KOWALIOW: PIER***IĆ WARDA
Do tej pory Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) i Andre Ward (30-0, 15 KO) wypowiadali się o sobie nawzajem z szacunkiem, ale Rosjanin ostro zareagował we wtorek na mały incydent z udziałem swojego listopadowego przeciwnika.
Do tej pory Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) i Andre Ward (30-0, 15 KO) wypowiadali się o sobie nawzajem z szacunkiem, ale Rosjanin ostro zareagował we wtorek na mały incydent z udziałem swojego listopadowego przeciwnika.
To ma być starcie o miano nowego króla zestawienia P4P. Walka odbędzie się dopiero 19 listopada, ale Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) oraz Andre Ward (30-0, 15 KO) już teraz popatrzyli sobie z bliska głęboko w oczy.
O sparingach Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) - króla wagi średniej, z Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO) - królem wagi półciężkiej, krążą już legendy. Nawet sam Kowaliow przyznał kiedyś, że był jeszcze wtedy nie do końca ukształtowany i odstawał w tych sparingach od Kazacha. Ale Johnny Nelson, były mistrz świata kategorii cruiser, obecnie analityk angielskiej telewizji, rzucił nowe światło na tamte sparingi.
Starcie Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (30-0, 15 KO) zapewne nie pobije rekordów PPV, ale bilety rozchodzą do hali T-Mobile Arena w Las Vegas rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Darnell Boone (23-23-4, 12 KO) pomimo przeciętnego rekordu to kawał dobrego zawodnika. I jak nikt inny ma porównanie pomiędzy Andre Wardem (30-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO). Do starcia na szczycie wagi półciężkiej dojdzie 19 listopada w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.
Mamy już oficjalne potwierdzenie walki na szczycie wagi półciężkiej i rankingu P4P. Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) spotka się z Andre Wardem (30-0, 15 KO) 19 listopada w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.
Kolejny ekspert Sky Sports zaprezentował swój ranking najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe. W zestawieniu Johnny'ego Nelsona są jeszcze większe niespodzianki niż w rankingu Carla Frocha.
Jeden z najlepszych brytyjskich pięściarzy ostatnich lat podzielił się ze światem swoim rankingiem najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe. Przygotowane przez Carla Frocha zestawienie znacząco różni się od list innych fachowców.
Niektórzy określają walkę pomiędzy Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO) a Andre Wardem (30-0, 15 KO) jako rywalizację o miano króla zestawienia P4P. Trenujący Rosjanina John David Jackson przekonuje jednak, że jeszcze większą walką była wygrana jego podopiecznego nad legendarnym "Katem", Bernardem Hopkinsem.
Niektórzy zawodnicy wznoszą się na swoje wyżyny boksując przeciwko najlepszym. I właśnie za takiego pięściarza uważa się Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO). Rosyjski niszczyciel będący postrachem dla innych w wadze półciężkiej przekonuje, że listopadowe starcie z Andre Wardem (30-0, 15 KO), które prawdopodobnie wyłoni nowego króla zestawienia P4P, wyciągnie z niego to co najlepsze.
Zdaniem części obserwatorów potyczka Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (30-0, 15 KO) wyłoni najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe. Opinię tę podziela Roy Jones Jr (63-9, 46 KO) - ale tylko w połowie.
John David Jackson - trener Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO), kwestionuje odporność na ciosy Andre Warda (30-0, 15 KO). Obaj zawodnicy mają spotkać się 19 listopada.
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) przyznał we wtorek na konferencji prasowej, że pogodził się już z tym, iż nie dojdzie do jego walki unifikacyjnej z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO).
Wbrew pozorom nie jest jeszcze przesądzone, że dojdzie do hitowej walki Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (30-0, 15 KO), która planowana jest na 19 listopada.
- To kompletny zawodnik, ale nie ma żadnych powodów, dla jakich miałbym go nie pokonać - mówi Andre Ward (30-0, 15 KO), który w sobotę odprawił Alexandra Branda i już 19 listopada skrzyżuje rękawice z doskonałym Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO).
Zaraz po zwycięstwie Andre Warda (30-0, 15 KO) nad Alexandrem Brandem (25-2, 19 KO) oficjalnie ogłoszono, że Amerykanin spotka się w kolejnym pojedynku z Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO). Walka reklamowana jako potyczka o miano lidera rankingów P4P odbędzie się 19 listopada i zostanie pokazana za oceanem przez telewizję HBO.
