), rodak pretendenta do tytułu mistrz wagi ciężkiej, który jutro skrzyżuje rękawice z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO), radzi mu, aby mniej mówił, a więcej czytał i skupił się na poszerzaniu swoich horyzontów.
Szykujący się do powrotu między liny David Haye (26-2, 24 KO) nie wyklucza, że skrzyżuje kiedyś rękawice ze swoim młodszym o dziewięć lat rodakiem, idącym jak burza Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO). Przyznaje przy okazji, że 26-latek z Watfordu robi na nim duże wrażenie.
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) i Dillian Whyte (16-0, 13 KO), zwaśnieni Brytyjczycy, którzy 12 grudnia rozstrzygną, kto jest przyszłością angielskiej wagi ciężkiej, zgodnie twierdzą, Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) nie będzie miał łatwego zadania w starciu z Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Ostatecznie jednak obaj skłaniają się ku triumfowi Ukraińca.
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) nie wyklucza, że w najbliższej przyszłości przyjdzie mu się zmierzyć z robiącym furorę na ringach zawodowych Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO). Mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBC przekonuje, iż w każdej chwili jest gotowy na podjęcie takiego wyzwania.
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) pozostanie zawodnikiem Matchroom Boxing. Największy talent wagi ciężkiej podpisał nową, obowiązującą przez trzy lata umowę z grupą Eddie'ego Hearna.
Eddie Hearn, promotor robiącego zawrotną karierę w wadze ciężkiej Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO), zdradził, że już w przyszłym roku utalentowany pięściarze może zaboksować z Tysonem Furym (24-0, 18 KO).
- Już raz go pokonałem, ale tym razem chcę go znokautować - mówi zmotywowany Dillian Whyte (16-0, 13 KO), który 12 grudnia podczas gali w Londynie spotka się z siejącym postrach Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO), panującym mistrzem olimpijskim w wadze super ciężkiej.
Czym bliżej spotkania Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO), tym wypowiedzi obu zawodników mają coraz mniej przemyślanych treści. Ale być może w ten sposób "buduje się" walkę?
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) sparował zarówno z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO), jak i Tysonem Furym (24-0, 15 KO). Na kogo utalentowany Anglik, kreowany na przyszłego dominatora królewskiej kategorii, stawia w zaplanowanej na 28 listopada walce?
Od czasu do czasu Lennox Lewis czynnie uczestniczy w treningach niektórych zawodników. Wspomagał wcześniej Davida Price'a, a teraz sporadycznie udziela wskazówek Anthony'emu Joshule (14-0, 14 KO). Mistrza olimpijskiego z Londynu czeka teraz wyczekiwany rewanż z Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO) za porażkę w czasach amatorskich w 2009 roku.
Dillian Whyte (16-0, 13 KO) na bazie amatorskiego zwycięstwa nad Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO) zbudował swoją mocną pozycję na scenie wagi ciężkiej i dzięki temu wielu kibiców z wielkim napięciem oczekuje ich rewanżu 12 grudnia w O2 Arena w Londynie. Mistrz olimpijski sprzed trzech lat wydaje się jednak bardzo pewny swego.
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) i Dillian Whyte (16-0, 13 KO) skrzyżują rękawice 12 grudnia w O2 Arena w Londynie. Póki co spotkali się twarzą w twarz i promowali swój i tak wyczekiwany rewanż za czasy amatorskie.
Już 12 grudnia gala w Londynie i wyczekiwany pojedynek Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO) i Dilliana Whyte'a (16-0, 13 KO). Angielscy kibice wciąż jednak nie wiedzą, czy transmisja będzie otwarta, czy też może w systemie pay-per-view.
Anthony Joshua (14-, 14 KO) już teraz zajmuje drugie miejsce w rankingu federacji WBC w wadze ciężkiej, co oznacza, że w przyszłym roku może być obowiązkowym pretendentem dla dzierżącego pas Deontaya Wildera (35-0, 34 KO). Amerykanin zapewnia, że chętnie sprawdzi kreowanego na nową gwiazdę boksu Anglika.
