GRZEGORZ PROKSA O REWANŻU GOŁOWKINA Z CANELO I POWROCIE NA RING

Grzegorz Proksa (29-4, 21 KO) na własnej skórze przekonał się o sile ciosów Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO). Kazach jednak w zeszłym tygodniu przegrał w rewanżu z Saulem Alvarezem (50-1-2, 34 KO). Co o tym werdykcie myśli Proksa? Co porabia na co dzień i czy utrzymuje się w formie? Kiedy powrót? O tym wszystkim porozmawialiśmy z Grześkiem przy okazji piątkowej gali w Jastrzębiu-Zdroju. Zapraszamy!





LEMIEUX: TO JUŻ NIE TEN SAM GOŁOWKIN, Z KTÓRYM WALCZYŁEM W 2015 ROKU

David Lemieux (40-4, 33 KO) dostał trzy lata temu baty (TKO 8) od Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO). Teraz prawdopodobnie spotka się z Saulem Alvarezem (50-1-2, 34 KO), który w sobotnią noc pokonał Kazacha stosunkiem głosów dwa do remisu. Mimo wszystko kanadyjski puncher wyjdzie do Canelo z wiarą w zwycięstwo, bo, jak przekonuje, to był już zupełnie inny Gołowkin niż ten, z którym mierzył się w 2015 roku.





LEMIEUX KOLEJNYM RYWALEM CANELO?

W sobotnią noc David Lemieux (40-4, 33 KO) błyskawicznie i brutalnie rozprawił się z Garym O'Sullivanem (28-3, 20 KO), poprzedzając rewanż Giennadija Gołowkina z Saulem Alvarezem (50-1-2, 34 KO). I to właśnie kanadyjski puncher będzie prawdopodobnie kolejnym przeciwnikiem nowego mistrza świata wagi średniej federacji WBA i WBC.









GOŁOWKIN: MOIM ZDANIEM BOKSOWAŁEM LEPIEJ OD NIEGO

Giennadij Gołowkin (38-1-1, 34 KO) nie był zbyt rozmowny po walce. Uderzał i trafiał częściej, ale stracił pasy WBA/WBC wagi średniej na rzecz Saula Alvareza (50-1-2, 34 KO). Czy doczekamy się trylogii? - Tak, jeśli zostaną spełnione pewne warunki - mówi Kazach. - Jeśli ludzie tego chcą, możemy znów walczyć - zapewnia Meksykanin.


SĘDZIOWIE DALI CANELO OSTATNIĄ RUNDĘ, 'RATUJĄC SIĘ' PRZED REMISEM

Dyskusje i komentarze na pewno się nie skończą, a jedna strona nie przekona drugiej. Jedni lubią atakujących, inni bijących z defensywy. Są tacy, którzy widzieli przewagę Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO), inni zaś Saula Alvareza (50-1-2, 34 KO). Sama punktacja 115:113, 115:113 i 114:114 na pewno skandalem żadnym nie jest, natomiast kulisy punktowania ostatniej rundy mogą już budzić pewne wątpliwości.







CANELO vs GOŁOWKIN, CZYLI STARCIE DWÓCH ŚWIATÓW

Dwanaście rund nie wystarczyło. Jutro nad ranem polskiego czasu Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) i Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) spróbują sobie ostatecznie udowodnić, który z nich jest lepszym pięściarzem. Tymczasem my zapraszamy Was do podróży w przeszłość - rozsiądźcie się wygodnie i poznajcie obu tych wspaniałych pięściarzy bliżej niż kiedykolwiek.







NIE TYLKO GOŁOWKIN - CANELO RÓWNIEŻ WYGASA UMOWA Z HBO

Dotąd telewizja HBO rywalizowała z Showtime o prym na rynku w kwestii pokazywania największych gal boksu zawodowego ze świata. Wkrótce jednak jej pozycja może znacznie osłabnąć. Jak się bowiem okazuje, nie tylko Giennadijowi Gołowkinowi (38-0-1, 34 KO), ale również Saulowi Alvarezowi (49-1-2, 34 KO) wygasa z nią lukratywny kontrakt.


BYŁY TRENER TYSONA: CANELO WYGLĄDA TERAZ INACZEJ, TO BYŁ DOPING

Teddy Atlas zawsze znany był z ostrego języka i krewkiego temperamentu. Gdy młody Mike Tyson w wieku szesnastu lat i klepnął w pośladki siostrzenicę trenera, ten przystawił mu broń do głowy. I w swoich ocenach pozostaje również bezkompromisowy, za co jest przez niektórych uwielbiany, przez innych natomiast krytykowany. Tym razem Atlas wziął pod lupę wiosenną aferę dopingową Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO).