HAYE CORAZ PEWNIEJSZY ZWYCIĘSTWA NAD JOSHUĄ
Anthony Joshua (17-0, 17 KO) obronił tytuł IBF w kategorii ciężkiej i dopisał do swojego rekordu kolejny nokaut, lecz nie zdołał zaimponować swojemu rodakowi Davidowi Haye'owi (28-2, 26 KO).
Anthony Joshua (17-0, 17 KO) obronił tytuł IBF w kategorii ciężkiej i dopisał do swojego rekordu kolejny nokaut, lecz nie zdołał zaimponować swojemu rodakowi Davidowi Haye'owi (28-2, 26 KO).
Anthony Joshua (17-0, 17 KO) mówi o spotkaniu z Furym, Kliczką lub Parkerem, a tymczasem zaraz po tym, jak pokonał Dominika Breazealea (17-1, 15 KO), napłynęło wyzwanie zza oceanu. Walki unifikacyjnej z mistrzem IBF chce Deontay Wilder (36-0, 35 KO), posiadacz tytułu WBC w wadze ciężkiej.
- Miałem nadzieję na spotkanie ze zwycięzcą rewanżu Kliczki z Furym, lecz wobec przełożenia terminu, być może kolejnym rywalem będzie teraz Parker - stwierdził Anthony Joshua (17-0, 17 KO), który pokonując Dominica Breazeale'a (17-1, 15 KO) po raz pierwszy obronił wczoraj wieczorem tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Anthony Joshua (17-0, 17 KO) skutecznie obronił po raz pierwszy tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, stopując w siódmej rundzie Dominica Breazeale'a (17-1, 15 KO).
- Breazeale wydaje się być pewny swego. Muszę go złamać mentalnie, potem już runie cała reszta - zapowiada Anthony Joshua (16-0, 16 KO), który za niespełna trzydzieści godzin przystąpi do pierwszej obrony pasa IBF wagi ciężkiej, mierząc się z Dominicem Breazeale'em (17-0, 15 KO).
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą w Londynie. Broniący po raz pierwszy pasa IBF Anthony Joshua (16-0, 16 KO) zanotował 110,4 kg, zaś pretendujący do tego tytułu Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) trochę więcej - dokładnie 115,6 kg. W rozwinięciu wideo z ważenia głównych bohaterów, ale również Chrisa Eubanka Jr, George'a Grovesa z Martinem Murrayem, a także Dilliana Whyte'a.
Przed pierwszą obroną tytułu IBF w wadze ciężkiej Anthony Joshua (16-0, 16 KO) zdradził, że często miał ostatnio gości przeprowadzających testy antydopingowe. W jednym przypadku zabrał ich nawet ze sobą do restauracji.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) i Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) spotkali się dziś na ostatniej konferencji prasowej promującej ich sobotnią potyczkę o należący do Anglika tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Najprężniej działający na Wyspach promotor bokserski Eddie Hearn podzielił się z kibicami listą pięciu najlepszych jego zdaniem Brytyjczyków startujących w kategorii ciężkiej.
Na Wyspach spodziewają się kolejnego nokautu w wykonaniu Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), ale Deontay Wilder (36-0, 35 KO) podkreśla, że szanse w walce Brytyjczyka z Dominikiem Breazeale'em (17-0, 15 KO) rozkładają się pół na pół.
Legendarny za życia Lennox Lewis ceni sobie umiejętności Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), widzi w nim ogromny potencjał, lecz na chwilę obecną za numer jeden królewskiej kategorii uważa Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), championa organizacji WBA i WBO.
Nie przestaje wrzeć na linii Joshua-Whyte. Pierwszy niczym raper zdissował ostatnio swojego rywala, ten zaś w odpowiedzi stwierdził, że AJ zachowuje się jak dziecko.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) nie chce czekać. Mistrz świata IBF w wadze ciężkiej jest skłonny przystąpić do walki unifikacyjnej z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) już w kolejnym pojedynku.
Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) od kilku dni przebywa już w Anglii, gdzie w najbliższą sobotę zaatakuje w Londynie Anthony'ego Joshuę (16-0, 16 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi ciężkiej według federacji IBF. Pretendentowi mało kto daje szansę, lecz on sam wydaje się bardzo pewny swego.
- On pokonał dotąd przecież tylko jakiś leszczy grających w koszykówkę - mówi w swoim stylu Tyson Fury (25-0, 18 KO), komentując dotychczasowe dokonania Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO). Ostro również dobrał się do włodarzy organizacji IBF.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) już teraz jest najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej, a walka z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) byłaby dla niego łatwizną, uważa Barry Hearn, szef grupy Matchroom Sport.
Mistrz świata IBF w wadze ciężkiej Anthony Joshua (16-0, 16 KO) odpowiedział krytykom, którzy twierdzą, że Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) nie jest przeciwnikiem godnym walki o tytuł. Brytyjczyk podkreśla, że trudno było znaleźć lepszego rywala.
Dominic Breazeale (17-0, 15 KO), który zmierzy się za nieco ponad tydzień z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO), zaapelował, aby nie porównywać go do ostatniego rywala Brytyjczyka.
Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) jest już w Londynie, gdzie za osiem dni zaatakuje Anthony'ego Joshuę (16-0, 16 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) od początku zawodowej kariery ma intensywny grafik zarówno bokserski, jak i medialny, dlatego jego promotor chce, aby latem mistrz IBF w wadze ciężkiej spuścił nieco z tonu.
Niezwyciężony, idący od nokautu do nokautu Anthony Joshua (16-0, 16 KO) zdążył już narobić dużo szumu w świecie boksu, ale Anglik podkreśla, że dopiero się rozkręca.
- Ludzie płacą za bilety żeby obejrzeć krew, oni chcą wojny w ringu i właśnie dlatego podążają ze mną w mojej podróży po ringach zawodowych. Wiedzą bowiem, że za każdym razem dostaną czego chcą - mówi na dwa tygodnie przed pierwszą obroną tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF Anthony Joshua (16-0, 16 KO).
Jest młody, niepokonany i potwornie silny. Ale Anthony Joshua (16-0, 16 KO), mistrz IBF w wadze ciężkiej, przyznaje, że są dwie rzeczy, których boi się nawet on.
Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) przekonuje, że będzie pokonywać po kolei wszystkich mistrzów wagi ciężkiej. Zacznie od Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO) a potem skupi się na właścicielach pozostałych pasów.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) przyznał, że jest gotowy zadebiutować na najbardziej prestiżowej scenie w świecie zawodowego boksu - w Las Vegas.
Brytyjska telewizja Sky Sports wyemitowała program The Gloves Are Off, w którym naprzeciw siebie przy jednym stoliku usiedli Anthony Joshua (16-0, 16 KO) i Dominic Breazeale (17-0, 15 KO). Walka o mistrzostwo IBF w wadze ciężkiej odbędzie się 25 czerwca w Londynie.
Współpracujący z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) promotor przypuszcza, że prędzej czy później dojdzie do walki "Brązowego Bombardiera" z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO). Jak mówi, faworytem w tej chwili byłby Amerykanin.
W pierwszej obronie pasa IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (16-0, 16 KO) spotka się 25 czerwca w Londynie z Dominicem Breazeale'em (17-0, 15 KO). Już podczas pierwszej konferencji prasowej między zawodnikami zaiskrzyło, a teraz Anglik zapowiada, że zamierza skończyć rywala przed czasem.
Podczas gdy kibice zastanawiają się, czy Floyd Mayweather Jr pokusi się o to, by przyćmić osiągnięcie Rocky'ego Marciano, słynny Evander Holyfield mówi, że za kilka lat może to zrobić Anthony Joshua (16-0, 16 KO).
Eddie Hearn chce doprowadzić do walki Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO) z Josephem Parkerem (19-0, 16 KO), ale nie od razu. Promotor mistrza świata IBF w wadze ciężkiej sugeruje, aby wcześniej pretendent wystąpił na gali w Wielkiej Brytanii i dał się lepiej poznać tamtejszym kibicom.
David Price (19-3, 16 KO) przez wielu został skreślony, ale on się tym nie przejmuje i wciąż ma nadzieję na starcie choćby z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Joseph Parker (19-0, 16 KO) miał ostatnio bardzo trudną przeprawę, po której przybyło głosów, że nie jest jeszcze gotowy na największe wyzwania. Peter Fury uważa jednak, że Nowozelandczyk już teraz sprawiłby duże problemy mistrzowi świata IBF w wadze ciężkiej Anthony'emu Joshui (16-0, 16 KO).
Dziennikarze SportsPro Media stworzyli listę dziesięciu sportowców będących najbardziej chodliwym towarem, czyli po prostu najbardziej atrakcyjnych rynkowo. W pierwszej dziesiątce jest jeden pięściarz.
Eddie Hearn, nowy promotor Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO), podkręca już atmosferę przed ewentualnym starciem z Dereckiem Chisorą (25-6, 17 KO), ale chętnie wystawiłby również swój nowy nabytek naprzeciw Davida Haye'a (28-2, 26 KO).
