ARUM: CRAWFORD NADAL MOŻLIWYM RYWALEM PACQUIAO
Promotor Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) przekonuje, że Terence Crawford (29-0, 20 KO) nadal jest brany pod uwagę jako kolejny rywal Filipińczyka.
Promotor Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) przekonuje, że Terence Crawford (29-0, 20 KO) nadal jest brany pod uwagę jako kolejny rywal Filipińczyka.
Bob Arum nadal nie może się przekonać do mieszanych sztuk walki. Po tym, jak po raz kolejny zaatakował tę dyscyplinę, ostro odpowiedział mu Dana White - prezydent UFC.
Bob Arum bez ogródek odpowiada Danny'emu Garcii (32-0, 18 KO), który twierdzi, że odrzucił ofertę około 4 milionów dolarów za walkę jesienią bieżącego roku z Mannym Pacquiao (58-6-2, 38 KO).
Promotor Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) zdradził, że usiłował doprowadzić do walki rewanżowej Filipińczyka z Floydem Mayweatherem Jr (49-0, 26 KO).
Jeszcze do niedawna mówiło się sporo o możliwej październikowej walce Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) z Adrienem Bronerem (32-2, 24 KO). Wszystko jednak przekreśla wieloletni promotor tego pierwszego, sławny Bob Arum.
Kiedyś ulubieńcem Boba Aruma był Julio Cesar Chavez Jr (49-2-1, 32 KO), dziś jest nim jednak Gilberto Ramirez (34-0, 24 KO), nowy mistrz świata wagi super średniej federacji WBO. Szef stajni Top Rank chciałby skonfrontować tych zawodników między sobą, lecz póki co nie wierzy w przemianę swojego byłego zawodnika.
Dziesięć miesięcy po zaskarżeniu Ala Haymona na 100 milionów dolarów Bob Arum osiągnął w czwartek ugodę z najpotężniejszym człowiekiem współczesnego boksu.
Zaraz po zdobyciu przez Gilberto Ramireza (34-0, 24 KO) tytułu mistrza świata kategorii super średniej federacji WBO promujący go Bob Arum zaproponował spotkanie z postrachem niższej dywizji, Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). Teraz ponawia taki pomysł.
Szef grupy Top Rank Bob Arum nie daje Saulowi Alvarezowi (47-1-1, 33 KO) większych szans na sukces w walce z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). W konfrontacji z Kazachem widzi jednak innego Meksykanina, swojego podopiecznego Gilberto Ramireza (34-0, 24 KO) - czempiona WBO w wadze super średniej.
- Widzę taką możliwość i chętnie to zrobimy - mówi Bob Arum o możliwym rewanżu dwóch oficjalnie jeszcze emerytów - Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) i promowanego przez siebie przez lata Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO).
Bob Arum, promotor Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO), potwierdził doniesienia o kiepskiej sprzedaży przyłączy PPV na trzecią walkę Filipińczyka z Timothym Bradleyem (33-2-1, 13 KO), która 9 kwietnia odbyła się w Las Vegas.
Bob Arum liczył na to, że magia pożegnania Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) zagwarantuje mu ponad 700 tysięcy sprzedanych przyłączy PPV. Jak jednak widać trylogia z Timothy Bradleyem (33-2-1, 13 KO) trochę się już przejadła kibicom, bo na taki zakup zdecydowało się dużo mniej ludzi niż szacował szef stajni Top Rank.
Szef grupy Top Rank Bob Arum jest przekonany, że jego podopieczny Gilberto Ramirez (34-0, 24 KO) z łatwością ogra w ringu niepokonanego mocarza wagi średniej Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO).
W końcu! Drugi z wielkich, którego kariera została przyblokowana przez konflikt z promotorem, został odblokowany. Najpierw Andre Ward, teraz zaś nadeszły znakomite wiadomości dla Miguela Angela Garcii (34-0, 28 KO).
Bob Arum jest coraz bliższy organizacji potyczki na szczycie kategorii junior półśredniej pomiędzy mistrzem świata federacji WBC - Wiktorem Postołem (28-0, 12 KO), a championem według WBO, Terence'em Crawfordem (28-0, 20 KO).
Bob Arum nadal nie wierzy, że 9 kwietnia Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) zakończy karierę, dlatego myśli już o kolejnych wyzwaniach dla Filipińczyka. Jego najciekawszy i przy tym najbardziej szalony pomysł to zestawienie 37-latka w hitowej walce z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Bob Arum ma dużo pracy przed galą "Pacquiao vs Bradley III", ale już koncentruje swoją uwagę na organizacji dwóch innych bardzo ciekawych potyczek. Szef stajni Top Rank chciałby doprowadzić do walki Wasyla Łomaczenki (5-1, 3 KO) z Nicholasem Waltersem (26-0-1, 21 KO) w kategorii super piórkowej oraz Terence'a Crawforda (28-0, 20 KO) z Wiktorem Postołem (28-0, 12 KO) w junior półśredniej.
Szef grupy Top Rank Bob Arum w coraz ostrzejszy sposób atakuje Donalda Trumpa, do niedawna biznesmena i gwiazdę telewizji, a niebawem prawdopodobnie nominata Republikanów w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA.
Będący ponad pół wieku w bokserskim biznesie promotor Bob Arum podzielił się swoimi spostrzeżeniami na kilka tematów. Mówił między innymi o szansach Amira Khana (31-3, 19 KO) w konfrontacji z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), jak i o przyszłości swojej największej gwiazdy, Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO).
Terence Crawford (28-0, 20 KO) wyrasta powoli na jednego z liderów rankingu P4P, ale promujący go Bob Arum nie zamierza spieszyć się z wystawianiem go do walk w systemie PPV.
Bob Arum zdradził, że hitowy pojedynek pomiędzy Wasylem Łomaczenką (5-1, 3 KO) a Nicholasem Waltersem (26-0-1, 21 KO) wcale nie musi się odbyć na antenie stacji HBO, z którą od lat współpracuje. Szef grupy Top Rank jest skłonny dobić targu z konkurencyjną telewizją Showtime.
Donald Trump nokautuje politycznych rywali, ale jest ktoś, kto chce stawić mu czoła, i to nie na mównicy, tylko w ringu. Wyzwanie kontrowersyjnemu miliarderowi pół żartem, pół serio rzucił Bob Arum, szef grupy Top Rank.
W ostatnich tygodniach sporo mówiło się o możliwym jesiennym spotkaniu wracającego do boksu Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO) z Miguelem Cotto. Teraz jednak sławny promotor Bob Arum stwierdził, że wolałby zobaczyć legendarnego Meksykanina w starciu z Terence'em Crawfordem (27-0, 19 KO), o ile ten oczywiście pokona w niedzielę nad ranem Henry'ego Lundy'ego.
Bob Arum, promotor Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO), zapewnił, że pomimo protestu politycznego rywala Filipińczyka walka z Timothym Bradleyem (33-1-1, 13 KO) odbędzie się zgodnie z planem.
Niebotyczny rekord PPV ustanowiony przy okazji ubiegłorocznej walki Mayweather-Pacquiao może zostać dość szybko pobity, i to z nawiązką. Jak? Wystarczy wprowadzić boks na rynek chiński.
Niewielu jest chętnych do walki z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), ale Bob Arum zapewnia, że jest gotowy wystawić naprzeciwko Kazacha jednego ze swoich młodych podopiecznych, Meksykanina Gilberto Ramireza (33-0, 24 KO).
Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) od tygodni powtarza, że 9 kwietnia definitywnie pożegna się z boksem. Promotor Filipińczyka Bob Arum wciąż jednak nie kupuje tych zapewnień.
W wieku 37 lat Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) szykuje się do przejścia na bokserską emeryturę, ale jego 84-letni promotor Bob Arum ani myśli, by iść w ślady swojego najsłynniejszego podopiecznego.
Nie od dziś wiadomo, że utopią jest idea rozdziału polityki i sportu. Dowodzi temu Bob Arum, szef grupy Top Rank, który mówi wprost, że kwietniową galę Pacquiao-Bradley III ułożył tak, aby zrobić na złość Donaldowi Trumpowi.
Bob Arum z promującej Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) grupy Top Rank zapowiedział, że planowany na 9 kwietnia występ Filipińczyka nie będzie reklamowany jako ostatni w jego bokserskiej karierze.
W brytyjskiej prasie pojawiła się informacja o możliwej potyczce na szczycie wagi półśredniej pomiędzy mistrzem organizacji IBF - Kellem Brookiem (35-0, 24 KO), a championem według WBO - Timothy Bradleyem (33-1-1, 13 KO). Promujący tego drugiego Bob Arum odrzuca jednak taką możliwość.
Bob Arum nie specjalnie kryje się z tym, że chciałby, aby Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) w pożegnalnym pojedynku spotkał się z zawodnikiem promowanym przez grupę Top Rank. I właśnie dlatego niemile widziany jako potencjalny rywal pozostaje Amir Khan (31-3, 19 KO).
Kibice prawdziwej szermierki na pięści ostrzyli sobie apetyty na ewentualną konfrontację Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) z Wasylem Łomaczenką (5-1, 3 KO), ale już na wstępie ewentualnych negocjacji temat ucięli przedstawiciele Top Rank, czyli grupy promującej Ukraińca.
Bob Arum przegrał pierwszą rundę prawnej batalii z Alem Haymonem. Przed kilkoma dniami sąd oddalił zarzuty antymonopolowe, stanowiące jedną z podstaw pozwu na 100 milionów dolarów, który szef Top Rank na początku lipca złożył przeciwko twórcy Premier Boxing Champions.
Przebywający na Mistrzostwach Świata w Katarze Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) wprawił w osłupienie swojego promotora Boba Aruma, kiedy stwierdził, że trwają negocjacje z obozem Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) w sprawie rewanżu za majową walkę stulecia..
Promotor Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) Bob Arum potwierdził, że trwają rozmowy w sprawie walki Filipińczyk z Amirem Khanem (31-3, 19 KO). Do pojedynku byłych sparingpartnerów miałoby dojść na początku przyszłego roku.
Nici z występu Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) na gali w Dubaju. Promotor Filipińczyka zrezygnował z planu zorganizowania zawodów bokserskich w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i ogłosił, że "Pacman" kolejny pojedynek stoczy na terenie USA.
Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) chce odpowiedzi co do czystości Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO), ale jego promotorowi niespecjalnie na niej zależy.
Bob Arum nie chce widzieć swojego najpopularniejszego podopiecznego w walce z Dannym Garcią (31-0, 18 KO). W rozmowie z filipińskimi mediami przyznał, że ma dla Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) zupełnie inne plany.
Amir Khan (31-3, 19 KO) musiał obejść się smakiem, kiedy Floyd Mayweather Jr ponownie pominął go przy wyborze rywala, ale Anglik może się spotkać z inną wielką gwiazdą boksu. O potencjalnym pojedynku z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO) coraz więcej mówi promotor Filipińczyka Bob Arum.
Bob Arum wciąż jest zły na Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO). Promotor Filipińczyka ma mu za złe, że ten lekceważy swoje zdrowie i nie raczy się stawić w Los Angeles na badaniach lekarskich.
Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) i Wasyl Łomaczenko (4-1, 2 KO) chcą tej walki, chce jej też promotor Ukraińca Bob Arum, który oświadczył, że do wyjątkowego pojedynku dwóch wybitnych, niezwykle utytułowanych pięściarzy może dojść jesienią.
Pozew, jaki grupa Top Rank złożyła przeciwko Alowi Haymonowi, nie zrobił wrażenia na najpotężniejszym człowieku boksu. Jego adwokaci nazywają oskarżenia całkowicie bezpodstawnymi.
Bob Arum i jego grupa Top Rank złożyła dziś pozew na sto milionów dolarów. Pozwany został Al Haymon.
Timothy Bradley (32-1-1, 12 KO) pokonał w niedzielę nad ranem po ciekawym spektaklu Jessie Vargasa (26-1, 9 KO). Ten po wszystkim zrzucał całą winę na sędziego, sugerując, że ostatnie dziesięć sekund, jakie ringowy mu zabrał, starczyłyby na dobicie rannego rywala. Sam Bradley wyśmiewa tego typu insynuacje.
W ubiegły weekend w Nowym Jorku boksował Miguel Cotto (40-4, 33 KO), w ten licznie zamieszkującej "Big Apple" portorykańskiej społeczności zaprezentuje się Felix Verdejo (17-0, 13 KO). Promotor młodego Portorykańczyka Bob Arum nie ma wątpliwości, że zrobi on jeszcze większą karierę niż jego słynny rodak.
Ekspansja Boba Aruma trwa. Po podbiciu rynku chińskiego szef Top Rank chce spopularyzować boks w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Plan pierwszej, bardzo ciekawej gali już jest.
Arabscy inwestorzy od dłuższego czasu próbują sprowadzić wielki boks do Dubaju. Dotąd się nie udało, ale z dążeń nie rezygnują. Ich najnowszy pomysł, mający wstępne poparcie Boba Aruma, to walka Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) z Amirem Khanem (30-3, 18 KO).
Bob Arum nie jest już promotorem Miguela Cotto (39-4, 32 KO), ale gdyby nim był, stanowczo odradzałby Portorykańczykowi walkę z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO).
Pomimo wyraźnego zwycięstwa Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) jest otwarty na rewanż z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Amerykanin twierdzi, że może się ponownie zmierzyć z Filipińczykiem, gdy ten wyleczy kontuzję barku.