Co prawda bukmacherzy obstawiają dzisiejsze zwycięstwo Andre Warda (29-0, 15 KO) nad Alexandrem Brandem (25-1, 19 KO) w stosunku 85:1, ale Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) studzi nastroje i przestrzega przed lekceważeniem kogokolwiek.
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) po udanej obronie pasów WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej przeciwko Isaacowi Chilembie mówił o tym, że styl jaki prezentuje "Złoty Chłopiec" z Malawi bardzo przypomina sposób boksowania Andre Warda (29-0, 15 KO). Teraz w podobnym tonie wypowiedział się legendarny Roy Jones Jr.
Kathy Duva - promotorka Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO), zapewnia, że wymagania władz federacji WBA względem Rosjanina i nakaz obowiązkowej obrony tytułu przeciwko Jurgenowi Brahmerowi (48-2, 35 KO) w żaden sposób nie stanie na przeszkodzie listopadowego starcia z Andre Wardem (29-0, 15 KO).
Federacja WBA zarządziła walkę pomiędzy właścicielem pasa w wersji Super w wadze półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO) a czempionem regularnym Jurgenem Brahmerem (48-2, 35 KO).
Szef World Boxing Council rozkłada ręce i stwierdza, że federacja nie jest w stanie nic zrobić, by doprowadzić do wyczekiwanej od lat walki unifikacyjnej w wadze półciężkiej pomiędzy Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO).
Pomimo przerwy wakacyjnej i mniejszej ilości gal wciąż sporo dzieje się w świecie boksu zawodowego. Najświeższe informacje w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
- Kibice, którzy sami nigdy nie trenowali, tylko siedzą sobie przed telewizorem na kanapie, może i mówili o łatwej przeprawie, my jednak doskonale wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie - powiedział po wszystkim Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO), który wczoraj wieczorem w Jekaterynburgu pokonał na punkty Isaaca Chilembę (24-4-2, 10 KO), posyłając go tylko raz na deski w siódmej rundzie prawym krzyżowym.
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) powrócił po kilku latach do swojej ojczyzny i pokonał po zaskakująco trudnej walce Isaaca Chilembę (24-4-2, 10 KO). Tym samym otworzył sobie drogę do listopadowej potyczki z Andre Wardem (29-0, 15 KO) na szczycie rankingu P4P.
Zgodnie z zasadami IBF mistrz wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) oraz Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) zostali poddani kolejnemu ważeniu w dniu walki.
Już tylko godziny dzielą nas od kolejnego startu Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO), który jutro w Jekaterynburgu spotka się z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO) w obronie pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej. Z tej okazji stacja HBO przygotowała film przypominający niektóre potyczki mocarnego Rosjanina.
Zarówno Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) jak i Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) osiągnęli wymagany limit 175 funtów przed jutrzejszym starciem w Jekaterynburgu o należące do Rosjanina pasy WBA/WBO/IBF kategorii półciężkiej.
Wygląda na to, że obóz Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) stracił resztki nadziei na to, że uda się doprowadzić do wielkiego pojedynku unifikacyjnego w wadze półciężkiej z Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO).
Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) i Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) spotkali się na ostatniej konferencji prasowej. Teraz zostało już tylko ważenie i walka, która odbędzie się w poniedziałek na ringu w Jekaterynburgu.
Życzenie Isaaca Chilemby (24-3-2, 10 KO) zostało spełnione. Ani sędzia ringowy, ani żaden z punktowych w jego walce z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) nie jest obywatelem Rosji.
Bokserski świat już czeka na 19 listopada, bo właśnie tego dnia ma dojść do elektryzującej niemal wszystkich potyczki na samym szczycie wagi półciężkiej pomiędzy Andre Wardem (29-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Większość ekspertów stawia na Rosjanina, lecz jeden znany Brytyjczyk wyraźnie obstaje za Amerykaninem.
Dokładnie za tydzień należący od dobrych kilku lat do światowej czołówki wagi półciężkiej Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) dopiero po raz pierwszy zaatakuje pas mistrzowski, i to od razu w trzech wersjach - WBA, WBO i IBF. Jego rywalem w poniedziałkowy wieczór w Jekaterynburgu będzie doskonały Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO).
Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) ani trochę nie zamierza lekceważyć najbliższego rywala i w armeńskich górach przygotowuje się do najbliższej obrony pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej.
Abel Sanchez, trener Giennadija Gołowkina, dosyć jednostronnie widzi starcie Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (29-0, 15 KO). Obaj mają zaplanowane potyczki w lecie, a między sobą skonfrontują się dopiero 19 listopada na ringu w Las Vegas.
