Miła niespodzianka dla kibiców boksu w Polsce. Sobotnią galę w Qubecu, na której Adosnis Stevenson (25-1, 21 KO) będzie bronić tytułu mistrza świata WBC w wadze półciężkiej w starciu z Sakio Biką (32-6-3, 21 KO), pokaże telewizja TVP Sport. Transmisję będzie można oglądać też na sport.tvp.pl.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że mój rywal zrobi wszystko by odebrać mi pas, ale oczywiście jestem na to odpowiednio przygotowany - zapewniał na ostatniej konferencji prasowej przed sobotnią walką Adonis Stevenson (25-1, 21 KO), obrońca tytułu mistrza świata wagi półciężkiej według federacji WBC.

Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) czeka w sobotę piąta obrona tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC, ale "Superman" ma już w głowie inną walkę, unifikującą wszystkie pasy w tej dywizji.

Już w najbliższą sobotę Sakio Bika (32-6-3, 21 KO) z rozpędu stanie przed szansą odzyskania pasa federacji WBC, choć już nie w wadze super średniej, a trzy kilogramy wyżej, w półciężkiej. I choć mało kto stawia na niego w konfrontacji z panującym na tronie Adonisem Stevensoenm (25-1, 21 KO), to on zapowiada ostry test dla kanadyjskiego "Supermana".

Władze federacji WBC nakazały obozom Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) i Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) rozpoczęcie negocjacji w sprawie walki unifikacyjnej w wadze półciężkiej. Jeżeli do 17 kwietnia nie osiągną porozumienia, odbędzie się przetarg.

Dzień przed Wielkanocą, tj. 4 kwietnia w Quebec City, do piątej obrony tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC podejdzie Adonis Stevenson (25-1, 21 KO).

Większość kibiców uważa, że to Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) ponosi winę za to, że wciąż nie doszło do jego walki z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO), ale "Superman" przekonuje, że ten pojedynek i unifikacja wszystkich tytułów w wadze półciężkiej to jego marzenia.

Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) znajdzie się niedługo pod ścianą i będzie musiał skrzyżować rękawice z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO), jeżeli myśli o pozostaniu mistrzem WBC w wadze półciężkiej. Promująca Rosjanina Kathy Duva mówi, że czempionów od bezpośredniej konfrontacji dzieli już tylko jedna walka.

Nie udało się Jeanowi Pascalowi (29-3-1, 17 KO), ale może uda się innemu pięściarzowi z Quebecu. Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) zapowiedział, że w niedalekiej przyszłości jego przedstawiciele zasiądą do rozmów z obozem Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO), który minionej nocy zastopował jego rodaka w ósmej rundzie na gali w Montrealu.

Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) jest przekonany, że 4 kwietnia dopisze do swojego rekordu kolejne zwycięstwo przed czasem. Mistrz WBC w wadze półciężkiej zmierzy się tego dnia z Sakio Biką (32-6-3, 21 KO), który nigdy dotąd nie został zastopowany.

Seria gal "Premiere Boxing Champions" na antenie stacji CBS Sports rozpocznie się 4 kwietnia występem w walce wieczoru Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO).

Trener Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) liczy na to, że 2015 rok przyniesie wyczekiwaną od miesięcy walkę unifikacyjną w wadze półciężkiej z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Jak się ona zakończy, nie ma najmniejszych wątpliwości - zwycięstwem jego podopiecznego przed czasem.

Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO) posiada już jasno sprecyzowane plany na 2015 rok. Ich zwieńczenie stanowić ma wyczekiwana od miesięcy walka o prym w wadze półciężkiej z Adonisem Stevensonem (25-1, 21 KO), do której jego zespół zamierza doprowadzić pod koniec roku.

Trudno powiedzieć, czy to zainteresowanie Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO), czy też może termin przedświąteczny lub mało znane nazwisko ostatniego pretendenta. Liczby są jednak dla Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) bezlitosne.

Krytykowany za dobór rywali Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) zapewnia kibiców, że po dobrowolnej obronie pasa WBC w kwietniu, w kolejnym występie spotka się z lepszym z pojedynku Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO). Oni skrzyżują rękawice 14 marca.

Promotor Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) Yvon Michel poinformował, że Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO) nie jest jedynym zawodnikiem branym pod uwagę jako najbliższy rywal "Supermana". Szansę na walkę z Kanadyjczykiem ma tak naprawdę każdy z czołowej piętnastki rankingu WBC.

Yvon Michel - promotor Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO), potwierdza zainteresowanie rewanżem z Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO), ale rozważa też inne opcje. Jedną z nich jest Nadjib Mohammedi (36-3, 22 KO).

Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO) na jednym z portali społecznościowych wyzwał otwarcie Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) do rewanżu. Pojedynek miałby odbyć się kwietniu. Polak zapowiedział, że tym razem "Superman" po jego ciosie nie wstanie.

Tak jak można było się spodziewać, piątkowy nokaut Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) nad Dimitrijem Suchockim wcale nie oczarował wielkiego rywala zza miedzy - Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO).

- Tym występem udowodniłem, że mogę znokautować każdego na świecie. Mój rywal nigdy nie był zastopowany, a ja go znokautowałem - stwierdził Adonis Stevenson (25-1, 21 KO), który wczorajszej nocy ułożył do snu Dimitrija Suchockiego (22-3, 16 KO) potężnym lewym krzyżowym.

Po łatwym zwycięstwie nad Dmitrijem Suchockim (22-3, 16 KO), którego minionej nocy na gali w Qubecu znokautował w piątej rundzie, Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) powiedział, że ma bardzo jasny plan na 2015 rok. To walka unifikacyjna, która wyłoni niekwestionowanego mistrza wagi półciężkiej.

W głównej walce wieczoru w Quebec City do czwartej obrony tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC przystąpił Adonis Stevenson (25-1, 21 KO). Wszystko poszło zgodnie z planem i pokonał Dimitrija Suchockiego (22-3, 16 KO).

Przed nami kolejne emocje bokserskie. Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) przystąpi do obrony pasa federacji WBC wagi półciężkiej, a my zapraszamy Was jak zwykle do wspólnej zabawy.

Amerykańscy bukmacherzy nie mają wątpliwości - dzisiejszy pojedynek o pas federacji WBC wagi półciężkiej wygra panujący champion, Adonis Stevenson (24-1, 20 KO). Stawiają na niego w rozmiarach od 21:1 do 30:1.

Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą walką o mistrzostwo świata wagi półciężkiej według federacji WBC. Zarówno broniący pasa Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) jak i pretendujący do niego Dimitrij Suchocki (22-2, 16 KO) uzyskali wymagany limit.

Informowaliśmy już o części ustaleń dotyczących obowiązkowych pretendentów, jakie zapadły podczas odbywającej się w Las Vegas konwencji WBC. Teraz czas na podsumowanie we wszystkich siedemnastu wagach - od ciężkiej do słomkowej.

W najbliższą sobotę na ringu w Quebec City w Kanadzie mistrz świata wagi półciężkiej Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) skrzyżuje rękawice z pretendentem Dmitrijem Suchockim (22-2, 16 KO). 33-letni Rosjanin zapowiada sprawienie niespodzianki i detronizację czarnoskórego Supermana. Jednak to oczywiście starszy o cztery lata właściciel pasa WBC jest faworytem tej rywalizacji i noszący przydomek Myśliwy Suchocki prawdopodobnie sam stanie się zwierzyną.

W najbliższą sobotę Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) czeka obrona w walce z Dimitrijem Suchockim (22-2, 16 KO). Po tym pojedynku "Superman" będzie zobowiązany do stoczenia pojedynku ze zwycięzcą starcia Sergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO) - taką decyzję podjęto na konwencji WBC.

We wtorek w Quebecu odbyła się finałowa konferencja prasowa przed walką o mistrzostwo WBC w wadze półciężkiej pomiędzy Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO) a Dmitrijem Suchockim (22-2, 16 KO). Pretendent opuszczał ją w dobrym humorze, twierdząc, że dostrzegł u rywala niepewność.

W nocy z piątku na sobotę Canal+ Sport przeprowadzi transmisję na żywo z potyczki Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) z Dimitrijem Suchockim (22-2, 16 KO) o pas federacji WBC wagi półciężkiej.

Coraz głośniej o tym, że Adonisowi Stevensonowi (24-1, 20 KO) sprzed nosa znów ucieknie duża i dobrze opłacana walka. Chodzi o ewentualną konfrontację z jego rodakiem oraz dawnym championem, Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).

Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) przekonuje, że w przyszłym roku kibice zobaczą wielki unifikacyjny pojedynek w wadze półciężkiej z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Bokserzy występują co prawda na antenie innych telewizji, ale według "Supermana" fakt ten nie stanie na drodze do wyczekiwanego starcia.

Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) zakończy rok 19 grudnia w Quebec City, stając do czwartej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi półciężkiej. Tego dnia naprzeciw niego stanie mało znany, ale potrafiący mocno przyłożyć Dimitrij Suchocki (22-2, 16 KO).

