Walka Juergena Braehmera (47-2, 35 KO) z Thomasem Oosthuizenem (25-0-2, 14 KO) ponownie odwołana. Co więcej, od pięściarza z RPA odszedł jego trener Harold Volbrecht. Wszystko przez niesubordynację oraz problemy 27-latka poza ringiem, które negatywnie odbijały się na jego sportowej karierze.
Potwierdziły się informacje o terminie walki pomiędzy Juergenem Braehmerem (47-2, 35 KO) a Thomasem Oosthuizenem (25-0-2, 14 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice 12 marca na ringu w Jahnsportforum w Neubrandenburgu. Stawką będzie należący do Niemca regularny pas WBA w wadze półciężkiej.
Jurgen Brahmer (47-2, 35 KO) piastuje tytuł mistrza świata WBA Regular wagi półciężkiej, ale ma też ponad trzydzieści siedem lat na karku i powoli zastanawia się, co będzie robić po zakończeniu kariery. Jak widać dobrze odnajduje się w roli trenera, bo właśnie rozpoczął nowy etap swojej kariery, od tej drugiej strony.
Rodney Berman - promotor Tommy'ego Oosthuizena (25-0-1, 14 KO), potwierdza plotki o szykowanej dla niego walce z mistrzem "regularnym" WBA wagi półciężkiej, Jurgenem Brahmerem (47-2, 35 KO).
Pierwotnie planowano, że do tego starcia dojdzie już pięć tygodni temu (7 listopada), jednak Jurgen Brahmer (47-2, 35 KO) nabawił się kontuzji i wszystko odwołano. Ale jak widać co się odwlecze...
Juergen Braehmer (47-2, 35 KO) doznał kontuzji dłoni i nie zaboksuje 7 listopada na gali w Monte Carlo, gdzie miał bronić regularnego pasa WBA w wadze półciężkiej w starciu z Thomasem Oosthuizenem (25-0-2, 14 KO). Organizatorzy znaleźli już dla obu zawodników zastępstwo.
Jurgen Brahmer (47-2, 35 KO) już w sobotę wieczorem na ringu w Dreźnie po zastopowaniu Konni Konrada w piątej obronie pasa WBA Regular wagi półciężkiej poinformował o tym, że do szóstej podejdzie już 7 listopada na ringu w Monte Carlo. Teraz oficjalnie poznaliśmy nazwisko jego rywala.
Jurgen Brahmer (47-2, 35 KO) pokazał wielki boks i w doskonałym stylu rozprawił się z Konni Konradem (22-2-1, 11 KO). Tym samym już po raz piąty obronił tytuł "regularnego" mistrza świata wagi półciężkiej według federacji WBA.
Kalle Sauerland, promotor regularnego mistrza WBA w wadze półciężkiej Juergena Braehmera (46-2, 34 KO), chce doprowadzić do walk Niemca z największymi gwiazdami dywizji - Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO) i Siergiejem Kowaliowem (28-0-1, 25 KO).
Jak już zapewne wiecie Jurgen Brahmer (46-2, 34 KO) do kolejnej obrony pasa WBA Regular wagi półciężkiej podejdzie 5 września w Dreźnie, mając za rywala dawnego sparingpartnera i dobrego kumpla, Konni Konrada (22-1, 11 KO), do którego swego czasu przymierzany był Darek Sęk. Dziś odbyła się konferencja prasowa promująca to wydarzenie.
Nie jest żadną tajemnicą, że Andrzej Fonfara kontraktując spotkanie z Nathanem Cleverlym trochę podebrał rywala Jurgenowi Brahmerowi (46-2, 34 KO) na piątą obronę pasa WBA wagi półciężkiej w wersji Regular. Niemiec i jego sztab poszukali więc innej opcji, a wybór padł na Konni Konrada (22-1-1, 11 KO).
Kalle Sauerland poinformował nas o tym, że Juergen Braehmer (46-2, 34 KO) powróci na ring 5 września z mocnym rywalem. Być może Nathanem Cleverly (28-2, 14 KO). Nie mogliśmy jednak nie zapytać niemieckiego promotora o naszego Andrzeja Fonfarę (27-3, 16 KO).
Wszystko wskazuje na to, że Nathan Cleverly (28-2, 14 KO) będzie kolejnym rywalem regularnego mistrza WBA w wadze półciężkiej Juergena Braehmera (46-2, 34 KO). Walka ma się odbyć 5 września w Niemczech.
Jurgen Brahmer (46-2, 34 KO) po czterech udanych obronach pasa federacji WBA wagi półciężkiej do kolejnej podejdzie 5 września na terenie Niemiec. O wszystkim poinformował nas Kalle Sauerland - promotor championa, po sobotniej gali w Berlinie.
Zaledwie kilka dni minęło od walki Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO) z Julio Cesarem Chavezem Jr, a do kolejnego starcia z Polakiem przymierzana jest już spora ilość zawodników. Nasz rodak najchętniej zmierzyłby się w pojedynku rewanżowym z Adonisem Stevensonem, ale na horyzoncie pojawiają się też inne, równie ciekawe opcje.
Robin Krasniqi (43-4, 16 KO) robił wszystko, by odebrać Juergenowi Braehmerowi (46-2, 34 KO) tytuł mistrza świata WBA w wadze półciężkiej. Na półmetku miał nawet przewagę, ale potem weteran przełamał pretendenta i zmusił go do poddania po dziewiątej rundzie, broniąc swego pasa po raz czwarty.
Niemcy już żyją sobotnim starciem Jurgena Brahmera (45-2, 33 KO) z Robinem Krasniqi (43-3, 16 KO) o należący do tego pierwszego pas WBA wagi półciężkiej w wersji Regular.
Już w sobotę na ringu w Rostock do czwartej obrony pasa WBA wagi półciężkiej w wersji Regular podejdzie Jurgen Brahmer (45-2, 33 KO). Jego rywalem będzie pewny swego Robin Krasniqi (43-3, 16 KO), który pod koniec roku tak męczył się z naszym Darkiem Sękiem.
Zaplanowana na 21 marca w StadtHalle w Rostock walka pomiędzy broniącym pasa federacji WBA wagi półciężkiej Jurgenem Brahmerem (45-2, 33 KO) o pretendującym do niego Robinem Krasniqi (43-3, 16 KO) doczekała się pierwszej konferencji prasowej.
Mistrz WBA w wadze półciężkiej Juergen Braehmer (45-2, 33 KO) w kolejnej obronie tytułu zmierzy się w bratobójczym pojedynku z Robinem Krasniqim (43-3, 16 KO). Walka odbędzie się 21 marca w Rostocku.
Mistrz WBA w wadze półciężkiej Jurgen Braehmer (45-2, 33 KO), który w sobotę błyskawicznie rozprawił się z Pawłem Głażewskim (23-3, 5 KO), wróci na ring 21 marca na gali grupy Sauerland Event w Rostocku. Nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane.
Po błyskawicznym zwycięstwie nad Pawłem Głażewskim (23-3, 5 KO) regularny mistrz WBA w wadze półciężkiej Juergen Braehmer (45-2, 33 KO) chce większych wyzwań. W przyszłym roku być może zmierzy się z czempionem trzech federacji Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO).
Mało kto w Niemczech daje jakiekolwiek szanse Pawłowi Głażewskiemu (23-2, 5 KO) w dzisiejszej walce o mistrzostwo WBA wagi półciężkiej z Juergenem Braehmerem (44-2, 32 KO). Były pięściarz kategorii ciężkiej Axel Schulz mówi wprost - każdy inny wynik niż nokaut na Polaku będzie niespodzianką.
Już tylko godziny dzielą nas od potyczki Pawła Głażewskiego z mistrzem świata federacji WBA Jurgenem Brahmerem. o tym na tę walkę poprosiliśmy Michała Cieślaka.
Federacja WBA wyznaczyła skład sędziowski na jutrzejszą walkę Pawła Głażewskiego (23-2, 5 KO) o mistrzostwo świata wagi półciężkiej z obrońcą tytułu, Jurgenem Brahmerem (44-2, 32 KO).
Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli nas od starcia Pawła Głażewskiego (23-2, 5 KO) z mistrzem wagi półciężkiej według federacji WBA - Jurgenem Brahmerem (44-2, 32 KO). Z tej okazji prezentujemy Wam graficzną rozpiskę "Tale of the Tape".
Juergen Braehmer (44-2, 32 KO) oraz Paweł Głażewski (23-2, 5 KO) mają już za sobą trening medialny, a wczoraj uczestniczyli w ostatniej konferencji prasowej promującej sobotnią potyczkę o pas WBA wagi półciężkiej.
Paweł Głażewski (23-2, 5 KO) z małymi kłopotami, ale dotarł już na miejsce i jutro weźmie udział w treningu medialnym. A w sobotę na ringu w Oldenburgu zaatakuje Jurgena Brahmera (44-2, 32 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata federacji WBA Regular wagi półciężkiej.
Już za tydzień Paweł Głażewski (23-2, 5 KO) zaatakuje Jurgena Brahmera (44-2, 32 KO) i należący do niego pas mistrza świata WBA Regular wagi półciężkiej. O opinię na temat tej potyczki poprosiliśmy cieszącego się już sportową emeryturą Aleksa Kuziemskiego, który przecież z tym samym Brahmerem stoczył niegdyś walkę o mistrzostwo świata, tylko według federacji WBO. Zapraszamy do krótkiej rozmowy na ten temat z naszym ostatnim medalistą mistrzostw świata i Europy.
Karsten Roewer, trener mistrza WBA w wadze półciężkiej Juergena Braehmera (44-2, 32 KO), który 6 grudnia w Oldenburgu skrzyżuje rękawice z Pawłem Głażewskim (23-2, 5 KO), jest spokojny o wynik zbliżającej się konfrontacji. Polaka docenia, jednak zapewnia, że pas zostanie w Niemczech.
Do Pawła Głażewskiego (23-2, 5 KO) dołączył właśnie drugi sparingpartner, a za moment dojedzie jeszcze trzeci. Łącznie ma być ich czterech. Pięściarz z Białegostoku już 6 grudnia w Oldenburgu zaatakuje Jurgena Brahmera (44-2, 32 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA w wersji Regular.
Coraz ciekawiej krystalizuje się mikołajkowa gala w Oldenburgu, będąca jednocześnie finalizacją współpracy pomiędzy grupą Sauerland Event a stacją ARD. Nas oczywiście najbardziej zainteresuje potyczka Pawła Głażewskiego (23-2, 5 KO) o mistrzostwo świata wagi półciężkiej i starcie z posiadaczem pasa WBA, Jurgenem Brahmerem (44-2, 32 KO). Ale atrakcji będzie dużo więcej, także dla Polaków.
Paweł Głażewski (23-2, 5 KO) ma na koncie tylko pięć zwycięstw przed czasem, ale trener mistrza WBA w wadze półciężkiej Juergena Braehmera (44-2, 32 KO), z którym "Głaz" zaboksuje 6 grudnia, ostrzega swojego podopiecznego, aby nie lekceważył ciosu Polaka.
Potwierdzona już jakiś czas temu, a niemająca dotąd lokalizacji walka o pas IBF w wadze junior ciężkiej pomiędzy Yoanem Pablo Hernandezem (29-1, 14 KO) a Olą Afolabim (21-3-4, 10 KO) odbędzie się 6 grudnia na gali w Oldenburgu.
Enzo Maccarinelli (38-7, 30 KO) znowu domaga się rewanżu z Juergenem Braehmerem (44-2, 32 KO). Brytyjczyk ma nadzieję, że dojdzie do niego 6 grudnia, kiedy Niemiec stoczy w Oldenburgu kolejną walkę.
Wobec unifikacyjnego boju pomiędzy Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO) a Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO) w listopadzie trochę na lodzie został Adonis Stevenson (24-1, 20 KO), mistrz wagi półciężkiej według federacji WBC. Ale kanadyjski "Superman" ma już plan, jak temu przeciwdziałać.
Argentyńczyk Roberto Feliciano Bolonti (35-2, 24 KO) został oficjalnie potwierdzony jako rywal, z którym 7 czerwca w Schwerinie przyjdzie się zmierzyć Juergenowi Braehmerowi (43-2, 32 KO). Niemiec nie spodziewa się łatwej przeprawy, ale nie ukrywa też, że ma ambitniejsze cele. Numerem jeden na jego liście życzeń jest sam Bernard Hopkins (55-6-2, 32 KO).
Choć oficjalnego potwierdzenia wciąż nie ma, w kuluarach mówi się, że Jurgen Brahmer (43-2, 32 KO) w drugiej obronie pasa WBA Regular wagi półciężkiej zmierzy się z Roberto Feliciano Bolontim (35-2, 24 KO).
- Enzo musi teraz usiąść, trochę ochłonąć i podjąć na spokojnie decyzję o tym, co chce dalej zrobić ze swoją karierą - stwierdził Gary Lockett, który w sobotni wieczór zabronił trenowanemu przez siebie Enzo Maccarinellemu (38-7, 30 KO) wyjść do szóstej rundy z powodu okropnej kontuzji oka.
Kto wie jak potoczyłby się wczorajszy pojedynek w Rostocku, gdyby Enzo Maccarinelli (38-7, 30 KO) już na samym początku nie nabawił się potwornej kontuzji oka. Z drugiej strony powstała ona po prawidłowym ciosie Jurgena Brahmera (43-2, 32 KO).
W zakończonej przed momencie walce Jurgen Brahmer (43-2, 32 KO) pokonał przez kontuzję dzielnego Enzo Maccarinellego (38-7, 30 KO), skutecznie broniąc po raz pierwszy pasa federacji WBA kategorii półciężkiej w wersji Regular.
Za naszą zachodnią granicą w najbliższą sobotę swoją kolejną bokserką imprezę organizuje grupa Sauerland. Głównym wydarzeniem będzie wzbudzający spore zainteresowanie pojedynek pomiędzy Enzo Maccarinellim (38-6, 30 KO) a Juergenem Braehmerem (42-2, 31 KO).
Już jutro w Rostocku dojdzie do ciekawej konfrontacji. Broniący po raz pierwszy pasa WBA w wersji Regular dywizji półciężkiej Jurgen Brahmer (42-2, 31 KO) stanie naprzeciw mocno bijącego Enzo Maccarinellego (38-6, 30 KO). Dziś obaj panowie spotkali się podczas oficjalnej ceremonii ważenia.
Już w sobotę na ringu w Rostock Jurgen Brahmer (42-2, 31 KO) stoczy walkę w obronie pasa WBA Regular wagi półciężkiej. Na jego drodze stanie dawny champion wyższej dywizji, mocno bijący Enzo Maccarinelli (38-6, 30 KO). Dziś panowie spotkali się na ostatniej konferencji prasowej promującej to wydarzenie.
Już w następną sobotę Enzo Maccarinelli (38-6, 30 KO) na ringu w Rostock spróbuje odebrać Jurgenowi Brahmerowi (42-2, 31 KO) tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA w wersji Regular. Walijczyk w przeszłości piastował już pas w wyższej kategorii, ale po serii brutalnych nokautów postanowił odchudzić się i spróbować swych sił z mniejszymi, a co za tym idzie słabiej bijącymi pięściarzami. I mocno wierzy w to, że za dziesięć dni zdetronizuje Brahmera.