MARGARITO CHCE BRATA, A POTEM SAMEGO CANELO
Antonio Margarito (39-8, 27 KO) zapowiedział, że zajmie się obydwoma braćmi Alvarez - najpierw Ramonem, a potem znacznie bardziej popularnym "Canelo".
Antonio Margarito (39-8, 27 KO) zapowiedział, że zajmie się obydwoma braćmi Alvarez - najpierw Ramonem, a potem znacznie bardziej popularnym "Canelo".
Oficjalnie negocjacje nadal trwają, nieoficjalnie już mówi się, że Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) i Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) zmierzą się z innymi rywalami.
Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) zrzekł się tytułu mistrza świata WBC w wadze średniej. Federacja potwierdziła, że nowym czempionem został Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO), który dotychczas posiadał pas tymczasowy.
Gdyby to zależało od Floyda Mayweathera Jr, do pojedynku pomiędzy Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO) a Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), najbardziej wyczekiwanej konfrontacji w świecie boksu, w ogóle by nie doszło.
Eric Gomez, wiceprezydent stajni Golden Boy Promotions, stwierdził, że nie dojdzie do przetargu na organizację walki Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO) z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Jeszcze dobrze nie opadł kurz po sobotnim efektownym zwycięstwie Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO) nad Amirem Khanem (31-4, 19 KO), a już eksperci i kibice zadają sobie pytanie, kto będzie kolejną ofiarą mocno bijącego Meksykanina. Poniżej prezentujemy listę pięciu kandydatów wybranych przez tygodnik Boxing News.
Zaraz po zdobyciu przez Gilberto Ramireza (34-0, 24 KO) tytułu mistrza świata kategorii super średniej federacji WBO promujący go Bob Arum zaproponował spotkanie z postrachem niższej dywizji, Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). Teraz ponawia taki pomysł.
Zawsze dobrze poinformowany Dan Rafael z portalu i telewizji ESPN zdradził liczbę abonamentów PPV sprzedanych na walkę Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO) z Amirem Khanem (31-4, 19 KO), która w ubiegły weekend odbyła się w T-Mobile Arena w Las Vegas.
Szef grupy Top Rank Bob Arum nie daje Saulowi Alvarezowi (47-1-1, 33 KO) większych szans na sukces w walce z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). W konfrontacji z Kazachem widzi jednak innego Meksykanina, swojego podopiecznego Gilberto Ramireza (34-0, 24 KO) - czempiona WBO w wadze super średniej.
Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) zaprosił w niedzielę do ringu Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), ale nic z tego nie wynikło. Kazach przyznaje, że liczył na więcej.
Prezydent World Boxing Council potwierdził, że w poniedziałek ruszyły wolne negocjacje w sprawie organizacji hitowej walki pomiędzy Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO) a Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). Obie strony mają do 24 maja czas na osiągnięcie porozumienia.
Czy dojdzie w końcu do walki Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO) z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO)? A jeśli tak, to kto w niej zwycięży? Nie wszyscy mówią jednym głosem.
Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) jest świetnym pięściarzem, ale już kilka razy punktacja jego walk wzbudzała kontrowersje. W sobotni wieczór popularny Canelo znokautował ciężko w szóstej rundzie Amira Khana (31-4, 19 KO), lecz po ogłoszeniu punktacji po pięciu starciach znów zaczęto dyskutować o wyciąganiu Meksykanina za uszy.
- Jeśli nie uda się doprowadzić do walki z Canelo, bardzo chętnie zmierzyłbym się z Danielem Jacobsem - nie ukrywa Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO), mistrz świata wagi średniej federacji WBA, IBF i być może wkrótce również WBC. Tymczasem jego trener Abel Sanchez drażni się z obozem przeciwnym.
Jose "Chepo" Reynoso zapewnia, że nie ma żadnych powodów, by jego podopieczny Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) miał się obawiać walki unifikacyjnej w wadze średniej z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Abel Sanchez, trener Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), wciąż zarzuca Saulowi Alvarezowi (47-1-1, 33 KO), że nie postępuje jak na mężczyznę przystało.
Do momentu nokautującego ciosu w szóstej rundzie Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) prowadził na kartach punktowych dwóch z trzech sędziów, którzy oceniali jego walkę z Amirem Khanem (31-4, 19 KO) w T-Mobile Arena w Las Vegas.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) pogratulował Saulowi Alvarezowi (47-1-1, 33 KO) zwycięstwa nad Amirem Khanem (31-4, 19 KO), ale zaznaczył, że ze względu na różnicę gabarytów trudno było w ogóle traktować ten pojedynek poważnie.
- To bardzo szybki zawodnik i wiedziałem, że pojawią się pewne problemy, szczególnie na początku. Ale wiedziałem również, iż czas będzie płynął na moją korzyść - powiedział uradowany Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO), który brutalnie znokautował nad ranem Amira Khana (31-4, 19 KO) w końcówce szóstej rundy.
- Tej walki chcemy wszyscy. Nie interesuje nas teraz rewanż z Cotto, tylko spotkanie z Gołowkinem - mówi Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO).
Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) prawdopodobnie po raz drugi z rzędu zwycięży w głosowaniu na nokaut roku. Bo nie dość, że załatwił Amira Khana (31-4, 19 KO) bardzo efektownie, to jeszcze należy wziąć pod uwagę rangę tego pojedynku. - Naprawdę wierzę, że doprowadzimy do tego spotkania - powiedział po wszystkim Mauricio Sulaiman, prezydent federacji WBC, komentując oczywiście potencjalne starcie Canelo z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Wszystko przebiegło zgodnie ze scenariuszem. Szybki Amir Khan (31-4, 19 KO) sprawiał w pierwszych minutach Saulowi Alvarezowi (47-1-1, 33 KO) sporo problemów, jednak ten w końcu huknął na punkt i było po wszystkim. Pomimo iż zawodnicy spotkali się w umownym limicie 70,3 kilograma, Meksykanin obronił tytuł mistrza świata wagi średniej federacji WBC.
Wydarzenie roku, czy też może klapa roku? Odliczamy minuty do walki Amira Khana (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), a to jest temat dla Was - kibiców!
Komisja Sportowa Stanu Nevada podała oficjalne zarobki za dzisiejszą galę w Las Vegas, w której w głównym daniu Amir Khan (31-3, 19 KO) spotka się z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Pomimo wcześniejszych zapowiedzi najbardziej kontrowersyjnej postaci w Ameryce zabraknie nadchodzącej nocy na wielkiej walce Canelo-Khan w Las Vegas.
Znany trener i ekspert telewizyjny Teddy Atlas nie przekreśla szans Amira Khana (31-3, 19 KO) w zbliżającej się wielkimi krokami walce z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Obóz Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) dawał w ostatnich tygodniach do zrozumienia, że nie jest zbytnio zainteresowany potyczką z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), ale na kilkadziesiąt godzin przed kolejną walką Meksykanina jego szkoleniowiec zapewnia, że do hitowego starcia może dojść - i to jeszcze w tym roku.
Magazy The Ring, nazywany często "Biblią Boksu Zawodowego", przepytał trzydzieści jeden osób o typy na jutrzejszą walkę Amira Khana (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Niemal wszyscy podkreślają, że pojedynek będzie ciekawy, ale tylko jedna(!) osoba wskazała na zwycięstwo Anglika. Przeczytajcie, niektóre opinie bardzo ciekawe.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) ma pasy WBA i IBF, na koncie szesnaście obron tytułu mistrza świata wagi średniej, ale takie resume wciąż nie robi wrażenia na Saulau Alvarezie (46-1-1, 32 KO), którego zdaniem Kazach nie zapracował na to, by się z nim zmierzyć.
Oscar De La Hoya, promotor gali Canelo-Khan, która w nocy z soboty na niedzielę odbędzie się w Las Vegas, poinformował, że ku jego zdziwieniu Donald Trump przyjął zaproszenie na hitową walkę.
Do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) pozostało już tylko kilkadziesiąt godzin. Główni bohaterowie wzięli udział w ostatniej konferencji prasowej promującej to wydarzenie.
- Znając przeszłość mojego rywala i sposób w jaki jest oceniany przez sędziów, na pewno będę musiał wygrać bardzo wyraźnie, by zostać ogłoszony zwycięzcą - nie ukrywa swoich przekonań Amir Khan (31-3, 19 KO), który już w nocy z soboty na niedzielę zaatakuje w umownym limicie 70,3 kilograma Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) i należący do niego pas mistrza świata federacji WBC wagi średniej.
Miguel Cotto (40-5, 33 KO), który w listopadzie ubiegłego roku przegrał z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), twierdzi, że nie ma wyraźnego faworyta w walce Meksykanina z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) i Amir Khan (31-3, 19 KO) przybyli we wtorek do Las Vegas, gdzie w nocy z soboty na niedzielę w hali T-Mobile Arena będą rywalizować o pas WBC w wadze średniej.
W gronie kibiców Amir Khan (31-3, 19 KO) najczęściej skazywany jest na porażkę z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), ale już wśród samych zawodników znajdziemy wielu takich, którzy upatrują spore szanse Anglika. Jednym z nich jest Shawn Porter (26-1-1, 16 KO).
- Będąc silniejszym, a przy tym przesadnie pewnym siebie, zaczynasz nastawiać się za bardzo na przewracaniu rywali. Tak właśnie przegrałem z Alim. Jeśli "Canelo" zbyt uwierzy w swoją siłę, Khan ze swoją szybkością może sprawić niespodziankę - mówi legendarny George Foreman, analizując sobotnią konfrontację Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
"Khanelo" już za sześć dni! Z tej okazji stacja HBO wypuściła drugi odcinek promujący pojedynek Amira Khana (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Natomiast w rozwinięciu przypominamy dwie wielkie walki obu zawodników - Khana z Marcosem Maidaną, a także Canelo z Miguelem Cotto.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) już kilka razy powtórzył, że dla Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) jest w stanie zejść do kategorii junior średniej, gdzie granica wynosi 154 funty. Z drugiej strony zapowiedział, że jeśli ma dojść do spotkania z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), to tylko w normalnym limicie wagi średniej (160), a nie w umownym 155 funtów, w jakim "Canelo" występuje od dłuższego czasu.
Amir Khan (31-3, 19 KO) nigdy nie słynął z odporności na ciosy, ale zdaniem trenera jego najbliższego rywala mitem jest, jakoby Anglik miał szklaną szczękę.
Słynny meksykański trener Ignacio Beristain uważa, że Amir Khan (31-3, 19 KO) nie ma żadnych szans na pokonanie Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) - nawet jeżeli będzie w doskonałej formie i zaliczy idealny występ.
Prezydent World Boxing Council Mauricio Sulaiman zapewnił, że federacja nie pójdzie więcej na ustępstwa i pozbawi Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), tytułu mistrza świata, jeśli pokona Amira Khana (31-3, 19 KO), a potem odmówi walki z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), nie jest do końca przekonany, czy jego podopieczny zdoła pokonać Amira Khana (31-3, 19 KO). - Nie bez powodu mamy klauzulę rewanżu. Jak Khan sprawi niespodziankę i wygra, to będziemy mieli drugą walkę - stwierdził.
Po Amirze Khanie (31-3, 19 KO) mediom zaprezentował się na treningu jego rywal, stawiany w roli faworyta Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO).
Kenny Bayless - chyba numer jeden w swoim fachu, będzie trzecią osobą w ringu ustawionym w nowej hali T-Mobile Arena w Las Vegas, gdzie 7 maja zmierzą się Amir Khan (31-3, 19 KO) z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Eddy Reynoso, jeden z trenerów Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), zapewnił, że Meksykanin skrzyżuje rękawice z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO). Nie jest jednak pewny, kiedy to nastąpi.
Telewizja HBO wyemitowała program "Face Off", w którym naprzeciw siebie przy jednym stole usiedli Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) i Amir Khan (31-3, 19 KO) oraz ich trenerzy Eddy Reynoso i Virgil Hunter. Hitowa walka o pas WBC w dywizji średniej odbędzie się 7 maja w Las Vegas.
Przejście Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) na emeryturę przyniosło spore zmiany w rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, który układają eksperci ESPN.
Mniejszy i przekreślany przez sporą część obserwatorów Amir Khan (31-3, 19 KO) zapewnia, że ludzie będą przecierać oczy ze zdumienia podczas jego zaplanowanej na 7 maja potyczki z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
Abel Sanchez, szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO), w ostrych słowach skomentował pomysł doprowadzenia do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Mannym Pacquiao (58-6-2, 38 KO).
Manny Pacquiao (58-6-2, 38 KO) niby zakończył karierę sobotnim zwycięstwem nad Timothy Bradleyem, ale on sam zostawia sobie uchylone drzwi do ewentualnej kolejnej walki. W kuluarach dyskutuje się o możliwości jego spotkania z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), o ile ten oczywiście najpierw 7 maja upora się z Amirem Khanem.