Podczas gdy Bernard Hopkins i Siergiej Kowaliow odliczają godziny do sobotniej walki o trzy pasy wagi półciężkiej, posiadacz tytułu WBC Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) przekonuje, że prawdziwego króla tej kategorii kibice zobaczą dopiero 19 grudnia. "Superman" zmierzy się tego dnia w Quebec z Dmitrijem Suchockim (22-2,16 KO).

Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) został mocno skrytykowany, szczególnie za oceanem, za walkę z Dmitrijem Suchockim (22-2, 16 KO), która ma się odbyć 19 grudnia w Quebec. Obóz Kanadyjczyka broni jednak tego wyboru i podkreśla, że Rosjanin to dla "Supermana" dobry rywal na rozgrzewkę przed Jeanem Pascalem.

Steve Farhood, ekspert telewizji Showtime, która minionej nocy transmitowała galę z udziałem Andrzeja Fonfary (26-3, 15 KO) nie sądzi, aby w niedalekiej przyszłości mogło dojść do rewanżu Polaka z mistrzem WBC Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO).

Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) od kilku miesięcy pozostaje oficjalnym pretendentem dla mistrza świata wagi półciężkiej według federacji WBC, Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO). Kanadyjczycy od dawna spekulują, kto wygrałby w ich bezpośredniej konfrontacji, a dawny champion grzmi do aktualnego - Przestań się ukrywać!

Yvon Michel, promotor mistrza WBC w wadze półciężkiej Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO), poinformował, że w przyszłym roku Kanadyjczyk trzykrotnie wejdzie do ringu. W jednej z tych walk ma się zmierzyć ze swoim rodakiem Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).

Co prawda pisaliśmy o tym ponad dwa tygodnie temu, ale oficjalnie potwierdzono sprawę dzisiaj - tak oto 19 grudnia podczas gali Quebec City Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) stanie do dobrowolnej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi półciężkiej mając za pretendenta Dimitrija Suchockiego (22-2, 16 KO).

Nie 20, jak do niedawna zakładano, a 19 grudnia między liny ponownie wejdzie mistrz świata WBC w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (24-1, 20 KO). Kanadyjczyk poinformował o dacie powrotu za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) dostał od władz WBC termin na bronienie pasa wagi półciężkiej tej federacji do końca roku, bo w przeciwnym razie musiałby się już mierzyć z obowiązkowym pretendentem. Superman skorzystał z tej opcji i w grudniu - prawdopodobnie 20 grudnia, spotka się z Dimitrijem Suchockim (22-2, 16 KO).

Krytykowany za unikanie konfrontacji z pozostałymi mistrzami wagi półciężkiej Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) zapowiedział, że z bliska obejrzy unifikacyjną konfrontację pomiędzy Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO) a Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO), do jakiej dojdzie 8 listopada w Boardwalk Hall w Atlantic City. A potem stanie naprzeciw lepszego z tej dwójki.

Wygląda na to, że Kanadyjczycy doczekają się w końcu swojej "walki stulecia" pomiędzy aktualnym i byłym mistrzem świata wagi półciężkiej - Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO) oraz Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).

Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) wyrobił się w terminie narzuconym przez federację WBC, dlatego przed obowiązkową obroną tytułu mistrza świata wagi półciężkiej będzie mógł najpierw stoczyć dobrowolną obronę.

Federacja WBC, na tronie której w wadze półciężkiej zasiada Adonis Stevenson (24-1, 20 KO), naciska swojego mistrza. Kanadyjski "Superman" dostał ostateczny termin od władz WBC, jaki upłynie za dziesięć dni - czyli 19 września.

Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) nie ustaje w dążeniu do wielkiego kanadyjskiego starcia z Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO). - Nie płacz, tylko bądź mężczyzną i się zgódź - naciska na swojego rodaka.

Drużyna Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) nadal naciska Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) - aktualnego mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC, na pojedynek o całą pulę w Kanadzie. To musiałby jednak być podział 50/50, a nie 70/30 jak chciał popularny "Superman".

Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) troszkę wypadł z gry z powodu unifikacyjnej potyczki Hopkinsa z Kowaliowem. Do tego stopnia, że z powodu braku klasowego rywala nie wystąpi w zarezerwowanym na 27 września terminie na antenie stacji Showtime.

Kanadyjczycy mieli w tym roku już jedną super walkę w wadze półciężkiej. Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) pokonał Luciana Bute, a potem były robione przymiarki do jego spotkania z Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO). I tu pojawił się problem dzielenia pieniędzy.