JUAN MANUEL MARQUEZ CHCE WALKI CANELO Z BENAVIDEZEM
Juan Manuel Marquez był wielkim mistrzem, który nie unikał żadnego wyzwania. Jest też bardzo surowy dla innych mistrzów, z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO) na czele.
Juan Manuel Marquez był wielkim mistrzem, który nie unikał żadnego wyzwania. Jest też bardzo surowy dla innych mistrzów, z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO) na czele.
Dużo dzieje się w świecie boksu, nie tylko zawodowego, ale również olimpijskiego. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Przynależność do elitarnego poziomu oznacza splendor, wielkie pieniądze, uznanie fanów, ale i wiele oznak krytyki czy sprzeciwu. Doświadcza tego Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO), ostrzeliwany przez swojego rodaka.
Timothy Bradley, Carl Froch i Rafael Marquez zostali dziś oficjalnie wprowadzeni do Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław, czyli International Boxing Hall of Fame (IBHOF).
Znakomity, niestety emerytowany od ośmiu lat Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) stworzył listę dziesięciu najlepszych pięściarzy z Meksyku. I nieskromnie wsadził siebie w ten ranking.
Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) dopiero buduje swoją legendę, ale już teraz zdaniem niektórych jest w czołówce rankingu wszech czasów. Jedno jest pewne - Meksykanie mają w czym wybierać...
Były mistrz świata czterech kategorii wagowych, Meksykanin Juan Manuel Marquez nie ustaje w krytyce wobec swojego rodaka Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO), uważanego za lidera współczesnego boksu i kandydata do miana najlepszego meksykańskiego boksera wszech czasów. Canelo zunifikował w ostatnią sobotę wszystkie pasy wagi super średniej, pokonując Caleba Planta, jednak Marquez pozostaje nieprzejednany.
Walki pokazowe to nowy trend w boksie. Pójdą nim wielkie, choć emerytowane od kilku lat gwiazdy - Miguel Cotto (41-6, 33 KO) i Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO), którzy zmierzą się w takiej potyczce.
Po raz drugi z rzędu przełożone zostanie wprowadzenie do Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław, czyli International Boxing Hall of Fame.
Dziś w cyklu 'Zapomniane bitwy' Wojciecha Czuby niesamowita walka Juan Manuel Marquez vs Manny Pacquiao IV, pojedynek nieco na przekór tytułowi niezapomniany, ale wciąż warto go odświeżać i celebrować.
Marco Antonio Barrera (67-7, 44 KO) - były mistrz świata kategorii super koguciej (x3), piórkowej i super piórkowej, jako kolejny odpowiedział na pytania magazynu The Ring z cyklu 'Best I Faced'.
Miguel Angel Garcia (40-1, 30 KO) pozostaje głównym kandydatem do starcia z Mannym Pacquiao (62-7-2, 39 KO). Przymiarki do zorganizowania takiej potyczki robiono i w USA i Arabii Saudyjskiej, ale w związku z sytuacją na świecie wszystko na moment stanęło pod znakiem zapytania. Do podpisania kontraktów jeszcze daleka droga, ale Amerykanin wie już jaką przyjąłby taktykę w takiej potyczce.
Przyjęcie do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu zostało przełożone na rok 2021. Wszystko oczywiście w związku z pandemią koronawirusa.
Piąta walka Juan Manuel Marquez vs Manny Pacquiao nie doszła do skutku, a Meksykanin twierdził, że odrzucił ofertę stu milionów dolarów za kolejne starcie z Filipińczykiem. Dziś przedstawia nową wersję, mówiąc o ofercie opiewającej na 150 milionów.
Dariusz Michalczewski, być może najwybitniejszy polski pięściarz zawodowy, będzie musiał poczekać przynajmniej rok dłużej na wprowadzenie do Międzynarodowej Galerii Sław. Ale przegrał tegoroczne głosowanie z naprawdę wybitnymi pięściarzami.
