COTTO NIE WIDZI FAWORYTA W WALCE CANELO-KHAN

Miguel Cotto (40-5, 33 KO), który w listopadzie ubiegłego roku przegrał z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), twierdzi, że nie ma wyraźnego faworyta w walce Meksykanina z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Miguel Cotto (40-5, 33 KO), który w listopadzie ubiegłego roku przegrał z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), twierdzi, że nie ma wyraźnego faworyta w walce Meksykanina z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) i Amir Khan (31-3, 19 KO) przybyli we wtorek do Las Vegas, gdzie w nocy z soboty na niedzielę w hali T-Mobile Arena będą rywalizować o pas WBC w wadze średniej.
W gronie kibiców Amir Khan (31-3, 19 KO) najczęściej skazywany jest na porażkę z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), ale już wśród samych zawodników znajdziemy wielu takich, którzy upatrują spore szanse Anglika. Jednym z nich jest Shawn Porter (26-1-1, 16 KO).
- Będąc silniejszym, a przy tym przesadnie pewnym siebie, zaczynasz nastawiać się za bardzo na przewracaniu rywali. Tak właśnie przegrałem z Alim. Jeśli "Canelo" zbyt uwierzy w swoją siłę, Khan ze swoją szybkością może sprawić niespodziankę - mówi legendarny George Foreman, analizując sobotnią konfrontację Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
"Khanelo" już za sześć dni! Z tej okazji stacja HBO wypuściła drugi odcinek promujący pojedynek Amira Khana (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Natomiast w rozwinięciu przypominamy dwie wielkie walki obu zawodników - Khana z Marcosem Maidaną, a także Canelo z Miguelem Cotto.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) już kilka razy powtórzył, że dla Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) jest w stanie zejść do kategorii junior średniej, gdzie granica wynosi 154 funty. Z drugiej strony zapowiedział, że jeśli ma dojść do spotkania z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), to tylko w normalnym limicie wagi średniej (160), a nie w umownym 155 funtów, w jakim "Canelo" występuje od dłuższego czasu.
Amir Khan (31-3, 19 KO) nigdy nie słynął z odporności na ciosy, ale zdaniem trenera jego najbliższego rywala mitem jest, jakoby Anglik miał szklaną szczękę.
Słynny meksykański trener Ignacio Beristain uważa, że Amir Khan (31-3, 19 KO) nie ma żadnych szans na pokonanie Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) - nawet jeżeli będzie w doskonałej formie i zaliczy idealny występ.
Prezydent World Boxing Council Mauricio Sulaiman zapewnił, że federacja nie pójdzie więcej na ustępstwa i pozbawi Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), tytułu mistrza świata, jeśli pokona Amira Khana (31-3, 19 KO), a potem odmówi walki z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), nie jest do końca przekonany, czy jego podopieczny zdoła pokonać Amira Khana (31-3, 19 KO). - Nie bez powodu mamy klauzulę rewanżu. Jak Khan sprawi niespodziankę i wygra, to będziemy mieli drugą walkę - stwierdził.
Po Amirze Khanie (31-3, 19 KO) mediom zaprezentował się na treningu jego rywal, stawiany w roli faworyta Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO).
Kenny Bayless - chyba numer jeden w swoim fachu, będzie trzecią osobą w ringu ustawionym w nowej hali T-Mobile Arena w Las Vegas, gdzie 7 maja zmierzą się Amir Khan (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Eddy Reynoso, jeden z trenerów Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), zapewnił, że Meksykanin skrzyżuje rękawice z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO). Nie jest jednak pewny, kiedy to nastąpi.
Telewizja HBO wyemitowała program "Face Off", w którym naprzeciw siebie przy jednym stole usiedli Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) i Amir Khan (31-3, 19 KO) oraz ich trenerzy Eddy Reynoso i Virgil Hunter. Hitowa walka o pas WBC w dywizji średniej odbędzie się 7 maja w Las Vegas.
Przejście Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) na emeryturę przyniosło spore zmiany w rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, który układają eksperci ESPN.
