Andre Ward

Pięściarze : USA

Strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9


RANKING P4P: CZERWIEC 2015

Długo kazał na siebie czekać król wagi super średniej Andre Ward (28-0, 15 KO). Jego pozaringowe problemy z promotorem zostały jednak rozwiązane i wygląda na to, że "S.O.G." w końcu zacznie walczyć regularnie. Zaledwie trzy walki stoczone w ostatnich czterech latach sprawiły, że część kibiców zapomniała już, jakim geniuszem jest kalifornijczyk, który ostatnią porażkę poniósł w wieku 12 lat.




WRÓCIŁ STARY DOBRY ANDRE WARD!

Wrócił! Po wielu perypetiach z nieżyjącym już promotorem i wykupieniu kontraktu przez Jaya Z, nad ranem w swoim stylu pokazał się znów Andre Ward (28-0, 15 KO)! Amerykanin odprawił na ringu w Oakland Paula Smitha (35-6, 20 KO), który niedawno dwukrotnie podchodził do pasa WBO przeciwko Abrahamowi.



WARD: JESTEM ROZCZAROWANY SMITHEM

Andre Ward (27-0, 14 KO) nie ukrywa, że jest bardzo zawiedziony postawą Paula Smitha (35-5, 20 KO), który wyraźnie przekroczył umowną wagę przed pojedynkiem w Oakland. Bokserzy mieli się spotkać w limicie 172 funtów, a Brytyjczyk ważył aż 176,4 funta.















ANDRE WARD NIEZRAŻONY WYSTĘPEM NA ANTENIE BET

Po półtorarocznej przerwie Andre Ward (27-0, 14 KO) powróci w końcu 20 czerwca w swoim Oakland w umownym limicie 78 kilogramów przeciwko Paulowi Smithowi (35-5, 20 KO). Jego występ pokaże stacja BET (Black Entertainment Television), telewizja kablowa z siedzibą w Waszyngtonie, kierowana do młodych czarnych i miejskich odbiorców w Stanach Zjednoczonych.


WARD I SMITH NA PIERWSZEJ KONFERENCJI PRASOWEJ

- Jestem podekscytowany powrotem, w dodatku przed własną publicznością - nie ukrywa swojego zadowolenia Andre Ward (27-0, 14 KO), który po półtorarocznej przerwie zaboksuje w końcu 20 czerwca podczas gali w Oakland. Jego przeciwnikiem będzie niedawny dwukrotny challenger do pasa WBO kategorii super średniej, Paul Smith (35-5, 20 KO).











WARD: FROCH NIE BĘDZIE NICZEGO DYKTOWAĆ

Andre Ward (27-0, 14 KO) odpowiedział Carlowi Frochowi (33-2, 24 KO), który zaprosił go na mistrzowską walkę do Wielkiej Brytanii. Pięściarz z Nottingham, któremu Amerykanina jako rywala wyznaczyły władze federacji WBA, stwierdził, że skoro kilka lat temu boksował z Wardem w USA, to teraz jego oponent powinien odwiedzić Wyspy. Ward odparł, że "Kobra" nie będzie mu niczego narzucać.











BUTE: DZIŚ FROCH MÓGŁBY POKONAĆ WARDA

Carl Froch (33-2, 24 KO) za pierwszą porażkę w karierze już się Mikkelowi Kesslerowi zrewanżował. Tą drugą - ponad trzy lata temu w finale turnieju "Super Six", poniósł z rąk Andre Warda (27-0, 14 KO). Potem radził sobie znakomicie, a jedna z ofiar "Kobry" - Lucian Bute (31-2, 24 KO), przekonuje iż gdyby teraz doszło do drugiego spotkania pomiędzy tymi zawodnikami, wówczas pięściarz z Nottingham mógłby powstrzymać marsz niepokonanego mistrza olimpijskiego z Aten.




MIKKEL KESSLER: FROCH TWARDSZY OD WARDA

Czterokrotny mistrz świata wagi super średniej - Mikkel Kessler (46-3, 35 KO), czeka na powrót między liny i rewanże z Carlem Frochem bądź Andre Wardem. - Gdybym mógł wybierać, to wybrałbym Frocha - nie ukrywa świetny Duńczyk w rozmowie z BOKSER.ORG. Zapraszamy do wywiadu.


HBO CHCE WALKI GOŁOWKINA Z ANDRE WARDEM

Komentatorzy stacji HBO, która transmitowała w Stanach Zjednoczonych pojedynek Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) z Marco Antonio Rubio (59-7-1, 51 KO), są zachwyceni postawą Kazacha. - Ten facet to potwór, maszyna do zabijania, współczesna wersja Mike'a Tysona - stwierdził Roy Jones Jr.




MENADŻER GOŁOWKINA: NIECH LEPIEJ WARD ZAŁATWI SWOJE SPRAWY

Swego czasu Giennadij Gołowkin (30-0, 27 KO) sądził się z grupą Universum, ale zanim udało się mu uwolnić z kontraktu, nadal występował pod banderą tej stajni. Obecnie w podobnej sytuacji znajduje się Andre Ward (27-0, 14 KO), który nie tylko przegrał już trzy apelacje, to jeszcze wściekły promotor Dan Goossen pozwał go o dziesięć milionów dolarów. To wszystko powoduje, że mega walka między tymi liderami swoich kategorii bardzo się oddala.