KOWALIOW WCIĄŻ CHĘTNY NA TRZECIĄ WALKĘ Z WARDEM
Andre Ward jest już co prawda na emeryturze, ale Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO), który przegrał z Amerykaninem dwie walki, przyznaje, że chętnie zmierzyłby się z nim po raz trzeci.
Andre Ward jest już co prawda na emeryturze, ale Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO), który przegrał z Amerykaninem dwie walki, przyznaje, że chętnie zmierzyłby się z nim po raz trzeci.
Wiaczesław Szabrański (19-1, 16 KO) zrobił wszystko co mógł, aby w przyszłą sobotę pokonać Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) i zdobyć wakujący tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBO. Ukrainiec sparował z najlepszymi zawodnikami swojej kategorii.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) twierdzi, że nie pamięta większości rewanżowej walki z Andre Wardem (32-0, 16 KO), którą w czerwcu przegrał przez techniczny nokaut w ósmej rundzie.
John David Jackson przyznaje, że nie był zaskoczony, kiedy jego podopieczny Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) został w rewanżu zastopowany po ciosach na tułów przez Andre Warda (32-0, 16 KO). Jak twierdzi, nie mogło być inaczej w przypadku kogoś, kto spożywa tyle alkoholu.
Menedżer Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) nie ukrywa, że jest zadowolony ze zmiany trenera. Rosjanin rozstał się jakiś czas temu z Amerykaninem Johnem Davidem Jacksonem, a przed kilkoma dniami poinformował, że zatrudnił w jego miejsce Uzbeka Abrora Tursunpułatowa.
Znacznie wzrosła stawka zaplanowanej na 25 listopada walki Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) z Wiaczesławem Szabrańskim (19-1, 16 KO). Włodarze federacji World Boxing Organization ogłosili, że wakujący pas mistrza świata w wadze półciężkiej znajdzie się na szali rosyjsko-ukraińskiej potyczki.
Były zunifikowany mistrz wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) ujawnił nazwiska trenerów, którzy przygotowują go do kolejnego występu.
Regularny mistrz WBA w wadze półciężkiej Badou Jack (22-1-2, 13 KO) wyraził chęć walki z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO), którego posądził przy okazji o rasizm.
Emerytowany od niedawna Andre Ward (32-0, 16 KO) zrzekł się pasa WBO w wadze półciężkiej - ostatniego, który znajdował się w jego posiadaniu.
Były zunifikowany mistrz wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) ma już nowego trenera. Póki co jednak nie ujawnia jego nazwiska.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) znów odniósł się do decyzji o zakończeniu kariery przez Andre Warda (32-0, 16 KO), tym razem jednak w bardziej żartobliwy sposób.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) nie ubolewa nad dzisiejszą decyzją Andre Warda (32-0, 16 KO) o zawieszeniem rękawic na kołku. Mało tego. Rosjanin, który przegrał z "S.O.G" swoje dwa ostatnie zawodowe boje, jest przekonany, że odejście Amerykanina wyjdzie całej dyscyplinie na dobre.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) jest oburzony werdyktem w walce Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO). Sędziowie w Las Vegas wypunktowali remis, choć karta 118-110 dla Meksykanina budzi olbrzymie kontrowersje.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) nie przestaje zaskakiwać. Podczas wczorajszej konferencji prasowej wypalił, że w sumie nie potrzebuje żadnego trenera, bo i tak sam przygotowywał się ostatnio do walk. A potem - między wierszami, oskarżył swojego poprzedniego szkoleniowca, Johna Davida Jacksona, o działanie na jego niekorzyść.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) był tak wściekły po przegranym rewanżu z Andre Wardem, że rozważał nawet zakończenie kariery. Naciskał na szybki powrót i rzeczywiście zaboksuje jeszcze w tym roku z bardzo wymagającym przeciwnikiem.
Zaraz po przegranym rewanżu z Andre Wardem drogi Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) i trenera Johna Davida Jacksona rozeszły się. Długo obaj nie zabierali głosu, lecz teraz znany szkoleniowiec potwierdził to, co mówili inni w jego fachu - Ciężko się z nim współpracuje!
Andre Ward (32-0, 16 KO) obalił trochę mit przerażającego Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO). Bo choć po pierwszej wygranej, na punkty, większość uznała pracę sędziów za nieporozumienie, to już w rewanżu Amerykanin po kilku pierwszych minutach, wyraźnie zdominował potem Rosjanina. Czy niszczyciel zza naszej wschodniej granicy jeszcze powróci do wielkiej formy? Sam Ward ma co do tego wątpliwości.
