FONFARA: PÓJDZIEMY NA WOJNĘ, SĘDZIOWIE NIE BĘDĄ POTRZEBNI
Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO) zapowiada wielkie emocje w walce z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). - To nie będzie taktyczny pojedynek. Pójdziemy na wojnę - mówi "Polski Książę".
Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO) zapowiada wielkie emocje w walce z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). - To nie będzie taktyczny pojedynek. Pójdziemy na wojnę - mówi "Polski Książę".
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) będzie miał sporo do udowodnienia w potyczce z Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO). Oczywiście faworytem pozostaje Meksykanin, syn jednego z najwybitniejszych pięściarzy w historii, ale miewał ostatnio dobre walki przeplatane gorszymi, natomiast nasz rodak z każdym występem jakby piął się jeszcze w górę.
Świetne wieści dla polskich kibiców. Leon Margules - promotor Andrzeja Fonfary (26-3, 15 KO) ogłosił właśnie, że zamieszkały w Chicago nasz rodak 18 kwietnia stoczy bój z gwiazdą ringów zawodowych, Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO)!
Carl Froch (33-2, 24 KO) mówi wprost - "To nie żarty, jeśli nie walka z Chavezem, kończę karierę". Sam Meksykanin jednak boryka się z grupą Top Rank, która roszczy sobie prawa do jeszcze jednej walki w jego wykonaniu. Zapewnia natomiast, że jest gotów podpisać kontrakt na takie starcie.
Telenowela pod tytułem Froch-Chavez Jr trwa w najlepsze. Nie wiadomo jeszcze, czy zakończy się w ringu, ale trener Brytyjczyka jest optymistą. - Negocjacje zmierzają w dobrym kierunku - powiedział.
Po roku straconym głównie na spory z promotorami Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) liczy na pozytywne zmiany i powrót między liny w towarzystwie największych gwiazd boksu. Meksykanin chce stoczyć w najbliższych miesiącach dwie dochodowe walki.
Był powiew optymizmu, lecz wszystko gasi szybko Bob Arum. Szef stajni Top Rank zaprzeczył jakoby było blisko porozumienia i walki pomiędzy Carlem Frochem (33-2, 24 KO) a Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO).
Wygląda na to, że Carl Froch (33-2, 24 KO) dopnie swego i uda mu się doprowadzić do starcia z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO).
Telewizja HBO straciła przynoszącego największe zyski w świecie boksu Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO), ale i tak ma powody do radości. W tym roku bezapelacyjnie wygrała rywalizację z Showtime. Aż czternaście z szesnastu najchętniej oglądanych w ostatnich miesiącach w Stanach Zjednoczonych walk było transmitowanych przez Home Box Office.
Eddie Hearn, promotor Carla Frocha (33-2, 24 KO), ma nadzieję, że po wielu zawirowaniach w marcu uda się w końcu doprowadzić do walki Brytyjczyka z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). - Wszystkie strony chcą tego pojedynku, nigdy dotąd tak mocno nie wierzyłem, że do niego dojdzie - stwierdził szef Matchroom Boxing.
Meksykańskie telenowele znamy wszyscy. Niestety ostatnie miesiące kariery Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO) również przypominają takiego tasiemca filmowego. Co chwile słyszymy, z kim on by nie zawalczył, jednak nie idą za tym żadne czyny.
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) zapewnia, że zawirowania kontraktowe ma już za sobą i w lutym lub marcu wróci na ring. Rywalem Meksykanina ma być Carl Froch (33-2, 24 KO), ewentualnie inna gwiazda boksu. 28-latek tłumaczy, że pojedynki ze średniakami już go nie interesują.
Zaskakującą informację ujawnił w rozmowie z hiszpańskojęzyczną wersją portalu ESPN Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO). Jeden z najpopularniejszych pięściarzy świata stwierdził, że może niebawem przejść do kategorii półciężkiej i zmierzyć się z Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO).
Potężny Al Haymon zdobył kolejną gwiazdę boksu. Amerykański doradca podpisał kontrakt z jednym z najpopularniejszych pięściarzy na świecie, gwarantującym duże emocje i jeszcze większe zyski Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO).
Skonfliktowany ostatnio ze swoim promotorem Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) jest coraz bliżej powrotu na ring. Meksykanin ciężko trenuje, a w piątek ma się spotkać ze swoim prawnikiem, z którym przedyskutuje plany na najbliższe miesiące, w tym potencjalne starcie z Carlem Frochem (33-2, 24 KO).
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) nie może narzekać na brak ofert. Co prawda pozostaje skonfliktowany ze swoim promotorem, ale Bob Arum powrócił niedawno do negocjacji w sprawie organizacji pojedynku z Carlem Frochem (33-2, 24 KO).
Promotor Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) Tom Loeffler twierdzi, że walka Kazacha z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO) wciąż jest możliwa. Nie wykluczył, że dojdzie do niej w przyszłym roku.
