DE LA HOYA I JEGO TRANSFERY - OLIMPIJCZYK I POGROMCA KOWALIOWA

Oscara De La Hoya i jego stajnia Golden Boy Promotions z czterema nowymi, naprawdę ciekawymi transferami.
Oscara De La Hoya i jego stajnia Golden Boy Promotions z czterema nowymi, naprawdę ciekawymi transferami.
Oscar De La Hoya wskazał jednego zawodnika, który - jego zdaniem - na pewno pokonałby Saula Alvareza (62-2-2, 39 KO).
Już tylko godziny dzielą nas od walki 58-letniego Mike'a Tysona (50-6, 44 KO) z Jake'em Paulem (10-1, 7 KO). Oto głos środowiska, czy najważniejszych ludzi ze świata boksu. Kto jest faworytem?
Kiedyś Oscar De La Hoya dostał przydomek 'Złoty Chłopiec', bo czego by się nie dotknął, zamieniał w złoto. Począwszy od 1992 roku, gdy zdobył olimpijskie złoto, aż po teraz, gdy nadal utrzymuje się na szczycie.
Już tydzień temu informowaliśmy o potencjalnym meczu 5 na 5 pomiędzy Golden Boy Promotions Oscara De La Hoi a Matchroom Boxing Eddiego Hearna, a temat dalej znajduje się na tapecie obu Panów.
Sporo osób zdążyło już skreślić Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) przed rewanżem z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO), są jednak i tacy, zdaniem których Brytyjczyk odzyska mistrzowskie pasy WBC/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Eddie Hearn i Oscar De La Hoya nie szczędzili sobie uszczypliwości. Ale teraz, gdy obaj współpracują z Saudyjczykami, pojawił się pomysł na mecz 5 na 5.
Oscar De La Hoya uderzył we włodarzy Premier Boxing Champions, używając do tego przykładu Tima Tszyu (24-2, 17 KO).
Książę Turki Alalshikh ogłosił nawiązanie współpracy projektu Riyadh Season z grupami Top Rank oraz Golden Boy Promotions.
Nie wszyscy narzekają na Oscara De La Hoyę. Długoletnią współpracę ceni sobie jak widać Vergil Ortiz Jr (21-0, 21 KO), bo właśnie przedłużył kontrakt z grupą Golden Boy Promotions.
Devin Haney (31-0, 15 KO) wciąż niepokonany! A wielkie zwycięstwo Ryana Garcii (24-1, 20 KO) wymazane z rekordu! To efekt porozumienia pomiędzy zespołem Garcii a Komisją Sportową Stanu Nowy Jork.
Deontay Wilder (43-4-1, 42 KO) ma o czym myśleć. Po czterech porażkach w pięciu ostatnich walkach sporo zdążyło go już skreślić. W obronę 'Brązowego Bombardiera' bierze jednak Oscar De La Hoya.
Brytyjscy promotorzy doskonale wykorzystali okazję i pieniądze płynące z Bliskiego Wschodu. Po czasie dostrzegł to również Oscar De La Hoya, szef grupy Golden Boy Promotions.
Gilberto Ramirez (46-1, 30 KO) pod koniec marca sięgnął po pas WBA wagi junior ciężkiej, teraz zaś ogłosił, iż wypełnił obowiązujący go kontrakt z grupą Golden Boy Promotions, nie zamierza przedłużać umowy i jako wolny strzelec spróbuje zunifikować pozostałe tytuły na granicy 90,7 kilograma.
Oscar De La Hoya robi co w jego mocy, by na kilkadziesiąt godzin przed walką z promowanym przez niego Jaime Munguią (43-0, 34 KO) jeszcze bardziej zaleźć za skórę Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO).
- Rozmawiałem wczoraj z Canelo i nie zdziwię się, jeśli znokautuje na ważeniu De La Hoyę - mówi Eddie Hearn, komentując sytuację z wczorajszej konferencji prasowej i spięcie pomiędzy Oscarem De La Hoyą oraz Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO).
Panowie się po prostu nie lubią i nawet się z tym nie kryją. To Oscar De La Hoya poprowadził jako promotor Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO) do wielkości, dziś jednak bardzo między nimi iskrzy.
Oscar De La Hoya kilka lat temu sam przymierzał się do powrotu. Teraz obawia się o Mike'a Tysona (50-6, 44 KO), który stoczy normalną, sankcjonowaną walkę, w wieku 58 lat.
Kontakty Oscara De La Hoi z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO) od dawna nie należą do najlepszych, a ten pierwszy wskazuje pewne powody.
Szykuje się mocna gala, bo w rolach głównych wystąpią Jose Carlos Ramirez (28-1, 18 KO) oraz Vergil Ortiz Jr (20-0, 20 KO).
Oscar De La Hoya wierzy, iż Jake Paul (9-1, 6 KO) jest w stanie dojść do walki mistrzowskiej, nie pochwala jednak pojedynku z Mikiem Tysonem (50-6, 44 KO).
Wielu wskazuje Edwina Valero (27-0, 27 KO) jako największego punchera w historii. A trochę do tej teorii wpisuje się legendarny Oscar De La Hoya.
Oscar De La Hoya jest pod wielkim wrażeniem Devina Haneya (31-0, 15 KO), komplementując go za pośrednictwem mediów.
Rolando Romero (15-1, 13 KO) jest wściekły na Ryana Garcię (24-1, 20 KO), jego promotora Oscara De La Hoyę i platformę DAZN, zarzucając im, że zmarnowali jego czas i nie byli wobec niego szczerzy.
Oscar De La Hoya dąży do zakopania topora wojennego z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO), by doprowadzić do jego pojedynku z Jaime Munguią (42-0, 33 KO).
Jose Carlos Ramirez (28-1, 18 KO), były zunifikowany mistrz świata wagi junior półśredniej, zmienia barwy.
I kolejne podsumowanie roku 2023. Oto najlepsze nokauty minionych dwunastu miesięcy na galach grupy Golden Boy Promotions.
Ben Davies z serwisu Give Me Sport stworzył własną listę dziesięciu największych przekrętów sędziowskich w historii boksu, przy czym zaznaczył, iż skupił się wyłącznie na tych większych walkach i znanych pięściarzach.
- Oglądamy powolną śmierć boksu - mówi Oscar De La Hoya, zwracając się do innych promotorów z apelem o współpracę i robienie najlepszych dostępnych walk.
Oscar De La Hoya potwierdził powrót po pierwszej zawodowej porażce Ryan Garcii (23-1, 19 KO). Pomimo pewnych niesnasek ta dwójka będzie nadal współpracować.
Ryan Garcia (23-1, 19 KO) ma wrócić solidną walką w listopadzie, by już w lutym atakować pas mistrzowski wagi junior półśredniej.
- Crawfordowi należy się wielki szacunek za samą chęć walki z Canelo. A jeśli dojdzie do niej, Terence będzie moim faworytem - mówi Oscar De La Hoya, dawny wieloletni promotor Saula Alvareza (59-2-2, 39 KO).
Lada chwila premiera dwuczęściowego dokumentu HBO o Oscarze De La Hoi (39-6, 30 KO), a my prezentujemy Wam kilka wypowiedzi Amerykanina i jego ojca.
To jedna z najważniejszych walk bokserskich ostatniej dekady. Młodość i siła Errola Spence'a (28-0, 22 KO), czy spryt i charakter Terence'a Crawforda (39-0, 30 KO)? Kto faworytem? Oto głos środowiska!
Nie każdemu podoba się pomysł Jermella Charlo (35-1-1, 19 KO), by przeskoczyć o dwie kategorie wyżej na walkę z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO). Co ciekawe, innego zdania jest Oscar De La Hoya, który od kilku lat stoi w opozycji do Meksykanina.
Tydzień temu Ryan Garcia (23-1, 19 KO) i jego zespół prawny wysłali list do grupy Golden Boy Promotions, w którym zarzucali naruszenie umowy promocyjnej, a to ich zdaniem unieważniło kontrakt. Oscar De La Hoya szybko kontratakuje.
- Interesuje mnie każdy z pasem mistrzowskim. Rolando Romero, Regis Prograis czy zwycięzca walki Talora z Lopezem. Nie chcę żadnych pasków, w grę wchodzą tylko prawdziwe pasy - mówi Adrien Broner (35-4-1, 24 KO), który nad ranem pokonał Billa Hutchinsona (20-3-4, 9 KO).
Ryan Garcia (23-1, 19 KO) narzekał niedawno na swój zespół, że ten zostawił go po walce z Gervontą Davisem (29-0, 27 KO) i nawet nikt nie stawił się na pomeczowej konferencji prasowej. Od słowa do słowa pomiędzy nim a promotorem Oscarem De La Hoyą rozgorzała medialna wojna.
- Łomaczenko wygrał. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to gówno wie o boksie - stwierdził Oscar De La Hoya, komentując porannym zwycięstwo Devina Haneya (30-0, 15 KO) nad Wasylem Łomaczenką (17-3, 11 KO).
Oscar De La Hoya już raz zasugerował, iż jego zdaniem Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) nigdy nie będzie w stanie zwyciężyć Dmitrija Biwoła (21-0, 11 KO). Szef grupy Golden Boy Promotions postanowił dodać na ten temat jeszcze kilka zdań.
Jaime Munguia (41-0, 33 KO) ma już zaplanowany na 18 czerwca bój z Siergiejem Derewianczenką (14-4, 10 KO), a Oscar De La Hoya opowiada o planach Meksykanina i o tym, jak próbował doprowadzić do jego walki z Jermallem Charlo (32-0, 22 KO).
Sam John Ryder stwierdził po walce, że Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) ma już chyba najlepszy okres za sobą. W podobnym tonie wypowiada się Oscar De La Hoya, były promotor sławnego Meksykanina.
Gervonta Davis (28-0, 26 KO) i Ryan Garcia (23-0, 19 KO) nie mogą się już doczekać, by wejść ze sobą do ringu, wcześniej boksują się ze sobą ich promotorzy.
Rozpoczyna się medialna otoczka przed sobotnią mega walką Ryana Garcii (23-0, 19 KO) z Gervontą Davisem (28-0, 26 KO). Obaj pięściarze przybyli już do Las Vegas.
Oscar De La Hoya wykorzysta każdą okazję, żeby tylko dopiec Saulowi Alvarezowi (58-2-2, 39 KO). Pretekstem najczęściej jest porażka Canelo z Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO) w maju zeszłego roku.
Vergil Ortiz Jr (19-0, 19 KO) to wschodząca gwiazda wagi półśredniej i ringów zawodowych, ale jego świetnie zapowiadającą się karierę może zahamować groźna rabdomioliza, w skrócie rozpad tkanki mięśniowej, co może doprowadzić do ostrej niewydolności nerek.
Gilberto Ramirez (44-1, 30 KO) zapewnił, że wpadka na ważeniu to pojedynczy przypadek i wróci znów w wadze półciężkiej. Ale promujący go Oscar De La Hoya zamierza nawiać byłego championa kategorii super średniej (76,2 kg) przejście do dywizji junior ciężkiej (90,7 kg).
- Nie nastawiam się na nokaut - mówi Ryan Garcia (23-0, 19 KO). - Siła będzie po naszej stronie - dodaje jego trener. A walka z Gervontą Davisem (28-0, 26 KO) już 22 kwietnia w Las Vegas.
T-Mobile Arena w Las Vegas ugości Gervontę Davisa (28-0, 26 KO) i Ryana Garcię (23-0, 19 KO). Przypomnijmy, że ten niezwykle ciekawy pojedynek odbędzie się 22 kwietnia w umownym limicie 61,7 kilograma.
Terence Crawford (39-0, 30 KO) - mistrz świata WBO wagi półśredniej, ma swoje obowiązki wobec federacji. A ta nakazuje mu teraz walkę z Alexisem Rochą (22-1, 14 KO).