JACK: STEVENSON TO BYŁY ALFONS, LUDZIE GO NIE LUBIĄ
Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) będzie wprawdzie walczyć u siebie, ale Badou Jack (22-1-2, 13 KO) podkreśla, że nie będzie zdziwiony, jeśli to jemu będzie kibicować kanadyjska publiczność.
Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) będzie wprawdzie walczyć u siebie, ale Badou Jack (22-1-2, 13 KO) podkreśla, że nie będzie zdziwiony, jeśli to jemu będzie kibicować kanadyjska publiczność.
Mistrz WBC w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) i pretendent Badou Jack (22-1-2, 13 KO) zgodnie zapowiadają zwycięstwo przed czasem w pojedynku, który w nocy z soboty na niedzielę odbędzie się w Toronto.
W sobotę Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) podejdzie już do dziewiątej obrony tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC - tym razem dobrowolnej. Dlatego też jego zespół zabezpieczył się na wypadek porażki.
W sobotnią noc Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) mierząc się z Badou Jackiem (22-1-2, 13 KO) podejdzie do już dziewiątej obrony tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC. Obaj wydają się zrelaksowani i pewni swego.
Tony'emu Bellew (30-2-1, 20 KO) nie udało się podbić wagi półciężkiej, ale już w junior ciężkiej sięgnął po pas WBC, zaś w ciężkiej dwukrotnie pobił Davida Haye'a. Czyżby przyszedł czas na wyrównanie porachunków?
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) jedynej zawodowej porażki przed czasem doznał w 2013 roku z rąk Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO). Do niedawna czempion federacji WBC w wadze półciężkiej nie myślał o rewanżu z Brytyjczykiem, jednak obecnie "Bomber" jest na topie i pewnie dlatego pięściarz z Kanady zmienił nieco optykę.
Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) 19 maja podejdzie już do dziewiątej obrony tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC. Ale nastąpiła mała zmiana.
Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) nie był ostatnimi czasy zbyt aktywny, a do tego jakość jego rywali budziła wśród kibiców sporo zastrzeżeń. 19 maja w Montrealu czempion federacji WBC stanie jednak w szranki z będącym na fali Badou Jackiem (22-1-2, 13 KO). Kanadyjczyk wierzy, że efektownym zwycięstwem nad Szwedem zamknie usta krytykom.
Federacja World Boxing Council podjęła szereg decyzji odnośnie swojego tytułu mistrzowskiego w kategorii półciężkiej, który dzierży Adonis Stevenson (29-1, 24 KO).
Wyczekiwana walka pomiędzy mistrzem federacji WBC w wadze półciężkiej Adonisem Stevensonem (29-1 24 KO) a Badou Jackiem (22-1 13 KO) ma już oficjalną datę. Mistrz przystąpi do 9. obrony tytułu w swojej ojczyźnie Kanadzie 19 maja.
Szef federacji World Boxing Council poinformował, że trwa śledztwo w sprawie mistrza wagi półciężkiej Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO) i unikania przez niego obowiązkowych obron tytułu.
Wygląda na to, że obowiązkowy pretendent Eleider Alvarez (23-0, 11 KO) ponownie ustąpi, a mistrz WBC w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) zmierzy się z innym rywalem - być może z Badou Jackiem (22-1-2, 13 KO).
Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) boksuje rzadko, a do tego kibice zarzucają mu fakt, że nie wybiera tych najtrudniejszych nazwisk. A jak już nie idzie, to nie idzie. Kanadyjski 'Superman' miał w końcu zaboksować w ostatni weekend stycznia przyszłego roku, jednak już wiadomo, że w tym terminie nie wystąpi.
Odkładana od dawna potyczka Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO) z Eleiderem Alvarezem (23-0, 11 KO) znów zostanie przesunięta nieznacznie w czasie.
Trwają negocjacje w sprawie długo odkładanej potyczki pomiędzy mistrzem WBC w wadze półciężkiej Adonisem Stevensonem (29-1, 24 KO) a Eleiderem Alvarezem (23-0, 11 KO), obowiązkowym pretendentem do tego trofeum.
- Wygrana była stosunkowo łatwa, ale gdy trenuje się naprawdę bardzo ciężko, to potem walka jest już czymś przyjemnym. Po zmianie kategorii na wyższą czuję się znacznie mocniejszy. Jestem naturalnym półciężkim, który nie musi już zbijać dodatkowych trzech i pół kilograma - mówi Badou Jack (22-1-2, 13 KO), który pokonując na gali Mayweather Jr vs McGregor w piątej rundzie Nathana Cleverly'ego zdobył pas WBA Regular wagi półciężkiej.
Blisko dwa lata Eleider Alvarez (23-0, 11 KO) jest wyznaczony jako obowiązkowy pretendent do walki o pas WBC wagi półciężkiej, gdzie a tronie zasiada Adonis Stevenson (29-1, 24 KO). Tymczasem mimo wspólnego promotora w osobie Yvona Michela, negocjacje nie wyglądają łatwo.
Sporo dzieje się w świecie boksu, ale nie o wszystkim jesteśmy w stanie napisać szerzej. Zapraszamy Was więc do naszego cyklicznego Ring Telegramu!
Andre Ward (32-0, 16 KO) po dwóch zwycięstwach nad Siergiejem Kowaliowem jest powszechnie uważany za numer jeden wagi półciężkiej. Ale piastuje 'tylko' trzy z czterech pasów liczących się federacji. Ten ostatni - WBC, należy do Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO), z którym Ward bardzo chętnie by się spotkał. Niestety do tanga trzeba dwojga.
Badou Jack (22-1-2, 13 KO) w dobrym stylu pokonał w sobotę Nathana Cleverly'ego (30-4, 16 KO), odebrał mu pas WBA Regular wagi półciężkiej i wysłał na sportową emeryturę. Jakie kolejne kroki podejmie Szwed i promujący go Floyd Mayweather Jr?
Badou Jack (21-1-2, 12 KO) spodziewa się jutro w nocy trudnej przeprawy z "regularnym" mistrzem WBA wagi półciężkiej Nathanem Cleverlym (30-3, 16 KO), ale już rozmyśla o kolejnych podbojach i wyzwaniach.
Federacja World Boxing Council nakreśliła plany, jakie ma wobec Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO) i jego tytułu mistrza świata w kategorii półciężkiej.
Odkładana od dawna obowiązkowa obrona pasa WBC wagi półciężkiej pomiędzy Adonisem Stevensonem (29-1, 24 KO) a oficjalnym challengerem Eleiderem Alvarezem (23-0, 11 KO) odbędzie się prawdopodobnie na początku jesieni.
Andre Ward (32-0, 16 KO) nadal nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości, choć wygląda na to, że po efektownym zwycięstwie w rewanżu nad Siergiejem Kowaliowem - nawet pomimo kontrowersji z ciosami poniżej pasa, odpuścił już sobie pomysły o ewentualnej sportowej emeryturze.
Wydaje się niemal pewne, że po oddaniu pasa WBC kategorii super średniej i przenosinach do wagi półciężkiej Badou Jack (21-1-2, 12 KO) już w pierwszym występie w nowym limicie - 26 sierpnia podczas gali Mayweather Jr vs McGregor, zaatakuje mistrza "regularnego" WBA, Nathana Cleverly'ego (30-3, 16 KO). Ale Szwed już sięga dalej wzrokiem, wypatrując Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO), która organizacji World Boxing Council.
Andre Ward (32-0, 16 KO) wygrywając rewanż z Siergiejem Kowaliowem zyskał miano prawdziwego króla wagi półciężkiej. Ale pozostał mu jeszcze jeden pas do pełnej unifikacji - tytuł WBC należący do Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO).
