POWRÓT POWIETKINA BLIŻEJ LATA
Opóźni się nieco powrót między liny Aleksandra Powietkina (28-1, 20 KO). Rosjanin miał boksować na początku wiosny, jednak wszystko wskazuje na to, że do ringu wejdzie bliżej lata.
Opóźni się nieco powrót między liny Aleksandra Powietkina (28-1, 20 KO). Rosjanin miał boksować na początku wiosny, jednak wszystko wskazuje na to, że do ringu wejdzie bliżej lata.
Ivan Kirpa, niegdyś obiecujący zawodnik, dziś trener Aleksandra Powietkina (28-1, 20 KO) jest przekonany, że jego podopieczny w przyszłym roku będzie w stanie nawiązać wyrównany bój z dominatorem królewskiej kategorii, Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO).
Kolejne ciekawe informacje docierają z trwającej konwencji WBC. Jeżeli dojdzie do długo zapowiadanej walki pomiędzy Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO) i mistrzem WBA, IBF i WBO Władimirem Kliczką, to do boju o pozycję obowiązkowego pretendenta do pasa WBC staną Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO) oraz Mike Perez (20-1-1, 12 KO).
Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO) ma nadzieję, że wkrótce ponownie zmierzy się z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO), ale nie ukrywa, że walka z Ukraińcem nie jest jego celem numer jeden. - Chcę być po prostu najlepszym ciężkim na świecie - tłumaczy.
Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO), który po emocjonującej walce pokonał w piątek w Moskwie Carlosa Takama (30-2-1, 23 KO), zamierza przezimować najbliższe miesiące, a kolejny występ zaliczyć dopiero na wiosnę.
Były mistrz wagi ciężkiej Nikołaj Wałujew twierdzi, że przy odrobinie pracy Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO) będzie w stanie rywalizować jak równy z równym z Władimirem Kliczką. "Rosyjski Olbrzym" był wczoraj obecny na gali w Moskwie, gdzie spod ringu obserwował zwycięstwo swojego rodaka nad Carlosem Takamem (30-2-1, 23 KO).
Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO) przyznał po piątkowej walce z Carlosem Takamem (30-2-1, 23 KO), że nie jest zadowolony ze sposobu, w jaki boksował. - Plan był inny - powiedział Rosjanin, który po ciężkim boju znokautował rywala w dziesiątej rundzie.
W głównej walce wieczoru gali w Moskwie naprzeciw siebie stanęli należący do ścisłej czołówki wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO) oraz silny jak tur Carlos Takam (30-2-1, 23 KO). Po niesamowitej wojnie wygrał reprezentant gospodarzy.
Trwa bardzo ciekawa gala w Moskwie z kilkoma ciekawymi potyczkami. Wychodzimy naprzeciw Waszym prośbom i zakładamy temat "Waszym zdaniem".
104,2 kilograma dokładnie tyle, czyli najwięcej od trzech lat, wniósł dziś na skalę Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO), który jutro w Moskwie skrzyżuje rękawice z potężnym Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO).
Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) myśli już powoli o walce o pas WBC w wadze ciężkiej, jednak jego piątkowy rywal Carlos Takam (30-1-1, 23 KO) zapowiedział, że pokrzyżuje Rosjaninowi plany i sam zaboksuje o mistrzostwo świata.
Już w piątkowy wieczór na Łużnikach w Moskwie dojdzie do niezwykle interesującej konfrontacji w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO) a Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO). Rosjanin bardzo ostro przygotowywał się do tego starcia, ponieważ zdaje sobie sprawę z zagrożenia jakie niosą ze sobą potężne uderzenia Kameruńczyka zamieszkałego na stałe we Francji.
Były posiadacz regularnego pasa WBA w wadze ciężkiej Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) wypadł niedawno z rankingu tej federacji. Dla rosyjskiego obozu nie jest to jednak żaden problem - "Sasza" nie jest obecnie zainteresowany tytułem WBA i koncentruje się wyłącznie na rywalizacji o mistrzostwo WBC.
Freddie Roach wierzy, że ma receptę na pokonanie panującego od lat w wadze ciężkiej Władimira Kliczki (62-3, 52 KO). I omal jej nie wykorzystał przed rokiem, kiedy był przymierzany do pracy z Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO), który boksował z Ukraińcem na gali w Moskwie.
- Zamierzam odzyskać tytuł mistrza świata wagi ciężkiej i spotkam się z każdym kto stanie na mojej drodze by osiągnąć ten cel - powiedział goszczący w miniony weekend Moskwie David Haye (26-2, 24 KO), który nie wyklucza spotkania w przyszłym roku z Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO).
Drugi trener Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) James Ali Bashir spodziewa się, że Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) postawi Ukraińcowi twardsze warunki niż jego niedawny rywal Aleksander Powietkin. - To po prostu znacznie lepszy bokser - stwierdził szkoleniowiec.
Bernd Boente, menadżer Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) przyznał, iż on wraz z grupą K2 bierze pod uwagę rewanż mistrza świata wszechwag federacji WBA, WBO i IBF z Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO).
Trener Aleksandra Powietkina (27-1, 19 KO) Ivan Kirpa jest przekonany, że jego podopieczny wyjdzie zwycięsko z październikowej konfrontacji z Carosem Takamem (30-1, 23 KO). Później chciałby zobaczyć "Saszę" w starciu z którymś z czołowych brytyjskich ciężkich.
Jak już zapewne wiecie, Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) 24 października w Moskwie zmierzy się z niezwykle groźnym Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO). W ramach przygotowań wkrótce uda się wysoko w góry, o czym otwarcie mówi jego szkoleniowiec Ivan Kirpa.
Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) po związaniu się kontraktem z Andriejem Riabińskim nie schodzi poniżej wysokiego poziomu. Najpierw w wielkim stylu zastopował Manuela Charra, a 24 października w Moskwie ma zmierzyć się z niezwykle groźnym Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO).
Promowani przez Andrieja Riabińskiego zawodnicy poznali wstępny termin swoich kolejnych walk. Tak oto aktualny mistrz świata federacji WBA kategorii cruiser - Denis Lebiediew (25-2, 19 KO), między liny wyjdzie we wrześniu, zaś były champion wagi ciężkiej - Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO), pokaże się swoim kibicom w październiku.
Szykujący się do powrotu na ring po długiej przerwie David Haye (26-2, 24 KO) wyraził gotowość do stoczenia pojedynku z byłym mistrzem wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO).
Były mistrz WBA w wadze ciężkiej Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) zamierza powrócić na ring w październiku. Rosjanin chce stoczyć jeszcze kilka walk, zanim zmierzy się w rewanżu z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO).
Po piątkowym, efektownym zwycięstwie Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) rzucił rękawice Władimirowi Kliczce (62-3, 52 KO). Na odpowiedź mistrza świata federacji WBA, WBO i IBF nie trzeba było długo czekać.
- Naturalnie jestem zadowolony ze zwycięstwa, lecz żeby myśleć o mistrzostwie trzeba będzie pokonać kogoś jeszcze mocniejszego - nie ukrywa Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO), który wczoraj w Moskwie zastopował w siódmej rundzie Manuela Charra (26-2, 15 KO).
- Moim celem jest rewanż z Kliczko - grzmiał tuż po zastopowaniu Manuela Charra (26-2, 15 KO) odrodzony pod okiem nowego trenera Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO).
Przedstawiamy Wam ostatnie sekundy walki w Moskwie i Aleksandra Powietkina (27-1, 19 KO) nokautującego Manuela Charra (26-2, 15 KO).
W zakończonej przed momentem walce w Moskwie po ciekawym spektaklu Aleksander Powietkin (27-1, 19 KO) pokonał przed czasem ambitnego Manuela Charra (26-2, 15 KO), udanie wracając na ring po pierwszej zawodowej porażce.
Już tylko godziny dzielą nas od potyczki Rachima Czakijewa (18-1, 14 KO) z Santanderem Silgado (25-1, 20 KO). Później na ring w Moskwie wyjdą Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) oraz Manuel Charr (26-1, 15 KO).
Ponad dziesięć kilogramów różnicy dzieliło dziś na oficjalnej ceremonii ważenia Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) oraz Manuela Charra (26-1, 15 KO) przed jutrzejszą galą w Moskwie.
Ivan Kirpa (24-1, 15 KO) był wielkim, niespełnionym talentem ringów zawodowych. Przez swoje słabości nie został nigdy mistrzem świata, ale być może wkrótce doprowadzi swojego nowego podopiecznego do tytułu wszechwag.
Za nami ostatnia konferencja prasowa przed piątkowym starciem Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) z Manuelem Charrem (26-1, 15 KO) o międzynarodowy pas WBC w Moskwie.
Andriej Riabiński przejął Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) i to on teraz zajmuje się prowadzeniem kariery byłego mistrza Europy, świata i olimpijskiego, a w boksie zawodowym dawnego championa federacji WBA wagi ciężkiej w wersji Regular.
Już tylko dziesięć dni zostało do ciekawej konfrontacji w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) a Manuelem Charrem (26-1, 15 KO) w Moskwie. Zdaniem Denisa Bachtowa (37-9, 25 KO) faworyt jest tylko jeden.
- Kibice kupują bilety by zobaczyć prawdziwą walkę i my im ją damy - zapewnia Manuel Charr (26-1, 15 KO), który 30 maja skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) na zapleczu ścisłej czołówki wagi ciężkiej.
- To będzie świetna walka. Jestem zaszczycony, że dano mi taką szansę, a ta jest spora, bo w razie zwycięstwa przybliżę się do kolejnego pojedynku o mistrzostwo świata - przekonuje Manuel Charr (26-1, 15 KO), który 30 maja w Moskwie zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO).
Andriej Riabiński na pewno ma gest. Po wyłożeniu kosmicznej sumy na organizację walki Władimira Kliczki oraz opłaceniu bardzo wysokich kosztów leczenia Magomeda Abdusalamowa pokazał to po raz kolejny.
Manuel Charr (26-1, 15 KO) potwierdził, że jego kolejnym rywalem będzie Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO). Walka ma się odbyć 30 maja w Moskwie, a jej stawką ma być pas WBC International w wadze ciężkiej.
Informowaliśmy Was w minionych dniach o tym, że prowadzone są rozmowy na temat ewentualnej walki Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) z Wiaczesławem Głazkowem (17-0-1, 11 KO), do jakiej miałoby dojść 7 czerwca w Moskwie. "Sasza" na pewno wróci w tym dniu, tylko nie jest jeszcze pewne z kim naprzeciw siebie?
Jeszcze wczoraj informowaliśmy Was o rozmowach pomiędzy obozami Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) oraz Wiaczesława Głazkowa (17-0-1, 11 KO). Jak się okazuje, do ich potyczki mogłoby dojść już 7 czerwca w Moskwie.
Nie pod koniec maja, a prawdopodobnie 7 czerwca na ring powróci była gwiazda ringów olimpijskich oraz do niedawna mistrz świata federacji WBA wagi ciężkiej w wersji Regular - Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO).
Wczoraj Jay Jimenez - menadżer Luisa Ortiza (21-0, 18 KO) stwierdził, że Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) odmówił walki z jego klientem. Tymczasem zupełnie inaczej tę sprawę przedstawia nowy promotor Rosjanina, Andriej Riabiński.
Jeszcze niedawno informowaliśmy Was o tym, że federacja WBA wyznaczyła Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) oraz Luisa Ortiza (21-0, 18 KO) do walki o wakujący tytuł mistrza świata w wersji Regular, nazywany czasem prześmiewczo "pasem wicemistrzowskim". Teraz już wiadomo, że do tej potyczki nie dojdzie.
Roman Karmazin to były mistrz świata kategorii junior średniej, który ponad dwa lata temu zawiesił rękawice na kołku. Rosjanin w najnowszym wywiadzie trochę niespodziewanie namawia swojego rodaka - Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO), do zbicia ponad dziesięciu kilogramów do limitu wagi cruiser.