Kubańczyk Sullivan Barrera (20-1, 14 KO) może być kolejnym rywalem byłego mistrza wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO). Pojedynek jest planowany na końcówkę tego roku.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) nie będzie długo odpoczywał po laniu, choć kontrowersyjnym laniu, z rąk Andre Warda. Rosyjski niszczyciel - już były mistrz świata wagi półciężkiej, kolejny bój stoczy 25 listopada.
Obóz Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) złożył protest w Komisji Sportowej Stanu Nevada w związku z rozstrzygnięciem walki rewanżowej z Andre Wardem (32-0, 16 KO). Rosjanin żąda zmiany wyniku na no contest.
Andre Ward (32-0, 16 KO) stara się być dyplomatyczny, ale z tonu jego wypowiedzi można wnioskować, że nie jest zwolennikiem pomysłu, by jego trener Virgil Hunter zaczął pomagać również Siergiejowi Kowaliowowi (30-2-1, 26 KO).
Kubańczyk Sullivan Barrera (20-1, 14 KO), który pokonał niedawno Joe Smitha Jr - pogromcą Andrzeja Fonfary i Bernarda Hopkinsa, może być kolejnym rywalem Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO).
Abel Sanchez znany jest z dobrej współpracy z mocno bijącymi zawodnikami. I teraz, po drugiej z rzędu porażce Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO), zaoferował swoją pomoc rosyjskiemu bombardierowi.
- Wszystko jest możliwe, takie zestawienie również bierzemy pod uwagę - mówi Jolene Mizzone, matchmakerka grupy Main Events, o przyszłości Joe Smitha Jr (23-1, 19 KO) z Sullivanem Barrerą (19-1, 14 KO). Bo lepszy z tej dwójki być może pod koniec roku skrzyżuje rękawice z innym zawodnikiem tej stajni, Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO).
Sprawdziły się prognozy, że pojedynek rewanżowy pomiędzy Andre Wardem (32-0, 16 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO), pomimo dużej stawki i klasy obu pięściarzy, nie przyciągnie wielu kibiców.
I tak już bardzo dobrze obsadzona waga junior ciężka może zyskać kolejnego mocnego gracza. Przenosiny do tego limitu rozważa były zunifikowany mistrz świata dywizji półciężkiej Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO).
Amerykanin John David Jackson nie jest już trenerem byłego mistrza świata wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO). Rosjanin nie wyklucza, że podejmie teraz współpracę ze szkoleniowcem Andre Warda (32-0, 16 KO).
Szkoleniowiec Abel Sanchez, znany głównie ze współpracy z Giennadijem Gołowkinem, przyznał, że nie ma przesady w słowach, iż Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) ma trudny charakter i sprawia problemy podczas treningów.
Były zunifikowany mistrz wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) zamierza stoczyć w tym roku jeszcze jedną walkę, poinformowała promotorka Rosjanina Kathy Duva.
Trener Andre Warda (32-0, 16 KO) zaproponował Siergiejowi Kowaliowowi (30-2-1, 26 KO), że pomoże mu się rozwinąć i odbudować po dwóch porażkach z jego podopiecznym.
Co prawda ekipa Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) złożyła oficjalny protest w sprawie zakończenia sobotniej walki z Andre Wardem (32-0, 16 KO), ale nawet sama szefowa stajni Main Events niespecjalnie wierzy w zmianę werdyktu.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) jeszcze dobrze nie wylizał ran po porażce z Andre Wardem, a promująca go Kathy Duva już pracuje nad powrotem "Krushera".
Mauricio Sulaiman, prezydent World Boxing Council, jest optymistą i wierzy, że w końcu uda się doprowadzić do walki Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) z Adonisem Stevensonem (29-1, 24 KO).
Komisja Sportowa Stanu Nevada prawdopodobnie zmieni wynik walki Guillermo Rigondeaux (18-0, 12 KO) z Moisesem Floresem (25-1, 17 KO), w kontrowersyjnych okolicznościach wygranej przez Kubańczyka w pierwszej rundzie.
Trenerzy zwykle stoją murem za swoimi pięściarzami, jednak John David Jackson nie bronił Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) zbyt zaciekle po drugiej porażce Rosjanina z Andre Wardem (32-0, 16 KO)
Po rewanżu Andre Warda (32-0, 16 KO) z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO) internauci żartują, że Andrzej Gołota dwukrotnie pokonałby Riddicka Bowe, gdyby rolę sędziego ringowego w pamiętnych walkach pełnił Tony Weeks.
