CHARR Z PASEM WBA W CIĘŻKIEJ, SZYBKA WYGRANA JĘDRZEJEWSKIEGO
Manuel Charr (31-4, 17 KO) wypunktował podczas gali w Oberhausen Aleksandra Ustinowa (34-2, 25 KO) i zdobył wakujący pas WBA w wadze ciężkiej.
Manuel Charr (31-4, 17 KO) wypunktował podczas gali w Oberhausen Aleksandra Ustinowa (34-2, 25 KO) i zdobył wakujący pas WBA w wadze ciężkiej.
Manuel Charr (30-4, 17 KO) i Aleksander Ustinow (34-1, 25 KO) spotkają się w sobotę w walce o wakujący pas WBA Regular wagi ciężkiej. Niemiec dwa lata temu został w sprzeczce w restauracji postrzelony w brzuch. Cudem przeżył. - Mówili mi, że już nigdy nie wrócę do sportu, a teraz zostanę mistrzem - zapowiadał na ostatniej konferencji prasowej zmotywowany Charr.
Manuel Charr (30-4, 17 KO) i Aleksander Ustinow (34-1, 25 KO) mają zaboksować o tytuł regularnego mistrza WBA w wadze ciężkiej. Pojedynek planowany jest na 25 listopada w Oberhausen.
Były mistrz wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) wdał się w małą przepychankę z Manuelem Charrem (30-4, 17 KO) podczas wizyty w Kolonii.
Nie dojdzie do planowanej na 11 marca w Bonn walki w wadze ciężkiej pomiędzy Odlanierem Solisem (22-3, 14 KO) a Manuelem Charrem (30-4, 17 KO). Nie wiadomo jednak, czy pojedynek został przełożony na inny termin, czy w ogóle odwołany.
Nic tak nie interesuje kibiców jak waga ciężka. Prezentujemy Wam więc skrót informacji związanych tylko z tymi największymi i najmocniej bijącymi.
W ostatnim czasie dochodzi do coraz ciekawszych potyczek na zapleczu czołówki wagi ciężkiej. Kolejna taka walka odbędzie się 11 marca w Bonn.
Trudno opisać słowami to, co najstarsza federacja bokserska wyprawia z pasami mistrzowskimi. Niemal w każdej kategorii World Boxing Association posiada trzech mistrzów, dzięki czemu może aż trzy razy częściej pobierać opłaty za sankcjonowanie walk o tytuły. W niewyjaśniony sposób skorzystał na tym Manuel Charr, który otrzymał bez powodu pas tymczasowego mistrza świata wagi ciężkiej.
W spotkaniu weteranów boksujących w kategorii junior ciężkiej Firat Arslan (38-8-2, 23 KO) pokonał po trudnym boju Nuri Seferego (37-8, 21 KO). W stawce tego boju był pas WBO European i możliwość rewanżu z Marco Huckiem (39-3-1, 27 KO), o ile ten oczywiście pokona w najbliższy weekend Ovilla McKenzie'ego (25-12-1, 13 KO).
Zmiana rywala dla Manuela Charra (29-4, 17 KO). Anonsowany wcześniej Senad Gashi (13-0, 13 KO) jednak nie stanie naprzeciw niego. Powodów tej absencji nie podano.
Rok temu Manuel Charr (29-4, 17 KO) walczył o życie po postrzeleniu w brzuch. Ale wrócił już jednym zwycięstwem i znów zaboksuje o pasy.
Kilku znanych pięściarzy wagi ciężkiej w sobotni wieczór odprawiło niezbyt wymagających rywali. Wyniki królewskiej kategorii w telegraficznym skrócie.
Pisaliśmy już o powrocie Firata Arslana (36-8-2, 22 KO) podczas gali Kassel 4 czerwca. Teraz wiemy już znacznie więcej o jego walce oraz tych pozostałych.
Manuelowi Charrowi (28-4, 16 KO) nie wiodło się ostatnio w ringu, ale Andriej Riabiński nie wyklucza, że niemiecki pięściarz wagi ciężkiej nadal będzie występować w jego grupie Mir Boksa. Wiele zależy od stanu jego zdrowia.
Napastnik, który postrzelił Manuela Charra (28-4, 16 KO) w brzuch, sam zgłosił się na policję. Był poszukiwany od dwunastu dni. Na komisariat stawił się ze swoim adwokatem.
Manuel Charr (28-4, 16 KO), który w nocy z wtorku na środę został postrzelony w barze w Essen, wróci jeszcze do boksu - poinformował menedżer pięściarza Peter Gleim.
Marco Huck (38-3-1, 26 KO) jest wstrząśnięty zamachem na życie Manuela Charra (28-4, 16 KO). Wywodzący się z Libanu niemiecki pięściarz wagi ciężkiej został w nocy z wtorku na środę postrzelony w lokalu z sziszą w Essen.
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Manuel Charr (28-4, 16 KO) został postrzelony w okolice brzucha w barze z sziszą w niemieckim Essen.
Mairis Briedis (17-0, 14 KO) to zawodnik kategorii cruiser. Z kolei Manuel Charr (28-4, 16 KO) miał renomę zawodnika dużego i twardego, tymczasem zakończył ten pojedynek kompletnie odcięty od prądu. Ten nokaut chyba przebił nawet nokaut Izu Ugonoha.
Dokładnie trzy miesiące po triumfie nad Alexem Leapaiem na ring powróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Manuel Charr (28-3, 16 KO). Niemiec wystąpi 22 sierpnia na gali w Groznym.
Zarówno Alex Leapai (30-7-3, 24 KO) jak i Manuel Charr (28-3, 16 KO) przegrali swoją ostatnią walkę i zakończone przed momentem starcie w Moskwie było dla obu taki z rodzaju być albo nie być w wadze ciężkiej.
Karta walk zaplanowanej na 22 maja gali w Moskwie została zamknięta. Nas oczywiście najbardziej zainteresuje rewanż Krzyśka Włodarczyka (49-3-1, 35 KO) z Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO), ale pozostałe potyczki przyniosą równie duże emocje.
Manuel Charr (27-3, 16 KO) nie może się pogodzić z piątkową porażką z Johannem Duhaupasem (32-2, 20 KO). Niemca wspierają m.in. Marco Huck i prezydent tamtejszej federacji bokserskiej Thomas Putz, którzy zgodnie twierdzą, że 30-latek został na ringu w Moskwie skrzywdzony przez sędziów.
W zakończonej przed momentem ciekawej potyczce wagi ciężkiej Manuel Charr (27-3, 16 KO) przegrał nieoczekiwanie z Johannem Duhaupas (32-2, 20 KO) stosunkiem głosów dwa do remisu.
Były pretendent do tytułu mistrza wagi ciężkiej Manuel Charr (27-2, 16 KO) wróci na ring 10 kwietnia w Moskwie. Niemiecki pięściarz zmierzy się prawdopodobnie z Francuzem Johannem Duhaupasem (31-2, 20 KO). Kontrakty mają zostać podpisane w poniedziałek.
David Price (19-2, 16 KO) ma dokładnie sprecyzowane plany na najbliższy okres. Wielki, ponad dwumetrowy Anglik, brązowy medalista olimpijski z Pekinu sprzed blisko siedmiu lat, ma najpierw na rozgrzewkę stoczyć luźniejszą walkę w maju, by w lipcu w swojej ojczyźnie zaatakować już poważniejszego rywala.
Walka Denisa Lebiediewa (26-2, 20 KO) z Yourim Kayembre Kalengą (21-1, 14 KO) już sama w sobie jest ciekawa, ale 10 kwietnia w Moskwie będzie jeszcze ciekawiej.
Były pretendent do mistrzostwa wagi ciężkiej Manuel Charr (27-2, 16 KO) mógł się zmierzyć 4 kwietnia w Moskwie z Denisem Bojcowem (35-1, 26 KO). Niemiec nie przyjął jednak propozycji obozu rosyjskiego pięściarza.
Freddie Roach jest bardzo zapracowany, ale pod jego skrzydła wędruje coraz więcej pięściarzy z Europy. Kolejnym z nich jest najlepszy niemiecki "ciężki" - popularny wśród kibiców Manuel Charr (27-2, 16 KO).
Shannon Briggs (57-6-1, 50 KO) robi co może by sprowokować Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO), a co za tym idzie zmusić go do walki. Ukrainiec jednak nie bierze go na poważnie, przynajmniej na chwilę obecną.
Manuel Charr (27-2, 16 KO) udanie powrócił po laniu z rąk Powietkina i dziś w Moskwie sam zlał będącego cieniem samego siebie sprzed dekady Michaela Granta (48-6, 36 KO).
Trwa bardzo ciekawa gala w Moskwie z kilkoma ciekawymi potyczkami. Wychodzimy naprzeciw Waszym prośbom i zakładamy temat "Waszym zdaniem".
W cieniu walk Powietkin vs Takam oraz Czakijew vs Fragomeni jutro w Moskwie dojdzie również do ciekawej konfrontacji w królewskiej kategorii pomiędzy Manuelem Charrem (26-2, 15 KO) a Michaelem Grantem (48-5, 36 KO).
Manuel Charr (26-2, 15 KO) pod koniec maja uległ Aleksandrowi Powietkinowi (27-1, 19 KO), który kolejny pojedynek stoczy 25 października w Moskwie z groźnym Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO). Według rosyjskich i niemieckich mediów ten pojedynek poprzedzi występ właśnie Charra.
W zakończonej przed momentem walce w Moskwie po ciekawym spektaklu Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) pokonał przed czasem ambitnego Manuela Charra (26-2, 15 KO), udanie wracając na ring po pierwszej zawodowej porażce.
Ponad dziesięć kilogramów różnicy dzieliło dziś na oficjalnej ceremonii ważenia Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) oraz Manuela Charra (26-1, 15 KO) przed jutrzejszą galą w Moskwie.
Za nami ostatnia konferencja prasowa przed piątkowym starciem Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) z Manuelem Charrem (26-1, 15 KO) o międzynarodowy pas WBC w Moskwie.
Andriej Riabiński przejął Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) i to on teraz zajmuje się prowadzeniem kariery byłego mistrza Europy, świata i olimpijskiego, a w boksie zawodowym dawnego championa federacji WBA wagi ciężkiej w wersji Regular.
Już tylko dziesięć dni zostało do ciekawej konfrontacji w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) a Manuelem Charrem (26-1, 15 KO) w Moskwie. Zdaniem Denisa Bachtowa (37-9, 25 KO) faworyt jest tylko jeden.
- Kibice kupują bilety by zobaczyć prawdziwą walkę i my im ją damy - zapewnia Manuel Charr (26-1, 15 KO), który 30 maja skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) na zapleczu ścisłej czołówki wagi ciężkiej.
- To będzie świetna walka. Jestem zaszczycony, że dano mi taką szansę, a ta jest spora, bo w razie zwycięstwa przybliżę się do kolejnego pojedynku o mistrzostwo świata - przekonuje Manuel Charr (26-1, 15 KO), który 30 maja w Moskwie zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO).