NA THURMANA NIE MA MOCNYCH
Keith Thurman (23-0, 21 KO) przekonuje cały czas, że wszyscy boją się z nim mierzyć, a dzisiejsza walka z Julio Diazem (40-10-1, 29 KO) miała tylko potwierdzić jego klasę. I potwierdziła.
Keith Thurman (23-0, 21 KO) przekonuje cały czas, że wszyscy boją się z nim mierzyć, a dzisiejsza walka z Julio Diazem (40-10-1, 29 KO) miała tylko potwierdzić jego klasę. I potwierdziła.
Bohaterowie jutrzejszej gali w Carson transmitowanej przez stację Showtime uzyskali wymagane limity swoich kategorii. Przypomnijmy, że w walce wieczoru Keith Thurman (22-0, 20 KO) skrzyżuje rękawice z Julio Diazem (40-9-1, 29 KO) o pas federacji WBA dywizji półśredniej w wersji tymczasowej.
Keith Thurman (22-0, 20 KO) oświadczył, że w nocy z soboty na niedzielę, kiedy zmierzy się w Carson z Julio Diazem (40-9-1, 29 KO), poszuka kolejnego nokautu, ale pokaże też inne bronie ze swojego rynsztunku.
W najbliższy weekend na gali w Carson Keith Thurman (22-0, 20 KO) będzie bronił tytułu tymczasowego mistrza świata federacji WBA w wadze półśredniej. Jego rywalem będzie doświadczony Julio Diaz (40-9-1, 29 KO) - dawny dwukrotny czempion kategorii lekkiej, a obecnie wymagający tester w limicie 140-147 funtów.
Legendarny Sugar Ray Leonard (36-3-1, 25 KO) nie ukrywa, że bardzo interesuje go sytuacja w wadze półśredniej, w której on sam toczył kiedyś fantastyczne pojedynki z Wilfredem Benitezem, Thomasem Hearnsem czy dwukrotnie z Roberto Duranem. "Słodki" stworzył więc własny ranking obecnej kategorii półśredniej.
Doradca Floyda Mayweathera Jr (45-0, 26 KO) Leonard Ellerbe stanowczo odrzucił możliwość walki najlepszego boksera świata z robiącym coraz więcej szumu w kategorii półśredniej Keithem Thurmanem (22-0, 20 KO).
- Molina to taki typ zawodnika, jakich zawsze szanowałem i z jakimi chciałem się mierzyć - chwali swojego najbliższego rywala Lucas Martin Matthysse (34-3, 32 KO), który 26 kwietnia skrzyżuje rękawice z Johnem Moliną (27-3, 22 KO). Ale po kilku ciepłych słowach Argentyńczyk dodaje - Wątpię by to trwało długo.
Kiedy ogłoszono, że 26 kwietnia Keith Thurman (22-0, 20 KO) zmierzy się z doświadczonym, ale mającym już najlepsze lata za sobą Julio Diazem (40-9-1, 29 KO), na Amerykanina i jego promotorów spłynęła fala krytyki. Kibice chcieliby zobaczyć mocno bijącego pięściarza z Florydy w starciu z kimś bardziej wymagającym. Dyrektor wykonawczy Golden Boy Promotions Richard Schaefer tłumaczy tymczasem, że miał związane ręce, bo czołówka wagi półśredniej ma inne plany.
Lucas Martin Matthysse (34-3, 32 KO) bijąc się z Johnem Moliną (27-3, 22 KO) poprzedzi 26 kwietnia w Carson walkę Thurmana z Diazem, o jakiej informowaliśmy Was wcześniej.
Keith Thurman (22-0, 20 KO) ma wszystko, by za kilkanaście miesięcy stać się wielką gwiazdą boksu zawodowego. W tej chwili brakuje mu tylko dużych nazwisk na rozkładzie, bo choć "One Time" w świetnym stylu wygrywał z Janem Zaveckiem i Carlosem Quintaną, to jednak ci dwaj panowie najlepsze mają już dawno za sobą, a Jesus Soto Karass i Diego Chaves nigdy nie osiągnęli mistrzowskiego poziomu.