Paul Malignaggi nie jest zadowolony z ostatnich wyborów Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO), krytykując również federacje i kibiców.

Chyba możemy zapomnieć o walce Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO) z Davidem Benavidezem (28-0, 24 KO). Tak przynajmniej wynika ze słów Sampsona Lewkowicza.

Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) potwierdził kilka dni temu występ 4 maja w Las Vegas, a przy okazji wykluczył walkę z Jaime Munguią. Teraz odrzucił pomysł potyczki z Terence'em Crawfordem (40-0, 31 KO).

Miały być wielkie ogłoszenia, a skończyło się na niedopowiedzeniach. Choć coś o kolejnej walce Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO) już wiemy.

Coś dużego ma do ogłoszenia Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO). Co takiego? Dowiemy się jutro.

Terence Crawford (40-0, 31 KO) raz jeszcze wywołał do tańca Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO) sugerując, iż jest to największe zestawienie w dzisiejszym boksie zawodowym.

Jeden z ekspertów ESPN - Stephen A. Smith - krytykuje plany Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO) dotyczące walki z Jermallem Charlo (33-0, 22 KO).

- Jeśli Canelo zależy naprawdę na spuściźnie, w tych ostatnich dwóch walkach dla PBC musi spotkać się z moim zawodnikiem - przekonuje Sampson Lewkowicz, promotor Davida Benavideza (28-0, 24 KO).

Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) ma już wybranych dwóch tegorocznych rywali? Tak przynajmniej twierdzi Salvador Rodriguez z ESPN.

Jeśli Jaime Munguia (43-0, 34 KO) miał udowodnić tą walką, że zasługuje na szansę rywalizowania z Canelo, to właśnie to zrobił. A nawet wypadł na tle tego samego rywala lepiej niż jego sławny rodak.

Gdy Terence Crawford (40-0, 31 KO) zapowiedział, że chętnie przeskoczy o trzy limity w górę na walkę z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO), wielu pukało się w głowę. Ale nie Dmitrij Biwoł (22-0, 11 KO), który przecież ma sławnego Canelo na rozkładzie.

- Walka z Beterbijewem będzie dla mnie trudniejsza niż ta z Canelo - przekonuje Dmitrij Biwoł (22-0, 11 KO), mistrz WBA wagi półciężkiej.

Juan Manuel Marquez był wielkim mistrzem, który nie unikał żadnego wyzwania. Jest też bardzo surowy dla innych mistrzów, z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO) na czele.

Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking P4P, czyli dziesięciu najlepszych bokserów świata bez podziału na kategorie.

Plotki, ploteczki... Tych walk nie ogłoszono, ale coraz głośniej słychać o nich w kuluarach.

Edgar Berlanga (21-0, 16 KO) wie, że musi 24 lutego pokazać się z bardzo dobrej strony, by zasłużyć na największe walki. A mierzy bardzo wysoko.

Oscar De La Hoya dąży do zakopania topora wojennego z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO), by doprowadzić do jego pojedynku z Jaime Munguią (42-0, 33 KO).

Dmitrij Biwoł (21-0, 11 KO) ma przed sobą sobotnią obronę pasa WBA wagi półciężkiej w starciu z Lyndonem Arthurem (23-1, 16 KO), ale prawdziwym celem pozostaje unifikacja wszystkich pasów z Arturem Beterbijewem (19-0, 19 KO).

Magazyn The Ring uaktualnił listę dziesięciu najlepszych pięściarzy świata P4P, czyli bez podziału na kategorie.

Sporo się dzieje w świecie boksu zawodowego. Oto kolejna dawka informacji w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Jaime Munguia (42-0, 33 KO) ma na horyzoncie majową walkę za wielkie pieniądze z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO), królem kategorii super średniej. Wcześniej jednak musi przejść ostatnią przeszkodę. I to nie byle jaką...

Po blisko trzyletniej przerwie Billy Joe Saunders (30-1, 14 KO) ma wrócić na ring na początku przyszłego roku. A wszystko po pierwszej porażce w karierze z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO).

David Benavidez (28-0, 24 KO) już prawie wyczyścił kategorię super średnią, dlatego rozważa przejście do wagi półciężkiej. Najpierw jednak chce dopaść Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO).

Jermall Charlo (33-0, 22 KO) wrócił po dwóch i pół roku, w wyższej kategorii pobił zawodnika z niższej dywizji i na kanwie tej wygranej rzuca nazwiskami potencjalnych rywali w następnej walce.

Statystyki ciosów potwierdzają przebieg walki i dominacji Davida Benavideza (28-0, 24 KO) nad Demetriusem Andrade'em (32-1, 19 KO).

- To będzie świetne zakończenie roku i chyba najlepsza rozpiska, bo każdy na tej gali ma coś do udowodnienia - mówi David Benavidez (27-0, 23 KO), który w sobotnią noc spotka się z Demetriusem Andrade'em (32-0, 19 KO).

Eddie Hearn przekonuje, iż David Benavidez (27-0, 23 KO) będzie idealnym rywalem dla Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO), gdy już upora się z Demetriusem Andrade (32-0, 19 KO).

Kolejne doniesienia z konwencji World Boxing Council. Zapadły ważne decyzje w kilku kategoriach odnośnie obowiązkowych obron.

Kto majowym rywalem Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO)? Bardzo możliwe, że przymierzany już od jakiegoś czasu do takiej potyczki Jaime Munguia (42-0, 33 KO).

Ben Davies z serwisu Give Me Sport stworzył własną listę dziesięciu największych przekrętów sędziowskich w historii boksu, przy czym zaznaczył, iż skupił się wyłącznie na tych większych walkach i znanych pięściarzach.

W miniony weekend Żanibek Alimchanuli (15-0, 10 KO) zunifikował pasy WBO i IBF wagi średniej. Kazach, nazywany przez niektórych nowym Gołowkinem, chętnie pomści swojego rodaka w ewentualnej walce z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO).

Choć minęły dopiero dwa tygodnie od ostatniego występu Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO), pojawiają się pierwsze pogłoski dotyczące następnego rywala Meksykanina.

- Ja przestraszony? OK, nie sobie tak mówi, zresztą jeśli byłbym przestraszony, to broniłbym się i okazał jeszcze bardziej niebezpieczny - odpowiada Demetrius Andrade (32-0, 19 KO) na zaczepki Davida Benavideza (27-0, 23 KO).

Pierwotnie to Jermall Charlo (32-0, 22 KO), a nie jego bliźniak Jermell, miał stanąć naprzeciw Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO). Teraz brat chce pomścić brata.

Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) stoczył pierwszą z trzech walk dla PBC. Kto będzie jego kolejnym rywalem? Swojego faworyta ma legendarny Roy Jones Jr, dawny król zestawień P4P.

Terence Crawford (40-0, 31 KO) wyśmiał postawę Jermella Charlo (35-2-1, 19 KO) w walce z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO) i zapowiedział, że nie jest już zainteresowany potyczką ze swoim rodakiem.

Po pierwszej, rozpoznawczej rundzie, od drugiej aż do ostatniej w każdej kolejnej odsłonie Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) trafiał częściej niż Jermell Charlo (35-2-1, 19 KO).

- Nikt nie pokona takiej wersji Canelo - mówił zadowolony Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) po wygranej nad Jermellem Charlo (35-2-1, 19 KO).

Bezdyskusyjny mistrz świata wagi super średniej (76,2 kg) lepszy od bezdyskusyjnego mistrza wagi junior średniej (69,85 kg). Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) pokonał Jermella Charlo (35-2-1, 19 KO)!

Erickson Lubin (25-2, 18 KO) zaboksuje dziś przed walką Jermella Charlo (35-1-1, 19 KO) z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO). Co ciekawe, to właśnie Charlo zadał mu pierwszą porażkę w karierze.

To będzie szalona noc, która zadowoli każdego Kibica. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!

Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) i Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO) na remis podczas ceremonii ważenia. A jak będzie jutro w ringu?

Iskrzy na linii Teddy Atlas - Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO). Znany z ciętego języka trener i analityk podszczypnął meksykańskiego gwiazdora, a ten odpowiedział mu z nawiązką.

- Nie ignorujcie mojego doświadczenia, mojej siły, moich umiejętności technicznych - mówi Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO). - Nigdy tego nie robiłem, po prostu wierzę w swoje umiejętności i siłę - odpowiada Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO).

Już w sobotnią noc Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) wystawi na szalę wszystkie cztery pasy wagi super średniej w konfrontacji z absolutnym championem dywizji junior średniej, Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO).

- Kiedy już pokonam Canelo, wszystkie te sk***y nagle zechcą ze mną walczyć - mówi Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO), absolutny mistrz świata wagi junior średniej, który przeskakuje o dwa limity na walkę z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO).

Austin Trout (36-5-1, 18 KO) ma tę przewagę nad innymi ekspertami przed sobotnią galą w Las Vegas, że walczył zarówno z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO), jak i Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO).

Przedstawiamy Wam kolejną dawkę informacji ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) wciąż nie może pogodzić się z porażką z Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO) i usprawiedliwia sam siebie.