KANDYDAT DO WALKI ROKU I KONTROWERSYJNA WYGRANA PASCALA

Jean Pascal (30-3-1, 17 KO) i Yunieski Gonzalez (16-1, 12 KO) przed walką nie szczędzili sobie ostrych słów. Co jednak najważniejsze, w ringu było jeszcze goręcej.
Jean Pascal (30-3-1, 17 KO) i Yunieski Gonzalez (16-1, 12 KO) przed walką nie szczędzili sobie ostrych słów. Co jednak najważniejsze, w ringu było jeszcze goręcej.
W weekend w Las Vegas Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) stoczy pierwszą walkę od czasu marcowej porażki przed czasem z Siergiejem Kowaliowem. 32-letni Kanadyjczyk nie ukrywa, że w ostatnich miesiącach były chwile, kiedy zaczynał wątpić w samego siebie.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) po porażce z rąk Siergieja Kowaliowa powróci 25 lipca na ringu w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas, notabene poprzedzając potyczkę Kowaliow vs Mohammedi. Jego przeciwnikiem będzie Yunieski Gonzalez (16-0, 12 KO), ale Kanadyjczyk liczy na dużo większe wyzwania, jak choćby rewanż z Rosjaninem, czy przede wszystkim walkę z Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO), championem wagi półciężkiej organizacji WBC.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) w połowie marca stoczył świetną, choć przegraną batalię z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO). Teraz poprzedzi jego kolejną walkę.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) może się doprosić rewanżu z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO). Menedżer mistrza wagi półciężkiej przyznał, że rosyjski obóz bierze pod uwagę ponowną konfrontację z Kanadyjczykiem, którego w marcu "Krusher" zastopował w ósmej rundzie.
Po przeszło siedmiu latach przerwy Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) prawdopodobnie wróci niebawem na amerykański ring. Kanadyjczyk ma wystąpić na gali, której głównym wydarzeniem będzie starcie Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) z obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w wadze półciężkiej Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO). Niewykluczone, że jeżeli Pascal i Kowaliow wygrają, zmierzą się później w rewanżu.
Bermane Stiverne (24-2-1, 21 KO) mówi, że omal nie spadł z krzesła, kiedy usłyszał o pomyśle Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO). Jego występujący w wadze półciężkiej rodak zaproponował niedawno, że przeskoczy dwie kategorie i zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej w jego dywizji.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) przyznał, że ciosy Siergieja Kowaliowa (27-0, 24 KO), z którym w połowie marca przegrał na gali w Montrealu, odebrały mu sporo zdrowia. W ich wyniku doszło do perforacji błony bębenkowej w uchu Kanadyjczyka. Uszkodziły też na jakiś czas wzrok 32-latka.
Zaskakującą propozycję składa Jean Pascal (29-3-1, 17 KO). Pomimo lania z rąk Siergieja Kowaliowa, Kanadyjczyk chce przenieść się z wagi półciężkiej do ciężkiej by rzucić rękawice piastującemu do niedawna tytuł federacji WBC rodakowi.
Sobotnie wczesne popołudnie w połowie marca wygląda w New England tak, jakby to był wciąż styczeń, a zima miała swój przekorny uśmiech na twarzy, urągając zdrowemu rozsądkowi. Śnieg, marznący deszcz i oczywiście boks to tematy przewodnie naszej wyprawy z Newton do Montrealu. Siedmioosobową ekipę wciskamy w Cadillac Escalade i ruszamy, mając świadomość, że napęd na cztery koła powinien uchronić nas przed zbędnymi poślizgami i opóźnieniem związanym z przyjemnościami podróży w takich właśnie warunkach atmosferycznych.
- Z pewnością nie była to dla mnie łatwa walka. Czasem toczysz bój od strony mentalnej, czasem musisz kogoś złamać fizycznie, tymczasem tutaj musiałem mierzyć się z nim z jednej i drugiej strony - stwierdził Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO), który zastopował w ósmej rundzie Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO). Miał go już wcześniej liczonego, ale sam przyjął kilka mocnych bomb od dzielnego Kanadyjczyka.
W trzech najważniejszych walkach, które odbyły się minionej nocy w Montrealu, odnotowano łącznie blisko 800 celnych ciosów. Najwięcej zadał Isaac Chilemba, a na najwyższej skuteczności boksował Jean Pascal, dla którego jednak wysoki procent stanowi marne pocieszenie po porażce przed czasem z Siergiejem Kowaliowem. Pełne statystyki w rozwinięciu.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) jest bardzo niezadowolony z decyzji sędziego Luisa Pabona, który w ósmej rundzie jego potyczki z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) wkroczył do akcji i zakończył walkę. - To było gówniane przerwanie - wprost mówi Kanadyjczyk.
Trwa terror Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) w wadze półciężkiej! Dysponujący nokautującym uderzeniem z obu rąk Rosjanin pokonał dawnego championa - Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO), skutecznie broniąc tytułu mistrza świata federacji WBA, WBO i IBF.