Duże zmiany nastąpiły w ostatnim czasie w obozie Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO). Meksykanin poinformował, że zwolnił menedżera Billy'ego Keane'a oraz z powrotem zatrudnił na stanowisko trenera swojego wujka Rodolfo Chaveza.
Po bezowocnych negocjacjach przed kilkoma tygodniami wydawało się, że temat walki Carla Frocha (33-2, 24 KO) z Julio Cesarem Chavezem Jr. (48-1-1, 32 KO) jest już nieaktualny. Promotor "Kobry" Eddie Hearn poinformował tymczasem, że wznowił negocjacje z obozem Meksykanina.
Być może przez konflikt ze swoim nieżyjącym już promotorem nigdy do ringu nie wyjdzie Andre Ward. Teraz w podobnej sytuacji znalazł się inny pięściarz kategorii super średniej - Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO). W przeciągu dwóch lat stoczył zaledwie dwie walki, bo nie może dogadać się z promującym go Bobem Arumem, który przekonuje, że wciąż ma obowiązujący kontrakt i nie puści tego zawodnika do innej stajni.
Julio Cesar Chavez Jr widzi w swoim rodaku Saulu Alvarezie (44-1-1, 31 KO) nieznacznego faworyta mega pojedynku z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO). Walka, która będzie stanowić kolejny rozdział rywalizacji pomiędzy pięściarzami z Meksyku i Portoryko, ma się odbyć w maju.
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) jest już wolnym agentem i nie musi się dłużej handryczyć ze stajnią Top Rank. Tak twierdzi sam bokser. Zupełnie inne zdanie na ten temat mają jego promotorzy.
Saul Alvarez (44-1-1, 32 KO) i promujący go Oscar De La Hoya coraz głośniej mówią o meksykańskiej mega walce z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). Występujący w kategorii super średniej pięściarz z Culiacan czeka na ofertę i zapowiada, że może zejść do 162 funtów.
Nie cichnie temat meksykańskiego mega pojedynku pomiędzy Saulem Alvarezem (44-1-1, 31 KO) a Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). Promotor tego pierwszego Oscar De La Hoya stwierdził wprawdzie, że walka ta nie jest jego priorytetem, ale zaznaczył też, że leży ona na tapecie.
Kolejne tygodnie mijają, a stagnacja skonfliktowanego z promotorem Julio Cesara Chaveza Jr. (48-1-1, 32 KO) trwa. Sam zawodnik jest gotowy walczyć. - Nawet z Bernardem Hopkinsem - mówi.
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO), który zrezygnował przed kilkoma dniami z szansy walki o pas WBC w wadze super średniej z Anthonym Dirrellem (27-0-1, 22 KO), wyjaśnił, że za decyzją tą stoją przede wszystkim jego doradcy.
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) nie może narzekać na brak ofert. Ale jedną z opcji chyba właśnie odrzucił, ponieważ nie przystąpi do przetargu na walkę z nowo kreowanym mistrzem świata federacji WBC wagi super średniej, Anthonym Dirrellem (27-0-1, 22 KO).
Wiadomo już, że w najbliższym czasie nie dojdzie do walki Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO) z Carlem Frochem, ale Meksykanin nie może narzekać na brak ofert. Chętny na taką konfrontację jest na przykład jego rodak - Saul Alvarez (44-1-1, 31 KO).
Maleją szanse na występ Carla Frocha (33-2, 24 KO) w Las Vegas. 37-latek chciał się zmierzyć w stolicy hazardu z Julio Cesarem Chavezem Jr. (48-1-1, 32 KO), jednak wszystko wskazuje na to, że wróci na własne podwórko.
Saul Alvarez (44-1-1, 31 KO) oświadczył, że nie jest obecnie zainteresowany walką z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). "Canelo" tłumaczy, że ma ambitniejsze plany, związane przede wszystkim z Miguelem Cotto, z którym ma się zmierzyć w maju przyszłego roku.
W trakcie negocjacji w sprawie walki Julio Cesara Chaveza Jr. (48-1-1, 32 KO) z Carlem Frochem (33-2, 24 KO) Meksykanin trafił na ten sam problem, z powodu którego nie doszło do jego starcia z Giennadijem Gołowkinem.
Zwycięzca zaplanowanego na 16 sierpnia pojedynku pomiędzy Sakio Biką (32-5-3, 21 KO) a Anthonym Dirrellem (26-0-1, 22 KO), którego stawką będzie pas WBC w wadze super średniej, będzie musiał zmierzyć się w obowiązkowej obronie tytułu z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO).
Promotor Julio Cesara Chaveza Jr. (48-1-1, 32 KO) Bob Arum z dużym optymizmem podchodzi do negocjacji w sprawie walki Meksykanina z Carlem Frochem (33-2, 24 KO), która wstępnie planowana jest na 24 stycznia w Las Vegas.
Promotorzy z Top Rank i Matchroom Sports potwierdzili, że wciąż prowadzą negocjacje w sprawie walki Julio Cesara Chaveza Jr. (48-1-1, 32 KO) z Carlem Frochem (33-2, 24 KO). Jest już nawet wstępna data pojedynku.
Trener Giennadij Gołowkina (29-0, 26 KO) Abel Sanchez otwarcie przyznaje, że nie spodziewa się, aby Kazach miał problemy w walce z Danielem Geale'em (30-2, 16 KO). Ceniony szkoleniowiec myśli już nawet o kolejnych rywalach swojego podopiecznego. Numerem jeden na jego liście życzeń jest Julio Cesar Chavrez Jr (48-1-1, 32 KO).
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) zapracował sobie na łatkę leniucha, dlatego mało kto już wierzy, że syn legendy byłby w stanie osiągnąć jeszcze limit wagi średniej. Jego sławny ojciec zapewnia jednak, że to możliwe, o ile jego rywalem byłby Miguel Cotto (39-4, 32 KO), nowy mistrz świata federacji WBC.
Miguel Cotto (39-4, 32 KO) potwierdził, że bierze pod uwagę możliwość walki z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). Wcześniej o potencjalnej konfrontacji informował Meksykanin.
Niedawno sfrustrowany trochę swoją sytuacją Andre Ward (27-0, 14 KO) zarzucił Giennadijowi Gołowkinowi (29-0, 26 KO), że ten go unika. Ale swój punkt widzenia, dodajmy zupełnie inny, przedstawił Tom Loeffler z grupy K2 Promotions, promotor Kazacha.
Dużo mówiło się w ostatnich tygodniach o możliwej walce Miguela Cotto (39-4, 32 KO) z Saulem Alvarezem, tymczasem niewykluczone, że Portorykańczyk wcześniej stanie w ringu naprzeciw innego Meksykanina - Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO).
Promotor Carla Frocha (33-2, 24 KO) Eddie Hearn powoli traci nadzieję na mega walkę z Julio Cesarem Chavezem Jr. (48-1-1, 32 KO), która miała się odbyć jesienią w Las Vegas. Tłumaczy, że jedna z przyczyn to rozbieżność proponowanych przez obie strony terminów.
Bob Arum i Eddie Hearn wciąż pracują nad mega walką pomiędzy Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO) a Carlem Frochem (33-2, 24 KO). Jak jednak wynika ze słów promotora "Kobry", prawdopodobnie nie dojdzie do niej wcześniej niż wiosną przyszłego roku.
Carl Froch (33-2, 24 KO) wciąż nie podjął decyzji co do swojej bokserskiej przyszłości. 36-letni zawodnik z Nottingham jest rozdarty między dwiema opcjami - walką w Las Vegas a przejściem na emeryturę.
W swoim artykule dla Daily Mail promotor Carla Frocha (33-2, 24 KO) Eddie Hearn przyznał, że Julio Cesar Chavez Jr jest głównym kandydatem do walki z "Kobrą". Pojedynek miałby się odbyć pod koniec listopada w Las Vegas.
Zaraz po zakończeniu sobotniej walki na Wembley komentatorzy HBO wydobyli ze złóż swojej stacji trzech potencjalnych rywali dla Carla Frocha (33-2, 24 KO). Propozycje Amerykanów to Andre Ward, Julio Cesar Chavez Jr i Giennadij Gołowkin.
Porażka Janika - tego drugiego, Chavez Jr czeka na ofertę od Aruma, jest kolejny chętny na walkę z nowym championem WBC wszechwag... Wszystko w naszym cyklicznym skrócie Ring Telegram.
Giennadij Gołowkin (29-0, 26 KO) wciąż szuka rywala, z którym walka otworzyłaby mu drzwi do wielkiej sławy w Stanach Zjednoczonych. Kandydatów jest kilku, ale nie ma pośród nich najbardziej uzdolnionego boksersko Andre Warda (27-0, 14 KO).
Kilka ważnych informacji ze świata boksu w pigułce - powrót Chaveza, prognozy Grovesa oraz kłopoty przy organizacji walki Czagajew vs Oquendo. Wszystko w rozwinięciu.
Promotor Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO) Bob Arum zdradził, że Meksykanin miał otrzymać 7 milionów dolarów za walkę z Giennadijem Gołowkinem (29-0, 26 KO). Szef Top Rank twierdzi, że to doskonałą oferta i był zdziwiony, że zawodnik jej nie przyjął.
Bodaj najbardziej wyczekiwana walka tego lata nie dojdzie do skutku. Negocjacje pomiędzy obozami Julio Cesara Chaveza Juniora (48-1-1, 32 KO) a Giennadija Gołowkina (29-0, 26 KO) zostały przerwane. Bob Arum twierdzi, że Meksykanin miał zbyt wygórowane oczekiwania finansowe.