Artur Beterbijew (10-0, 10 KO) porzucił już marzenia o złocie olimpijskim, wrócił po długiej przerwie na początku miesiąca kolejnym efektownym zwycięstwem i szykuje się już powoli do ataku na tytuł mistrza świata wagi półciężkiej.
Wielu kibiców straciło już nadzieję na ten pojedynek, lecz Adonis Stevenson (27-1, 22 KO) przekonuje, że jego walka unifikacyjna z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) nadal jest możliwa.
Wyczekiwane spotkanie dwóch wielkich postaci wagi półciężkiej - Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) oraz Andre Warda (29-0, 15 KO), ma dojść do skutku 19 listopada. Miejscem ich zmagań ma być prawdopodobnie T-Mobile Arena w Las Vegas.
Po trzech latach przerwy stacja HBO znów pokaże galę z Rosji. Chodzi o wieczór 11 lipca z Jekaterynburga, gdzie Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) podejdzie do obrony pasów WBO/WBA/IBF wagi półciężkiej w konfrontacji z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO).
Kiedy Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) podpisał kontrakt na walkę w poniedziałek 11 lipca w Jekaterynburgu z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO) wydawało się, że starcie te przejdzie za oceanem bez większego echa. A jednak...
Każdy występ Canelo rozbudza potem dyskusje o umownych limitach. Niczego zmieniać nie zamierza jednak Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) i zapewnia, że na długo pozostanie w limicie wagi półciężkiej.
Andre Ward (29-0, 15 KO) przed listopadowym starciem z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) na szczycie wagi półciężkiej bardzo chciał stoczyć jeszcze jedną walkę na zdjęcie ringowej rdzy. Sprawa jest obecnie dopinana, lecz występ "SOG" z powodów finansowych stanął teraz pod znakiem zapytania.
Legendarny Bernard Hopkins zasłynął tym, iż nigdy nie unikał największych wyzwań. Był królem wagi średniej, potem mistrzem w półciężkiej, a jak sam zapewnia, rozmowy z Davidem Haye'em, gdy ten był w posiadaniu tytułu WBA wagi ciężkiej, też były bardzo zaawansowane. Sławny "Kat" z Filadelfii chciałby teraz zobaczyć bodaj dwóch najbardziej dominujących w swoich kategoriach zawodników naprzeciw siebie. O kogo chodzi?
- Kowaliow na pewno ciężko trenuje, ale nigdy dotąd nie miał do czynienia z zawodnikiem mojego pokroju - przekonuje Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO), który 11 lipca podczas gali w Jekaterynburgu spotka się z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO), mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBA, WBO i IBF.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) do kolejnej obrony pasów WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej przystąpi w swojej ojczyźnie. Rosyjski król nokautu wystąpi 11 lipca podczas gali w Jekaterynburgu.
Miesiąc temu Andre Ward (29-0, 15 KO) już na dobre zawitał w limicie wagi półciężkiej, odprawiając wysoko na punkty groźnego Sullivana Barrerę. Mistrz olimpijski z Aten oraz tryumfator pamiętnego turnieju "Super Six" w niższej kategorii pod koniec roku ma skrzyżować rękawice z uważanym za lidera dywizji półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Z kolei Adonis Stevenson (27-1, 22 KO) odradza Wardowi zbytni pośpiech.
Przejście Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) na emeryturę przyniosło spore zmiany w rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, który układają eksperci ESPN.
Andre Ward (29-0, 15 KO) i Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) mają do końca czerwca czas na to, by stoczyć jeszcze jedną walkę, zanim przystąpią jesienią do bezpośredniej konfrontacji - wyjawiła Kathy Duva, promotorka Rosjanina.
Po zwycięstwie Andre Warda (29-0, 15 KO) na gali w Oakland jest już niemal pewne, że jesienią dojdzie do walki Amerykanina z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Wątpliwości co do tego, czy to dobre rozwiązanie dla jego rodaka, ma Roy Jones Jr (63-9, 46 KO).
Andre Ward (29-0, 15 KO) w wywiadach po wygranej nad Sullivanem Barrerą (17-1, 12 KO) narzekał trochę na ringową rdzę, ale na pewno nie może narzekać na swoje zarobki. Przedstawiamy Wam liczby tej walki.
- Gdybym miał oceniać swój występ w skali szkolnej, to dałbym sobie czwórkę z minusem - powiedział Andre Ward (29-0, 15 KO), który wysoko punktując Sullivana Barrerę (17-1, 12 KO) na dobre zadomowił się już w wadze półciężkiej.