HAYE: WALKA Z FURYM TYLKO WTEDY, GDY POKONA KLICZKĘ

Do pojedynku Tysona Fury'ego (22-0, 16 KO) z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO) już dwukrotnie były robione podchody, ale w obu przypadkach "Hayemaker" wycofywał się z racji kontuzji. Jego młodszy rodak wylał na niego wiadro pomyj, dlatego szykujący się powoli do powrotu były mistrz świata wszechwag nie chce nawet póki co myśleć o tej walce.



CHISORA O FURYM: ZETNĘ GO NICZYM DRZEWO

Na Wyspach zapominają już powoli o mega walce Froch vs Groves, nieudanym Mundialu, Wimbledon też zaraz się skończy i oczy angielskich kibiców zwrócą się w stronę rewanżowej potyczki na szczycie wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Fury (22-0, 16 KO) a Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO). Atmosferę podgrzewa też coraz mocniej "Del Boy" pałający żądzą rewanżu za punktową porażkę sprzed trzech lat.







TRENER CHISORY: NIE PRZEGRAMY DRUGI RAZ Z FURYM

Kibice nie tylko w Anglii, ale na całym świecie czekają na potyczkę Derecka Chisory (20-4, 13 KO) z Tysonem Fury (22-0, 16 KO), do jakiej dojdzie 26 lipca w Manchesterze. Wyraźnego faworyta nie ma, ale szkoleniowiec mistrza Europy wagi ciężkiej - charyzmatyczny Don Charles jest przekonany, że jego podopieczny zrewanżuje się za pierwszą porażkę w karierze i przybliży tym samym do drugiej walki o mistrzostwo świata.





CHISORA: ZOBACZYCIE NOWEGO MNIE

- Nie mogę się już doczekać tego dnia. Wciąż zostało jeszcze siedemnaście tygodni, a ja już się czuję jakbym go piekł. Nie wytrzyma tego co wniosę do ringu - zapowiada żądny rewanżu Dereck Chisora (20-4, 13 KO), który 26 lipca w niemal dokładnie trzecią rocznicę porażki spróbuje się odgryźć Tysonowi Fury'emu (22-0, 16 KO).


ARREOLA: FURY ZASŁUGUJE NA WALKĘ O PAS BARDZIEJ NIŻ WILDER

- Tym razem kilka rzeczy będzie wyglądało inaczej. Po pierwsze, jestem niesamowicie zmotywowany i zdeterminowany by przejść do historii. Po drugie, jeszcze nigdy dotąd nie byłem w tak wysokiej formie i nic mnie nie powstrzyma - zapewnia Chris Arreola (36-3, 31 KO), który 10 maja skrzyżuje rękawice z Bermane Stivernem (23-1-1, 20 KO) o wakujący po Witaliju Kliczce pas federacji WBC wagi ciężkiej.