Fiodor Łapin nie sądzi, aby Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) mógł nadchodzącej nocy sprawić niespodziankę i pokonać Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO). Zdaniem trenera grupy Sferis KnockOut Promotions Rosjanin jeszcze długo będzie niepokonany, a jedyne poważne zagrożenie może dla niego stanowić jego pnący się w rankingach rodak Artur Beterbijew (7-0, 7 KO).
Dobrze znany Luis Pabon będzie trzecią osobą w ringu podczas sobotniej gali w Bell Centre w Montrealu, gdzie naprzeciw siebie staną Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) i broniący pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO).
Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO) chce uciszyć swoich krytyków, z najbliższym rywalem Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO) na czele, i zaapelował o przeprowadzenie wyrywkowych testów antydopingowych przed marcową walką w Montrealu.
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) nie jest specjalnie zadowolony z obrotu spraw i decyzji Kathy Duvy. Szefowa stajni Main Events nie chce wyrywkowych testów antydopingowych przed zaplanowaną walką z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO), championem organizacji WBA/WBO/IBF dywizji półciężkiej.
Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) zrzucił Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) z tronu WBC wagi półciężkiej, a potem przegrał wyraźnie z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Właśnie ci dwaj panowie 14 marca stoczą w Bell Centre w Montrealu walkę między sobą, ale legendarny "Kat" wcale nie stawia Kanadyjczyka na straconej pozycji w konfrontacji z rosyjskim zabijaką.
Promotorka Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) Kathy Duva nie chce wyrywkowych testów antydopingowych przed zaplanowaną na 14 marca walką Rosjanina z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO). Na badania nalega pięściarz z Kanady.
Dziś odbyła się konferencja prasowa promująca zaplanowaną na 14 marca w Montrealu potyczkę Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) z mistrzem świata wagi półciężkiej według federacji WBO, WBA i IBF - Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Teren więc będzie sprzyjał challengerowi.
- Mówiąc szczerze, to Kowaliow jest teraz królem w naszym limicie - nie ukrywa Jean Pascal (29-2-1, 17 KO), który 14 marca na ringu w Bell Centre w Montrealu zaatakuje Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) i należące do niego pasy WBO/IBF/WBA wagi półciężkiej.
Krytykowany za dobór rywali Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) zapewnia kibiców, że po dobrowolnej obronie pasa WBC w kwietniu, w kolejnym występie spotka się z lepszym z pojedynku Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO). Oni skrzyżują rękawice 14 marca.
Ze wzajemnym respektem promocję marcowego pojedynku rozpoczęli Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO) i Jean Pascal (29-2-1, 17 KO). Podczas pierwszej konferencji prasowej jeden pięściarz komplementował drugiego, a obaj zapowiedzieli wielkie show w Bell Centre w Montrealu.
Tak jak można było się spodziewać, piątkowy nokaut Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) nad Dimitrijem Suchockim wcale nie oczarował wielkiego rywala zza miedzy - Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO).
Anonsowana w ostatnich dniach walka o mistrzostwo wagi półciężkiej pomiędzy Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO) a Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO) odbędzie się 14 marca w Bell Centre w Montrealu, rodzinnym mieście pretendenta. Informację tę potwierdził Jean Bedard, promotor Kanadyjczyka.
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) zapowiada niespodziankę w walce z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Rosjanin jest na fali, dopiero co pokonał Bernarda Hopkinsa, ale Kanadyjczyk cały czas przekonuje, że to on jest królem wagi półciężkiej, a 14 marca dopełni formalności i odbierze rywalowi pasy mistrzowskie.
Jeżeli ktoś miał wątpliwości co do tego, że Roberto Bolonti (35-3, 24 KO) udawał znokautowanego w walce z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO), w sieci pojawił się dowód. To film, na którym słychać, jak promotor i menedżer Argentyńczyka krzyczy: "Nie wstawaj! To skandal!".
Jeanowi Pascalowi (29-2-1, 17 KO) nie udało się w weekend zanotować zwycięstwa nad Roberto Feliciano Bolontim (35-3, 24 KO), ale wszystko wskazuje na to, że w kolejnym pojedynku Kanadyjczyk i tak zaboksuje o mistrzostwo świata z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). - Wszystko jest już ustalone - mówi menedżer Rosjanina Egis Klimas.
Jeanowi Pascalowi (29-2-1, 17 KO) nie udało się pokonać Roberto Feliciano Bolontiego (35-3, 24 KO). Kanadyjczyk jednak również nie przegrał. Walka w Montrealu zakończyła się werdyktem "no contest" po niespełna dwóch rundach.
Za nami ceremonia ważenia przed galą w Montrealu, gdzie w głównej walce wieczoru Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) skrzyżuje rękawice z Roberto Feliciano Bolontim (35-3, 24 KO).
Coraz głośniej o tym, że Adonisowi Stevensonowi (24-1, 20 KO) sprzed nosa znów ucieknie duża i dobrze opłacana walka. Chodzi o ewentualną konfrontację z jego rodakiem oraz dawnym championem, Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).
Obóz Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) ponownie może podkraść Adonisowi Stevensonowi (24-1, 20 KO) przeciwnika. Promująca Rosjanina Kathy Duva zdradziła, że prowadzone są negocjacje w sprawie walki z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).
Ostre przetasowania porobiły się na "mikołajkowej" gali w Montrealu, ale organizatorom udało się wszystko poukładać. Tak oto w ostatecznym rozrachunku w głównej walce wieczoru zmierzą się Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) i Roberto Feliciano Bolonti (35-3, 24 KO). Ale...
To nie jest łatwy okres dla Luciana Bute (31-2, 24 KO). Rumun po styczniowej porażce miał wrócić potyczką z Roberto Bolontim (35-3, 24 KO) podczas gali w Bell Centre w Montrealu 6 grudnia, jednak uraz pleców wykluczy go z tej imprezy.
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO), dwukrotny rywal Bernarda Hopkinsa (55-6-2, 32 KO), ma nadzieję, że Amerykanin przegra 8 listopada w Atlantic City z Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO). - Kibicuję Rosjaninowi z całego serca - mówi.
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) od kilku miesięcy pozostaje oficjalnym pretendentem dla mistrza świata wagi półciężkiej według federacji WBC, Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO). Kanadyjczycy od dawna spekulują, kto wygrałby w ich bezpośredniej konfrontacji, a dawny champion grzmi do aktualnego - Przestań się ukrywać!
Donovan George w tarapatach. Pięściarz z Chicago pod koniec sierpnia wypunktował Dyaha Davisa, lecz teraz wynik unieważniono ze względu na złapanie go na stosowaniu dopingu.
6 grudnia w Montrealu na ring powróci Jean Pascal (29-2-1, 17 KO). Potwierdziły się wcześniejsze spekulacje i to twardy Donovan George (26-4-2, 22 KO) stanie w ringu z Kanadyjczykiem. Podczas tej samej imprezy powracający Lucian Bute (31-2, 24 KO) zmierzy się z Robertem Bolontim (35-3, 24 KO) z Argentyny.
Donovan George (26-4-2, 22 KO) jest coraz bliżej spotkania z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO) podczas gali w Montrealu, która odbędzie się 6 grudnia z walką wieczoru Luciana Bute.
Donovan George (26-4-2, 22 KO) będzie najprawdopodobniej rywalem Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) na gali w Montrealu, która odbędzie się 6 grudnia. Podczas tej samej imprezy powracający Lucian Bute (31-2, 24 KO) zmierzy się z Robertem Bolontim (35-3, 24 KO) z Argentyny.
Luciana Bute (31-2, 24 KO) po porażce z rąk Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) powróci 6 grudnia w Bell Centre w Montrealu starciem z Roberto Feliciano Bolontim (35-3, 24 KO). Wygląda na to, że jego pogromca również wystąpi na tej imprezie.
Wygląda na to, że Kanadyjczycy doczekają się w końcu swojej "walki stulecia" pomiędzy aktualnym i byłym mistrzem świata wagi półciężkiej - Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO) oraz Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) nie ustaje w dążeniu do wielkiego kanadyjskiego starcia z Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO). - Nie płacz, tylko bądź mężczyzną i się zgódź - naciska na swojego rodaka.
Drużyna Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) nadal naciska Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) - aktualnego mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC, na pojedynek o całą pulę w Kanadzie. To musiałby jednak być podział 50/50, a nie 70/30 jak chciał popularny "Superman".
Kanadyjczycy mieli w tym roku już jedną super walkę w wadze półciężkiej. Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) pokonał Luciana Bute, a potem były robione przymiarki do jego spotkania z Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO). I tu pojawił się problem dzielenia pieniędzy.
Powraca temat ewentualnej walki na szczycie wagi półciężkiej pomiędzy dwoma dawnymi mistrzami świata - Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO) a Tavorisem Cloudem (24-2, 19 KO). Panowie mieliby skrzyżować rękawice 27 września.
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) jest kojarzony z Tavorisem Cloudem (24-2, 19 KO) i prawdopodobnie z nim stoczy walkę 27 września. Kanadyjczyk jednak niedawno założył własną grupę i namawia Siergieja Kowaliowa (24-0-1, 22 KO) na potyczkę w niedalekiej przyszłości.
Być może 27 września dojdzie w końcu do konfrontacji dwóch były mistrzów wagi półciężkiej, Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) i Tavorisa Clouda (24-2, 19 KO). Obozy pięściarzy prowadzą już negocjacje w tej sprawie.
Za nami wielkie emocje związane z walką Andrzeja Fonfary. A skoro jesteśmy już przy wadze półciężkiej, to ostatnio zrobił się tu spory ruch. W krótkim podsumowaniu prezentujemy więc newsy o czołowych postaciach tego limitu.