Eddie Hearn - promotor Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO) zapewnia, że na chwilę obecną starcie jego podopiecznego z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) nie jest w ogóle brane pod uwagę. Szef stajni Matchroom ma wobec swojego pupilka inne plany.
Spekuluje się, że Tyson Fury (25-0, 18 KO) i Anthony Joshua (16-0, 16 KO) w przyszłym roku skrzyżują rękawice, co wbrew pozorom nie byłoby ich pierwszym razem. Kilka lat temu panowie bliżej poznali się na sparingu, który AJ-owi dobrze zapadł w pamięć.
Już w przyszłym roku może dojść do hitowej walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej z udziałem Deontaya Wildera (36-0, 35 KO) i Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), przekonuje szef sportu w telewizji Showtime.
Pierwsza obrona pasa IBF wagi ciężkiej 25 czerwca z Dominicem Breazeale'em (17-0, 15 KO) to nie dzieło przypadku. Wygląda na to, że panujący na tronie Anthony Joshua (16-0, 16 KO) sprawdzi jeszcze kilku Amerykanów.
Promotor Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO) zdradził, że Dereck Chisora (25-5, 17 KO) może być kolejnym oponentem mistrza świata IBF w wadze ciężkiej - pod warunkiem, że obaj wygrają swoje najbliższe pojedynki.
David Haye (27-2, 25 KO) tak jak przed laty Evander Holyfield zunifikował trzy pasy kategorii cruiser, by potem sięgnąć po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Niedawno wrócił ze sportowej emerytury, odprawił szybko pierwszego rywala, a angielski kibic zastanawia się, co by było gdyby "Hayemaker" stanął naprzeciw Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), aktualnego króla wagi ciężkiej federacji IBF.
Telewizja Showtime po związaniu się długoterminową umową z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO) prezentuje amerykańskim kibicom szesnaście nokautów mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF w półminutowej pigułce. Robi wrażenie.
Eddie Hearn przyznał, że podpisanie kontraktu ze stacją Showtime przez Anthony'ego Joshuę (16-0, 16 KO) wiązało się między innymi z potencjalną unifikacją w przyszłości z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO). Joshua piastuje pas federacji IBF wagi ciężkiej, Wilder tytuł w wersji WBC.
Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) twierdzi, że odniósł w środę małe zwycięstwo nad Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO), który był poirytowany tym, że pretendent nie okazał mu szacunku podczas spotkania twarzą w twarz.
Eddie Hearn przyznał, że był zaskoczony zachowaniem Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), który wdał się w utarczkę słowną z Dominikiem Breazeale'em (17-0, 15 KO) przed środową konferencją prasową w Londynie.
- Fajnie jest znów wrócić do Londynu., ale nie przybywam tu tylko po to, by dotrwać do ostatniego gongu i przegrać na punkty. Ja tu wracam po zwycięstwo - zapowiada zmotywowany Dominic Breazeale (17-0, 15 KO), który już 25 czerwca w Londynie zmierzy się z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO), mistrzem świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) dotąd nie dawał się wyprowadzić z równowagi nawet nielubianemu Dillianowi Whyte'owi (16-1, 13 KO), ale gdy dziś pozował do zdjęć z najbliższym rywalem, coś między nimi zaiskrzyło.
Szalone tempo Anthony'emu Joshui (16-0, 16 KO) narzucił promujący go Eddie Hearn. W zeszłym miesiącu Anglik sięgnął po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, a już 25 czerwca w pierwszej obronie naprzeciw niego stanie Dominic Breazeale (17-0, 15 KO). A co robi promotor? Już rozmyśla o kolejnych potyczkach.
Dwie największe i konkurujące z sobą amerykańskie stacje telewizyjne zajmujące się boksem - Showtime oraz HBO, biły się o prawa do pokazywania walk Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO). Ostatnio Anglika pokazywała Showtime, lecz rywale rynkowi włączyli się do gry i zapowiedzieli, że spróbują podpisać długoletni kontrakt na walki championa wagi ciężkiej federacji IBF.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) podbił serca angielskich kibiców - najpierw złotym medalem olimpijskim w Londynie, a miesiąc temu szybką demolką na Charlesie Martinie, któremu odebrał pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF. Mimo wszystko wciąż pojawiają się głosy, że na tych najlepszych jeszcze nie pora. Jednym z takich doradców jest Amir Khan (31-3, 19 KO), którego zdaniem Joshua przegrałby póki co z dwoma rodakami, Tysonem Furym (25-0, 18 KO) oraz Davidem Haye'em (27-2, 25 KO).
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) zyskał już status super gwiazdy w Wielkiej Brytanii. Promujący go Eddie Hearn ma teraz zakusy, by równie mocno rozsławić go za oceanem.