Mauricio Sulaiman, prezydent World Boxing Council, jest optymistą i wierzy, że w końcu uda się doprowadzić do walki Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) z Adonisem Stevensonem (29-1, 24 KO).
Ani Andrzej Fonfara (29-5, 17 KO), ani my, nie będziemy dobrze wspominać jego sobotniej walki z Adonisem Stevensonem (29-1, 24 KO) o pas WBC wagi półciężkiej. Teoretycznie wyraźnym faworytem był kanadyjski "Superman", stąd też może przeciętna widownia zgromadzona przed telewizorami.
Szybkim zwycięstwem nad Andrzejem Fonfarą (29-5, 17 KO), którego zastopował w niedzielę w drugiej rundzie, Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) nie zaimponował swojemu niedoszłemu rywalowi Siergiejowi Kowaliowowi (30-1-1, 26 KO).
Sam Watson, bliski współpracownik Ala Haymona, w samych superlatywach wypowiada się o Adonisie Stevensonie (29-1, 24 KO) po tym, jak Kanadyjczyk zastopował Andrzeja Fonfarę (29-5, 17 KO).
Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) przyklasnął decyzji trenera Andrzeja Fonfary (29-5, 17 KO), który postanowił przerwać pojedynek w Montrealu w drugiej rundzie.
- Widzicie co się dzieje, gdy jestem naprawdę skupiony - mówił po zastopowaniu Andrzeja Fonfary (29-5, 17 KO) zadowolony Adonis Stevenson (29-1, 24 KO). Mistrz świata wagi półciężkiej obronił pas WBC już po raz ósmy! Niestety już drugi raz kosztem naszego rodaka.
Trzy minuty i dwadzieścia osiem sekund trwał sen Andrzeja Fonfary (29-5, 17 KO) o tytule mistrza świata. Niestety Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) rozwiał wszelkie wątpliwości. On jest królem, a nasz rodak pozostanie księciem.
To już ta noc. Ambitny Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) aż trzy lata musiał czekać na rewanż z Adonisem Stevensonem (28-1 ,23 KO). Ale dzięki swojemu uporowi i kilku cennym zwycięstwom kilka minut po godzinie czwartej stanie oko w oko z mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBC. A to jest temat dla Was - kibiców!
Adonis Stevenson (28-1, 23 KO) zdążył już poczuć siłę ciosu Andrzeja Fonfary (29-4, 17 KO). Trzy lata temu, gdy spotkali się po raz pierwszy, 'Polski Książę' posłał go na deski prawym krzyżowym w dziewiątej rundzie. - Nie byłem wtedy ranny - zapewnia panujący od czterech lat na tronie WBC wagi półciężkiej Haitańczyk z kanadyjskim paszportem.
- Wiem, że mogę go powalić i pokonać - mówi na godziny przed walką zmotywowany Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO), który mniej więcej kwadrans po godzinie czwartej w nocy rozpocznie batalię z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO). Jeśli wygra, zostanie mistrzem świata wagi półciężkiej według federacji WBC.
Dan Rafael - znany amerykański dziennikarz i analityk bokserski, jest fanem charakteru Andrzeja Fonfary (29-4, 17 KO), ale dziś w nocy spodziewa się zwycięstwa Adonisa Stevensona (28-1, 23 KO), dla którego będzie to już ósma obrona tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC.
Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) i Adonis Stevenson (28-1, 23 KO) w limicie przed dzisiejszą walką o tytuł WBC wagi półciężkiej. Zobaczcie zdjęcia obu z ceremonii ważenia.
Jeśli ktoś z Was miał jeszcze wątpliwości, czy wstać w nocy i kibicować Andrzejowi Fonfarze (29-4, 17 KO) w walce z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO), to po obejrzeniu tego zwiastuna stacji Showtime chyba nie może zrobić nic innego, jak tylko nastawić budzik. Dla podgrzania atmosfery - zapowiedź wideo amerykańskiej telewizji.
Zarówno broniący tytułu mistrza świata federacji WBC Adonis Stevenson (28-1, 23 KO), jak i pretendujący do niego Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO), osiągnęli limit wagi półciężkiej wynoszący 175 funtów, czyli 79,4 kilograma.
Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) sugerował niedawno, że Adonis Stevenson (28-1, 23 KO) zdecydował się na rewanż z nim przez porażkę, jakiej "Polski Książę" doznał nieoczekiwanie rok temu z rąk Joe Smitha Jr. Ale kanadyjski "Superman" zapewnia, że nie bierze pod uwagę tej wpadki naszego rodaka.
Już w sobotnią noc Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) spróbuje po raz drugi zdetronizować mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC Adonisa Stevensona (28-1, 23 KO). Za pierwszym razem, w 2014 roku, skazywany na porażkę warszawiak po niesamowitej dwunastorundowej bitwie uległ Haitańczykowi z kanadyjskim paszportem na punkty. Czy 3 czerwca - dokładnie w tym samym miejscu, nasz "Polski Książę" w końcu spełni swoje marzenie?
- Dziś jestem już znacznie mądrzejszym i sprytniejszym zawodnikiem niż za pierwszym razem. Poza tym czuję się mocniejszy fizycznie oraz mentalnie - zapowiada Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO), który w sobotnią noc na ringu w Bell Centre w Montrealu po raz drugi skrzyżuje rękawice z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO). Jeśli sprawi niespodziankę i wygra, zostanie mistrzem świata wagi półciężkiej organizacji WBC.
Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) spotkał się z panującym na tronie World Boxing Council wagi półciężkiej Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO) na ostatniej konferencji prasowej promującej ich sobotni rewanż. My wierzymy w naszego rodaka, lecz za oceanem mało kto daje mu szansę.
- Nie płacą mi za nadgodziny, dlatego to będzie dla niego krótka noc - mówi Adonis Stevenson (28-1, 23 KO). - Jestem gotowy na ten rewanż. Dziś, zarówno fizycznie jak i mentalnie, jestem już w zupełnie innym miejscu - odpowiada Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO). Już w sobotnią noc w hali Bell Centre w Montrealu dojdzie do walki o mistrzostwo świata wagi półciężkiej federacji WBC!
Już tylko jedenaście dni pozostało do walki Andrzeja Fonfary (29-4, 17 KO) o mistrzostwo świata wagi półciężkiej federacji WBC. Czy "Polski Książę" zrewanżuje się Adonisowi Stevensonowi (28-1, 23 KO) za porażkę po wielkiej wojnie trzy lata temu? Póki co stacja Showtime podgrzewa atmosferę krótkim filmikiem promującym ich drugi pojedynek.
Przygotowujący się do walki z Andrzejem Fonfarą (29-4, 17 KO) mistrz WBC w kategorii półciężkiej Adonis Stevenson (28-1, 23 KO) uważa, że jest najlepszym pięściarzem limitu 175 funtów.
Już tylko trzy tygodnie pozostały do rewanżu Adonisa Stevensona (28-1-1, 23 KO) z Andrzejem Fonfarą (29-4, 17 KO). Obaj zawodnicy toczą właśnie najtrudniejsze i najdłuższe sparingi. Prezentujemy Wam fotorelację z obozu kanadyjskiego "Supermana", mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC.
Mistrz WBC w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (28-1-1, 23 KO) ostrzegł Andrzeja Fonfarę (29-4, 17 KO), że w walce rewanżowej czeka go solidne manto.
Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) znów powalczy o tytuł mistrza świata wagi półciężkiej. "Polski Książę" już 3 czerwca stoczy rewanżowy pojedynek z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO). Zwycięzca będzie zobligowany przez federację WBC do obowiązkowej obrony pasa z oficjalnym pretendentem, Eleiderem Alvarezem (22-0, 11 KO). Kolumbijczyk nie ukrywa, że będzie ściskał kciuki za naszego rodaka.