Juan Manuel Marquez wraca do boksu. Od razu jednak zaznaczamy, że Meksykanin nie nosi się z zamiarem stoczenia kolejnej walki. Były mistrz czterech dywizji spróbuje swoich sił jako promotor.
W piątek minęło pięć lat od czasu, kiedy Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) brutalnie znokautował Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO) w ostatnim akcie jednej z najlepszych bokserskich rywalizacji XXI wieku. Meksykanin przyznał, że mogła ona trwać nawet dłużej, ale odmówił kolejnej, piątej już walki z Filipińczykiem.
Utalentowana pięściarka Stephanie Martinez Marczak wystąpiła przed kilkoma dniami w programie bokserskim telewizji ESPN Deportes, w którym powiedziała, że pragnie zaboksować na igrzyskach olimpijskich. Nie wykluczyła, że będzie na nich reprezentować Polskę.
Juan Manuel Marquez, jeden z najlepszych pięściarzy ostatnich lat, w ostrych słowach skrytykował walkę Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) z mistrzem UFC Conorem McGregorem.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) zakończył kilka dni temu oficjalnie swoją piękną karierę. Z tej okazji magazyn The Ring opublikował cykliczny wywiad z serii 'Best I Faced', w którym meksykański wojownik podsumowuje swoje dokonania.
Po ogłoszeniu w tym tygodniu emerytury słynny Meksykanin Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) wskazał nokaut na Mannym Pacquiao (59-7-2, 38 KO) jako jedną z najwspanialszych chwil w swojej karierze.
Idzie jak po sznurku... Najpierw Miguel Cotto potwierdził, że 31 grudnia kończy karierę. Kilka godzin później rękawice na kołku zawiesił Władimir Kliczko, a po kilkunastu kolejnych godzinach oficjalnie sportową emeryturę ogłosił również inny wielki, Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO).
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) i Jeff Horn (17-0-1, 11 KO), pięściarze, którzy pokonali Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO), być może skrzyżują niebawem rękawice.
Ewentualny powrót ze sportowej emerytury Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO) przeciąga się niczym południowoamerykańska telenowela. Wydawało się nawet, że sławny Meksykanin już sobie odpuści, lecz walka w jego wykonaniu nabiera realnych kształtów.
Około 3-4 tygodni potrwa rehabilitacja Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO), który przed kilkoma dniami nabawił się kontuzji podczas treningu.
Powrót na ring słynnego Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO) ponownie stanął pod znakiem zapytania. Meksykanin ma problemy z barkiem, które mogą definitywnie zakończyć jego karierę.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) doradził Miguelowi Cotto (40-5, 33 KO), aby Portorykańczyk najpierw zajął się swoim najbliższym rywalem, a dopiero potem zaczął się martwić starciem z Meksykaninem.
Miguel Cotto (40-5, 33 KO) zaapelował do Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO), aby ten przeszedł do konkretów i zdecydował, czy chce się zmierzyć w ringu.
Zapowiadana od dłuższego czasu walka dwóch legend, Miguela Cotto (40-5, 33 KO) i Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO), być może w końcu odbędzie się w grudniu tego roku.
Już dzisiaj w nocy na ringu w T-Mobile Arena w Las Vegas zostanie rozegrana świetnie się zapowiadająca bitwa dwóch meksykańskich wojowników, czyli Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) i Julio Chaveza Jr (50-2-1, 32 KO). Zarówno 26-letni Canelo jak i starszy o pięć lat "Cesarz" już mogą się pochwalić wieloma sportowymi sukcesami, popularnością i tysiącami wiernych fanów. Ale są i tacy, do których tym młodym wilkom jeszcze trochę brakuje.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) potwierdził, że czynione są starania, by wrócił do gry 24 czerwca. Wspaniały Meksykanin pozostaje nieaktywny od czasu wygranej nad Mike'em Alvarado trzy lata temu.
Po ostatnim weekendzie obrodziło rankingami P4P. W ostatnich dniach nowe zestawienia opublikował magazyn The Ring oraz portal ESPN. Swoją zaktualizowaną listę zaprezentował też słynny Meksykanin Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO).