Mniejszy i przekreślany przez sporą część obserwatorów Amir Khan (31-3, 19 KO) zapewnia, że ludzie będą przecierać oczy ze zdumienia podczas jego zaplanowanej na 7 maja potyczki z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Abel Sanchez, szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO), w ostrych słowach skomentował pomysł doprowadzenia do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Mannym Pacquiao (58-6-2, 38 KO).
Manny Pacquiao (58-6-2, 38 KO) niby zakończył karierę sobotnim zwycięstwem nad Timothy Bradleyem, ale on sam zostawia sobie uchylone drzwi do ewentualnej kolejnej walki. W kuluarach dyskutuje się o możliwości jego spotkania z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), o ile ten oczywiście najpierw 7 maja upora się z Amirem Khanem.
Trener Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) potwierdził, że Meksykanin nie zamierza w najbliższej przyszłości przechodzić do pełnego limitu kategorii średniej.
Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) poddał się standardowej procedurze ważenia na 30 dni przed walką o pas World Boxing Council, którego będzie bronić w potyczce z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Oscar De La Hoya szybko odniósł się do wypowiedzi Boba Aruma, który stwierdził, że chciałby doprowadzić do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Mannym Pacquiao (56-7-2, 38 KO). Odpowiedź promotora Meksykanina, przynajmniej na tę chwilę, brzmi nie.
Oscar De La Hoya przyznał, że to nie przypadek, iż 7 maja na jednej gali dojdzie do walk Canelo-Khan i Lemieux-Tapia. Zwycięzcy mogą się w przyszłości zmierzyć w bezpośrednim pojedynku.
Mauricio Sulaiman, prezydent federacji World Boxing Council, zapewnił kibiców, że nie ma możliwości, aby mistrz kategorii średniej Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) po pojedynku z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) bronił tytułu w starciu z kimś innym niż z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO).
Potwierdzono już oficjalnie pełną rozpiskę gali "Khanelo" 7 maja w Las Vegas. W przekazie PPV na antenie stacji HBO znajdą się cztery naprawdę ciekawe walki.
Ricky Hatton będzie mocno kibicować Amirowi Khanowi (31-3, 19 KO) w hitowej walce z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Faworytem jest Meksykanin, lecz "Hitman" nie odmawia szans swojemu rodakowi.
Pierwszy pogromca Amira Khana (31-3, 19 KO) nie skreśla Anglika w walce z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), ale zaznacza jednocześnie, że miękka szczęka 29-latka może być tym, co przesądzi o wyniku.
Trener Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) zapowiedział, że Meksykanin będzie ważyć około 165 funtów w dniu walki z Amirem Khanem (31-3-, 19 KO), która odbędzie się w umownym limicie 155. Wyjaśnia, że wyższa waga jest niewskazana, ponieważ "Canelo" zatraciłby szybkość.
Na każdym kroku zarzuca się Saulowi Alvarezowi (46-1-1, 32 KO), że ten nie walczy jak normalny "średni", tylko pojedynkuje się w umownych limitach. Meksykanin stara się przed tym bronić i mówi, że bez "catchweightu" nie byłoby jego walki z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Jeden z najlepszych obecnie szkoleniowców w bokserskim środowisku, trener Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO) - Abel Sanchez, wątpi, by doszło do walki jego podopiecznego z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
O walce Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) mówił i słyszał już chyba każdy. Tym razem głos w sprawie tej potyczki zabrał były mistrz świata, Paulie Malignaggi.
Ceniony ekspert i komentator stacji HBO - Max Kellerman, podzielił się swoimi spostrzeżeniami odnośnie walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Choć do walki Canelo-Gołowkin wciąż daleko, promujący Meksykanina Oscar De La Hoya nie ma wątpliwości, że do niej dojdzie. Co więcej, twierdzi, że będzie to w świecie boksu wydarzenie większe nawet niż ubiegłoroczna walka stulecia Mayweather-Pacquiao.