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) na każdym kroku imponuje ogładą, ale mistrz olimpijski z Londynu przyznaje, że nie zawsze był aniołkiem.
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO), chętnie skonfrontowałby swojego zawodnika z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO). Ale ten musiałby najpierw zacząć regularnie występować.
Glenn McCrory, były mistrz wagi cruiser, a obecnie ekspert telewizji Sky Sports, uważa, że pomimo małego doświadczenia Anthony Joshua (14-0, 14 KO) już teraz mógłby pokonać czempiona WBC kategorii ciężkiej Deontaya Wildera (35-0, 34 KO).
Zaplanowane na 12 grudnia w Londynie spotkanie Dilliana Whyte'a (16-0, 13 KO) z Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO) elektryzuje nie tylko brytyjskich kibiców. Bardzo pozytywnie o tej konfrontacji wypowiada się również Władimir Kliczko (64-3, 53 KO), niekwestionowany lider królewskiej kategorii i posiadacz pasów organizacji WBA/WBO/IBF.
Batalia Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO) z Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO) rozpala Wielką Brytanię, lecz przybywa głosów, że okaże się mismatchem. Takiego zdania jest m.in. czołowy brytyjski promotor Frank Warren.
Emerytowany już Audley Harrison zdobył w Sydney złoto olimpijskie w wadze super ciężkiej i był wielką nadzieją Anglików na królowanie w gronie zawodowców. Nic z tego nie wyszło. Dwanaście lat później sukces ten powtórzył Anthony Joshua (14-0, 14 KO), którym zachwyca się teraz świat. Kto go zatrzyma? Zdaniem Harrisona, może tego dokonać jego pogromca, czyli David Haye (26-2, 24 KO).
- Ten chłopak z walki na walkę jest większy, silniejszy i lepszy - mówi z zachwytem Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO), który demoluje kolejnych rywali i wielkimi krokami zbliża się do pojedynku o mistrzostwo świata.
Nic tak nie porywa kibiców jak waga ciężka. Pora więc na garść informacji o najsilniejszych i największych.
O tym jak wielkim zainteresowaniem cieszy się walka Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO) z Dillianem Whyte'em (16-0, 13 KO) niech świadczy ta informacja. W ciągu niespełna godziny na ich spotkanie wysprzedano aż dziesięć tysięcy biletów!
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) ponownie nawet nie spocił się w ringu, ale tym razem postanowił złamać rutynę i zrezygnować z treningu, który zwykle urządza sobie po walkach. Zamiast tego zasiadł przed telewizorem i obejrzał kolejny występ Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO).
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) ma sporo szacunku dla Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), ale nie ukrywa, że tytuły mistrzowskie chciałby odebrać właśnie jemu, a nie pozbierać wakujące po championie pasy.
Walki Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO) z zawodnikami drugiej ligi straciły już sens, dlatego promotor Anglika coraz poważniej myśli o pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Jak twierdzi, może do niego dojść już latem przyszłego roku.
Barry Hearn, szef grupy Matchroom Sport, która promuje Anthony'ego Joshuę (14-0, 14 KO), zapewnia, że jeszcze długo nie znajdzie się ktoś, kto zdołałby wytrzymać z młodym Anglikiem przynajmniej dziesięć minut w ringu.
Niepokonany, wysoki i głodny sukcesów Gary Cornish (21-1, 12 KO) miał być bardzo poważnym testem dla Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO). Nic z tego. Wszystko trwało zaledwie 98 sekund!
Dokładnie 113 kilogramów zanotował Anthony Joshua (13-0, 13 KO) przed jutrzejszym startem w Londynie. Jego rywal - Gary Cornish (21-0, 12 KO), okazał się jeszcze cięższy, wnosząc na skalę 116,1 kg.
Dillian Whyte (15-0, 12 KO) zaatakował Anthony'ego Joshuę (13-0, 13 KO) na ostatniej konferencji prasowej przed galą w Londynie, stwierdzając, że mistrz olimpijski jest podróbką i udaje przed kamerami kogoś, kim nie jest. AJ odpowiedział krótko: - Masz szczęście, że w ogóle boksujesz na mojej gali.