Promotorka Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) nie zdołała utrzymać nerwów na wodzy podczas konferencji prasowej po kolejnej przegranej swojego zawodnika z Andre Wardem (32-0, 16 KO).
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) bije bardzo mocno, ale choć trafiał częściej niż Andre Ward (32-0, 16 KO), to sam poległ przed czasem. Amerykanin zaś rozzuchwalił się tak bardzo, że mówi nawet o wadze ciężkiej.
- Nie wygrałem wszystkich rund, ale wygrałem ich więcej do czasu zatrzymania walki - przekonywał Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO). Jego zdanie podzielał między innymi Dan Rafael ze stacji ESPN, który punktował na jego korzyść 68:65. A jak wyglądały liczby na kartach sędziów?
- Czy teraz zasłużyłem na liderowanie w P4P? - pyta Andre Ward (32-0, 16 KO), który - pomimo niesmaku związanego ze zbyt niskimi hakami, i tak rozwiał wątpliwości, bo dziś boksował z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO) dużo lepiej niż w pierwszej walce.
Takiego zakończenia chyba nikt się nie spodziewał, no może poza Virgilem Hunterem, szkoleniowcem Andre Warda (32-0, 16 KO), który taki finał zapowiadał. Pięściarz z Oakland pokonał przed czasem Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO), obronił pasy WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej i rozwiał już wszystkie wątpliwości z pierwszej potyczki.
Już wkrótce wszystko będzie jasne. Na gali HBO PPV w Mandalay Bay w Las Vegas Andre Ward (31-0, 15 KO) przystąpi do pierwszej obrony tytułów mistrza świata federacji WBA Super, WBO i IBF kategorii półciężkiej. Jego rywalem będzie były posiadacz tych tytułów Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO), który w listopadzie przegrał z Amerykaninem po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziów.
Już tylko godziny dzielą nas od wyczekiwanego rewanżu Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO) z Andre Wardem (31-0, 15 KO) za kontrowersyjny werdykt z zeszłego roku. Rosjanin chce pomścić i zmazać jedyną plamę w rekordzie i odzyskać pasy WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej. Amerykanin zaś zapowiada, że tym razem nie pozostawi już żadnych wątpliwości. Obaj prezentują się znakomicie - poniżej zapis wideo z ceremonii ważenia. Transmisja od 3:00 na antenie Polsatu Sport.
Wbrew krążącym opiniom Roy Jones Jr (65-9, 47 KO) nie sądzi, aby ogłoszona przed kilkoma dniami walka Mayweather-McGregor zaszkodziła promocji potyczki pomiędzy Andre Wardem (31-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-1-1, 26 KO).
Co dwa lata publikujemy na BOKSER.ORG ranking dwunastu najbardziej niebezpiecznych pięściarzy świata. Nie obowiązuje w nim podział na kategorie wagowe, kryteria stanowią siła oraz technika pojedynczego ciosu, umiejętność kończenia walk i stopień zagrożenia dla rywali ze swojego limitu. Oto parszywa dwunastka Anno Domini 2017.
Zarówno broniący pasów WBA/WBO/IBF Andre Ward (31-0, 15 KO), jak i pretendujący do nich Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO), osiągnęli wymagany limit kategorii półciężkiej przed jutrzejszym rewanżem w Las Vegas.
Tak jak za pierwszą, tak i za drugą walkę Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO) zarobi sporo mniej niż Andre Ward (31-0, 15 KO).
Nie było tradycyjnego spotkania twarzą w twarz na ostatniej konferencji prasowej przed walką rewanżową pomiędzy Andre Wardem (31-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-1-1, 26 KO). Rosjanin powiedział na mównicy kilka słów, po czym opuścił pomieszczenie.
Kathy Duva, podobnie jak promowany przez nią Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO) uważa, że zbyt ciężkie treningi były przyczyną utraty sił przez Rosjanina w drugiej części listopadowej walki z Andre Wardem (31-0, 15 KO). Tym razem "Kruszer" trenował podobno dużo mądrzej i w sobotę ma błyszczeć w ringu przez cały pojedynek, bez względu na to, ile on potrwa.
Szkoleniowiec Andre Warda (31-0, 15 KO) przyznał, że chce, aby jego podopieczny znokautował w nocy z soboty na niedzielę Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO).