BOB ARUM: UFC TO WRÓG BOKSU
Bob Arum, szef stajni Top Rank i jeden z najpotężniejszych promotorów bokserskich, stwierdził, że on i jego konkurenci w pięściarskim świecie mają wspólnego wroga - UFC.
Bob Arum, szef stajni Top Rank i jeden z najpotężniejszych promotorów bokserskich, stwierdził, że on i jego konkurenci w pięściarskim świecie mają wspólnego wroga - UFC.
W cieniu wielkiego pojedynku Mayweather-McGregor miało miejsce inne ważne wydarzenie w świecie boksu. Stajnia Top Rank, jedna z największych grup bokserskich na świecie, poinformowała o rozpoczęciu stałej współpracy z ogólnodostępną w Stanach Zjednoczonych telewizją ESPN.
Szef grupy Top Rank konsekwentnie dąży do pokazywania boksu na najwyższym poziomie w otwartych stacjach telewizyjnych, z naciskiem na ESPN. Bob Arum przygotował dla kibiców kolejną świetną galę. W dwóch walkach wieczoru główni bohaterowie mają łączny bilans 108-0. Robi wrażenie, prawda?
Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO) chciał koniecznie rewanżu z Jeffem Hornem (17-0-1, 11 KO) w USA bądź na Filipinach. Do drugiej walki ma dojść w listopadzie, ale wygląda na to, że znów w Australii.
Bryant Jennings (19-2, 10 KO) po związaniu się z grupą Top Rank powróci po długiej przerwie za dziesięć dni starciem z Danielem Martzem (15-4-1, 12 KO). Nowy promotor wkrótce może zagwarantować mu drugą szansę powalczenia o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Kibice boksu być może będą mieli wkrótce o wiele więcej okazji, by podziwiać w ringu dwukrotnego mistrza olimpijskiego Wasyla Łomaczenkę (8-1, 6 KO). Ukrainiec ma toczyć nawet cztery walki rocznie.
Spór pomiędzy obozem Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO) a promotorem Filipińczyka rozgorzał na dobre. Z obu stron padają wyzwiska.
Potwierdziły się doniesienia z ostatnich tygodni. Bryant Jennings (19-2, 10 KO) podpisał kontrakt ze stajnią Top Rank, która współpracuje też z dwoma innymi czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej, mistrzem WBO Josephem Parkerem oraz Andym Ruizem Jr.
Bryant Jennings (19-2, 10 KO) po dwóch porażkach w 2015 roku miał nadal bardzo wysokie wymagania finansowe, ale chętnych do zapłacenia takich sum nie było. Ponadto pozostawał skonfliktowany ze swoim promotorem. Teraz były pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej jest wolnym zawodnikiem i negocjuje z promotorem, który mógłby poprowadzić dalej jego karierę.
Coraz bardziej realnych kształtów nabiera walka rewanżowa pomiędzy Wasylem Łomaczenką (8-1, 6 KO) a Orlando Salido (43-13-4, 30 KO), jedynym zawodnikiem, który pokonał dwukrotnego mistrza olimpijskiego na zawodowym ringu.
W miniony weekend Aleksander Gwozdyk (13-0, 11 KO) zdemolował mocnego przecież Yunieski Gonzaleza (18-3, 14 KO). Teraz Bob Arum - szef stajni Top Rank i zarazem promotor Gwozdyka, chciałby skonfrontować swojego zawodnika z największymi, czyli Siergiejem Kowaliowem (30-1-1, 26 KO) oraz Andre Wardem (31-0, 15 KO).
Gilberto Ramirez (34-0, 24 KO) od dłuższego czasu powtarza, że chce się zmierzyć z Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO). Jego promotor Bob Arum nie ma wątpliwości, że Meksykanin z kretesem pokonałby niezwyciężonego pięściarza z Karagandy.
Nie jest żadną tajemnicą, że Bob Arum - delikatnie mówiąc, nie przepada za Daną White'em, prezesem UFC, najpotężniejszej federacji w światowym MMA. Ich konflikt trwa od kilku lat. Teraz szef stajni Top Rank znów podszczypuje szefa UFC.
Sławny promotor Bob Arum chce sfinalizować walkę mistrzowską dla Ryoty Muraty (12-0, 9 KO), złotego medalisty olimpijskiego z Londynu sprzed pięciu lat. Szef Top Rank na celownik wziął pas WBA wagi średniej w wersji tymczasowej.
Bob Arum nie ukrywa, że wiąże wielkie nadzieje z Michaelem Conlanem (1-0, 1 KO), który w nocy z piątku na sobotę na gali w Nowym Jorku zadebiutował na zawodowym ringu.
Stajnia Top Rank poinformowała o zawarciu kontraktu zawodowego z Fazliddinem Gaibnazarowem - mistrzem olimpijski z Rio de Janeiro w kategorii junior półśredniej.
Waga ciężka przeżywa swój najlepszy okres od lat, ale zdaniem Boba Aruma wciąż daleko jej do złotych lat 70. ubiegłego wieku.
Czołowy amerykański promotor Bob Arum wątpi, abyśmy zobaczyli w tym roku wyczekiwany od lat pojedynek Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO0 z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO).
Promotor Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) poinformował, że Filipińczyk nie zmierzy się z Amirem Khanem (31-4, 19 KO) w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Nonito Donaire (37-4, 24 KO), jeszcze niedawno jedna z największych gwiazd boksu zawodowego i lider zestawień P4P, zdecydował się na poważny krok. Po kilku latach współpracy Filipińczyk rozstał się z grupą Top Rank.
Nie dojdzie jednak do starcia Matta Korobowa (27-1, 14 KO) z panującym mistrzem WBO kategorii super średniej - Gilberto Ramirezem. Wobec takiego obrotu spraw podirytowany Rosjanin zerwał długotrwałą współpracę z Bobem Arumem i od teraz nie jest już pięściarzem stajni Top Rank.
Michael Koncz - wieloletni doradca Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO), spotkał się z promującym go Bobem Arumem w sprawie organizacji walki z Amirem Khanem (31-4, 19 KO). Wszystko jest już ustalone.
Wicemistrz olimpijski kategorii koguciej Shakur Stevenson był kuszony przez niemal wszystkich promotorów amerykańskich, z Floydem Mayweatherem Jr na czele. Ale przekonał go dopiero weteran Bob Arum.
Coraz bardziej prawdopodobna jest potyczka Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) z Jeffem Hornem (16-0, 11 KO). Promujący Filipińczyka Bob Arum przekonuje, że wciąż stosunkowo mało znany Australijczyk to godny rywal dla jego pięściarza.
Bob Arum twierdzi, że Orlando Salido (43-13-4, 30 KO) się przestraszył i dlatego zrezygnował z walki rewanżowej z Wasylem Łomaczenką (7-1, 5 KO).
Z obozu Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) wypłynęła oferta spotkania z Terence'em Crawfordem, jeśli będzie miał zagwarantowane przynajmniej dwadzieścia milionów dolarów. Ale już wiemy, że taki pojedynek nie dojdzie w najbliższym czasie do skutku. Promujący go Bob Arum ma wobec niego inne plany.
Wciąż wielu kibiców ostrzy sobie apetyt na walkę Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) z Terence'em Crawfordem (30-0, 21 KO). Obaj są promowani przez Boba Aruma, co znacznie ułatwia negocjacje, ale obóz Filipińczyka stawia swoje wymagania.
W minioną sobotę Joseph Parker (22-0, 18 KO) po trudnej przeprawie pokonał stosunkiem głosów dwa do remisu (114:114, 115:113, 115:113) niezwyciężonego wcześniej Andy'ego Ruiza Jr (29-1, 19 KO), zdobywając wakujący tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO. Jaka przyszłość czeka nowego championa, a także niedoszłego mistrza?
Promotor Wasyla Łomaczenki (7-1, 5 KO) wątpi, aby udało się doprowadzić do walki unifikacyjnej z niepokonanym Meksykaninem Francisco Vargasem (23-0-2, 17 KO).
- Teraz chcemy rewanżu z Salido - mówi Bob Arum, promotor Wasyla Łomaczenki (7-1, 5 KO), który dziś nad ranem w wielkim stylu obronił tytuł mistrza świata wagi super piórkowej federacji WBO. To właśnie Orlando Salido (43-13-4, 30 KO) jako jedyny splamił dotąd rekord wybitnego Ukraińca.
Sobotni wieczór w Las Vegas będzie wyjątkowy. I nie tylko dlatego, że naprzeciw siebie staną wspaniali Wasyl Łomaczenko (6-1, 4 KO) oraz Nicholas Walters (26-0-1, 21 KO). Przede wszystkim na uwagę zwraca fakt, że będzie to gala numer dwa tysiące(!) organizowana przez Boba Aruma! Rekord nie do pobicia.
Rosną szanse na to, że zobaczymy arcyciekawą potyczkę pomiędzy słynnym Mannym Pacquiao (59-6-2, 38 KO) a dwukrotnym mistrzem olimpijskim Wasylem Łomaczenką (6-1, 4 KO).
Promotor Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) poinformował, że dostęp PPV do walki Filipińczyka z Jessie'em Vargasem (27-2, 10 KO) wykupiło nieco ponad 300 tysięcy abonentów.
Pas WBO będzie w stawce walki Josepha Parkera (21-0, 18 KO) z Andym Ruizem Jr (29-0, 19 KO), ale promotor tego drugiego podkreśla, że w rzeczywistości gra będzie się toczyć o dużo więcej - dominację w wadze ciężkiej.
Bob Arum nie ma wątpliwości, że promowany przez niego Andy Ruiz Jr (29-0, 19 KO) wyjdzie zwycięsko z batalii o wakujący tytuł WBO w wadze ciężkiej z Josephem Parkerem (21-0, 18 KO).
Znani trenerzy i promotor boksu stanęli przed nietypowym zadaniem wskazania zwycięzcy walki pomiędzy dwoma wielkimi nazwiskami ze sceny politycznej.
Bob Arum uspokaja kibiców, którzy gotowi byli uwierzyć, że wypuści Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) na Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO).
Bob Arum przyznał, że jednym z pojedynków, które najbardziej chciałby zobaczyć, jest potyczka pomiędzy Mannym Pacquiao (58-6-2, 38 KO) a Wasylem Łomaczenką (6-1, 4 KO). Obaj pięściarze występują w jego stajni - Top Rank.
Jeden wypada, więc robi się miejsce dla innego... I tak może być właśnie w przypadku Terence'a Crawforda (29-0, 20 KO). Dopiero co kilka dni temu informowaliśmy Was, że jeden z liderów zestawienia P4P w tym roku już nie wystąpi, ale wszystko może się zmienić w przeciągu najbliższych godzin.
Bob Arum zdradził, że miał przed laty okazję do podpisania kontraktu z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO). Nie skorzystał z niej z powodu konfliktu pomiędzy pięściarzem a niemiecką grupą Universum.
- Ta walka dojdzie do skutku - mówi Bob Arum, promotor Andy'ego Ruiza Jr (29-0, 19 KO), o jego potencjalnym starciu z Josephem Parkerem (21-0, 18 KO).
Niebawem może dojść do wielu ciekawych walk pomiędzy zawodnikami Boba Aruma a Ala Haymona. Promotor i menedżer zakopali topór wojenny i rozmawiają na temat współpracy.
Bob Arum ponownie skrytykował Oscara De La Hoyę za to, że jego były zawodnik, a obecnie wzięty promotor chroni Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) przed Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
Bob Arum skrytykował Oscara De La Hoyę za to, jak promotor Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) podchodzi do tematu hitowej walki z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
Michael Conlan, irlandzki pięściarz, który podczas turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro pokazał środkowy palec sędziom punktowym, zgodnie z zapowiedziami postanowił przejść na zawodowstwo. 24-latek z Belfastu związał się kontraktem z amerykańską grupą Top Rank.
Pracujący regularnie ze stacją HBO znany promotor Bob Arum spotkał się z przedstawicielami konkurencyjnej telewizji Showtime. To wszystko jest pokłosiem niedawnego sporu pomiędzy szefem grupy Top Rank a HBO, która nie zdecydowała się pokazać walki powrotnej Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO).
Promotor Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) twierdzi, że Filipińczyk stoczy dwie walki w 2017 roku, po czym na dobre zakończy bokserską karierę.
- HBO wycisnęło Pacquiao jak cytrynę w ciągu dziesięciu lat, a teraz się na niego po prostu wypięło - mówi wściekły Bob Arum, wieloletni promotor Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO). Wszystko oczywiście ma związek z tym, że stacja HBO nie pokaże jego walki z Jessie Vargasem (27-1, 10 KO).
- Tak, walka dojdzie do skutku. Zgodziłem się spotkać z Vargasem - potwierdził wcześniejsze doniesienia sam Manny Pacquiao (58-6-2, 38 KO). Tak więc można już oficjalnie pisać o starciu Filipińczyka z Jessie Vargasem (27-1, 10 KO), do jakiego dojdzie 5 listopada.
Nic nie jest jeszcze pewne odnośnie kolejnego rywala Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO), twierdzi promotor Filipińczyka Bob Arum.