Za Amirem Khanem (31-3, 19 KO) oraz Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO) cała seria konferencji prasowych, zarówno w Europie jak i Ameryce. Teraz obaj mogą wracać powoli do swoich obozów i szykować się do zaplanowanej na 7 maja w Las Vegas walki.
Oscar De La Hoya zdradził, że chęć zrobienia na złość Donaldowi Trumpowi była jednym z motywów doprowadzenia do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Nowym Jorku Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że zdania nie zmienił i walka z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO) musi się odbyć w niższej kategorii wagowej.
Nie wszystkim podoba się projekt pod tytułem "Khanelo". Wielu ludzi uważa, że Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) będzie po prostu za duży dla Amira Khana (31-3, 19 KO), ale innego zdanie jest David Haye (27-2, 25 KO), który uczestniczył w londyńskiej konferencji prasowej promującej ich spotkanie 7 maja w Las Vegas.
Amir Khan (31-3, 19 KO) już kilka razy powtórzył, że analizuje dokładnie porażkę Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Floydem Mayweatherem Jr i czerpie z tego wiedzę, jak ma boksować, żeby pokonać większego rywala. Meksykanin ostrzegał wczoraj Anglika, by nie próbował z nim walczyć w ten sam sposób.
Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) i Amir Khan (31-3, 19 KO) rozpoczęli promocję hitowej walki, do której dojdzie 7 maja w T-Mobile Arena w Las Vegas. Pierwszy z trzech przystanków krótkiego tournee miał miejsce w Londynie.
Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) jest zdecydowanym faworytem walki z Amirem Khanem (31-3, 19 KO), ale nie spodziewa się, aby zaplanowana na 7 maja potyczka stanowiła dla niego łatwe zadanie.
Freddie Roach uważa, że kibice nie mają co się łudzić, że zobaczą w tym czy przyszłym roku walkę Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Zdaniem wielu to będzie mismatch, ale Abel Sanchez uważa, że Amira Khana (31-3, 19 KO) stać na to, by sprawić niespodziankę w starciu z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Oscar De La Hoya przekazał kibicom dwie wiadomości. Dobra - do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO) na pewno dojdzie. Zła - możliwe, że nie w tym roku.
Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) twierdzi, że żądania Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) są absurdalne, ale Floyd Mayweather Jr uważa, że powinien się na nie zgodzić.
Floyd Mayweather Jr nie przekreśla szans Amira Khana (31-3, 19 KO) w walce z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), ale mimo wszystko stawia na Meksykanina.
Walka Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) będzie jednym z największych bokserskich wydarzeń tego roku, ale Floyd Mayweather Jr wie, jak zepchnąć majową potyczkę w cień - wystarczy, że zadzwoni do obozu Danny'ego Garcii (32-0, 18 KO).
7 maja w Las Vegas dojdzie do walki Amira Khana (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Chociaż wielu skreśla Brytyjczyka i upatruje pewnego zwycięstwa przed czasem Meksykanina, nie zraża to ani trochę pięściarza z Boltonu i nie odbiera mu pewności siebie.
Abel Sanchez, trener Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO), nie widzi argumentów, którymi Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) mógłby postraszyć jego podopiecznego w ringu.
Cały czas trwają spory, nawet wśród największych specjalistów, czy projekt "Khanelo" to wielka walka, czy też może kompletny niewypał. Jednym ze sceptyków jest na przykład Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO).
Jak już zapewne każdy kibic boksu na świecie doskonale wie, 7 maja na ringu w Las Vegas spotkają się Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) i Amir Khan (31-3, 19 KO). I choć pojedynek zakontraktowano w umownym limicie 70,3 kilograma, w stawce będzie należący do "Canelo" pas organizacji WBC wagi średniej. Na zwycięzcę czeka już... Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO). I ma podobno asa w rękawie.
Słynni meksykańscy pięściarze nie dają Amirowi Khanowi (31-3, 19 KO) najmniejszych szans w konfrontacji z ich rodakiem Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Zdaniem Erika Moralesa, byłego czempiona czterech kategorii wagowych, zaplanowana na 7 maja walka nie potrwa dłużej niż cztery rundy.