HEARN: NIE MA KONTRAKTU NA REWANŻ MARTINEZA Z CHAVEZEM JR
Promotor Eddie Hearn zaprzeczył pogłoskom, jakoby walka rewanżowa pomiędzy Sergio Martinezem (51-3-2, 28 KO) a Julio Cesarem Chavezem Jr (50-3-1, 32 KO) była już bliska zakontraktowania.
Promotor Eddie Hearn zaprzeczył pogłoskom, jakoby walka rewanżowa pomiędzy Sergio Martinezem (51-3-2, 28 KO) a Julio Cesarem Chavezem Jr (50-3-1, 32 KO) była już bliska zakontraktowania.
Ojciec Julio Cesara Chaveza Jr (50-3-1, 32 KO) poinformował, że osiągnięto porozumienie w sprawie walki jego syna z powracającym z emerytury Sergio Martinezem (51-3-2, 28 KO).
Sprzeczne informacje dochodzą do nas z obozu Sergio Martineza (51-3-2, 28 KO) w sprawie ewentualnego rewanżu z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-3-1, 32 KO). Przebywający od ponad czterech lat na sportowej emeryturze Argentyńczyk deklaruje coś zupełnie innego niż jego zespół.
Przebywający od ponad czterech lat na sportowej emeryturze Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) już od kilku miesięcy wspomina coś o powrocie na ring. I coraz realniejszych kształtów nabiera jego ewentualny rewanż z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-3-1, 32 KO).
Były czempion kategorii średniej Sergio Martinez widzi w Giennadiju Gołowkinie (36-0, 33 KO) faworyta walki z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO). Wątpi jednak, czy do niej dojdzie.
Sergio Martinez, jeszcze kilka lat temu najlepszy pięściarz wagi średniej na świecie, nie wierzy, aby kiedykolwiek udało się doprowadzić do hitowej konfrontacji Canelo-Gołowkin.
Tak jak cały świat, bokserskie środowisko jest wstrząśnięte zamachami w Paryżu. Od kilku godzin w mediach społecznościowych pięściarze okazują wsparcie dla mieszkańców stolicy Francji. Wśród nich jest m.in. Tony Bellew (25-2-1, 16 KO), najbliższy rywal Mateusza Masternaka (36-3, 26 KO).
To już niestety koniec pewnej epoki. 40-letni Sergio Gabriel Martinez (51-3-2, 28 KO) długo dojrzewał do tej decyzji, próbował ją jeszcze odwlec, ale w końcu pogodził się z tym i w nocy polskiego czasu ogłosił zakończenie kariery.
Były król wagi średniej Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) zdementował doniesienia argentyńskich mediów, które poinformowały w poniedziałek, że 40-letni bokser zakończył karierę. Emerytura "Maravilli" wprawdzie wciąż jest blisko, ale to jeszcze nic pewnego.
Były mistrz wagi średniej Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) nie widzi dla Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) żadnych szans w majowej walce stulecia z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). Jego zdaniem pojedynek będzie miał jednostronny przebieg, a Amerykanin pozostanie niepokonany.
Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) od dłuższego czasu boryka się z kłopotami zdrowotnymi, a po bolesnym laniu z rąk Miguela Cotto i utracie pasa WBC wagi średniej zawisło nad nim widmo zakończenia kariery.
Były król wagi średniej Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) nie ukrywa, że chciałby stoczyć jeszcze jedną walkę. Zrezygnuje jednak ze swojego planu, jeżeli będzie musiał się poddać kolejnej operacji.
Coraz mniej prawdopodobny wydaje się powrót na ring Sergio Martineza (51-3-2, 28 KO). Były mistrz świata wagi średniej decyzji wprawdzie jeszcze nie podjął, ale w najbliższej przyszłości częściej niż w ringu będzie można go zobaczyć na deskach teatru.
W ciągu najbliższych kilku dni wyjaśni się przyszłość Sergio Martineza (51-3-2, 28 KO). Były mistrz wagi średniej ma zaplanowane wizyty u lekarzy, którzy ustalą, czy zawodnik jest dostatecznie zdrowy, aby kontynuować bokserską karierę. Argentyńczyk chce walczyć, ale jest też gotowy zawiesić rękawice na kołku.
Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) bardzo ciężko znosi porażkę z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO). Choć minęły od niej już dwa miesiące, Argentyńczyk wciąż nie zaznał spokoju. Zaczął nawet korzystać z pomocy psychologa.
Sergio Gabriel Martinez (51-3-2, 28 KO) oraz Felix Sturm (39-4-2, 18 KO) długo byli najważniejszymi postaciami wagi średniej. Wtedy nawet nie wspominano o walce unifikacyjnej między nimi, lecz teraz, gdy obaj przegrali i utracili swoje tytuły, taki pomysł wydaje się coraz bardziej realny do zrealizowania.
Pomimo strasznego lania z rąk Miguela Cotto nękany kontuzjami Sergio Gabriel Martinez (51-3-2, 28 KO) nie zamierza się poddawać i kończyć w ten sposób swoją piękną karierę.
Około 350 tysięcy osób wykupiło w Stanach Zjednoczonych transmisję pay-per-view z walki Miguela Cotto (39-4, 32 KO) z Sergio Martinezem (51-3-2, 28 KO), która 7 czerwca odbyła się w Madison Square Garden.
Przebywający na wakacjach w Hiszpanii Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) wstrzyma się z decyzją co do dalszej kariery do zakończenia piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii, których finał zaplanowano na 13 lipca.
- Wyrazy uznania dla Freddiego Roacha. Wzmocnił Miguela mentalnie tak bardzo, jak nie był już od naprawdę dawna - powiedział znany trener Abel Sanchez, chwaląc swojego kolegę po fachu. Bo przecież większość nie dawała szans Miguelowi Cotto (39-4, 32 KO) w konfrontacji z Sergio Martinezem.
Wieloletni doradca Sergio Martineza (51-3-2, 28 KO) Sampson Lewkowicz twierdzi, że mimo dotkliwej porażki z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO) Argentyńczyk nie zawiesi rękawic na kołku. Jego zdaniem "Maravilla" jeszcze przynajmniej raz pojawi się w ringu.
Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO), który w miniony weekend został rozbity przez Miguela Cotto (39-4, 32 KO), zakończył pojedynek z Portorykańczykiem bez większych obrażeń. Jedyna poważniejsza kontuzja Argentyńczyka to złamany nos.
Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) nie wierzył, że może przegrać - i to przed czasem - ze znacznie mniejszym Miguelem Cotto (39-4, 32 KO). Były mistrz świata wagi średniej zapewniał, iż zakończy walkę na swoją korzyść do końca dziewiątej rundy, a tymczasem sam nie wyszedł do dziesiątego starcia i stracił swój tytuł.
W walce wieczoru w Madison Square Garden Miguel Cotto (39-4, 32 KO) zadał o ponad sto celnych ciosów więcej niż Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO). Większość z nich to były mocne uderzenia na głowę rywala, który po dziewięciu rundach jednostronnego pojedynku został poddany przez narożnik.
Przed tym pojedynkiem sławny trener Freddie Roach zapewniał, że Miguel Cotto (39-4, 32 KO) w nowej, wyższej wadze bije dużo mocniej. Mało kto traktował te przechwałki na poważnie, tymczasem Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) odczuł to na własnej skórze.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) jest faworytem potyczki z Miguelem Cotto (38-4, 31 KO), ale byłe gwiazdy boksu nie spisują debiutującego w wadze średniej Portorykańczyka na straty. Jak mówią, "Junito" jest wystarczająco inteligentny i twardy, aby pojedynek nie sprowadził się do różnicy w warunkach fizycznych.
Miguel Cotto (38-4, 31 KO) ma zagwarantowane 7 milionów dolarów za walkę z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), która nadchodzącej nocy odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Jego rywal otrzyma 1,5 miliona.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) bardzo długo celebrował moment wejścia na wagę, a kiedy wskazówka potwierdziła, że zmieścił się w limicie, widać było na jego twarzy ulgę. Czy mistrz świata WBC jest w formie i czuje się pewnie przed walką z Miguelem Cotto (38-4, 31 KO)? Od Portorykańczyka bije spokój, natomiast "Maravilla" bardzo starał się sprowokować go podczas intensywnego pojedynku wzrokowego. Zapraszamy do obejrzenia zapisu wideo!
Już jutro w nocy na gali w legendarnej hali Madison Square Garden Miguel Cotto (38-4, 31 KO) spróbuje zapisać się w historii jako pierwszy portorykański mistrz świata czterech kategorii, by jednak tego dokonać będzie musiał uporać się z czempionem WBC wagi średniej Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO). Pojedynek został zakontraktowany w umownym limicie 159 funtów.
Już w tę sobotę na ringu w Madison Square Garden odbędzie się pojedynek, który z całą pewnością dołączy do grona tych, które uczyniły nowojorską halę legendarną. 7 czerwca naprzeciwko siebie staną mistrz świata wagi średniej Sergio Gabriel Martinez (51-2-2, 28 KO) i pretendent, który dotychczas podbił trzy niższe dywizje, popularny Miguel Cotto (38-4, 31 KO). Transmisję z tego elektryzującego widowiska przeprowadzi HBO, a w naszym kraju Polsat Sport.
Miguel Cotto (38-4, 31 KO) nie jest faworytem sobotniej walki z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), ale zdaniem Floyda Mayweathera Sr może pokonać większego rywala i zostać mistrzem świata w czwartej kategorii wagowej.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) i Miguel Cotto (38-4, 31 KO) nie mieli wiele do powiedzenia na ostatniej konferencji prasowej przed walką w Madison Square Garden. - Powiedzieliśmy już za dużo - stwierdził "Maravilla", który położy na szali pas WBC w wadze średniej.
Las Vegas, 15 września 2012 roku. Największe meksykańskie gwiazdy młodego pokolenia podzieliły kibiców boksu. Niektórzy wybrali Canelo Alvareza (43-1-1, 31 KO), ale zdecydowana większość wolała obejrzeć Julio Cesara Chaveza Juniora (48-1-1, 32 KO), który w Thomas & Mack Center mierzył się z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO). Genialny występ Argentyńczyka, który przez 10,5 rundy deklasował rywala, by w końcówce stoczyć heroiczną walkę o przetrwanie.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) nie ma żadnych wątpliwości, że podczas zbliżającego się weekendu będzie świętował wielki powrót i kolejną udaną obronę tytułu mistrza świata WBC w wadze średniej. Przeciwnikiem 39-letniego Argentyńczyka będzie znacznie mniejszy Miguel Cotto (38-4, 31 KO), który przygotowywał się w Wild Card Gym pod okiem Freddie'ego Roacha.
Felix Sturm (39-3-2, 18 KO) wyraził gotowość do walki z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) i Miguelem Cotto (38-4, 31 KO), którzy zmierzą się 7 czerwca w Madison Square Garden. Zawsze jestem chętny na pojedynek unifikacyjny powiedział mistrz IBF w wadze średniej.
- Lekarze wykonali kawał dobrej roboty. Czuję się sprawny w stu procentach. Pracuję ekstremalnie ciężko na tym obozie i wszystko idzie zgodnie z planem - zapewnia Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO), który 7 czerwca w sławnej Madison Square Garden skrzyżuje rękawice z Miguel Cotto (38-4, 31 KO) w obronie pasa WBC wagi średniej. Przypomnijmy jednak, że obie strony zgodziły się na umowny limit 159 funtów.
Trener Miguela Cotto (38-4, 31 KO) Freddie Roach nie sądzi, aby warunki fizyczne odegrały dużą rolę w zaplanowanej na 7 czerwca walce Portorykańczyka z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO). Szkoleniowiec twierdzi zresztą, że to jego podopieczny, który będzie debiutować w wadze średniej, będzie miał przewagę siły.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) od początku nie krył swej niechęci do Miguela Cotto (38-4, 31 KO) i szybko zaczął narzucać na siebie dodatkową presję, zapewniając wszystkich, że znokautuje portorykańskiego gwiazdora przed dziewiątą rundą.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) nie ma wątpliwości, że znokautuje Miguela Cotto (38-4, 31 KO). Argentyńczyk twierdzi, że dokona tego już w początkowych rundach zaplanowanej na 7 czerwca walki.
Komentator telewizji HBO Max Kellerman przypuszcza, że w najbliższych miesiącach zobaczymy w jednym ringu Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO) i Giennadija Gołowkina (29-0, 26 KO). Walka Argentyńczyka z Kazachem wyłoniłaby najlepszego boksera kategorii średniej.
Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) zapowiedział, że zakończy karierę Miguela Cotto (38-4, 31 KO). Pięściarze spotkają się 7 czerwca na ringu w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Stawką ich walki będzie pas WBC w wadze średniej.
Być może wkrótce będziemy świadkami końca bardzo udanej kariery Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO), ale nie uprzedzajmy faktów. 39-letni Argentyńczyk wypłynął na szerokie wody bardzo późno, ale w krótkim czasie podbił wagę średnią i pokonał takich rywali jak Kelly Pavlik, Julio Cesar Chavez Jr czy Paul Williams. Zapraszamy wszystkich kibiców "Maravilli" do obejrzenia zaktualizowanych "Greatest Hits" Martineza okiem kamer HBO.
Freddie Roach jest przekonany, że Miguel Cotto (38-4, 31 KO) bokserskimi umiejętnościami nadrobi różnicę w warunkach fizycznych i 7 czerwca w Madison Square Garden pokona Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO). Kluczem do zwycięstwa mają być dla Portorykańczyka ciosy na tułów.
Na zakończenie transmisji z gali w MGM Grand w Las Vegas telewizja HBO wyemitowała krótki fragment programu Face Off, w którym Max Kellerman zasiadł przy stole z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) i Miguelem Cotto (38-4, 31 KO). Między pięściarzami wyraźnie iskrzy, co zapowiada duże emocje 7 czerwca, kiedy zmierzą się w Nowym Jorku.
Mimo że Miguel Cotto (38-4, 31 KO) przegrał dwie z ostatnich trzech walk, Portorykańczyk jest pewny siebie przed zaplanowanym na 7 czerwca pojedynkiem z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO). "Junito" zapewnia, że poczynił ostatnio spore postępy i pokaże to na ringu w Madison Square Garden.
Wielu kibiców i ekspertów zastanawia się, jak długo potrwa jeszcze panowanie Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO). Król wagi średniej zrobił wielką karierę bardzo późno - jego największe sukcesy przyszły w latach 2009-2012, a dziś "Maravilla" ma już 39 lat i od pewnego czasu nękają go kontuzje. Okazuje się, że czerwcowy pojedynek z Miguelem Cotto (38-4, 31 KO) może być ostatnim w karierze Argentyńczyka.