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO), który rzekomo miał otrzymać propozycję piątej walki z Mannym Pacquiao (59-6-2, 38 KO) za astronomiczną sumę 70 milionów dolarów, raz jeszcze jasno dał do zrozumienia, że nie jest zainteresowany konfrontacją z Filipińczykiem.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) otrzymał ponoć opiewającą na 70 milionów dolarów ofertę piątej walki z Mannym Pacquiao (59-6-2, 38 KO).
Powoli klaruje się bokserska przyszłość Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO). Meksykanin trenuje i zamierza stoczyć w tym roku dwie walki.
Noszący się z zamiarem powrotu na ring Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) podkreśla, że jeśli to zrobi, to dla chwały, a nie z pobudek finansowych.
Wobec odwołania walki z Jamesem Kirklandem (32-2, 28 KO) przed Miguelem Cotto (40-5, 33 KO) otwierają się drzwi do innej interesującej potyczki. Zarówno Portorykańczyk, jak i Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) są gotowi do starcia, które stanowiłoby kolejny rozdział wielkiej meksykańsko-portorykańskiej rywalizacji w świecie boksu.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) wykluczył możliwość kolejnej, piątej już walki z Mannym Pacquiao (59-6-2, 38 KO). Po ciężkim nokaucie, jaki zaserwował Filipińczykowi w 2012 roku, "Dinamita" uważa tę rywalizację za zakończoną.
Kończący powoli karierę Miguel Cotto (40-5, 33 KO), pierwszy w historii Portoryko mistrz czterech kategorii wagowych, pozostaje otwarty na walkę z innym weteranem, Meksykaninem Juanem Manuelem Marquezem (56-7-1, 40 KO).
Juan Manuel Marquez z przymrużeniem oka żartuje, że zanim Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) wyjdzie 6 maja naprzeciw Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO), najpierw będzie musiał stoczyć walkę z samym sobą.
Nieaktywny od ponad dwóch lat Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) nadal myśli o powrocie na ring i pozostaje otwarty na potyczkę z Miguelem Cotto (40-5, 33 KO).
Jeden z najlepszych meksykańskich bokserów w historii Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) uznał Ukraińca Wasyla Łomaczenkę (7-1, 5 KO), mistrza WBO w wadze super piórkowej, za najlepszego pięściarza roku 2016.
Saul Alvarez (48-1-1, 34 KO) podkreślał w przeszłości, że chce przejść do historii boksu i być legendą na miarę Muhammada Alego. Droga jednak daleka, jeśli nadal będzie dokonywać takich wyborów - ostrzega jego słynny rodak Juan Manuel Marquez.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) i jego powrót to niemal meksykańska telenowela. Wygląda jednak na to, że widać jej koniec. Wielki mistrz wagi piórkowej, super piórkowej, lekkiej i junior półśredniej po wielu perypetiach w końcu doczeka się upragnionego powrotu na ring.
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) zalicza się do tych, którzy nie chcą zobaczyć rewanżu Mayweather-Pacquiao.
Największy rywal Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) twierdzi, że walka z Jessie'em Vargasem (27-2, 10 KO) stanowiła kolejny dowód na to, że Filipińczyk nie jest sobą od czasu porażki przed czasem w 2012 roku.
Słynny Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) stanowczo odradza swojemu rodakowi Saulowi Alvarezowi (48-1-1, 34 KO) igranie z ogniem, tj. pójście na wymianę z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO), jeśli kiedykolwiek spotka się z Kazachem.
Na dzień dobry prezentujemy Wam dawkę wiadomości w pigułce w naszym cyklicznym Ring Telegramie. Zapraszamy.
Pomimo nieudanych negocjacji Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) wciąż liczy, że uda się doprowadzić do potyczki z Miguelem Cotto (40-5, 33 KO).
Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) był już jedną nogą na emeryturze, ale teraz 43-letni Meksykanin ponownie mówi o powrocie na ring.